000239b |
Previous | 7 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
uMWMJAry-tMHmawAfete-f f jp 56 ____—-——_____- ___ "ZWIĄZKOWIEC"-UPIE- C Morely 15 — 1965 STR 7 ®%1f J jiiniituiaiiuiiininaHiuiiiiiiaiimimiiiaiiiiiiiiiiiaiiiiiiniiiiaiiiiiiiiiiiainiiiiiiHiDiiiHiimiamin ICLCmLOUflOSCl nflOUtY- BCLFLS#klB - Nouvelles de Monlreal Momreal News 3 tS BBURA REDAKCJI I ADMINISTRACJI: 4617 Park Avenue Tel 288-195- 3 Redaktor: ADAM JURYK € W MAZURKIEWICZ przedstawiciel: 8790 Gloria St Yille La Salle 690 PQ - 363-429- 3 - Przyjmuje prenumeraty i ogłoszeniu ś1iiiiiiiiiiin!iiiiimn°illllllinillllllllinllllM I Człowiek i jego świat" na Księżycu J%s£Sf£tf£g Obozy harcerskie w Gnieźnie ISfSŁJŁiJiaatr Publikacja" religijna n-m!iu- iaiac na Place des fwions podczas swego poby- - i u Monuecuu pjui" 10 7 niP vstawv Czło- - 84" ~™ iii-iaf- " 7 maiacvm tapić lądowaniem amery-skie- i ekipy na Księżycu %den publicystów pisze ze iendent USA nawet nie o _"„„cP7ał 7e słowa ieso VŁ w yobrazm jedne-go" ze słuchaczy iście diabel-ski fantastyczny obraz O J„i ipon nlecami siedział saun " jvd- - r — "naor Jean Drapeau ojciec -- 67 ktcrego mozg IŁiojest w najwyższym pogo- - jlicią świetlnej rakiety ow ele-- $ vtronicznj mózg mayora stw-oru imśl która w parę dni Ipoimei znalazła wyraz w pro-sW- mi listów nei skierowanej ffio prezulenta USA R Nixo- - ra I Chodzi oczywiście o propo- - IJwmp mavora urapeau a Dy t"'iuvpipspv kosmonauci zdo- - rcv Księżyca obok flagi fftanów Zjednoczonych zat Przestępstwo ale nie zbro- - Kfrtnia Jeden azien aresziu ijmożna uważać za lekkie wyt chnienie od spraw szerokiego wiata A dwa grzyw-i- v i dodatkowe 950 dolarów łjporeki za przyzwoite prowa dzenie sie — to przecież ira- - Mzh w tym międzynarodo- - pfijm interesie Sędzia miejskiego sadu w Jontrealu zasadził byłego ieszkanca Montrealu obec- - iiie zamieszkałego gdzieś w luropie na te wszystkie kary iia rozsyłanie poczta porno-- [Baraficznej literatury i innych Uazier szmki oraz związane Hi tvm procederem oszustwa Ifaakie mcga być cszustwa w j branży9 Po prostu zawiedziony lient oczekiwał nazywali knęh znak svmbolizuiacv "Człowieka i jego świat" — człowieka i tylko człowieka zdobywającego wszechświat Czyż to nie diabelska myśl zakrawająca na niebcską ko-medię patrzeć jak przed startem rakiety posypia się petycje do prezydenta z Naro-dów Zjednoczonych Czerwo-nego Krzyża rozlatującej się katolickiej federacji charyta-tywnej w Montrealu i tysięcy tysięcy innych najnaj naj-pierwszy- ch instytucji Polska wystawa prasie W codziennej montreal-skiej prasie ukazały sie w i czwartek ub tygo-dnia artykuły i wzmianki o wystawie w ramach Polskiego Tygodnia w pawi-lonie Mozaiki Etnicznej Jest zrozumiałym że główny ak-cent położono na opis pol-skich pamiątek narodowych sprowadzonych z Biblioteki Jeden dzień za pornografię tysiące dreszczu niż mu go dostar-czono w zapłaconym towarze więc czuł sie oszukany Zasa-dzony był członkiem "ringu" nakrytego przez policję ze-szłej jesieni Wyaresztowano mu towarzyszy ale obecnie on sam powrócił dobrowolnie z Europy i zgłosił do poli-cji Czego to się nie robi dla interesu i chleba? Poglqdowa Nauczycielka Louisette R ukradła w jednym z magazy-nów parę drobnych artyku-łów i oświadczyła sędziemu że wiedzieć co znaczy większego