000441b |
Previous | 59 of 64 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
jrr ŁTm- - w twm m m p va 0 17 a bu csBff i " v w w a w m H#af lmsm n i a u " s -- r amvrjf7aa u viBr4z :'raj-t- 3 Łvv j) hv4- - bw n v -- i j wi rmmh m n w u m j m j&'a-j- i wm a w —h h s fl 'ja a i mii?wtB'3'-''- v #wa 'xw-"s?- k-j „ M " V"-- 1 - " - ~ $-- 3 1W —— bmy ss W4 1 1 ifa "l7 — EhSJ S3 f-L-- M — — "~ — rf M - łiJŁrC?:!"! A --- — — --— — --w -- r ~r tt ~r — --r- -- r -- r rT-rTr~Tr~r- -T- W T ~T r - --W F' f L ( iei S m&ń rfA o a67 03 fili IPftl I :! irmWf #1 'Uk l7 Jost i 5 5W iv (A 0! fi nm ii f A IfMlW % S i m Tti O!1- - li I yn 3 E di (o m fiaig 7 ittą im ! n 3 Siro 5Tl C ! Di a 0! I K s{ra dni W i M5s k ii 'a r?ild ijcn "i A K : ' 'H n : VX 0! por P LV- - iP i iLVi' Pi lii M ii m rv Pi s H K Pi a s io t"j # 6? rv# WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 1968 składa t-ąi- nij ffifg Wypiekamy różnych gatunków torfy ciasta ciastka codziennie na sposób europejski Przyjmujemy zamówienia na torty weselne uro- - diinowe i na inne okazje Mamy na składzie ciastka improfowane z Europy MÓWIMY PO POLSKU SKLEP I PIEKARNIA BLAIR PARK PLAŻA Wbiłby Ont Tel MO 8-8- 1 yivvvvvvvvx''yy? mmtmuamim ${ I I świeże n~~~m~m~~~m PRZYJEMNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM ROKU WHITBY MOTEL KIEROWNIK: JAMES MAHER Ładny i duży Cocktail Bar 207 Dundas St W — Whitby Ont Tel 668-233- 7 AA'AA'fA ST"V- - WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU Beaver inmkt 60 Ltd Dependable Quality & Service Wszelkie materiały potrzebne do budowy nowych domów i reperacji 419 Dundas St E — Whitby Ont _t ' r'r0 roi o M NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU tCwmwwaw oAuADnvałnvirtcf całwrli r !-- '-' 4 U M Upoważnione przedstawicielstwo do sprzedawania automobili produkcji FORDA I? A ord's Family of Fine Cars and Trucks LINCOLN — MERCURY — METEOR COMET Whitby Osnowa Bowmanvills Newcastle Tel WHiTBY_668-589- 3 Nowy i obszerny salon wystawowy WhiibyOnt 4 ++ 4 + J++j f -- r- f-fv- r- rjs r-- r -- - JVr J ~~2& ZS WIĄZANKĘ ŻYCZEŃ W RADOSNYM DNIU BOŻEGO NARODZENIA I NOWEGO ROKU składa icszystlcim swym Klientom OSHAWA MEAT PRODUCT Stcve KRECHOWICZ w łaśc Pierwszej jakości towary Grzeczna obsługa 1816 Dundas St E — Whitby Ont Tel 725-753- 1 5535:5S5s5?&555d Your Eclusivc 401 DUNDAS ST Ti doktora uciechy zwanej IV1 8 r IC fi 8 8 ooo-joi- o fi I B 'i --L4 rr-w- r -- 3 '£4 !- -j w -- rr-r i 7 A'"'? Ci "a :n CAT Dokończenie ze 50 ce z większym trudem krew pompuje i on czaka-n- a swego aby mu dodał )CS parę ży X3 n JO V-- 1 TJ fi 5TJ U Ti Td "KU str coraz 'dni ciem I to dziecko popłakują-ce w matczynym objęciu wszyscy oni cierpią wszyst kich coś boli Ludzie' siedzieli i czekali Tym odrębnym od innych czekaniem szpitalnym czeka-niem Pobyt w szpitalu poza cierpieniem polega tylko na czekaniu Już na wstępie ja-ko przychodny pacjent cze-kać musisz na lekarza który się zawsze spaźnia bo wraca od innego pacjenta któremu czasu nie może przecie od-mierzyć stoperem Potem pe-łen niepokoju --czekasz na diagnozę Potem na operację Potem na odwiedziny drogich osób Potem na wyzdrowie-nie albo gdy już inaczej nie można bo piasek przesypał się na drugą stronę szkła cze-kasz już zresztą po raz ostat-ni na śmierć Rozmyślania te przerwał głos Siostry wywołującej mo-je nazwisko Zaprowadziła mnie do pokoju przyjęć i pro-siła żebym w tej na szaro po-malowanej klitce poczekał — "Doktor będzie za minutę" — uśmiechnęła się zawodowo Czekanie w tym pokoiku było lżejsze bo nie było w nim zegara Na korytarzu to-czyła się przyciszona rozmo-wa Po jakimś czasie rozmowa urwała się i otwarły sie drzwi Do pokoiku wszedł profesor McLeod za nim dok-tor Fisherówna a za nią he-matolog doktor Brown Jeśli przedtem miałem jeszcze ja-kieś wątpliwości co do mojej w szpitalu obecności to wej-ście tego konsylium rozpro-szyło je zupełnie Wiedziałem że jest niedobrze Zagaił kościsty hematolog: "How do you do Mr Smen-te- k Jak się pan ostatnio czu-je? Ciągle Jeszcze grzebiemy w tych gazetach? Hm to do-brze Myślę jednak że na ja-kiś czas będzie musiał przer-wać pan to zajęcie" Na zdjęciu pana obser-wujemy ostatnia pewne zmia-ny" — podjął monolog po-przednika doktor McLeod Musimy pana operować aby zobaczyć co właściwie jest' z pańskim żołądkiem" dokoń-czył nnśniesznie patrząc na fe mnie badawczo "Są pewne indvkacie że to może' bvć guz chociaż osobiście w toc nie wierzę" ciągnął dalej profesor nie spuszczając ze mnie oczu Siedziałem ogłuszony Zda-wało mi się że zapadam sie gdzieś głęboko Wróciwszy po chwili do świadomości zaczą-łem nieśmiało wysuwać kontr-argument- y — "Czy stan mojej złośli-wej anemii nie stoi temu na przeszkodzie?" zwróciłem się do hematologa — "Pańska krew znacznie się poprawiła