000185a |
Previous | 2 of 10 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
mmmas®fi$mfi2&?i ' ' " ' "związkowiec- - uwiłc u aoDOra o „ ' mmm WlfmwlW1 - ™ __ : —
jf#"' Agf %j]f "Związkowiec" (The Alliancer)' Tel LE T-24- 92
f- - głogowski (ii)
% T i J$' Mł Prlnted for every WtdneJday ind Sturdy ban _ p 0 S&BS35jl H " H
f
' " POLISH ALLIANCE PRESS LIMITED 3fcB it n ta Ifll fil BAk &Z UA7H 4 B7 H
t i t-
- i'" Orgłn ZwlĄiku Polaków w Kanatkle wydawany przez Dyrekcję Pnaową %V PL § HM R Si H tfcajjf' (M 10? S wW W t&4 §2 iga B
H "'fl ' Kodtkłcr F Clogowłkl KUr Orukłrnl K i MnurkUwIei Kltf Adm R Frlkkt H jf Jj l&g U H U ya'
t 15 i i i i i -- M"
xi
-- ' t
Ł V
3
-
J
W
_ JiBSSHH4l f
Pff
tPl$M
pfePf
pMt
i _ł £ lir
assmt
K9 # rffr&-- i '? i i "
Krf-M- ltf 1
3f-v-f'
I lŁłSiw'ł'
OJirf-i- f H $&1LF
am i
i&&&
imsa '
Roczna w Kanadzie
Półroczna
Kwartalna
PRENUJIEHATA
$4 50 W Stanach Zjednoczonych
$2 75 i innjch krajach
$1 50 Pojedynczy numer
1475 Queen Słreel West
Aulhcmsed as Second Class Mail
TRAGEDIA ALGER
Potworna zbrodnia dokonana na ludności muzułmańskiej wsi
Melouza jest li tylko małym wycinkiem wielkiego tragicznego
problemu iMimo wielkiej fali oburzenia jaką wypadek ten wy
wołał nie jest on ani jedyny
Od ponad 2 i pół roku
padły tam pierwsze strzały
cuscy i gdy z dymem ™1J ii-- ii francuskie ograniczyły się do stwierdzenia e jesutuutojicduieło nie- - licznej podziemnej organizacji terrorystycznej Oświadczono ze
karząca dlon sprawiedliwości dosięgnie "bandytów" Zaprecano
w sposób jak najbardziej stanowcy jakoby istniała organizacja
polityczna waicząca z panowaniem irancusKirn w Algern i'ou-ca- s
gdy uznawano istnienie ruchu nacjonalistycznego w Maroko
i Tunisie dwóch krajach muzułmańskich naleących jeszce wów-czas
do Francji twierdzono iz Algena jest bezpieczna jest cęśua
macierzystej Francji
Ten urzędowy optymirn wkrótce jednak okaal się nietylko
nieuzasadniony ale i skodliwy Trewa ocena groźnej sytuac]i
w Maroko i Tunisie spowodowała radykalna mianę nastawienia
rządu francuskiego w następstwie cego lc kraje uzyskały naprzód
samorząd a następnie pełną niepodległość niealeność od Fran-cji
podczas gdy sytuacja w Algern pogarsa się dosłownie z dnia
na dień
Nieliczna "banda" diałajaca z ukrycia w Algerii przerodziła
się w doskonale wyekwipowaną armie partyzancka licząca dzie-siątki
tysięcy bitnych i ofiarnych żołnierzy Francja ruciła na teren OOCracVinV Alcerll około 400 000 rwriir-- h nnilpnc7vr'h wnkle
a mimo to nie potrafiła opanować sytuacji Regularny żołnierz
nie jest przygotowany do partyzantki i dlatego ulega mniejszym
bitum przeciwniKa
Jrancja sądiła ze będzie mogła problem Algern zamknąć
we własnym kręgu Zakładała ze zadowoliwszy aspiracje narodo-we
Maroko i Tunisu zyska w nich sojuszników i oparcie przeciwko
powstańcom algerskim
Politycy francuscy przypuszczali dalej ze partyzanci algerscy
Korzystają przede wszystkim z czynnej pomocy Egiptu a gdy uda
sie zneutralizować dostawy egipskie pokonać Nassera wówczas
rłaotzwuimejowbaęndiezieto zblyikłowicdzoęwścaioćwopowaslteaniteylkowczAęślcgioewrioi sNłuieswznąetpliIwstoie- tnie powstańcy korzystają z poważnej pomocy Egiptu ale nie
tylko Egiptu Krótkowzroczność nakazywała Francji nie dostrzegać
aktywnej pomocy Maroko Tunisu Libii i innych państw muzuł- dmąażńesńkicnhiepModalreogkłoośiciTouwnyicshbysnwaojmicnhiejbranciie zwrezAylggneoriwi ałWy rzęcpzopaprrzcei-a ckiownnieiec:znwosśzćystwkyiezwdoleeknliaaracnjeieppordzlyewgółodśccóiw i tdylcah Aplagńesrtiwi pPordzkedresśtalawjąi
cielu uou lycn pansiw pomocno-airyKanskic- h wspierają akcję
snnnijeeuppjąooddlpeelggałłnoośśccfiieodwAeąrlagceijriiniapbółnaotcerrlodr-afezrykinaeńsikjei- ejzmaiinędtezryensaorowdaonwiaymanAiżlgeelSirąiaEbgoijpedtsatjżgendiyew-ż zbędnym członkiem takiej organizacji Jest krajem najbogatszym
itopotrsziyadakjrąacjyemłącbzoydawjżsepónlanjawitęrkasdzyecjabogwacatrwstawynaitnutreallingeencWkieszyzswtkiąi-e-
Mc jeu-yni- e na pomocy zewnelrz- - stawitćakcziołułauiprziermmeocymefrnancvuxsrkKie„j„
™-v-- o „„j im1( i yumu vjjr imniiiaiiLjr uuiuidu nej wólv"as me potrafili by
nie zdołaliby sie utrzymać 'nrzez
pobożnym życzeniom francuskim
„uJCt u' °-ł"V-Ic
wyLn wsrou lUDyicow t stąd wa ka z jest beznadziejna --
nychRziąsdtotMnyoclhlet rnefpormwysatąppriłzecziesżzernoikeimznapllaaznł emparbtanredrzao dpoowraożz--- muw C jiittucui wjuc aie i
w
w
s
i li- -
w nu inrniimif A: - i : _ m
w
zbvt dniikntnin
w
Warszawa Ip
na
w —
na
ro- -
syjsKiego ze w
się
rodziny w
ze
w
w
i
a
w
sa
w
10
—
Department
ani może nawet
lest w stanie
gdy pierwsi osadnicy -
i
l irancusKą
się że w Algerii'
z mocą stocnni rin c i K)r„
„„ J"°J
— Konweneinni mVn"d vPrJin
klasztoru tam do
o któremu nie
było przetrwać Ale
ginie: z Lizą pogłębiło
zumieć poizwoliłoobomwuiązzkroi -
na i czyn gło- szone te do- tyczą osólnvch
bowiem przeciwstawia w
swej powieści
zabawy no- - iiw i
we wszystko co i
że
jest praca od
staw na własnej
o kulturę i
na bePzostulaty te się
realizował Lawreck"i
odcinku: na
wieścią leży z po-staw
z hasłamior"gparnaiccyznooid" potda- dziwota — "Cnmrin
powstało w
onZdinpaaladzłał jedpinrzacekiceiwnkkaoślenpEaydgmzipietojzawauinlkazuapkoodńoczbynłate ijcawknyiiegpłroozdąwzdoednpzioeepnrzpieeodmw-- - SI3I1COW
drugiej ronMieelouFzraancja zanłiaetwizmonbicizliezguoje anpi rzpeociwników ani po
nscizaęycjnonnniieazklbirsodotoydjincencezgpijnrowaegłgauorOdizpeiannniiaai dmaelcieęydduzzuyobjKnyącatoernojadnnooirew?olaip?owwMjZisaaNytdłroaozżpmymemowataosnjoąóżwjeeefsnrzsiaaceznzmbecirueossdktnieitajo
va r r"szyiy sumieniem mężów stanu i Nie!prZacrsezskztoądzwiłoylsikma franzcauwsikeraoninuin sojuszów z tym„ i „i nie partyzanckie
przemienić
po
Operacja
!) " ł„„ł!„ll i """" H1"! lldllL-UbKi-l UOIIO- - VB!5™B Md tamiacz°y
MIT lest bardzo skomplikowanym i ę g0 r°zWał Przy pomocy siły zbrojnej
-- Ne nieFwrasnkcazjiujme enajetsot tboy rFórwannicejża j-ej wewnętrzne zagonienie nawet przy użwiu jeszcze
o„„ 7i"i„i T """" ŁUU"'' iw" „S" rozwikła"ć' Cyuzy pFrrzaenuciiuazenia mo-?edaIlZiyg"°J- vać riknw%™SaS WzLm±l&terytofri™um? wNie pochtoomciakżóbwy osa- -
WznaczeniaijetstSznalezienie bogabxh pokładów pustyni AlgerU 0ZCZa Pr2CCiCŻ raceniety&fcen!