być w więzieniu aby swoje TADEUSZ KONBRAT BA llm Adwokat dawn Warszawa Kopernika 11 0 St James St West pokój 600 — Montreal Tel Biura: VI 2-55- 04 Miesik: MU 4-45- 32 MDBEREZYNCY Powieść prawdziwych wydarzeń' FLORIAN CZARNYSZEWICZ Starzec zaDadł w Po- - ijhlebne uwagi leśnika o gospodarce i sy- - jrfcn obudziły wspomnienie o wszystkich Cudach jakie poniósł nim tej gospodarki ? aonarował i pohodował' dzieci Jak nic 'zwijana z kłębka przesuwały mu się nez myśl kolejno obrazy własnego życia oa roku 1875 odkąd tu w puszcze na Rogów z naddniep-pńskic- h okolic przybył l eay m il- - -- U2'601 miał ar0D' Nivel1 — jak bobu Najstarsze bliźniaki łi- - liłV dnniprn nn 1 1 lot Tor run cłorc7V ffilii oto taki jHak teraz Stasz' ekJ po"t"'o-"'m- 'ek z Jego Marcin poczynał był zęby gubić 'tadek z Bronikiem chodzili jeszcze bez wtek Hanka co już pięć lat zamężna za!a w pieluchach Dwóch ostatnich ziewcząt które teraz przejrzewającymi !aami wtedy jeszcze ani na świecie nie iyło I Pol W tvph strnnanli itor1v TP57P7P hvło ardzo mało Lasy głuche 'dziewicze ja-- e nieraz Dokrvwałv f 6 0bS73rv nir nnnn:nrl n„~An„ Inmńm Wnych prawie korzyści i właściciele ich wali się wszelkimi siłami zamieniać na Prawne dochodowe riole Namawiali nawet !ljudzi aby zakładali sobie i- - u: A —""-- " usieuia pozwalając wyumai Pr0CZ matpp7niVńi' arta ivlt--n ci Tin- - P °ba i OhlPPlliio n'nnknr f '?C1U lat Żarinpi nrl ńnwvnh nsipdlnńnÓW arendy "Słaszewicz wr7P:nn ipsipnin — iakoż fraz po żniwach — - kilka- - fomiędzy rzeczułkami S7p'tn hertie ffdzie jfriJćak mówił — rybkę na" postny dzień a babie łatwo bieliznę i pieluchy jJł?ące wodzie wypłukać Pola nie było 'jie Dy cńatę postawie ani płachty ro- - słać — Idzie' puszcza wszędzie stała głucha Wla jaka" teraz dokoła: Najbliższym 'enl 1 OSiprllnrr IhsItI- - V„ło ł c-i- mn Alty odległa o pięć wiorst Mieszkań- - ' J" "orane przez Bałaszewicza między-- i W ktÓfP P75Com --?QriteTn7Qll Cip" nfl oCh lub tyto Rogami Tylko środę polskiej się chciała ełehnka 7adume nrnrinoil dziw 'r™"" s a t- - vt wuj u} jo poouaowai jzuiisy ni - jł chudoby przetrzebfKtrel do sic] o trzy wiorsty drogi i -- iiasprzed-wltw i— — i ikmI łJfaMBkfifaWhlwWfe -- „n Bt7nBMMJLi yLVviu&jftiyjMfrWc --r m _„ „„ j y (Juty) Tel gandowy Drapeau doskonały w swej istocie oraz mało kosz-towny Nie ubiegając odpo-wiedzi prezydenta Stanów proponujemy skromnie aby jeżeli nie chorągiew to przy-najmniej przyszpilić mały zna-czek do kontusza naszemu polskiemu Panu Twardow-skiemu który napewno z nie-cierpliwością liczy już godzi-ny gdy nabrzmiałym od wzruszenia głosem będzie mógł zawołać "Czołem Wać-pano- m — WELCOME" w Polskiej w Paryżu wśród któ-rych znalazły się eksponaty o charakterze międzynarodo-wym jak listy Napoleona Wiktora Hugo George Sand pamiątki królowej Marii Lesz czyńskiej autograf muzyczny Chopina i epokowe wydanie dzieła Kopernika La Pres se" poświęciła w obszernym artykule wiele uwagi Mickie-wiczowi publikując także fo-tografie strony rękopisu 3 części "Dziadów" zaopatrzyw-szy ja w aktualny komentarz odnośnie war-szawskich demonstracji stu-denckich w Warszawie Mimo drobnych usterek i zniekształceń całość informa-cji można uważać za bardzo pozytywna Konferencję pra-sowa zwołał dyr K Stańczy-kowski który jest prezesem "Conseil