Mr Snicntek nie ma obawy" odrzekł dok-tor Brown — "A co z sercem panic profesorze?" — "Jest prawie że normal-ne" odrzekł McLeod — "Trochę to nagle przy 1120 Dundas Si W H szło — zauważyłem słabym ?r to trzeba SERDECZNYCH — — operować Zgłoszę się zaraz po Bożym Narodze-niu" — "Nie radziłbym Panu czekać tak długo" — mówi profesor "Dobrze będzie za-cząć jeszcze w tym tygodniu Wyszukałem panu już chirur-ga doktor Sauerman świetny specjalista cam dla siebie nie brałbym innego" — "Let see — sugeruje miękkim głosem Fisherówna — dzisiaj mamy poniedziałek Jutro niech pan zostanie w domu i odpocznie sobie a pojutrze o trzeciej po połu-dniu przyjmiemy pana do szpitala Ó key?" — "Miejsce już zarezerwo-wane — mówi profesor zno-wu — a ha Boże Narodzenie będzie pan już z powrotem w domu" — kończy uśmiecha- - NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA Z OKAZJI NADCHODZĄCYCH ŚWIĄT składa asa P Wim SALE LIMIT ARCTIC E0 Dealer Exclushc Torsion Spring Suspcnsion System Ko "Bogic Whccls'' to vcar out or pop cuU Adjusts for light or hcavy ioads Troublc Frcc and Senicc Frcc TEL 668-333- 1 WHITBY ONT -- V p___ A__ n u J ~ i ą m § ś " ? ~£y?YvrrYr?rrYxrrvxrr!jyitt rrCG3cr?h~MhrvvHr'bTcbV'i ~iiaj3a1'!a3UHiC£?J3AftV5AW&faaja - l3[aBaBBg!g3BBmka'iJjaiBaaBaByt8BBBSUmtŁ jąc się swoim zawodowym u-'chod- zę' zaczął mi najpierw śmiechem ! obojętnieć a potem zmieniać Doktor Fisherówna zasy- - kształty i wyraz Topole w gnalizowała mi swój dobry plocie przed kilku jeszcze uśmiech na "Good-by-e ci dniami szemrzące resztką po drudzy poklepali mnie po ra- - żółkłych listków jak to czy-mien- iu Wvszliśmv Patrzv- - nia topole w Górkach na Sia łem za nimi jak oddalali siewku teraz zwisaryz nieba jak drugim korytarzem z ręKomasaioDne ogromne cnorągwie schowanymi w białych kit-jWo- da w sadzawce- - w kącie lach aż zniknęli w którymś: ogrodu spadająca bystrą stru- - z bocznych przejść zostawia-- gą z kamienia na kamień jąc za sobą pusty prostokąt przypominała dzisiaj płacz a I mnie Ruszyłem machinalnie w stronę biura załatwiłem zna ne mi formalności i wysze dłem ze szpitala nie bardzo wiedząc co ze sobą począć Postanowiłem pójść do stacji kolejowej piechotą zamiast czekać na autobus Porusza nie się przed siebie na prze- - lai przez pola mijanie drzew i krzewów po drodze podno-szenie głowy ku chmurom które też gdzieś szły wszyst-ko to sprawiało ulgę i odda-lało od mieisca w którym usłyszałem niedobrą nowinę Ucisk na piersi łagodniał jak gdyby ze mnie uchodził Po jakiejś mili marszu zbu-dził się głos rozsądku i za-czął dawać rady Zalecał być praktycznym nie niepokoić zanadto żony uporządkować papiery zawiadomić przyja-ciół poznaczyć zbiory i cze-kać co jutro przyniesie Tłu maczył mi ze przechodziłem już przecież kilka operacji i zawsze wszystko kończyło się dobrze Tac doszedłem do stacji skąd przedwieczorny peciąg zabrał mnie do domu W domu świeciły się już lampy i sączyły dyskretne światło poprzez gałęzie rozro-słej brzozy na trawnik i da-lej na jezdnię ulicy żona by ła juz w domu Stała przy Kuchni i gotowała kaszę Ze sypialni dochodziły tony Cho-pinowskiej ballady Aby mi ułatwić zagajenie żona mó-wi że przed chwilą dzwonił ze szpitala doktor McLeod — "Więc już wszystko wiesz?" — odpowiadam — "i dzięku-ję ci za tego Chopina" — do daję całując ją w rękę Zja dłem trochę kaszy połknąłem dwie nasenne pigułki i uda-łem się do sypialni Chciałem uniknąć rozmowy gdyż czu-łem że nie będę w stanie udawać beztroskiego pacjen- - I ta Chciałem też uniknąć bez sennych godzin owych zamu-lonych 'bezcelowym rozmyśla-niem godzin które ciągną się jak guma kiedy otwarte sze-roko oczy widzą trzy wymiary ciemności oblewającej czło-wieka zewsząd lepką mazią Zasnąć jak najprędzej za-snąć i przynajmniej na krót-ko zapomnieć o wszystkim! Obudziło mnie świergotanie piski i skrzeczenia w ogrodzie Przez szyby witrażu sączył się do sypialni późny zimowy dzień Skupiłem przez chwilę uwagę na tym ptasim rejwa-ch- u zanim znalazłem wytłu-maczenie To emigrująca brać czerwono-brzuchyc- h robinów zatrzymała sie jak corocznie w naszym mieście w przelo-cie do dolnej Kalifornii Mam uciechę" z tymi ptakami Gło-dnymi gromadami opadają na żywopłoty ognika które w grudniowym słonku błyszczą milionem- - czerwonych tłus-tych jagód i rozpoczyna się uczta Koło południa ptaki są już pijane Zataczają się po trawnikach Ciężkim i niskim zygzakowatym lotem krzyżu ją we wszystkicli kierunkach ogród i ulicę uderzają w szy-by i skrzeczą trzy po trzy Ucztowanie trwa dwa trzy dni poczem hałaśliwa czere-da znika tak niespodzianie jak sie pojawiła Wstałem z łóżka i obserwo wałem przez okna kuchni za-chowanie się ogrodowych go-ści Ale przyjemność nie po-trwała długo Wróciła świa-domość że jutro muszę iść do szpitala na operację Na-stawiłem