drode°ffiwSpZsSS fflSw?SSgSStew
rem do rokowań a i ze Franc ]a mu fot-- z naćSS Algern Ty ko kompromis położy kr nwa
aigersKienui "'"" "'
' waG"niaTzudrogienPiaeńws:twoSwzlaycheIn-- -- nionym ucsziuęciem LawreckK
Wydawniczy Wvd 31 rin minimi-io-i :„ i :_ przekłiH
rzego Jędrzejewicza Do
bycia "Związkowcu" Ce
035 Stron 215
Krótka powieść Turgieniewa
mimo że jest przekładem z
mimo odległa
czasie wydaje nam niesły- chanie bliska i zrozumiała
Postaci kreślone przez autora
drobniutki wycinek z szla- łcohweicekiXejIX wieku ronsiyejstyklikejo po- prze-ma-rii- a pulsującym życiem ale
również "wywołuje nieuniknione
skojarzenie światem polskim
tym specjalnie jaki przedstawiał
u nas Ęolesław Prus swych no- welach czy Orzeszkowa powie- ściach Zdawaćby się mogło że
tylko' zmienić trochę imiona
nazwy geograficzne znaleźli-byśmy
się na własnym gruncie
Akcja nie jest dla Turgieniewa
specjalnie ważna i nie rozbudo-wuje
jej on skomplikowany
sposób Dzieje małżeństwa Ła-wreckie-go
podane ptAwnin
rzutami przeszłość by znaleźć
swój epilog na kartach powieści I
$C00
Toronto Ontario
Vozt Office Ottawa
najokropniejszy
Alueria woinv Kiedy
zginęli fran
zabudowania władze
duiiimibiracją
okazało bdw
MnQł cL :__
CZZArJ: uzie
by końca życia pamiętać uczuciu
dane nic nie
spotkanie
Lawreckiego
cel życia jego
pracę
dotąd teorie Teorie
spraw Tiirai
niew
dwa światv: świit
siepo przejmujący
tdgruiHL-- y zaopatrzony
obce świat lu- dzi przekonanych najlepsza
drogą do Rosj pod
ziemi dbanie
własną materialną
duchową zapatrywania
obcych będzie
na naj- mniejszym odzie- dziTcuzownyłamśngieospodaarsntawloiegia
zmu polska epoki pozytywi- się
"pracv si™w ckie" roku 1853
się
więc amunicyjne
Rzeź nie jednej
ruchu
powstańcy
akcji
nigdy dobrze przez
"ru"i: zurouni
w"rH:yKB
mi? zuMmumin państwa-Ła
lrudnym'
nhpńo0 "6- - prouiem
zaś
zdrowy
matowi
gdy splotą
stytut
1955:
żvcia
nr : „ rA-rrSr- ™ui rr
osiedlach polskich V prowincji
rinłaru finta rtem 7 svmi odo- -
wiadarnami o Polsce do blisko ao tacnoau ceiu ie-- 2
000 ludzi Pomimo ze „gadam" go nie osiągnięto to jednak zal
długo i nie mogę się zmieście z i poczucie wyrządzonei krzywdy
odczytem w dwóch godzinach tkwi głęboko w duszy społeczen-czas- u
co uważam i tak za nadu- - stwa polskiego
zywanie cierpliwości ludzkiej Pamiętać tez na'ez ze w
UlllfllJU -- v
iifhaczp moich Dosauanek z zy-wym
zain teresowamem słuchają
r i
w
ku zoumieniu ---
-c '"J"' aau"l "iwJ Ui "i odczytu i mojemu skarby Wawel-mai- a po 2 -- dżinach siedzenia po październiku" Ameryka kontrowersyjny Powtarzarn w kędy wreszcie
n„rnrhrmn na lT7fsłarh tvlenie i dobrodusznie ruszy z eko
ener ze zarzuca ia mnie cala i„r- - mtn 7 rpouli-- wipf mż
' rnniei formalny odczyt ciągnie
S1„ dOUalKOWŁ' --ii minUl do go
dmy czasu Wspominam o tym
X) SViaflcv to o dużym zaintere
SOwaniu się naszego społecen
stwa rzc(wi-tos(i- a Polski dr
siejszej
Nie lestern w stdnie prj to
tu wsystkich ptan Niek-tóre
wymagałyby dla omówienia
całego artykułu Na inna żebym
rnogł odpowiediec musiałbym
mieć prorote zdolności Nie po-trafię
bowiem udiclic odpowie-dzi
na takie pytanie cy ks Kar-dynał
Wysynski ostanie Pa-pieżem
lub jak się polskie woj-sko
zachowa w czasie wojny albo
Ly Ziemie Zachodnie definitywJ nie zostaną na zawsze przy Pol
5LL-- iuj ilv Ly uuctni imciiijr
w polsce są nieodwracalne lo
i do tych dwóch ostatnich pytań1
I snuć można różne rozważania i'
wyrażać nadzieje takie czy inne
w zależności od układu sił na a-re- nie międzynarodowej i rozwo-ju
stosunków Nie przywiozłem
jednak na tego rodzaju pytania
jakiejś gotowej odpowiedzi czy
sprecyzowanej w pełni opinii
uu'zieiani jeunaK w miarę po
siadanych czy zebranych przeze
mnie informacji i opinii odpo-wiedzi
na pytania konkretne nie
wymagające przepowiedni a je- dynie stwierdzenia czy naświe-tlenia
pewnych faktów
Najczęściej powtarzające się
pytania zahaczały o następujące
problemy i sprawy
Czy w Polsce widzi się wojska
sowieckie?
W czasie swego 6-tygodnio-we-
go pobytu i objazdu Polski żoł-nierzy
widniałem tyl-ko
raz przed ich koszarami w
Szczecinie Taksówkarz który
mnie obwoził po Szczecinie i
który z natury swego fachu cią-gle
po mieście się kręci twier-dził
że od szeregu miesięcy po
(awanturze jaką wywołał po pi
janemu jeaen z żołnierzy sowiec--
ich w Szczecinie Rosian w
mundurach nie widzi sie zuoeł- - nie na mieście Czy na miasto
wychodzą po cywilnemu nie
miał okazji stwierdzić
W pociągu idącym z Białej
Podlaskiej do Warszawy a drugi
raz jadąc z Wrocławia widzia-łem
szereg Rosjanek jadących
na Zachód lub wracających do
Rosji Kolejarze informowali
mnie że są to rodziny wojsko-wych
jadących w od-wiedziny
do mężów czy ojców
Powszechnie wiadomo że naj-większe
zgrupowanie jest na
Śląsku a dowództwo w Legnicy
Nie starałem się zbierać infor-macji
o wojsku Dość przygodnie
słyszałem że oblicza się garnizo-ny
sowieckie stacjonowane na
Ziemiach Odzyskanych na jakieś
6 dywizji
y--
Nastawienie do Zachodu — to drugi problem o który pow- szechnie pytano
Wydaje mi sie ze w Polsce
panuje powszechne poczucie ża-lu
do Zachodu że niefortunna
polityka Ameryki i Anglii dopro- wadziła do Polski w orbitę wpływów
Do tego dochodzi jeszcze żal
że dotychczas wypowiedzi za- chodnich mężów stanu jeśli idzie
o granice Polski są bardzo mgła-wicowe
i żaden z odpowiedzial-nych
polityków zachodnich nie stwierdził że granica Polski z Niemcami powinna być uważana
za granice definitywną Chociaż
gddłuzżisezymTurgpieonbiyecwie nziaewągtrpalniwiciae
zetknął sie z przejawami ówcze- snej myśli by po powrocie za- strtzoesbowwaćłaspnoepguolarknreajuhasł"a do po-Ławrecki
tak jak autor wie-rzy
głęboko w możliwości rozwo- jowe Rosji i pragnie by szukała
ona własnych dróg Przeciwsta-twkiienibeamwidjaemgoekjestktPóraynszcvhnciapłbłyy-europeizacji
Rosji — pojmuje ja
zresztą bardzo powierzchownie!
To przeciwstawienie nie jest
konwoestśicąiśleprzz yópwadckzuesnyWmiiążHe vVsnię
[sjami publicystycznymi w Rosji
guy zwolennicy Kultury zachod- niej upatrywali w związku z Eu
ropą lekarstwo na wszelkie nie-sdłoomwaiagnaonfiiale
Rwosidjizielpiodpcrzzaysszłgodśćv
znoajacswzoyebtzónwytylkjweodłaylsunndieeugow nwaryozdyuskancizuy
Tak więc powieść Turgieniewa
powstała z potrzeby chwili bvla
wyrazem prądów i problemów nurtujących wielu ludzi w ów-czesnej
Rosji Mimo to nie stała
łtm onoa wnyusndlnriaoi rotzvpiTratrwoan: alit-ilzi-e- -
ckiej zgodnie uznanym nrzez !
krytyków za arcydzieło
J T '
vifp oomimo niesłvchaneqo na
nienawiści
tężenia propagandy komumstycz
nei maiacei na wzbudzenie
t -- - _ i i
roisce zuaniem moim zoyi upiy- -
mistycznie liczono na duża po--
i1rn r mntlfłi ń~l r 'iflinn TA
nomiczną pomocą Zawodna tym
odcinku nie móeł wpłynąć na
potywna rewizje stanowiska
wouec mocarsiw zacnounicn
Pod innymi względami nie
-
' t 1 ' puwieuidiuii 1
sowieckich
sowieckich
wtrącenia
sowieckich
diiedzinie polityki Zachód dla ' gólnych wniosków jakie nasunę-szerokic- h
rzesz naszych rodaków ła mi moja wizyta Polsce
godnym zazdrości Podziwiał sie wszystko to co „za-- 1 # słuchać
chodnie w niektórych zagranicznego i czy posia-wypadkac- h az pnesady aDarałow iest
Dobra konsumpesjne muzyka
włącznie z dzikim" ame-rykanskimi
sztuki teatralne czyjLa"
ti mv nn 1 hpnn n fUniic7f7Q
sie jeszcze fumów amerykań-skich
głownie z powodów dewi-zowych
i prądy filozoficz-ne
czy moda znajdują w Polsce
entuzjastyczne przyjęcie
dzież snobizuje sie na „egzysten- -
cionalistow francuskich lub mi„lli(ł tt-- a „ „„ „ z '
zy arnerykanskie
t04 Pych[an reakcja
wszystko to było bowiem zabra-nian- e
i potępiane w okresie „sta-linizmu"
Byli żołnierze i słuchacze z
nowszej emigracji zapytywali
prawie w każdej miejsco-wości
gdzie przemawiałem jaki
stosunek do tych którzy nie
powrócili po wonie do Polski?