ethnioue des arts populaires du Quebec" czyli pa polsku — Etnicznej Rady Sztuki Ludowej w Cjuebecu nauka doświadczenie opisać ucz-niom Sędzia przyrzekł oskar-żonej że spełni jej życzenia zasadzając ja na dwa dni wię-zienia dla nabrania "expe-rience'u- " craz dodatkową ka-rę 50 dolarów i pokrycie ko-sztów sądowych " ' l '£' Trawdopodobnie w przy-szłości będzie zbierać 'do-świadczenia mniej poglądową metoda jeżeli to 'było rzeczy-wiśc- e jej intencja a wybie-rze drogę bardziej oszczędną 2E 33= osnuta na tle teraźniejszych lrilknd7!siat-wiorsto- - (Prosili przewędrował rLT??™s:?z zeszłorocznych wiośniu przewiózł się z całą rodziną i do-bytkiem Zaczęły się czasy trudów ciężkich i bie-dy Póki spożywali przywiezione ze sobą ziarno — było pół biedy Potem głód na-stał Zrazu nie umiał na nowinie gospoda-rzyć i nie wiodło się strasznie Posadził na sadzy kartofle z nawozem — wybujały poszły w nać Hreczka tak samo: słomą porosła wyżej pępa człowiekowi — ziarna żeby nasiona wróciły Jęczmień posiał nie-szczęśliwie pod długi deszcz — wymókł nie obszedł Miał łatę jak na cztery chaty pięknego owsa — to przyszła nocą ciemną rodzina niedźwiedzi pożarła powichrzyła połamała Na proso była jeszcze cała na-dzieja które udało się 'nad dziwo: wysokie łodygi jak kije od graDi kiścią człowieka by zabił gdyby tak uderzył po głowie Cie-szyli się czekali aby dojrzało należycie Tymczasem po trzechdniowym wietrznym deszczu zobaczyli — próżna słoma stała Osypało sie na ziemię co do ziarenka Krowa jedna wiosną zalała się w bagnie drugiej ryś wymię wyżarł i też zdechła Zim podkopały się w chlew wilki i udu-siły maciorę Przyszła wiosna więc jak to mówią: — ani cebuli ani ją wrzucić w co A kobieta tymczasem — jak to zwykle w biedę — rodziła dalej dzieci jedno po drugim Bałaszewicz z rozpaczy włosy sobie na głowie targał Nicianie zaglądając niekiedy przez cie-kawość do Rogów wy śmiewali i straszyli: — Lachu Lacłm! — mówili — Gdzie twój rozum gdzie twoja głowa była w taką głusz w takie czarnolesieleźć! Czyż ty lep-szego miejsca na świecie nie mógł zna-leźć? Uciekaj zawczasu bo zginiesz ze wszystkimi swymi bachorami Sam już mocno żałował swego nieroz-ważnego przedsięwzięcia ale już uciekać za późno było Bo z czym by brał się teraz nowej gdzieś arendy? Jak by pokazał się wśród ludzi z czeredą pół nagich wymize-rowanyć- h dzieci? Zacisnął zęby i ostał Postanowił wal-czyć do upadłego Pojechał do szwagra wy-prosił --nasion zasiał vo miał --poła i-d- aler ciąć z dziećmi puszczę Drugi plon był lep-szy i dał im na cały rok prawie chleba' Je- - 5ieilią-U£IcwlŁCŁauKi'-- Ł"j " '"- -' r- - Dnia 28 czerwca rozpoczęły się obozy harcerskie na tere-nie harcerskiego ośrodka "GNIEZNO" koło Ste Agathe w Laurentydach Młodzież harcerska przybywała w cią-gu dwóch dni rozbijając i u-rządz- ając swoie obozy Hufiec harcerek "Ogniwo" i Szczep harcerzy "Lwów" zorganizowały dwa obozy har-cerek w których jest około 40 uczestniczek oraz jeden obóz harcerzy z przeszło 30 uczestnikami Ponadto w Gnieźnie prowadzona jest ko-lonia zuchowa której stan niestety jest w tym roku skro mny liczący około 10 zuchów i zuszek Obozy prowadza młodzi adepci instruktorscy wychowani już w tutejszych drużynach Druhna Teresa Belcarz jest komendantką o-bo- zu starszych harcerek zaś obozem