samograj zmienia-jąc wczorajsze płyty z muzy ką Chopina na pogodne so-czyste i rozkosznie rozbiega-ne melodie Mozarta ale mu-zyka widocznie straciła nade mną władzę Myśli o najbliż-szej przyszłości najeżone py-tajnikami pełne posępnych niedomówień zagnieździły się w głowic na dobre Nie wie rzyłem ze tym razem opera-cja się uda i niewiara ta z godziny na godzinę zapusz-czała głębsze we mnie korze-nie A zresztą jeśli sic nawet uda m3ŚIałcm jeśli okaże się że jest to złośliwy guz to co dalej i jak d'ugo to "dalej" pociągnie się? Dziwne to ale moje zasmu-cone i zatroskane "ja" zaczy-nało w jakii sposób promie niować na otoczenie Jawet ten zielony mały wiat za oknem który stworzyłem własnymi rękoma aby przy-pominał strony z których po-- s p o d kamienia dochodziło wyraźnie rzężenie motoru pompującego wodę na wyso-kość skały Niebo przymgliło się i kolory ostatnich jesien nych kwiatów rosnących przy kapliczce ubogiego świę tego z Asyżu poszarzały- - jak by pogasły światła wotywne w drewnianym kościółku Kiedyś dawno temu odkry-łem że na rozterkę wewnę trzną skutecznym lekarstwem jest obcowanie z przyrodą albo zmuszenie się dc pracy Ale gdzie tu w kalifornijskim mieście obcować z przyrodą? Piechotą nikt tu nie chodzi a zresztą samo wydostanicsię miasta pochłania niemało czasu A kiedy już wyjdziesz miasta wychodzą naprze- - ciwko ciebie ogrodzone pa-stwiska płoty ścieżki v poza mykane furtkami i wszcdzic widzisz napisy: "Keep' Out" "No Trespassing" "Privatc Property" Tobie i Panu Bo-gu nic już tu nie należy wszystko już jest wykupio-ne Napijesz się więc wiatru który od Pacyfiku ścieka przełęczami ku dolinie ilwfa-cas- z do domu jeszcze smut-niejszy '-Trz-eba spróbować jakiegoś zajęcia Ale jakiej tu chwycić się roooiy SKoro juiro juz trzeba będzie ją przprwać! Może na zawsze przerwać? XT-siadł- em w studio i gnałem wzrokiem książki i teczki- - sto-jące na licznych pójkach' Naj-trudniej było 'ml żegnać ma1 poczęte projekty niedokoń-czone prace 'i nieozciote jeszcze książki "Potom ! napi-sałem kilka krótkich i )isióv i 'poszedłem" wrzucić' ije'do skrzynki pocztowej' f Wraca' łemi wolno" do "doniu' który miałem jutro pożegnać Kiedy idziesz ku !pustce kroki' stjłją się ciężkie' Idącutr-alałein- j sobie ten -- skromny- obrazku- - oogiego sasieaziwa acawM rowery 'dziecięce Mistoi wyp-chane trocinami le£a}ynaićj-mentowy- m chodniku iriia trawnikach przed domkami Z kominów ulatywałbym pa-chnący sekwoją' ZaU-etef-: tu tak pachnie przed Bóźjrri 'Nd- - rouzenicm rrzez onna aom-kó- w przebłyskiwały ustrojone choinki Tutejsi ludzie są nie-cierpliwi i nie umieją czekać i rość z dnia na dzień wzma-gającą się radością z nadcho-dzącej wigilii Już parę tygo-dni przedtem zaczynają ku-powanie podarków strojenie okien i ulicy i kolędowanie Nagle przyszła mi do gło-wy myśl że dobrze byłoby przeżyć tegoroczny wieczór wigilijny we własnym domu przed pójściem do szpitala Dzisiaj Cóż to szkodzi że do świąt brakuje tygodnia? --Żo na to zrozumie Zawróciłem z drogi i w pobliskim skle-pie kupiłem kilka pudełek waty oraz dwa wędzone śle-dzie W myślach robiłem go rączkowo przegląd najpotrze-bniejszych rzeczy koniecz-nych dla zaimprowizowania za kilka godzin wigilijnej wie-czerzy Najważniejsza rzecz opłatek już jest Przyjaciel przesłał go w białym liście przed tygodniem z Nowego Yorku Choinka leżała także już od kilku dni w szopie Elektryczne świeczki 1 sta-jenka z figurkami uczestni ków Bożego narodzenia leżą w pudełkach zapakowane od ubiegłego roku tylko wyjąć odkurzyć posprawdzać czy niepothiczonc i czy się jesz-cze palą Była trzecia godzina po po-łudniu kiedy zabrałem się do pracy Zamiotłem odkurza czem izbę przyniosłem ze szo-py zziębniętą jodełkę i posta-wiłem ją na stoliku przed długim i wąskim lustrem ściennym: niech ma towarzy-szkę i niech się sobie podo-bają Gałązki opasałem obję ciami świateł różnokoloro-wych i zacząłem oblepiać drzewko biała gęstą wata Była to żmudna robota jak każde zresztą naśladownictwo w życiu i zabrała mi przeszło godzirię czyli jedną trzecią czasu jaki pozostał do przy-jazdu żony z pracy Ale jakże to wygląda gwiazdka bez drzewka? Wysiłek opłacił się sowicie i przed lustrem bie-liła się choinka uginająca się pod okisciami śniegu jakby żywcem z chłopskiego lasku wPolsce do Kalifornii prrCj uidśiona Zamieć musiała1 i£c Cd wschodugdyż od tej stro: ny nawet pień" drzewka był zaklejony śniegicmi Ze stajenką poszło łatwo Ustawiłem ją pod choinką na"desce która dobrze zresztą imitowała spaloną pustynię Izraela' Miejsce przed żłób-kiei- n zaludniłem pasterzami królami którzy od dwu ty-sf£- cy lat ciągle ida ku Zba-wieniu świata" i zwierzętami które nie cisną się jak ludzie ale w statecznym oddaleniu pcTżłóbka" polegują i nicze-mu się nie dziwią - Q prezentach nie