Nie spotkałem sie ani razu
wyrazami jakiegoś wyraźnego po
tępienia aryzyKowafoym nawet
twierdzenie (oczywiście z dużymi
wyjątkami jeśli chodzi o indywi-dualne
sprawy rodzinne) ze
raczej aprobowane stano-wisko
pozostania na emigracji
W niektórych wypadkach kie-dy
chodziło o jakichś wybitniej-szych
specjalistów słyszałem wy-powiedzi
ze ten i ów przydałby
się w Kraju ale nawet i w tych
wypadkach dodawano z goryczą
że niezawodnie „reemi-grant"
w okresie stalinizmu wy-lądowałby
w więzieniu więc na-leży
uszanować jego decyzję po- zostania na emigracji Niesły-chanie
szeroka pomoc indywidu
a'rlondazinjaokmą epmrziegbryawcjaająnciyemsie wswkyrma
! nnhl iilr'u -- "—'-' ' d„i "
vbZC£
Szczerze mówiąc nie bauizo ro- -
zumiem dlaczego pan Krępy mnie
lak namiętnie atakuje skoro zga-dza
się z założeniem mojego arty
kułu Czytamy jego bicie dosło-wnie:
"Nic nie wskazywało
p Ulatowski że Stany Zjednoczo-ne
pouuciły politykę jałtańską — ł czym zgodzi się każdy Polak któ-lem- u
"chciejstwo" nie zamąciło je
sności sądu" Jeżeli Stany Zjedno-czone
nie porzuciły polityki jał-tańskiej
która polityką współ-pracy
z Rosją to dowcipko-wać
na temat "tajnego porozumie-nia"
między Waszyngtonem a Mo-skwą'
porozumieniem vy-staiczaj-ąco
jawnjm by — poza
pewnymi szczegółami np dotjczą-cm- i
Dalekiego W&ehodu — nic
potrzeba niczego szukać
tajnych archiwach Moskwy i Wa
szyngtonu Jeżeli Jałta nie została
to i bez hipotezy "tajne-go
porozumienia" wszystkie głów-ne
wydarzenia od r 1945 "przed-stawiają
się nuszjm zachwyconym
tnie przesadzajmy) jako
wynik jednego i samego pra-wa"
Tak tez niewątpliwie jest
i moj artykuł nie zawiera nic poza
oczywistościami Wyciągam prze-cież
tylko logiczne wnioski z zało-żenia
ze trwa co i Krę-pemu
wydaje się oczywiste
Mógłbym na tym poprzestać
gdyby me fakt ze niekonsekwen-cja
grzeszy p Krępy nie jest
jego wyłącznym przywile
jem W sprzeczności popada
dziś wielu Polaków i to właśnie
nazwałem "polityczną schizofre
nią Jak p Krępy mówią oni ró
wnocześnie "tak" i "nie" Polityka
Waszyngtonu wciąż jeszcze jest
polityką Jałty ale skutki tej poli-tyki
(bardzo korzystne dla amery-kańskiej
racji stanu!) są z jednej
strony "wypadkową tysięcy nie-skoordynowanych
czynników' a z
diugiej "widomym rezultatem dru
wojny światowej" (której nie
lozpętała przecież Ameryka) Sło-wom
Waszyngton prowadzi bardzo
skuteczną politykę ale za jej wy- niki nie jest odpowiedzialny Czy-nie
to rozumowanie właśnie zakra-wa
na "mętną historiozofię"?
P- - krK stawia" mnie w bardzo
przyIuTm Pżenij-b- o oto
jsam ŁacJ°wać któryż jego po
sUdów nam teiąć na serio: ten
odczuwa sie i widzi powszechnie
odgryva tez niezawodnie
rolę w kształtowaniu się opinii
na to zagadnienie
Pytano mnie tez często jak
Polacy w kraju odnoszą sie do
sprawy Wilna i Lwowa? I mnie
to ciekawiło w czasie mego po-bytu
w kraju ponieważ problem
ten na emigracji bardzo zy
-- nióninlkum A A rrCf
odczytów to co słyszałem
na ten temat w kraju Ponieważ'
sprawa wymaga szerszego na- -
" hoj- -
cjt
J
celu
ni wedonaboanda rządowa domaga się ich
w
jest
wiec jest Czy wono w p0Sce
nawet radia
do danie radiowvch
dzem
nowe
Mło- -
mnie
jest
jest
'taki
w
pisze
była
poco
Jałta była
było w
zerwana
oczom
tego
Jałta p
jaką
wcale
takie
giej
muszę
duża
jest
czasie
w enprialnvm artvknlp alhn 7ai -
me sie ma uiv omówieniu o- -
w kralu powszechne — 10 xezj
'Jedno L cztscieJ padających py- -
w nieaawna one ainie siu- -
ac programów zagranicznychi
— _— i nie było wolno Mało tego i-st- niały potężne stacje zagłusza-jące
programy zagraniczne W
Szczecinie widziałem Jas potęż-nych
wieź tego typu stacji słu-żących
do zagłuszania Po „Paź-dzierniku"
jak mnie wszędzie
informowano akcję zagłuszania
zlikwidowano Prowadzą jednak
akcję tę nadal Niemcy Wschod-nie
i Czechosłowacja Nie utrud-nia
to jednak bradzo odbioru
polskim słuchaczom którzy tak
jak i uprzednio pomimo zagłu-szania
radia zagranicznego pilnie
słuchają Znane są w Polsce za
równo audycje nadawane z Ma-drytu
jak też z Monachium
„Wolnej Europy" i „Głosu Ame
ryki" Najpilniej słuchaną i za
najbardziej obiektywną w' poda-waniu
informacji uważane są jed
nak nadawane w języku polskim
audycje z Londynu przez BBC
Aparat radiowy jest sprzętem
powszechnym w domach Nawet
w okresie największego terroru
słuchano programów zagranicz-nych
Czy listy w Polsce podlegają
cenzurze?
Nie jestem w stanie na to py
tanie odpowiedzieć Jeśli są to
cenzura ta nie iest niezawodnie
w obecnym okresie jakąś cenzu
rą powszeenną frzed okresem
n„oicdewiltżryz"ebalistbyvłowysoydłdaanweaćza gorsao-biście
do urzędów pocztowych i
to niezapieczętowane Obecnie
lWnr71p1PnkCIOntTmO ™nnrTmiTnii a"rlin
- luVŁf Muqu„ utownemu
jedno
który mi odpowiada tj że Steny
Zjedn prowadzą od dwunastu lat
wciąż tę — jałtańską — po-litykę
czy też ten który odrzu-cam
bo jest z tamtym sprzeczny
ale który znajduje swój wyraz w
całej reszcie listu p Kiepego mia-nowicie
ze Stany Zjedn tylko przy-stosowują
się do wcią zmiennych
sjtuacji na których powstanie ład-nego
nie miały wpływu
Zastosuję kryterium ilościowe
i wezmę na serio drugi pogląd p
Krępego skoro ten pogląd oponent
mój wykłada najdłużej i skoro
właśnie ten pogląd przeciwslav ia
mojej tezie Nie będzie to zbyt
sprawiedliwe bo pizecież p Krępy
sam określił ten pogląd jako wy- nik "zamącenia jasności sądu"
przez "chciejstwo" Ale jeżeli to
jest niesprawiedliwe to p Krępy
musi przyznać że sam sobie tę
krzywdę wyrządził
Dplomaejd amerykańska is'o-tni- e
czyni wszystko by w wołać
wrażenie ze jest wobec wjdarzeń
międzynaiodowch bezradna Pp
Eisenhower i Dulles (jak zresztą
wszjscy ich poprzednicy) zacho-wują
się jak strażacy którzy wcijz
t}lko spieszą do coraz to nowch
pożarów i usiłują je gasić Poza
Waszyngtonem świat jest pe- łen małpio psotnych podpalaczy
Jeżeli w rezultacie tej strażackiej
działalności wszystkie potęgi poli-tyczne
świata poza Rosją i Ame-r- j
ką kruszeją i rozkładają sie je
żeli jeden kraj po drugim traci
niepodległość jeżeli jeden naród
po drugim popada w nierozw lązal-n- e trudności jeżeli jeden konty-nent
po drugim dzielony jest mie-dzy
Rosję i Amerykę to kogóż tu
winić? Taka jest widocznie wola
Historii takie jest Przeznaczenie
ludzkości! Amer kanie od półtora
wieku pieszczą się mitem '-Ma-nifest
Destiny") Przypuszczam że
p Krępemu obraz ten całkowicie
odpowiada Mieszkam we Francji
a w tjm kraju takie obrazki noszą
malownicza nazwę "Images dopi-nał"
tj obrazków dla grzecznych
dzieci
Bo rzeczywiście przy takiej in-terpretacji
najnowszej historii
wszystko przestaje być zrozumiałe
A kto nic nie rozumie powinien
cicho siedzieć Tak jest ta historio-zofi- a zamienia nas wszystkich u
grzeczne dzieci za które mjilą do
nych ograniczeń Sądząc z szyb-kości
ich przychodzenia do adre-sató- w
raczej skłonny jestem
mniemać ze cenzura listów za-granicznych
została w zasadzie
zlikwidowana a być może cenzu
— u„ kpk
samą
cały
rze podlegają jedynie listy spe-cjalnie
obserwowanych ludzi
#
Często padały też pytania do-tyczące
Skarbów Wawelskich
mieszczących się w Kanadzie
Nie jestem upoważniony do
przemawiania za społeczeństwo
polskie Nie mniej w czasie
swvch rozlicznych spotkań z ludi
mf z rożnych grup społeczeństwa
często zadawano mi pytanie
u -- - — i— -- - o- -
tez zaryzykowałbym twierdzenie " to nie tylko oficjalna propa- -
! zwrotu ale dosc powszechnie do
maga się tego całe społeczeir
stwo
--r
Na pytanie czy nasza zbiórka
jest sprawiedliwie i należycie
rozdzielana nie mogę odpowie-dzieć
oniewaz dopiero po moim iftiaiiia t Pnlcki mncrlv rtatrpf
d k nasze dary Wyjecha
łem jednak z pod
[niem - ze osoba ks Kardynała i „ „ u j i J:i iiiuiMiMMi iri nn irułn u„wn
ranca ze dary nasze użyte 10
staną celowo i pójdą tam gdzie
trzeba
Zapytywano mnie także czy
można wysyłać rodzinom lub
przyjaciołom do Polski naszego
„Związkowca"? My wysyłamy
trochę egzemplarzy które za-prenumerowali
nasi Czytelnicy
dla swych bliskich w Polsce
Między innymi ia sam wyiez- -
dzając do Polski zacząłem wy- syłkę „Związkowca" ha adres
mych sióstr Rozmawiałem także
z kilku Czytelnikami którzy w
Polsce „Związkowca" otrzymują
Mówili wszyscy że czytają go ż
zainteresowaniem włącznie z o-głoszen- iami reklamowymi które
często są dla nich nowością Nie
uważa ą by to ich narażać miało
na jakieś przykrości i prosili o kontynuowanie wysyłki
Do innych pytań wrócę jesz-cze
przy próbie wyciągnięcia
śwmwnniiieoetslekoóbwseproiwcazocycjnieinowynycoshkyrteusaicepjrizezwe sze-ściotygodniow- ego pobytu w Kra- ju
ODPOWIEDZI REDAKCJI
P Stefan Kuzan - Prescotl Nie
sztnaanmiey pwoywjaośdnótwć1 i Pnaineu je'mstoetśymwyóww
SśdDwlaricaazwdecngzpoehńrcznąrdKnwoKnnrgalTnreaosdnuiyn wPyomloangiai pow- lin°i™i VsiM~na PoiLk-An- usi avzanliiśimuiy i
asbi
rośli będący jawnie w przymierzu
z Historią i Przeznaczeniem Ja nie
chcę udawać grzecznego chłopczy-ka
a p Krępy — zamiast cieszyć
się że znalazł się przecież ktoś kto
z tym fałszem zrywa — robi prze-rażoną
minę Dlaczego? Jak to wy-tłumaczyć?