młodszych kierują koleino druhny Joanna Ro-jews- ka i Wala Wlusek Ko-mendantem harcerzy jest druh Emil Kogut Kolonię zu W Wianki W sobotę 28 czerwca br w ośrodku harcerskim "Gnie-zno" odbyły się "WIANKI" zorganizowane przez zarząd Koła Przyjaciół Harcerstwa harcerki i harcerzy Program artystyczny przy-gotowali i zorganizowali pp T Obidniak i Wł Stępień Główna rola przypadła znane mu zespołowi młodzieżowe mu przy parafii M B Często-chowskiej — "BIEDRONKI" ped kierownictwem pjMarii żejmówny-Revellin- s Wszyscy obecni a było ich nadspodzie-wanie dużo podziwiali półto-ra godzinny program "Biedro-nek" bardzo żywo oklaskiwa-ny ' Również bardzo efektownie wypadło puszczanie wianków na jeziorze Późnym wieczo-rem z okolicznych wzgórz' zaczęła schedzie grupami mło: dzież z płonącym i ukolorowo pochodniami" gromadząc 'Sie nad brzegiem jeziorka na ktćmm unosiły sie piekhe wianki oświetlone blaskiem płonących świeczek Szukanie kwiatu paproci obfitowało chowa prowadza kolejno dru-hny: Krysia Jurałowicz Kry-sia Mielnik Lidia Gulicz pod opieką p Budkowskiej i harc-mistrza Stefana Barygi W grupie obecnych na obo-zie instruktorków znajdują się druhny: J Jakimik J K Karasińska harcmistrz K Mi-lej wspomniany hm S Ba-ryg- a oraz inni dojeżdżający na week-end- y Opiekę ducho-wną pełni ks K Gubała któ-ry odprawia regularnie nabo żeństwa Każdej niedzieli o W dniu 10 czerwca br odby-ło się w Montrealu walne ze-branie płatników SNRP (The Pohsh National Fund) Było lo zebranie sprawozdawcze za mi-niony okres trzech lat Ustępu-jącemu Zarządowi wyrażono po dziękowanie za wydajną ofiar-ną pracę a irzede wszystkim za n Po godzinie 10 wieczorem zamiast ogniska które nie od-było się z pcwedu przelotne-go deszczu zorganizowano tańce na sali gdzie bawiono się do późnej godziny Na wianki zjechało ckoło 50 samochodów oraz -- duży au-tobus przywiózł sporo mło-dzieży i dorosłych Frekwen-cja była dobra Wszyscy obec-ni duże zadowolenie ze spędzonego przyjemnego dnia przyrzekając przybycie w liczniejszym gronie znajo-mych i przyjaciół w przy-szłym roku Zarządy Grup 2 9 PTWP za-wiadamiają i uprzejmie zapra-szają Polonię z Montrealu oko-licy na piknik który odbędzie sję w niedzielę 20 lipca br na ącmie federacji Dobroczynnej w Knowlton Bilety wstępu wraz z przejaz dem autobusem: dorośli $3 młodzież $2 Autobusy odchodzić dą: także w wiele niespodzianek spd domu Grupy 10 o Oodz dów orzechów na sprzedaż Zimą sam za-brał się do wyrabiania cebrów i wiader a chłopcy wprawiali się brać w sidła tchó-rze i lisy i polować z siekierą na gronosta-je Wiosną spieniężyli wszystko i oddali na chów bydła Zabierali się do puszczy coraz śmielej i praktyczniej Aż do trzechletniego dziec-ka pracowali wszyscy jak mrówki zawzię-cie i drużnie tnąc karczując zbierając gałęzie paląc kopcąc się w dymie papra-ją- c w sadzy Polana rozszerzała się rosła chleba i do-bytku wszelakiego Bałaszewiczom z każ-dym rokiem przybywało Po pięciu latach zajrzał w Rogi dziedzic pochwalił za pracowitość i wyznaczył aren-dę Zrazu mało — dziesięć rubli tylko potem jednak z każdym rokiem po trzy po pięć i po dziesięćjłrubli podwyższał Po 19 latach obawiając się by nie za-proceso- wali o -- przedawnienie chciał już wysiedlić Jednak Bałaszewicz uprosił Po-kl- ał sie na honor na przodków i