myślałem Te które pocztą zamówiłem jeszcze hic nadeszły Wziąłem więc pudełko po kolii bursz-tynów którą1 żonie na imie-niny podarowałem i włoży-łeńy-d- o środka karteczkę ze zdaniem dla'niektórych może wytartym: "Kocham Cię" Do przyjazdu ipny pozostała go-dzina czasu Wyszedłem do ogrodu by ochłonąć z gorącz-ki' odetchnąć świeżym powie-trzem i zastanowić się co dalej i robić 'Wyszedłem na dwór Na ogród opadała z wysokości hoć Nad starvm orzechem paliła się gwiazda wieczorna Cierpki-powie- w idący -- od o-cea- nu rozdmuchiwał jej pło mień'- - Wielka jasna zawsze na tym' samym zachodnim riiebie ó ' tej porze płonąca ńibgła być ową gwiazdą Ma-gów Niebo było czyste wy sokie wróżące lekki kalifor nijski przymrozek 4— "Muszę nakryć na noc ®BSS8SJH® V- - lll~ I' Si ' ' il "'' ' tli' TT ' i ' '— S8 f li ii 1HITBYÓNT t2sśl£śiSsś$ś$$& tó&SfeS&Sd Póiem jednak zapomniałem" o?paproci W wyobraźni- - zja: wiła' się przede mną Matka Krząta się po kuchni w wigi-lijny dzień a ja mały chło-piec naprzykrzam się żeby dała wylizać nieckę w'któ-re- j urabiała słodkie ciasto Wróciłem z tymi myślami do kuchni i zacząłem szykować wieczerzę Najpierw włoży-łem do pieca ziemniaki wie-dząc że zejdzie godzina zanim się upieką Ziemniaki jadamy cały rok więc muszą być i na wigilijnym stole Na gotowa-nie kapusty było zapóźno na-łożyłem więc na talerz suro-wej kiszonej kapusty ze słoja przechowywanego w lodówce Karpia zastąpi nam śledź wędzony kryształowego spodka nalałem złotego mio-du a ze skrzynki po winie kalifornijskim wyjąłem ostat-nią już butelkę owocowego winh które sąsiad przywiózł z Polski Całość uzupełnił chleb pachnący z europejska a mający egzotyczną nazwę "Laraburu" oraz koszyk cia-stek najróżnorodniejszego kształtu które zakupiłem kil-ka dni temu spodziewając się wizyty pewnej rodziny o-barcz- onej licznym i hałaśli-wym potomstwem Zamiast siana posypałem stół świeżą trawą zerwaną w ogrodzie grzebiąc pod źdźbła-mi trochę drobnych pienię-dzy Wszystko to nakryłem białym obrusem Dwie świece woskowe w drewnianych meksykańskich lichtarzach stanowiły jedyną dekorację Kiedy zbliżyła się szósta go-dzina nastawiłem samograj na płyty z kolędami zapali-- yczeoio z kuui{ MÓWIMY V oa samocnoau: dobrze po kiedy w drzwiach [ pojawiła z naręczem pełnym torebek i pudełek przed choinką z UDawiunia na i rzekła: "Ubiegłeś zwykle A ja całyt rozmyślałam to gwiazdkę wyprawię ci wieczorem jakaż ta cu dna" Odbierałem z toreb-ki i paczuszki i patrząc wilgotnym wzrokiem w zaśnieżone drzewko widziała w jakieś do f kuchni wyłączywszy Zapaliłem świece woskowe i do krzeseł dosunąłem trzecie moja zmarła Matka gdzie usiąść odwiedzi środek położyłem i kruche opłatki - SERDECZNYCH „ ŚWIĄTECZNYCH I NOWOROCZNYCH ' życzy i Polonii w Osliawlc i okolicy Dóbofowa' wieozoru w piękne! ' Pierwszorzędna jadłodalnia i Cocktail Przyjmujemy zamówienia na wesoła Ll''l?lJ- - Jtl' ' - L: JZ-- I !_l U l- -L tli I1J I ' oonKieiyi IłSF y ' ' - - w piytvnyiii w iiiuauuic puicEamy " ' " "French Buffet" TEL MO WV AJ %- -r %A A wW WW- - %A# wA A i+- - ffl""Tt- A A A w A A 'W A v %A +s A A m0 A# f iTl 'S-erdeczne 'życzeń iaŚwigteczne i Noworoczne w & Pplopii w Oshawie Whitby okojicy ła objawienie Odszedłem na palcach przed-tem samograj naszych Slawiczck ŻYCZEŃ Klientom Whitby orkiestra każdego Provincial POLSKU Polonii Chrysler Dodgc Coronct Chargcr Dart i Dodgc Trucks ą SERVICE SALES Dobre używane samochody DUNDAS STREET 668-688- 1 WHITBY ONT i i Serdeczne życzenia Świgteczne i Noworoczne Polonii w Whitby Oshawie i okolicy PONTIAC — BUICK — GMC GRAND PRIX — ACADIAN FIREBIRD SALES SERVICE Samochody używane w dobrym i gwarantowane DUNDAS E 668-584- 6 WHITBY ONT friendi In Oshawa Bowmanville Whitby thaf have ordered their Christmas Greetings in 'Związkowiec" "Alliancer" sincere you best wishes a very Merry Christmas Prosperous New Year 1968 Represeptative !¥€§€! bkńemh?ożleginie%5ięttrzaśSi arzwi Było iiiż zona Zatrzyma- - się wyra-- j JCKKiego twarzy mnie jak dzień jaką piękną dziś Ach choinka jej rąk a stała stała jak gdyby dwu spod okna aby miała gdy Na stołu dwa cicniuchne ludzkie szczęście Jan MOC swym do tańca sali Bar rożne łaoawy uwuin _1J!-- I nasz PO 8-33- 86 tSL5jtOjX dla & tCHCHAfiA óy and c& & 200 W Tel Si mi Do dla and stanic 300 ST TEL mmM To al! and the my thank and for and się zem ona nim nas jak gra uiaiii Serdeczne życzenia Wcsołuch świąt i Szczęśliwego 'Nowego Roku składa Wielebnemu Duchowieiistwu Organizacjom Polonijnym r całej Polonii 10 Kanadzie i swej Klienteli' u_ Przedstawiciel "Związkowca" JAN GORYCKI " " 367 ALBERT ST — OSHAWA ONT —" TEL 728:8295 -r- iH-e!?i-ta vs i if5ffTr!rirv3i !) aLt u A