Rozporządzam tylko jedną ale
za to mocną poszlaką P Krępy
który wie że Rosji ufać nie można
i który zgadza się że niebezpiecz-nie
ufać Ameryce (ostatecznie do-świaduc-ina
Węgrów i Gomułki
mają wcale wyraźną wymowę)
pragnie ufać europejskim neutra-listo- m
Ma do mnie pretensję że
ich "wzgardliwie odrzucam" Ró-wnocześnie
jednak podejrzewa
mnie o sympatie dla "neutralistów
azjatyckich i afrykańskich" To
rozróżnienie zastanowiło mnie Czy
azjatyccy nieutraliści dla tego są
gorsi od europejskich że nie łudzą
nas jak tamci nowym etapem nie-podległości
w ramach "europej-skiego
pasa neutralnego"? List p
Krępego w istocie potwierdza to
pizypuszczenie "Namacalne fakty"
mówią p Krępemu ze europejscy
"zwolennicy neutralizacji Europy"
zupełnie na serio wysuwają ten
projekt przeciw Rosji i Ameryce
Oto nareszcie ciekawe i w na-szym
środowisku nowe zagadnie-nie
Żałuję że p Krępy go nie roz-winął
i poprzestał na niejasnej w
aoaaiku aluzji Być może redakcja
"Związkowca" pozwoli mi poświę-cić
tej kwestii osobny artykuł za- sługuje ona bowiem na szczegóło-we
omówienie Poprzestanę więc
tu na zaznaczeniu swego stanowi-ska
Studiuję neutrabzm od chwdi
jego narodzin tj od pierwszego
zjazdu neutralistów azjatyckich w r 1947 i doszedłem do wniosku że
rozporządzając ogromnym rezerwua-rem
energii w postaci potężniejące-go
w świecie ducha niepodległości
neutrahśei systematycznie rozłado-wują
ten potencjał zupełnie tak
jakby byli agentami równocześnie
Moskwy i Waszyngtonu
Miło mi że mogę zakończyć tę
sKwręopjąemoudpowuzinedanźia wyzarażdeontikenmięciep
jednego z kluczowych zagadnień
współczesnej polityki międzynaro-dowej
i myślę że Reriil-ni- n „„
wraz ze mną że p Krępy dobrze
zasłużył się pismu otwierając cie--
ałszywe
awą dyskusję Jan Uł?0Wik
KĄCIK JUBILEUSZOWY
Poza Toronto
_
któWreszypsrtzkeiez ptrozły eiMe m'tiW
worzyły Związek Polt?"1- -
Kanadzie wykazywać „i)1
wyiscia poza rogatki!? Towarzystwo św Słnii
Towarzystwo
ski Grupę w Hamiłfln r
dwie w &SM3 nym: w St iw a Spójnia Postępów pi
Towarzystw poszczególna r::4?? u?
py z wyjątkiem Lcnd
ły hkwidacii Jakie X ? wody? -- 17 po
Niewątpliwie w rzędzie odegrała łJffij
Grun któ~r~u~rt "'whkow— "l
--- --- i - nie zmalały z ch"-=w- ! ilacy i P0W
cii wielu Polaków jpJT
po powstaniu Państwa
skiego r01"
na DnriueguimfnośpćowGorduepm dobykłaie Dolwłi niCtwa W Tornnln W!
kała ona na skutek jakicnkS
centralaacuhutygcdywż Ttoarkoinetońnsieki1ri4
riy sic ecz z Draku y sbzieyrcnha esmpoigłercaznnteógwo Zwgśordóndie nj przepisami prowincji Ontario organizaca samopomocowi posiadająca swe oddziały ie- -' renowe (grupy) powinna cen-traln- ie prowadzić kasę
powstał problem Wiele osób'1 ogarnął niczym nieuzasadnio'
ny lęk że z chwila nia składek do Toronptrozekaia-- ' czton-kowi-e
poszczególnych Grup' nie otrzymają centa zapomooi: chorobowej
Ta obawa spowodowała ie Towarzystwo św Stanisława j Toronto prowadziło oddziel nie swą kasę i wypłacało tylko swoim członkom zapomogi Grupa w Welland również od dzielnie natomiast obie Gru
py przedstawiały wspólne r zliczenie Departamentowi A sekuracyinemu Teao rcdMin
podział kas nie zdał egzamb'
Nadłuze przetrwała Gr-upa
w London lecz i ona ule-gła
rozwiązaniut kiedy odmów-iła
oddania swych ksiąg do kontroli W 1925 r przekształ
cita się ona w lokalną organ! zacje pod nazwa Stowarzysz
nia Polsko-Narodoweg- o w Lon
don
Mimo rozwiązania osłalniel
GrbpyrtczłonkowtóiZPHfK nie
zarzucają idei ekspansji terę- - ninwvutA- -i Knaii' icnulitanu!inu uL Oo 1M74Ł0 r P Bilewicz informuje it
będąc w Welland rozmawiali
członkami Towarzystwa św
Stanisława (dawna Grupa lo-- ronłońskiego Towarzystwa)T
ci oświadczyli gotowość prz-ystąpienia
do ZPwK jako Gr-upa
terenowa Niestety wysiłki
w celu realizacji tego projek-tu
przyniosły negatywny w-ynik
Ideę rozszerzenia ZPwK w-ysunęło
nie Toronto lecz H-amilton
Na zebranie ZPwK w
dniu 20 3 1927 r przybyła
delegacja z Hamilton w os-obach
— A Pieprzak repr-ezentant
Komitetu Obywate-lskiego
i J Bobak prezes Kó-łka
Oświatowego Postępowego
im Stefana Żeromskiego —
i oświadczyła że organizacje
ich mają zamiar przyłączyć
się do ZPwK jako Grupa te-renowa
Na zebraniu 19 6 1927 r
ówczesny prezes ZPwK info-rmuje
że członkowie tow-arzystw
hamiltońskich (Kom-itet
Obywatelski i Kółko Oświa
towe) zgodziły się na wspólną
kasę i przekształciły sie na
Grupę Hamilton ZPwK N
rocznym zebraniu ZPwK 18
12 1927 r w Toronto prezei
Grupy Hamilton A Pieprzak
zdał sprawozdanie z gospodar-ki
swej Grupy Dochód od 1
8 1927 (data powstaną Grupy
2 ZPwK) do 17 12 1927
wynosił $15294 a rozchód
$4985 w kasie pozostało
$10309 Na tym zebraniu by-ła
również delegacja Polaków
z Oshawa w osobach P Grz-esika
i F Polaka która poi-nformowała
że prace zostały
zapoczątkowane na stworzenie
Grupy 3 ZPwK (wskutek trud-ności
terenowych zorganizo-wała
sie później jako Grupa
16 ZPwK)
Z kolei trzeba było dowi-edzieć
sie jak zareaguje ną l?