podpisał też że ani on ani synowie jego nigdv Ro-gów na własność nie będą żądali Więc ostawił Z nim tylko tak wyjątkowo łagod-nie postąpili że to poręczył ten dziedzic u którego przedtem ziemię dzierżawił od innych dzierżawców nie przyjął ani słowa ani podpisu wysiedlił 'przemocą z policją a na ich miejsce nowych przyjął Teraz Rogi były najzamożniejszym chu-torem w okolicy1 Wam teraz tylko żyć i pieśni śpie-wać przypominały się Bałaszewiczowi słowa leśnika z przed chwili A czemużby nie śpiewać gdyby nie te swawolne Nity Oto krasuje łan dziesię-cin 12 bujnego jak oczeretyi gęstego jak szczotka żyta Tam dalej drugie takie pole szumi zbożem jarowym Wkoło jak stepy bujne wartościowe łąki W lesie pasie się 45 sztuk ich bydła% Na poparzę tyleż świń i dwa razy tyle owiec Mają trzy pary koni do pługa i jedną stajenną do przejazdu W pszczelniku 25 starych rojów Budynki drewniane ale wygodne opatrzone Jakoż znaleźli się na pagórku więc aż przystawał rozglądając się dokoła z lubo-ścią Serce dumą wezbrało że to on gos-podarzy tą mlekiem i miodem' płynącą polaną i że on z rodzonymi synami ją wy-li ar oweł " ' NAJAZD W chutorze cały wieczór czynili do obro-ny przed zapowiedzianym napadem przy-gotowania Nakosili 1 przywieźli wóz trawy dla trzody aby pastuchy mogli wrócić z pa-szy wcześniej i być w walce użyteczni da-lej zdjęli z mostu na rzece od "strony Nitów posłanie zwożąc je na dziedziniec potem ostrzyli "oście nasadzali 'm długie koły wk dły odgnoju strugali'odpowiadająceŁswym siłom drągi moczyli nowe łapcie zawle-kali nowe obory wszywali mocno sprzążki do jsw-Nieińagtrrze- j gdy podcźffs" bitki urwie się i rozwinie obora albo pas pciUłie 1 JJUpUM'Ł apUUllll-- i i i i — — żartował wieżowa Kuchnię prowadzą panie Jankowska i Rybkowa Odpowiedzialnością za ca-łość ośrodka podczas akcji le-tniej podzieli się druhny: huf-cow- a J Jakimik przez pierw-sze dwa tygodnie a następ-ne dwa tygodnie będzie kiero-wać ośrodkiem harcmistrzyni K Karasińska Obozy prowadzone są spra-wnie stosując ustalone pro gramy W tym roku kierow-nictwo obozu przejęły tak sa-mo harcerki jak w roku ze-szłym Zebranie Komitetu Skarbu Nar RP wyrażali zwiększenie się wpływów na S N zarówno jeśli chodzi o członkowskie składki jak i do-chody z urządzonych imprez W wyniku głosowania nowy zarząd przedstawia się następu-jąco: prezes — Zygmunt Nowicki wiceprezes i skarbnik — pani Janina Maciejewska Członkowie zarządu: pp Idziak i Jakubow ski sekretarz — p Grzegorz Agopsowiez Komisja rewizyjna pp Edward Król Leonia Goła szewska DAR DLA HARCERSTWA Towarzystwo Białego Orla przesłało $25 Kołu Przyjaciół Harcerstwa na cele młodzieży harcerskiej Zarząd KPH serdecznie dziękuje Tow Białego Orla mając nadzieję że pozostałe towarzystwa i organizacje po-lonijne nie zapomną o po trzebach młodzieży hareer skiej Piknik Grup 2 i 9 PTWP 8 rano sprzed kościoła św Mi-chała o 8 30 rano sprzed domu Związku Weteranów o 9 rano Drugi autobus: sprzed domu Grupy 1 PTWP o 8 rano sprzed kościoła św Trójcy o 830 rano sprzed ' domu Zwigzku Wetera nów o 9 rano' W razie niepogody piknik ten odłożony będzie na następną niedzielę świadomością grożącego niebezpieczeń-stwa jednak bez trwogi i zbytniej gorączki Ot — jakby na obławę jakowąś albo sia-nokos przed piękną pogodą Przywykli już