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, December 18, 1968 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1968-12-18 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Identifier | ZwilaD2000669 |
Description
Title | 000441b |
OCR text | jrr ŁTm- - w twm m m p va 0 17 a bu csBff i " v w w a w m H#af lmsm n i a u " s -- r amvrjf7aa u viBr4z :'raj-t- 3 Łvv j) hv4- - bw n v -- i j wi rmmh m n w u m j m j&'a-j- i wm a w —h h s fl 'ja a i mii?wtB'3'-''- v #wa 'xw-"s?- k-j „ M " V"-- 1 - " - ~ $-- 3 1W —— bmy ss W4 1 1 ifa "l7 — EhSJ S3 f-L-- M — — "~ — rf M - łiJŁrC?:!"! A --- — — --— — --w -- r ~r tt ~r — --r- -- r -- r rT-rTr~Tr~r- -T- W T ~T r - --W F' f L ( iei S m&ń rfA o a67 03 fili IPftl I :! irmWf #1 'Uk l7 Jost i 5 5W iv (A 0! fi nm ii f A IfMlW % S i m Tti O!1- - li I yn 3 E di (o m fiaig 7 ittą im ! n 3 Siro 5Tl C ! Di a 0! I K s{ra dni W i M5s k ii 'a r?ild ijcn "i A K : ' 'H n : VX 0! por P LV- - iP i iLVi' Pi lii M ii m rv Pi s H K Pi a s io t"j # 6? rv# WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 1968 składa t-ąi- nij ffifg Wypiekamy różnych gatunków torfy ciasta ciastka codziennie na sposób europejski Przyjmujemy zamówienia na torty weselne uro- - diinowe i na inne okazje Mamy na składzie ciastka improfowane z Europy MÓWIMY PO POLSKU SKLEP I PIEKARNIA BLAIR PARK PLAŻA Wbiłby Ont Tel MO 8-8- 1 yivvvvvvvvx''yy? mmtmuamim ${ I I świeże n~~~m~m~~~m PRZYJEMNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM ROKU WHITBY MOTEL KIEROWNIK: JAMES MAHER Ładny i duży Cocktail Bar 207 Dundas St W — Whitby Ont Tel 668-233- 7 AA'AA'fA ST"V- - WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU Beaver inmkt 60 Ltd Dependable Quality & Service Wszelkie materiały potrzebne do budowy nowych domów i reperacji 419 Dundas St E — Whitby Ont _t ' r'r0 roi o M NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU tCwmwwaw oAuADnvałnvirtcf całwrli r !-- '-' 4 U M Upoważnione przedstawicielstwo do sprzedawania automobili produkcji FORDA I? A ord's Family of Fine Cars and Trucks LINCOLN — MERCURY — METEOR COMET Whitby Osnowa Bowmanvills Newcastle Tel WHiTBY_668-589- 3 Nowy i obszerny salon wystawowy WhiibyOnt 4 ++ 4 + J++j f -- r- f-fv- r- rjs r-- r -- - JVr J ~~2& ZS WIĄZANKĘ ŻYCZEŃ W RADOSNYM DNIU BOŻEGO NARODZENIA I NOWEGO ROKU składa icszystlcim swym Klientom OSHAWA MEAT PRODUCT Stcve KRECHOWICZ w łaśc Pierwszej jakości towary Grzeczna obsługa 1816 Dundas St E — Whitby Ont Tel 725-753- 1 5535:5S5s5?&555d Your Eclusivc 401 DUNDAS ST Ti doktora uciechy zwanej IV1 8 r IC fi 8 8 ooo-joi- o fi I B 'i --L4 rr-w- r -- 3 '£4 !- -j w -- rr-r i 7 A'"'? Ci "a :n CAT Dokończenie ze 50 ce z większym trudem krew pompuje i on czaka-n- a swego aby mu dodał )CS parę ży X3 n JO V-- 1 TJ fi 5TJ U Ti Td "KU str coraz 'dni ciem I to dziecko popłakują-ce w matczynym objęciu wszyscy oni cierpią wszyst kich coś boli Ludzie' siedzieli i czekali Tym odrębnym od innych czekaniem szpitalnym czeka-niem Pobyt w szpitalu poza cierpieniem polega tylko na czekaniu Już na wstępie ja-ko przychodny pacjent cze-kać musisz na lekarza który się zawsze spaźnia bo wraca od innego pacjenta któremu czasu nie może przecie od-mierzyć stoperem Potem pe-łen niepokoju --czekasz na diagnozę Potem na operację Potem na odwiedziny drogich osób Potem na wyzdrowie-nie albo gdy już inaczej nie można bo piasek przesypał się na drugą stronę szkła cze-kasz już zresztą po raz ostat-ni na śmierć Rozmyślania te przerwał głos Siostry wywołującej mo-je nazwisko Zaprowadziła mnie do pokoju przyjęć i pro-siła żebym w tej na szaro po-malowanej klitce poczekał — "Doktor będzie za minutę" — uśmiechnęła się zawodowo Czekanie w tym pokoiku było lżejsze bo nie było w nim zegara Na korytarzu to-czyła się przyciszona rozmo-wa Po jakimś czasie rozmowa urwała się i otwarły sie drzwi Do pokoiku wszedł profesor McLeod za nim dok-tor Fisherówna a za nią he-matolog doktor Brown Jeśli przedtem miałem jeszcze ja-kieś wątpliwości co do mojej w szpitalu obecności to wej-ście tego konsylium rozpro-szyło je zupełnie Wiedziałem że jest niedobrze Zagaił kościsty hematolog: "How do you do Mr Smen-te- k Jak się pan ostatnio czu-je? Ciągle Jeszcze grzebiemy w tych gazetach? Hm to do-brze Myślę jednak że na ja-kiś czas będzie musiał przer-wać pan to zajęcie" Na zdjęciu pana obser-wujemy ostatnia pewne zmia-ny" — podjął monolog po-przednika doktor McLeod Musimy pana operować aby zobaczyć co właściwie jest' z pańskim żołądkiem" dokoń-czył nnśniesznie patrząc na fe mnie badawczo "Są pewne indvkacie że to może' bvć guz chociaż osobiście w toc nie wierzę" ciągnął dalej profesor nie spuszczając ze mnie oczu Siedziałem ogłuszony Zda-wało mi się że zapadam sie gdzieś głęboko Wróciwszy po chwili do świadomości zaczą-łem nieśmiało wysuwać kontr-argument- y — "Czy stan mojej złośli-wej anemii nie stoi temu na przeszkodzie?" zwróciłem