Departament Asekuracyiny
Zadania tego podjął się P BH 1 lewicz Departament Asek-uracyjny
zażądał by do konst-ytucji
ZPwKwstwić odpowied-nie
artykuły o łerenowef-or-qanizacj- i
Po opracowaniu ic"
i zatwierdzeniu przez władiie
Prowincji na zebraniu ló- - J
1929 r P Bilewicz postawij
wniosek aby zwołać
polskich organizacji w Onta-rio
i zachęcić je do stworze-nia
jednego Związku Zadanie m
to zlecono do wykonania "
kom zarządu — Gutowskiemu
Lundze i Ziółkowskiemu -
Wreszcie na snecjalnymje-brani- u
11 8 1929 r w Hm
ton' deleqaci Grupy 1 i P°j
stanowili że pierwszy Mil°
ZPwK odbędzie sie w Toron-to
w dniach 31 8 1 r- - m
1929
Na Zjeździe tym posgg
wiono 'wyłonić pterwsTji
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, June 08, 1957 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1957-06-08 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Identifier | ZwilaD2000109 |
Description
| Title | 000185a |
| OCR text | mmmas®fi$mfi2&?i ' ' " ' "związkowiec- - uwiłc u aoDOra o „ ' mmm WlfmwlW1 - ™ __ : — jf#"' Agf %j]f "Związkowiec" (The Alliancer)' Tel LE T-24- 92 f- - głogowski (ii) % T i J$' Mł Prlnted for every WtdneJday ind Sturdy ban _ p 0 S&BS35jl H " H f ' " POLISH ALLIANCE PRESS LIMITED 3fcB it n ta Ifll fil BAk &Z UA7H 4 B7 H t i t- - i'" Orgłn ZwlĄiku Polaków w Kanatkle wydawany przez Dyrekcję Pnaową %V PL § HM R Si H tfcajjf' (M 10? S wW W t&4 §2 iga B H "'fl ' Kodtkłcr F Clogowłkl KUr Orukłrnl K i MnurkUwIei Kltf Adm R Frlkkt H jf Jj l&g U H U ya' t 15 i i i i i -- M" xi -- ' t Ł V 3 - J W _ JiBSSHH4l f Pff tPl$M pfePf pMt i _ł £ lir assmt K9 # rffr&-- i '? i i " Krf-M- ltf 1 3f-v-f' I lŁłSiw'ł' OJirf-i- f H $&1LF am i i&&& imsa ' Roczna w Kanadzie Półroczna Kwartalna PRENUJIEHATA $4 50 W Stanach Zjednoczonych $2 75 i innjch krajach $1 50 Pojedynczy numer 1475 Queen Słreel West Aulhcmsed as Second Class Mail TRAGEDIA ALGER Potworna zbrodnia dokonana na ludności muzułmańskiej wsi Melouza jest li tylko małym wycinkiem wielkiego tragicznego problemu iMimo wielkiej fali oburzenia jaką wypadek ten wy wołał nie jest on ani jedyny Od ponad 2 i pół roku padły tam pierwsze strzały cuscy i gdy z dymem ™1J ii-- ii francuskie ograniczyły się do stwierdzenia e jesutuutojicduieło nie- - licznej podziemnej organizacji terrorystycznej Oświadczono ze karząca dlon sprawiedliwości dosięgnie "bandytów" Zaprecano w sposób jak najbardziej stanowcy jakoby istniała organizacja polityczna waicząca z panowaniem irancusKirn w Algern i'ou-ca- s gdy uznawano istnienie ruchu nacjonalistycznego w Maroko i Tunisie dwóch krajach muzułmańskich naleących jeszce wów-czas do Francji twierdzono iz Algena jest bezpieczna jest cęśua macierzystej Francji Ten urzędowy optymirn wkrótce jednak okaal się nietylko nieuzasadniony ale i skodliwy Trewa ocena groźnej sytuac]i w Maroko i Tunisie spowodowała radykalna mianę nastawienia rządu francuskiego w następstwie cego lc kraje uzyskały naprzód samorząd a następnie pełną niepodległość niealeność od Fran-cji podczas gdy sytuacja w Algern pogarsa się dosłownie z dnia na dień Nieliczna "banda" diałajaca z ukrycia w Algerii przerodziła się w doskonale wyekwipowaną armie partyzancka licząca dzie-siątki tysięcy bitnych i ofiarnych żołnierzy Francja ruciła na teren OOCracVinV Alcerll około 400 000 rwriir-- h nnilpnc7vr'h wnkle a mimo to nie potrafiła opanować sytuacji Regularny żołnierz nie jest przygotowany do partyzantki i dlatego ulega mniejszym bitum przeciwniKa Jrancja sądiła ze będzie mogła problem Algern zamknąć we własnym kręgu Zakładała ze zadowoliwszy aspiracje narodo-we Maroko i Tunisu zyska w nich sojuszników i oparcie przeciwko powstańcom algerskim Politycy francuscy przypuszczali dalej ze partyzanci algerscy Korzystają przede wszystkim z czynnej pomocy Egiptu a gdy uda sie zneutralizować dostawy egipskie pokonać Nassera wówczas rłaotzwuimejowbaęndiezieto zblyikłowicdzoęwścaioćwopowaslteaniteylkowczAęślcgioewrioi sNłuieswznąetpliIwstoie- tnie powstańcy korzystają z poważnej pomocy Egiptu ale nie tylko Egiptu Krótkowzroczność nakazywała Francji nie dostrzegać aktywnej pomocy Maroko Tunisu Libii i innych państw muzuł- dmąażńesńkicnhiepModalreogkłoośiciTouwnyicshbysnwaojmicnhiejbranciie zwrezAylggneoriwi ałWy rzęcpzopaprrzcei-a ckiownnieiec:znwosśzćystwkyiezwdoleeknliaaracnjeieppordzlyewgółodśccóiw i tdylcah Aplagńesrtiwi pPordzkedresśtalawjąi cielu uou lycn pansiw pomocno-airyKanskic- h wspierają akcję snnnijeeuppjąooddlpeelggałłnoośśccfiieodwAeąrlagceijriiniapbółnaotcerrlodr-afezrykinaeńsikjei- ejzmaiinędtezryensaorowdaonwiaymanAiżlgeelSirąiaEbgoijpedtsatjżgendiyew-ż zbędnym członkiem takiej organizacji Jest krajem najbogatszym itopotrsziyadakjrąacjyemłącbzoydawjżsepónlanjawitęrkasdzyecjabogwacatrwstawynaitnutreallingeencWkieszyzswtkiąi-e- Mc jeu-yni- e na pomocy zewnelrz- - stawitćakcziołułauiprziermmeocymefrnancvuxsrkKie„j„ ™-v-- o „„j im1( i yumu vjjr imniiiaiiLjr uuiuidu nej wólv"as me potrafili by nie zdołaliby sie utrzymać 'nrzez pobożnym życzeniom francuskim „uJCt u' °-ł"V-Ic wyLn wsrou lUDyicow t stąd wa ka z jest beznadziejna -- nychRziąsdtotMnyoclhlet rnefpormwysatąppriłzecziesżzernoikeimznapllaaznł emparbtanredrzao dpoowraożz--- muw C jiittucui wjuc aie i w w s i li- - w nu inrniimif A: - i : _ m w zbvt dniikntnin w Warszawa Ip na w — na ro- - syjsKiego ze w się rodziny w ze w w i a w sa w 10 — Department ani może nawet lest w stanie gdy pierwsi osadnicy - i l irancusKą się że w Algerii' z mocą stocnni rin c i K)r„ „„ J"°J — Konweneinni mVn"d vPrJin klasztoru tam do o któremu nie było przetrwać Ale ginie: z Lizą pogłębiło zumieć poizwoliłoobomwuiązzkroi - na i czyn gło- szone te do- tyczą osólnvch bowiem przeciwstawia w swej powieści zabawy no- - iiw i we wszystko co i że jest praca od staw na własnej o kulturę i na bePzostulaty te się realizował Lawreck"i odcinku: na wieścią leży z po-staw z hasłamior"gparnaiccyznooid" potda- dziwota — "Cnmrin powstało w onZdinpaaladzłał jedpinrzacekiceiwnkkaoślenpEaydgmzipietojzawauinlkazuapkoodńoczbynłate ijcawknyiiegpłroozdąwzdoednpzioeepnrzpieeodmw-- - SI3I1COW drugiej ronMieelouFzraancja zanłiaetwizmonbicizliezguoje anpi rzpeociwników ani po nscizaęycjnonnniieazklbirsodotoydjincencezgpijnrowaegłgauorOdizpeiannniiaai dmaelcieęydduzzuyobjKnyącatoernojadnnooirew?olaip?owwMjZisaaNytdłroaozżpmymemowataosnjoąóżwjeeefsnrzsiaaceznzmbecirueossdktnieitajo va r r"szyiy sumieniem mężów stanu i Nie!prZacrsezskztoądzwiłoylsikma franzcauwsikeraoninuin sojuszów z tym„ i „i nie partyzanckie przemienić po Operacja !) " ł„„ł!„ll i """" H1"! lldllL-UbKi-l UOIIO- - VB!5™B Md tamiacz°y MIT lest bardzo skomplikowanym i ę g0 r°zWał Przy pomocy siły zbrojnej -- Ne nieFwrasnkcazjiujme enajetsot tboy rFórwannicejża j-ej wewnętrzne zagonienie nawet przy użwiu jeszcze o„„ 7i"i„i T """" ŁUU"'' iw" „S" rozwikła"ć' Cyuzy pFrrzaenuciiuazenia mo-?edaIlZiyg"°J- vać riknw%™SaS WzLm±l&terytofri™um? wNie pochtoomciakżóbwy osa- - WznaczeniaijetstSznalezienie bogabxh pokładów pustyni AlgerU 0ZCZa Pr2CCiCŻ raceniety&fcen! drode°ffiwSpZsSS fflSw?SSgSStew rem do rokowań a i ze Franc ]a mu fot-- z naćSS Algern Ty ko kompromis położy kr nwa aigersKienui "'"" "' ' waG"niaTzudrogienPiaeńws:twoSwzlaycheIn-- -- nionym ucsziuęciem LawreckK Wydawniczy Wvd 31 rin minimi-io-i :„ i :_ przekłiH rzego Jędrzejewicza Do bycia "Związkowcu" Ce 035 Stron 215 Krótka powieść Turgieniewa mimo że jest przekładem z mimo odległa czasie wydaje nam niesły- chanie bliska i zrozumiała Postaci kreślone przez autora drobniutki wycinek z szla- łcohweicekiXejIX wieku ronsiyejstyklikejo po- prze-ma-rii- a pulsującym życiem ale również "wywołuje nieuniknione skojarzenie światem polskim tym specjalnie jaki przedstawiał u nas Ęolesław Prus swych no- welach czy Orzeszkowa powie- ściach Zdawaćby się mogło że tylko' zmienić trochę imiona nazwy geograficzne znaleźli-byśmy się na własnym gruncie Akcja nie jest dla Turgieniewa specjalnie ważna i nie rozbudo-wuje jej on skomplikowany sposób Dzieje małżeństwa Ła-wreckie-go podane ptAwnin rzutami przeszłość by znaleźć swój epilog na kartach powieści I $C00 Toronto Ontario Vozt Office Ottawa najokropniejszy Alueria woinv Kiedy zginęli fran zabudowania władze duiiimibiracją okazało bdw MnQł cL :__ CZZArJ: uzie by końca życia pamiętać uczuciu dane nic nie spotkanie Lawreckiego cel życia jego pracę dotąd teorie Teorie spraw Tiirai niew dwa światv: świit siepo przejmujący tdgruiHL-- y zaopatrzony obce świat lu- dzi przekonanych najlepsza drogą do Rosj pod ziemi dbanie własną materialną duchową zapatrywania obcych będzie na naj- mniejszym odzie- dziTcuzownyłamśngieospodaarsntawloiegia zmu polska epoki pozytywi- się "pracv si™w ckie" roku 1853 się więc amunicyjne Rzeź nie jednej ruchu powstańcy akcji nigdy dobrze przez "ru"i: zurouni w"rH:yKB mi? zuMmumin państwa-Ła lrudnym' nhpńo0 "6- - prouiem zaś zdrowy matowi gdy splotą stytut 1955: żvcia nr : „ rA-rrSr- ™ui rr osiedlach polskich V prowincji rinłaru finta rtem 7 svmi odo- - wiadarnami o Polsce do blisko ao tacnoau ceiu ie-- 2 000 ludzi Pomimo ze „gadam" go nie osiągnięto to jednak zal długo i nie mogę się zmieście z i poczucie wyrządzonei krzywdy odczytem w dwóch godzinach tkwi głęboko w duszy społeczen-czas- u co uważam i tak za nadu- - stwa polskiego zywanie cierpliwości ludzkiej Pamiętać tez na'ez ze w UlllfllJU -- v iifhaczp moich Dosauanek z zy-wym zain teresowamem słuchają r i w ku zoumieniu --- -c '"J"' aau"l "iwJ Ui "i odczytu i mojemu skarby Wawel-mai- a po 2 -- dżinach siedzenia po październiku" Ameryka kontrowersyjny Powtarzarn w kędy wreszcie n„rnrhrmn na lT7fsłarh tvlenie i dobrodusznie ruszy z eko ener ze zarzuca ia mnie cala i„r- - mtn 7 rpouli-- wipf mż ' rnniei formalny odczyt ciągnie S1„ dOUalKOWŁ' --ii minUl do go dmy czasu Wspominam o tym X) SViaflcv to o dużym zaintere SOwaniu się naszego społecen stwa rzc(wi-tos(i- a Polski dr siejszej Nie lestern w stdnie prj to tu wsystkich ptan Niek-tóre wymagałyby dla omówienia całego artykułu Na inna żebym rnogł odpowiediec musiałbym mieć prorote zdolności Nie po-trafię bowiem udiclic odpowie-dzi na takie pytanie cy ks Kar-dynał Wysynski ostanie Pa-pieżem lub jak się polskie woj-sko zachowa w czasie wojny albo Ly Ziemie Zachodnie definitywJ nie zostaną na zawsze przy Pol 5LL-- iuj ilv Ly uuctni imciiijr w polsce są nieodwracalne lo i do tych dwóch ostatnich pytań1 I snuć można różne rozważania i' wyrażać nadzieje takie czy inne w zależności od układu sił na a-re- nie międzynarodowej i rozwo-ju stosunków Nie przywiozłem jednak na tego rodzaju pytania jakiejś gotowej odpowiedzi czy sprecyzowanej w pełni opinii uu'zieiani jeunaK w miarę po siadanych czy zebranych przeze mnie informacji i opinii odpo-wiedzi na pytania konkretne nie wymagające przepowiedni a je- dynie stwierdzenia czy naświe-tlenia pewnych faktów Najczęściej powtarzające się pytania zahaczały o następujące problemy i sprawy Czy w Polsce widzi się wojska sowieckie? W czasie swego 6-tygodnio-we- go pobytu i objazdu Polski żoł-nierzy widniałem tyl-ko raz przed ich koszarami w Szczecinie Taksówkarz który mnie obwoził po Szczecinie i który z natury swego fachu cią-gle po mieście się kręci twier-dził że od szeregu miesięcy po (awanturze jaką wywołał po pi janemu jeaen z żołnierzy sowiec-- ich w Szczecinie Rosian w mundurach nie widzi sie zuoeł- - nie na mieście Czy na miasto wychodzą po cywilnemu nie miał okazji stwierdzić W pociągu idącym z Białej Podlaskiej do Warszawy a drugi raz jadąc z Wrocławia widzia-łem szereg Rosjanek jadących na Zachód lub wracających do Rosji Kolejarze informowali mnie że są to rodziny wojsko-wych jadących w od-wiedziny do mężów czy ojców Powszechnie wiadomo że naj-większe zgrupowanie jest na Śląsku a dowództwo w Legnicy Nie starałem się zbierać infor-macji o wojsku Dość przygodnie słyszałem że oblicza się garnizo-ny sowieckie stacjonowane na Ziemiach Odzyskanych na jakieś 6 dywizji y-- Nastawienie do Zachodu — to drugi problem o który pow- szechnie pytano Wydaje mi sie ze w Polsce panuje powszechne poczucie ża-lu do Zachodu że niefortunna polityka Ameryki i Anglii dopro- wadziła do Polski w orbitę wpływów Do tego dochodzi jeszcze żal że dotychczas wypowiedzi za- chodnich mężów stanu jeśli idzie o granice Polski są bardzo mgła-wicowe i żaden z odpowiedzial-nych polityków zachodnich nie stwierdził że granica Polski z Niemcami powinna być uważana za granice definitywną Chociaż gddłuzżisezymTurgpieonbiyecwie nziaewągtrpalniwiciae zetknął sie z przejawami ówcze- snej myśli by po powrocie za- strtzoesbowwaćłaspnoepguolarknreajuhasł"a do po-Ławrecki tak jak autor wie-rzy głęboko w możliwości rozwo- jowe Rosji i pragnie by szukała ona własnych dróg Przeciwsta-twkiienibeamwidjaemgoekjestktPóraynszcvhnciapłbłyy-europeizacji Rosji — pojmuje ja zresztą bardzo powierzchownie! To przeciwstawienie nie jest konwoestśicąiśleprzz yópwadckzuesnyWmiiążHe vVsnię [sjami publicystycznymi w Rosji guy zwolennicy Kultury zachod- niej upatrywali w związku z Eu ropą lekarstwo na wszelkie nie-sdłoomwaiagnaonfiiale Rwosidjizielpiodpcrzzaysszłgodśćv znoajacswzoyebtzónwytylkjweodłaylsunndieeugow nwaryozdyuskancizuy Tak więc powieść Turgieniewa powstała z potrzeby chwili bvla wyrazem prądów i problemów nurtujących wielu ludzi w ów-czesnej Rosji Mimo to nie stała łtm onoa wnyusndlnriaoi rotzvpiTratrwoan: alit-ilzi-e- - ckiej zgodnie uznanym nrzez ! krytyków za arcydzieło J T ' vifp oomimo niesłvchaneqo na nienawiści tężenia propagandy komumstycz nei maiacei na wzbudzenie t -- - _ i i roisce zuaniem moim zoyi upiy- - mistycznie liczono na duża po-- i1rn r mntlfłi ń~l r 'iflinn TA nomiczną pomocą Zawodna tym odcinku nie móeł wpłynąć na potywna rewizje stanowiska wouec mocarsiw zacnounicn Pod innymi względami nie - ' t 1 ' puwieuidiuii 1 sowieckich sowieckich wtrącenia sowieckich diiedzinie polityki Zachód dla ' gólnych wniosków jakie nasunę-szerokic- h rzesz naszych rodaków ła mi moja wizyta Polsce godnym zazdrości Podziwiał sie wszystko to co „za-- 1 # słuchać chodnie w niektórych zagranicznego i czy posia-wypadkac- h az pnesady aDarałow iest Dobra konsumpesjne muzyka włącznie z dzikim" ame-rykanskimi sztuki teatralne czyjLa" ti mv nn 1 hpnn n fUniic7f7Q sie jeszcze fumów amerykań-skich głownie z powodów dewi-zowych i prądy filozoficz-ne czy moda znajdują w Polsce entuzjastyczne przyjęcie dzież snobizuje sie na „egzysten- - cionalistow francuskich lub mi„lli(ł tt-- a „ „„ „ z ' zy arnerykanskie t04 Pych[an reakcja wszystko to było bowiem zabra-nian- e i potępiane w okresie „sta-linizmu" Byli żołnierze i słuchacze z nowszej emigracji zapytywali