się do hematologa — "Pańska krew znacznie się poprawiła Mr Snicntek nie ma obawy" odrzekł dok-tor Brown — "A co z sercem panic profesorze?" — "Jest prawie że normal-ne" odrzekł McLeod — "Trochę to nagle przy 1120 Dundas Si W H szło — zauważyłem słabym ?r to trzeba SERDECZNYCH — — operować Zgłoszę się zaraz po Bożym Narodze-niu" — "Nie radziłbym Panu czekać tak długo" — mówi profesor "Dobrze będzie za-cząć jeszcze w tym tygodniu Wyszukałem panu już chirur-ga doktor Sauerman świetny specjalista cam dla siebie nie brałbym innego" — "Let see — sugeruje miękkim głosem Fisherówna — dzisiaj mamy poniedziałek Jutro niech pan zostanie w domu i odpocznie sobie a pojutrze o trzeciej po połu-dniu przyjmiemy pana do szpitala Ó key?" — "Miejsce już zarezerwo-wane — mówi profesor zno-wu — a ha Boże Narodzenie będzie pan już z powrotem w domu" — kończy uśmiecha- - NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA Z OKAZJI NADCHODZĄCYCH ŚWIĄT składa asa P Wim SALE LIMIT ARCTIC E0 Dealer Exclushc Torsion Spring Suspcnsion System Ko "Bogic Whccls'' to vcar out or pop cuU Adjusts for light or hcavy ioads Troublc Frcc and Senicc Frcc TEL 668-333- 1 WHITBY ONT -- V p___ A__ n u J ~ i ą m § ś " ? ~£y?YvrrYr?rrYxrrvxrr!jyitt rrCG3cr?h~MhrvvHr'bTcbV'i ~iiaj3a1'!a3UHiC£?J3AftV5AW&faaja - l3[aBaBBg!g3BBmka'iJjaiBaaBaByt8BBBSUmtŁ jąc się swoim zawodowym u-'chod- zę' zaczął mi najpierw śmiechem ! obojętnieć a potem zmieniać Doktor Fisherówna zasy- - kształty i wyraz Topole w gnalizowała mi swój dobry plocie przed kilku jeszcze uśmiech na "Good-by-e ci dniami szemrzące resztką po drudzy poklepali mnie po ra- - żółkłych listków jak to czy-mien- iu Wvszliśmv Patrzv- - nia topole w Górkach na Sia łem za nimi jak oddalali siewku teraz zwisaryz nieba jak drugim korytarzem z ręKomasaioDne ogromne cnorągwie schowanymi w białych kit-jWo- da w sadzawce- - w kącie lach aż zniknęli w którymś: ogrodu spadająca bystrą stru- - z bocznych przejść zostawia-- gą z kamienia na kamień jąc za sobą pusty prostokąt przypominała dzisiaj płacz a I mnie Ruszyłem machinalnie w stronę biura załatwiłem zna ne mi formalności i wysze dłem ze szpitala nie bardzo wiedząc co ze sobą począć Postanowiłem pójść do stacji kolejowej piechotą zamiast czekać na autobus Porusza nie się przed siebie na prze- - lai przez pola mijanie drzew i krzewów po drodze podno-szenie głowy ku chmurom które też gdzieś szły wszyst-ko to sprawiało ulgę i odda-lało od mieisca w którym usłyszałem niedobrą nowinę Ucisk na piersi łagodniał jak gdyby ze mnie uchodził Po jakiejś mili marszu zbu-dził się głos rozsądku i za-czął dawać rady Zalecał być praktycznym nie niepokoić zanadto żony uporządkować papiery zawiadomić przyja-ciół poznaczyć zbiory i cze-kać co jutro przyniesie Tłu maczył mi ze przechodziłem już przecież kilka operacji i zawsze wszystko kończyło się dobrze Tac doszedłem do stacji skąd przedwieczorny peciąg zabrał mnie do domu W domu świeciły się już lampy i sączyły dyskretne światło poprzez gałęzie rozro-słej brzozy na trawnik i da-lej na jezdnię ulicy żona by ła juz w domu Stała przy Kuchni i gotowała kaszę Ze sypialni dochodziły tony Cho-pinowskiej ballady Aby mi ułatwić zagajenie żona mó-wi że przed chwilą dzwonił ze szpitala doktor McLeod — "Więc już wszystko wiesz?" — odpowiadam — "i dzięku-ję ci za tego Chopina" — do daję całując ją w rękę Zja dłem trochę kaszy połknąłem dwie nasenne pigułki i uda-łem się do sypialni Chciałem uniknąć rozmowy gdyż czu-łem że nie będę w stanie udawać beztroskiego pacjen- - I ta Chciałem też uniknąć bez sennych godzin owych zamu-lonych 'bezcelowym rozmyśla-niem godzin które ciągną się jak guma kiedy otwarte sze-roko oczy widzą trzy wymiary ciemności oblewającej czło-wieka zewsząd lepką mazią Zasnąć jak najprędzej za-snąć i przynajmniej na krót-ko zapomnieć o wszystkim! Obudziło mnie świergotanie piski i skrzeczenia w ogrodzie Przez szyby witrażu sączył się do sypialni późny zimowy dzień Skupiłem przez chwilę uwagę na tym ptasim rejwa-ch- u zanim znalazłem wytłu-maczenie To emigrująca brać czerwono-brzuchyc- h robinów zatrzymała sie jak corocznie w naszym mieście w przelo-cie do dolnej Kalifornii Mam uciechę" z tymi ptakami Gło-dnymi gromadami opadają na żywopłoty ognika które w grudniowym słonku błyszczą milionem- - czerwonych tłus-tych jagód i rozpoczyna się uczta Koło południa ptaki są już pijane Zataczają się po trawnikach Ciężkim i niskim zygzakowatym lotem krzyżu ją we wszystkicli kierunkach ogród i ulicę uderzają w szy-by i skrzeczą trzy po trzy Ucztowanie trwa dwa trzy dni poczem hałaśliwa czere-da znika tak niespodzianie jak sie pojawiła Wstałem z łóżka i obserwo wałem przez okna kuchni za-chowanie się ogrodowych go-ści Ale przyjemność nie po-trwała długo Wróciła