prawie w każdej miejsco-wości gdzie przemawiałem jaki stosunek do tych którzy nie powrócili po wonie do Polski? Nie spotkałem sie ani razu wyrazami jakiegoś wyraźnego po tępienia aryzyKowafoym nawet twierdzenie (oczywiście z dużymi wyjątkami jeśli chodzi o indywi-dualne sprawy rodzinne) ze raczej aprobowane stano-wisko pozostania na emigracji W niektórych wypadkach kie-dy chodziło o jakichś wybitniej-szych specjalistów słyszałem wy-powiedzi ze ten i ów przydałby się w Kraju ale nawet i w tych wypadkach dodawano z goryczą że niezawodnie „reemi-grant" w okresie stalinizmu wy-lądowałby w więzieniu więc na-leży uszanować jego decyzję po- zostania na emigracji Niesły-chanie szeroka pomoc indywidu a'rlondazinjaokmą epmrziegbryawcjaająnciyemsie wswkyrma ! nnhl iilr'u -- "—'-' ' d„i " vbZC£ Szczerze mówiąc nie bauizo ro- - zumiem dlaczego pan Krępy mnie lak namiętnie atakuje skoro zga-dza się z założeniem mojego arty kułu Czytamy jego bicie dosło-wnie: "Nic nie wskazywało p Ulatowski że Stany Zjednoczo-ne pouuciły politykę jałtańską — ł czym zgodzi się każdy Polak któ-lem- u "chciejstwo" nie zamąciło je sności sądu" Jeżeli Stany Zjedno-czone nie porzuciły polityki jał-tańskiej która polityką współ-pracy z Rosją to dowcipko-wać na temat "tajnego porozumie-nia" między Waszyngtonem a Mo-skwą' porozumieniem vy-staiczaj-ąco jawnjm by — poza pewnymi szczegółami np dotjczą-cm- i Dalekiego W&ehodu — nic potrzeba niczego szukać tajnych archiwach Moskwy i Wa szyngtonu Jeżeli Jałta nie została to i bez hipotezy "tajne-go porozumienia" wszystkie głów-ne wydarzenia od r 1945 "przed-stawiają się nuszjm zachwyconym tnie przesadzajmy) jako wynik jednego i samego pra-wa" Tak tez niewątpliwie jest i moj artykuł nie zawiera nic poza oczywistościami Wyciągam prze-cież tylko logiczne wnioski z zało-żenia ze trwa co i Krę-pemu wydaje się oczywiste Mógłbym na tym poprzestać gdyby me fakt ze niekonsekwen-cja grzeszy p Krępy nie jest jego wyłącznym przywile jem W sprzeczności popada dziś wielu Polaków i to właśnie nazwałem "polityczną schizofre nią Jak p Krępy mówią oni ró wnocześnie "tak" i "nie" Polityka Waszyngtonu wciąż jeszcze jest polityką Jałty ale skutki tej poli-tyki (bardzo korzystne dla amery-kańskiej racji stanu!) są z jednej strony "wypadkową tysięcy nie-skoordynowanych czynników' a z diugiej "widomym rezultatem dru wojny światowej" (której nie lozpętała przecież Ameryka) Sło-wom Waszyngton prowadzi bardzo skuteczną politykę ale za jej wy- niki nie jest odpowiedzialny Czy-nie to rozumowanie właśnie zakra-wa na "mętną historiozofię"? P- - krK stawia" mnie w bardzo przyIuTm Pżenij-b- o oto jsam ŁacJ°wać któryż jego po sUdów nam teiąć na serio: ten odczuwa sie i widzi powszechnie odgryva tez niezawodnie rolę w kształtowaniu się opinii na to zagadnienie Pytano mnie tez często jak Polacy w kraju odnoszą sie do sprawy Wilna i Lwowa? I mnie to ciekawiło w czasie mego po-bytu w kraju ponieważ problem ten na emigracji bardzo zy -- nióninlkum A A rrCf odczytów to co słyszałem na ten temat w kraju Ponieważ' sprawa wymaga szerszego na- - " hoj- - cjt J celu ni wedonaboanda rządowa domaga się ich w jest wiec jest Czy wono w p0Sce nawet radia do danie radiowvch dzem nowe Mło- - mnie jest jest 'taki w pisze była poco Jałta była było w zerwana oczom tego Jałta p jaką wcale takie giej muszę duża jest czasie w enprialnvm artvknlp alhn 7ai - me sie ma uiv omówieniu o- - w kralu powszechne — 10 xezj 'Jedno L cztscieJ padających py- - w nieaawna one ainie siu- - ac programów zagranicznychi — _— i nie było wolno Mało tego i-st- niały potężne stacje zagłusza-jące programy zagraniczne W Szczecinie widziałem Jas potęż-nych wieź tego typu stacji słu-żących do zagłuszania Po „Paź-dzierniku" jak mnie wszędzie informowano akcję zagłuszania zlikwidowano Prowadzą jednak akcję tę nadal Niemcy Wschod-nie i Czechosłowacja Nie utrud-nia to jednak bradzo odbioru polskim słuchaczom którzy tak jak i uprzednio pomimo zagłu-szania radia zagranicznego pilnie słuchają Znane są w Polsce za równo audycje nadawane z Ma-drytu jak też z Monachium „Wolnej Europy" i „Głosu Ame ryki" Najpilniej słuchaną i za najbardziej obiektywną w' poda-waniu informacji uważane są jed nak nadawane w języku polskim audycje z Londynu przez BBC Aparat radiowy jest sprzętem powszechnym w domach Nawet w okresie największego terroru słuchano programów zagranicz-nych Czy listy w Polsce podlegają cenzurze? Nie jestem w stanie na to py tanie odpowiedzieć Jeśli są to cenzura ta nie iest niezawodnie w obecnym okresie jakąś cenzu rą powszeenną frzed okresem n„oicdewiltżryz"ebalistbyvłowysoydłdaanweaćza gorsao-biście do urzędów pocztowych i to niezapieczętowane Obecnie lWnr71p1PnkCIOntTmO ™nnrTmiTnii a"rlin - luVŁf Muqu„ utownemu jedno który mi odpowiada tj że Steny Zjedn prowadzą od dwunastu lat wciąż tę — jałtańską — po-litykę czy też ten który odrzu-cam bo jest z tamtym sprzeczny ale który znajduje swój wyraz w całej reszcie listu p Kiepego mia-nowicie ze Stany Zjedn tylko przy-stosowują się do wcią zmiennych sjtuacji na których powstanie ład-nego nie miały wpływu Zastosuję kryterium ilościowe i wezmę na serio drugi pogląd p Krępego skoro ten pogląd oponent mój wykłada najdłużej i skoro właśnie ten pogląd przeciwslav ia mojej tezie Nie będzie to zbyt sprawiedliwe bo pizecież p Krępy sam określił ten pogląd jako wy- nik "zamącenia jasności sądu" przez "chciejstwo" Ale jeżeli to jest niesprawiedliwe to p Krępy musi przyznać że sam sobie tę krzywdę wyrządził Dplomaejd amerykańska is'o-tni- e czyni wszystko by w wołać wrażenie ze jest wobec wjdarzeń międzynaiodowch bezradna Pp Eisenhower i Dulles (jak zresztą wszjscy ich poprzednicy) zacho-wują się jak strażacy którzy wcijz t}lko spieszą do coraz to nowch pożarów i usiłują je gasić Poza Waszyngtonem świat jest pe- łen małpio psotnych podpalaczy Jeżeli w rezultacie tej strażackiej działalności wszystkie potęgi poli-tyczne świata poza Rosją i Ame-r- j ką kruszeją i rozkładają sie je żeli jeden kraj po drugim traci niepodległość jeżeli jeden naród po drugim popada w nierozw lązal-n- e trudności jeżeli jeden konty-nent po drugim dzielony jest mie-dzy Rosję i Amerykę to kogóż tu winić? Taka jest widocznie wola Historii takie jest Przeznaczenie ludzkości! Amer kanie od półtora wieku pieszczą się mitem '-Ma-nifest Destiny") Przypuszczam że p Krępemu obraz ten całkowicie odpowiada Mieszkam we Francji a w tjm kraju takie obrazki noszą malownicza nazwę "Images dopi-nał" tj obrazków dla grzecznych dzieci Bo rzeczywiście przy takiej in-terpretacji najnowszej historii wszystko przestaje być zrozumiałe A kto nic nie rozumie powinien cicho siedzieć Tak jest ta historio-zofi- a zamienia nas wszystkich u grzeczne dzieci za które mjilą do nych ograniczeń Sądząc z szyb-kości ich przychodzenia do adre-sató- w raczej skłonny jestem mniemać ze cenzura listów za-granicznych została w zasadzie zlikwidowana a być może cenzu — u„ kpk samą cały rze podlegają jedynie listy spe-cjalnie obserwowanych ludzi # Często padały też pytania do-tyczące Skarbów Wawelskich mieszczących się w Kanadzie Nie jestem upoważniony do przemawiania za społeczeństwo polskie Nie mniej w czasie swvch rozlicznych spotkań z ludi mf z rożnych grup społeczeństwa często zadawano mi pytanie u -- - — i— -- - o- - tez