świa-domość że jutro muszę iść do szpitala na operację Na-stawiłem samograj zmienia-jąc wczorajsze płyty z muzy ką Chopina na pogodne so-czyste i rozkosznie rozbiega-ne melodie Mozarta ale mu-zyka widocznie straciła nade mną władzę Myśli o najbliż-szej przyszłości najeżone py-tajnikami pełne posępnych niedomówień zagnieździły się w głowic na dobre Nie wie rzyłem ze tym razem opera-cja się uda i niewiara ta z godziny na godzinę zapusz-czała głębsze we mnie korze-nie A zresztą jeśli sic nawet uda m3ŚIałcm jeśli okaże się że jest to złośliwy guz to co dalej i jak d'ugo to "dalej" pociągnie się? Dziwne to ale moje zasmu-cone i zatroskane "ja" zaczy-nało w jakii sposób promie niować na otoczenie Jawet ten zielony mały wiat za oknem który stworzyłem własnymi rękoma aby przy-pominał strony z których po-- s p o d kamienia dochodziło wyraźnie rzężenie motoru pompującego wodę na wyso-kość skały Niebo przymgliło się i kolory ostatnich jesien nych kwiatów rosnących przy kapliczce ubogiego świę tego z Asyżu poszarzały- - jak by pogasły światła wotywne w drewnianym kościółku Kiedyś dawno temu odkry-łem że na rozterkę wewnę trzną skutecznym lekarstwem jest obcowanie z przyrodą albo zmuszenie się dc pracy Ale gdzie tu w kalifornijskim mieście obcować z przyrodą? Piechotą nikt tu nie chodzi a zresztą samo wydostanicsię miasta pochłania niemało czasu A kiedy już wyjdziesz miasta wychodzą naprze- - ciwko ciebie ogrodzone pa-stwiska płoty ścieżki v poza mykane furtkami i wszcdzic widzisz napisy: "Keep' Out" "No Trespassing" "Privatc Property" Tobie i Panu Bo-gu nic już tu nie należy wszystko już jest wykupio-ne Napijesz się więc wiatru który od Pacyfiku ścieka przełęczami ku dolinie ilwfa-cas- z do domu jeszcze smut-niejszy '-Trz-eba spróbować jakiegoś zajęcia Ale jakiej tu chwycić się roooiy SKoro juiro juz trzeba będzie ją przprwać! Może na zawsze przerwać? XT-siadł- em w studio i gnałem wzrokiem książki i teczki- - sto-jące na licznych pójkach' Naj-trudniej było 'ml żegnać ma1 poczęte projekty niedokoń-czone prace 'i nieozciote jeszcze książki "Potom ! napi-sałem kilka krótkich i )isióv i 'poszedłem" wrzucić' ije'do skrzynki pocztowej' f Wraca' łemi wolno" do "doniu' który miałem jutro pożegnać Kiedy idziesz ku !pustce kroki' stjłją się ciężkie' Idącutr-alałein- j sobie ten -- skromny- obrazku- - oogiego sasieaziwa acawM rowery 'dziecięce Mistoi wyp-chane trocinami le£a}ynaićj-mentowy- m chodniku iriia trawnikach przed domkami Z kominów ulatywałbym pa-chnący sekwoją' ZaU-etef-: tu tak pachnie przed Bóźjrri 'Nd- - rouzenicm rrzez onna aom-kó- w przebłyskiwały ustrojone choinki Tutejsi ludzie są nie-cierpliwi i nie umieją czekać i rość z dnia na dzień wzma-gającą się radością z nadcho-dzącej wigilii Już parę tygo-dni przedtem zaczynają ku-powanie podarków strojenie okien i ulicy i kolędowanie Nagle przyszła mi do gło-wy myśl że dobrze byłoby przeżyć tegoroczny wieczór wigilijny we własnym domu przed pójściem do szpitala Dzisiaj Cóż to szkodzi że do świąt brakuje tygodnia? --Żo na to zrozumie Zawróciłem z drogi i w pobliskim skle-pie kupiłem kilka pudełek waty oraz dwa wędzone śle-dzie W myślach robiłem go rączkowo przegląd najpotrze-bniejszych rzeczy koniecz-nych dla zaimprowizowania za kilka godzin wigilijnej wie-czerzy Najważniejsza rzecz opłatek już jest Przyjaciel przesłał go w białym liście przed tygodniem z Nowego Yorku Choinka leżała także już od kilku dni w szopie Elektryczne świeczki 1 sta-jenka z figurkami uczestni ków Bożego narodzenia leżą w pudełkach zapakowane od ubiegłego roku tylko wyjąć odkurzyć posprawdzać czy niepothiczonc i czy się jesz-cze palą Była trzecia godzina po po-łudniu kiedy zabrałem się do pracy Zamiotłem odkurza czem izbę przyniosłem ze szo-py zziębniętą jodełkę i posta-wiłem ją na stoliku przed długim i wąskim lustrem ściennym: niech ma towarzy-szkę i niech się sobie podo-bają Gałązki opasałem obję ciami świateł różnokoloro-wych i zacząłem oblepiać drzewko biała gęstą wata Była to żmudna robota jak każde zresztą naśladownictwo w życiu i zabrała mi przeszło godzirię czyli jedną trzecią czasu jaki pozostał do przy-jazdu żony z pracy Ale jakże to wygląda gwiazdka bez drzewka? Wysiłek opłacił się sowicie i przed lustrem bie-liła się choinka uginająca się pod okisciami śniegu jakby żywcem z chłopskiego lasku wPolsce do Kalifornii prrCj uidśiona Zamieć musiała1 i£c Cd wschodugdyż od tej stro: ny nawet pień" drzewka był zaklejony śniegicmi Ze stajenką poszło łatwo Ustawiłem ją pod choinką na"desce która dobrze zresztą imitowała spaloną pustynię Izraela' Miejsce przed żłób-kiei- n zaludniłem pasterzami królami którzy od dwu ty-sf£- cy lat ciągle ida ku Zba-wieniu świata" i zwierzętami które nie cisną się jak ludzie ale w statecznym oddaleniu pcTżłóbka" polegują i nicze-mu się nie dziwią - Q prezentach nie myślałem Te które pocztą zamówiłem jeszcze hic nadeszły Wziąłem więc pudełko po kolii bursz-tynów którą1 żonie na imie-niny podarowałem i włoży-łeńy-d- o środka karteczkę ze zdaniem dla'niektórych może wytartym: "Kocham Cię" Do przyjazdu ipny pozostała go-dzina czasu Wyszedłem do ogrodu by ochłonąć z gorącz-ki' odetchnąć świeżym powie-trzem i zastanowić się co dalej i robić 'Wyszedłem na dwór Na ogród opadała z wysokości hoć Nad starvm orzechem paliła się gwiazda wieczorna Cierpki-powie- w idący -- od o-cea- nu rozdmuchiwał jej pło mień'- - Wielka jasna zawsze na tym' samym zachodnim riiebie ó ' tej porze płonąca ńibgła być ową gwiazdą Ma-gów Niebo było czyste wy sokie wróżące lekki kalifor nijski przymrozek 4— "Muszę nakryć na noc ®BSS8SJH® V- - lll~ I' Si ' ' il "'' ' tli' TT ' i ' '— S8 f li ii 1HITBYÓNT t2sśl£śiSsś$ś$$& tó&SfeS&Sd Póiem jednak zapomniałem" o?paproci W wyobraźni- - zja: wiła' się przede mną Matka Krząta się po kuchni w wigi-lijny dzień a ja mały chło-piec naprzykrzam się żeby dała wylizać nieckę w'któ-re- j urabiała słodkie ciasto Wróciłem z tymi myślami do kuchni i zacząłem szykować wieczerzę Najpierw włoży-łem do pieca ziemniaki wie-dząc że zejdzie godzina zanim się upieką Ziemniaki jadamy cały rok więc muszą być i na wigilijnym stole Na gotowa-nie kapusty było zapóźno na-łożyłem więc na talerz suro-wej kiszonej kapusty ze słoja przechowywanego w lodówce Karpia zastąpi nam śledź wędzony kryształowego spodka nalałem złotego mio-du a ze skrzynki po winie kalifornijskim wyjąłem ostat-nią już butelkę owocowego winh które sąsiad przywiózł z Polski Całość uzupełnił chleb pachnący z europejska a mający egzotyczną nazwę "Laraburu" oraz koszyk cia-stek najróżnorodniejszego kształtu które zakupiłem kil-ka dni temu spodziewając się wizyty pewnej rodziny o-barcz- onej licznym i hałaśli-wym potomstwem Zamiast siana posypałem stół świeżą trawą zerwaną w ogrodzie grzebiąc pod źdźbła-mi trochę drobnych pienię-dzy Wszystko to nakryłem białym obrusem Dwie świece woskowe w drewnianych meksykańskich lichtarzach stanowiły jedyną dekorację Kiedy zbliżyła się szósta go-dzina nastawiłem samograj na płyty z kolędami zapali-- yczeoio z kuui{ MÓWIMY V oa samocnoau: dobrze po kiedy w drzwiach [ pojawiła z naręczem pełnym torebek i pudełek przed choinką z UDawiunia na i rzekła: "Ubiegłeś zwykle A ja całyt rozmyślałam to gwiazdkę wyprawię ci wieczorem jakaż ta cu dna" Odbierałem z toreb-ki i paczuszki i patrząc wilgotnym wzrokiem w zaśnieżone drzewko widziała w jakieś do f kuchni wyłączywszy Zapaliłem świece woskowe i do krzeseł dosunąłem trzecie moja zmarła Matka gdzie usiąść odwiedzi środek położyłem i kruche opłatki - SERDECZNYCH „ ŚWIĄTECZNYCH I NOWOROCZNYCH ' życzy i Polonii w Osliawlc i okolicy Dóbofowa' wieozoru w piękne! ' Pierwszorzędna jadłodalnia i Cocktail Przyjmujemy zamówienia na wesoła Ll''l?lJ- - Jtl' ' - L: JZ-- I !_l U l- -L tli I1J I ' oonKieiyi IłSF y ' ' - - w piytvnyiii w iiiuauuic puicEamy " ' " "French Buffet" TEL MO WV AJ %- -r %A A wW WW- - %A# wA A i+- - ffl""Tt- A A A w A A 'W A v %A +s A A m0 A# f iTl 'S-erdeczne 'życzeń iaŚwigteczne i Noworoczne w & Pplopii w Oshawie Whitby okojicy ła objawienie Odszedłem na palcach przed-tem samograj naszych Slawiczck ŻYCZEŃ Klientom Whitby orkiestra każdego Provincial POLSKU Polonii Chrysler Dodgc Coronct Chargcr Dart i Dodgc Trucks ą SERVICE SALES Dobre używane samochody DUNDAS STREET 668-688- 1 WHITBY ONT i i Serdeczne życzenia Świgteczne i Noworoczne Polonii w Whitby Oshawie i okolicy PONTIAC — BUICK — GMC GRAND PRIX — ACADIAN FIREBIRD SALES SERVICE Samochody używane w dobrym i gwarantowane DUNDAS E 668-584- 6 WHITBY ONT friendi In Oshawa Bowmanville Whitby thaf have ordered their Christmas Greetings in 'Związkowiec" "Alliancer" sincere you best wishes a very Merry Christmas Prosperous New Year 1968 Represeptative !¥€§€! bkńemh?ożleginie%5ięttrzaśSi arzwi Było iiiż zona Zatrzyma- - się wyra-- j JCKKiego twarzy mnie jak dzień jaką piękną dziś Ach choinka jej rąk a stała stała jak gdyby dwu spod okna aby miała gdy Na stołu dwa cicniuchne ludzkie szczęście Jan MOC swym do tańca sali Bar rożne łaoawy uwuin _1J!-- I nasz PO 8-33- 86 tSL5jtOjX dla & tCHCHAfiA óy and c& & 200 W Tel Si mi Do dla and stanic 300 ST TEL mmM To al! and the my thank and for and się zem ona nim nas jak gra uiaiii Serdeczne życzenia Wcsołuch świąt i Szczęśliwego 'Nowego Roku składa Wielebnemu Duchowieiistwu Organizacjom Polonijnym r całej Polonii 10 Kanadzie i swej Klienteli' u_ Przedstawiciel "Związkowca" JAN GORYCKI " " 367 ALBERT ST — OSHAWA ONT —" TEL 728:8295 -r- iH-e!?i-ta vs i if5ffTr!rirv3i !) aLt u A |
Tags
Comments
Post a Comment for 000441b