zaryzykowałbym twierdzenie " to nie tylko oficjalna propa- - ! zwrotu ale dosc powszechnie do maga się tego całe społeczeir stwo --r Na pytanie czy nasza zbiórka jest sprawiedliwie i należycie rozdzielana nie mogę odpowie-dzieć oniewaz dopiero po moim iftiaiiia t Pnlcki mncrlv rtatrpf d k nasze dary Wyjecha łem jednak z pod [niem - ze osoba ks Kardynała i „ „ u j i J:i iiiuiMiMMi iri nn irułn u„wn ranca ze dary nasze użyte 10 staną celowo i pójdą tam gdzie trzeba Zapytywano mnie także czy można wysyłać rodzinom lub przyjaciołom do Polski naszego „Związkowca"? My wysyłamy trochę egzemplarzy które za-prenumerowali nasi Czytelnicy dla swych bliskich w Polsce Między innymi ia sam wyiez- - dzając do Polski zacząłem wy- syłkę „Związkowca" ha adres mych sióstr Rozmawiałem także z kilku Czytelnikami którzy w Polsce „Związkowca" otrzymują Mówili wszyscy że czytają go ż zainteresowaniem włącznie z o-głoszen- iami reklamowymi które często są dla nich nowością Nie uważa ą by to ich narażać miało na jakieś przykrości i prosili o kontynuowanie wysyłki Do innych pytań wrócę jesz-cze przy próbie wyciągnięcia śwmwnniiieoetslekoóbwseproiwcazocycjnieinowynycoshkyrteusaicepjrizezwe sze-ściotygodniow- ego pobytu w Kra- ju ODPOWIEDZI REDAKCJI P Stefan Kuzan - Prescotl Nie sztnaanmiey pwoywjaośdnótwć1 i Pnaineu je'mstoetśymwyóww SśdDwlaricaazwdecngzpoehńrcznąrdKnwoKnnrgalTnreaosdnuiyn wPyomloangiai pow- lin°i™i VsiM~na PoiLk-An- usi avzanliiśimuiy i asbi rośli będący jawnie w przymierzu z Historią i Przeznaczeniem Ja nie chcę udawać grzecznego chłopczy-ka a p Krępy — zamiast cieszyć się że znalazł się przecież ktoś kto z tym fałszem zrywa — robi prze-rażoną minę Dlaczego? Jak to wy-tłumaczyć? Rozporządzam tylko jedną ale za to mocną poszlaką P Krępy który wie że Rosji ufać nie można i który zgadza się że niebezpiecz-nie ufać Ameryce (ostatecznie do-świaduc-ina Węgrów i Gomułki mają wcale wyraźną wymowę) pragnie ufać europejskim neutra-listo- m Ma do mnie pretensję że ich "wzgardliwie odrzucam" Ró-wnocześnie jednak podejrzewa mnie o sympatie dla "neutralistów azjatyckich i afrykańskich" To rozróżnienie zastanowiło mnie Czy azjatyccy nieutraliści dla tego są gorsi od europejskich że nie łudzą nas jak tamci nowym etapem nie-podległości w ramach "europej-skiego pasa neutralnego"? List p Krępego w istocie potwierdza to pizypuszczenie "Namacalne fakty" mówią p Krępemu ze europejscy "zwolennicy neutralizacji Europy" zupełnie na serio wysuwają ten projekt przeciw Rosji i Ameryce Oto nareszcie ciekawe i w na-szym środowisku nowe zagadnie-nie Żałuję że p Krępy go nie roz-winął i poprzestał na niejasnej w aoaaiku aluzji Być może redakcja "Związkowca" pozwoli mi poświę-cić tej kwestii osobny artykuł za- sługuje ona bowiem na szczegóło-we omówienie Poprzestanę więc tu na zaznaczeniu swego stanowi-ska Studiuję neutrabzm od chwdi jego narodzin tj od pierwszego zjazdu neutralistów azjatyckich w r 1947 i doszedłem do wniosku że rozporządzając ogromnym rezerwua-rem energii w postaci potężniejące-go w świecie ducha niepodległości neutrahśei systematycznie rozłado-wują ten potencjał zupełnie tak jakby byli agentami równocześnie Moskwy i Waszyngtonu Miło mi że mogę zakończyć tę sKwręopjąemoudpowuzinedanźia wyzarażdeontikenmięciep jednego z kluczowych zagadnień współczesnej polityki międzynaro-dowej i myślę że Reriil-ni- n „„ wraz ze mną że p Krępy dobrze zasłużył się pismu otwierając cie-- ałszywe awą dyskusję Jan Uł?0Wik KĄCIK JUBILEUSZOWY Poza Toronto _ któWreszypsrtzkeiez ptrozły eiMe m'tiW worzyły Związek Polt?"1- - Kanadzie wykazywać „i)1 wyiscia poza rogatki!? Towarzystwo św Słnii Towarzystwo ski Grupę w Hamiłfln r dwie w &SM3 nym: w St iw a Spójnia Postępów pi Towarzystw poszczególna r::4?? u? py z wyjątkiem Lcnd ły hkwidacii Jakie X ? wody? -- 17 po Niewątpliwie w rzędzie odegrała łJffij Grun któ~r~u~rt "'whkow— "l --- --- i - nie zmalały z ch"-=w- ! ilacy i P0W cii wielu Polaków jpJT po powstaniu Państwa skiego r01" na DnriueguimfnośpćowGorduepm dobykłaie Dolwłi niCtwa W Tornnln W! kała ona na skutek jakicnkS centralaacuhutygcdywż Ttoarkoinetońnsieki1ri4 riy sic ecz z Draku y sbzieyrcnha esmpoigłercaznnteógwo Zwgśordóndie nj przepisami prowincji Ontario organizaca samopomocowi posiadająca swe oddziały ie- -' renowe (grupy) powinna cen-traln- ie prowadzić kasę powstał problem Wiele osób'1 ogarnął niczym nieuzasadnio' ny lęk że z chwila nia składek do Toronptrozekaia-- ' czton-kowi-e poszczególnych Grup' nie otrzymają centa zapomooi: chorobowej Ta obawa spowodowała ie Towarzystwo św Stanisława j Toronto prowadziło oddziel nie swą kasę i wypłacało tylko swoim członkom zapomogi Grupa w Welland również od dzielnie natomiast obie Gru py przedstawiały wspólne r zliczenie Departamentowi A sekuracyinemu Teao rcdMin podział kas nie zdał egzamb' Nadłuze przetrwała Gr-upa w London lecz i ona ule-gła rozwiązaniut kiedy odmów-iła oddania swych ksiąg do kontroli W 1925 r przekształ cita się ona w lokalną organ! zacje pod nazwa Stowarzysz nia Polsko-Narodoweg- o w Lon don Mimo rozwiązania osłalniel GrbpyrtczłonkowtóiZPHfK nie zarzucają idei ekspansji terę- - ninwvutA- -i Knaii' icnulitanu!inu uL Oo 1M74Ł0 r P Bilewicz informuje it będąc w Welland rozmawiali członkami Towarzystwa św Stanisława (dawna Grupa lo-- ronłońskiego Towarzystwa)T ci oświadczyli gotowość prz-ystąpienia do ZPwK jako Gr-upa terenowa Niestety wysiłki w celu realizacji tego projek-tu przyniosły negatywny w-ynik Ideę rozszerzenia ZPwK w-ysunęło nie Toronto lecz H-amilton Na zebranie ZPwK w dniu 20 3 1927 r przybyła delegacja z Hamilton w os-obach — A Pieprzak repr-ezentant Komitetu Obywate-lskiego i J Bobak prezes Kó-łka Oświatowego Postępowego im Stefana Żeromskiego — i oświadczyła że organizacje ich mają zamiar przyłączyć się do ZPwK jako Grupa te-renowa Na zebraniu 19 6 1927 r ówczesny prezes ZPwK info-rmuje że członkowie tow-arzystw hamiltońskich (Kom-itet Obywatelski i Kółko Oświa towe) zgodziły się na wspólną kasę i przekształciły sie na Grupę Hamilton ZPwK N rocznym zebraniu ZPwK 18 12 1927 r w Toronto prezei Grupy Hamilton A Pieprzak zdał sprawozdanie z gospodar-ki swej Grupy Dochód od 1 8 1927 (data powstaną Grupy 2 ZPwK) do 17 12 1927 wynosił $15294 a rozchód $4985 w kasie pozostało $10309 Na tym zebraniu by-ła również delegacja Polaków z Oshawa w osobach P Grz-esika i F Polaka która poi-nformowała że prace zostały zapoczątkowane na stworzenie Grupy 3 ZPwK (wskutek trud-ności terenowych zorganizo-wała sie później jako Grupa 16 ZPwK) Z kolei trzeba było dowi-edzieć sie jak zareaguje ną l? Departament Asekuracyiny Zadania tego podjął się P BH 1 lewicz Departament Asek-uracyjny zażądał by do konst-ytucji ZPwKwstwić odpowied-nie artykuły o łerenowef-or-qanizacj- i Po opracowaniu ic" i zatwierdzeniu przez władiie Prowincji na zebraniu ló- - J 1929 r P Bilewicz postawij wniosek aby zwołać polskich organizacji w Onta-rio i zachęcić je do stworze-nia jednego Związku Zadanie m to zlecono do wykonania " kom zarządu — Gutowskiemu Lundze i Ziółkowskiemu - Wreszcie na snecjalnymje-brani- u 11 8 1929 r w Hm ton' deleqaci Grupy 1 i P°j stanowili że pierwszy Mil° ZPwK odbędzie sie w Toron-to w dniach 31 8 1 r- - m 1929 Na Zjeździe tym posgg wiono 'wyłonić pterwsTji |
Tags
Comments
Post a Comment for 000185a