Każdego lata odganiali po kilka napadów Zapowiadali już Nicianie i całą wsią na-paść jak oto teraz grożąc zniszczeniem jednak zawsze z wielkiej chmury bywał mały deszcz zwykle przychodziła tylko część swawolniejsza przeważnie niedo-świadczonych młokosów których zapra-wieni do bitki i zawsze uprzedzeni o napa-ści Bałaszewicze sromotnie przeganiali Po wieczerzy usiedli na przyzbie pod chatą i długo radzili Nazajutrz wszyscy oprócz parobków i dzieci wstali wraz ze świtem jak i w dzień powszedni Niewiasty wydoiwszy kro-wy zapaliły w piecu i zakrzątneły sie koło śniadania pastuchy wygnali swe stada na popar na parę godzin a stary Bałaszewicz z synami zabrał się do śpiewania Różańca Każdego świątecznego ranku odprawiano w Rogach jak nie Różaniec to Godzinki ' albo inne jakieś nabożne odpowiadające porzp roku Dieśni gdyż mieszkając na tak głuchym odludziu do kościoła nie każdy i nie zawsze mógł jechać Odprawiwszy Różaniec zbudzili pastu-chów Stacha wysłali ku mostkowi na stró-żowanie i zasiedli do stołu śniadanie przy-rządziły niewiasty nadzwyczaj sute: bliny były jęczmienne' szatrowane moczanka z jajkami z większa ilością skwarek i sło nych żeberek na zakąskę kluski kartoflane gotowane na samym mleku i mleko kwaś-ne na pół ze śmietaną i twarogiem A wszystkiego było wbród Jedli opowiadali wydarzenia z poprzed-nich bitek i przechwalali się jak będą prali intruzów teraz Aż izba grzmiała od gwaru i wybuchów śmiechu Poddawali so-bie animuszu Jakkolwiek Stach o zbliżaniu się na-pastników nie alarmował mężczyźni zaraz po śniadaniu wdziali się — starzy po świą-tecznemu reszta wszystko w stroje zgrzeb-ne i łapcie jak na sianokos — wzięli se drągi i pnszli wygrodzoną drożyną między jarowe zboże ku odległemu o trzy stajania w prostej linii mostowi Pzień zaczynał się pogodny piękny Po nieb'e błąkały się samotnie maleńkie jas-ne zgrabne obłoczki Z zachodu pociągał od czasu do czasu łagodny suchy wietrzyk Rosa już obeschła była zupełnie Cień człowieka skurczył się do czterech kroków Stach z nieodłącznym "sztychem" w rę-kach wartował przy mostku Widział już że nadchodzą słyszał nawet głosy prowa-dzonej rozmowy jednak nie obracał się nadstawiał w las za rzeczkę ucho wycią-gał szyję wsłuchiwał się wpatrywał chcąc wykazać pilne wykonywanie wyzna-czonej służby której niezmiernie rad był: — No i cóż — zagadnął go stryj Wła- - deff"Rtóry przyszedł na 'miejsce pie'rw-- 1 SZv — nie Dyjo jeszcze muzyKuw: t niuse zohcz?™J?Jl#for? £z&$tnfc''8H GotówaHstaraln1elleźyć1errar4-KaIi7'- — Świeżo uformowany Polski' Ośrodek Duszpasterski pod patronatem św Wojciecha wydał trzeci numer miesięcz-nika "Hejnał" Zawiera on m in zasadniczy artykuł pt "Siła polskiego katolicyzmu" artykuł o problemach mło-dzieżowych oraz rozważania na teinat roli i miejsca Pola-- ków znajdujących się poza Polską Po przedstawieniu pojęć co to jest naród i co to jest pań-stwo autor rozważa jakie jest miejsce zagranicznych' Pola-ków w rodzinie narodów Wy-wodzi że Polacy stworzyli własne społeczności w inmch krajach i w ich ramach usiłu ją — z różnym szczęściem — pielęgnować polska kulturę i stworzyć namiastkę życia na-rodowego Ale nacisk asynli-lacyjn- y w jednych krajach bezwiedny w innych zorgani-zowany i działający świado mie — nie omija polskich środowisk Formy asymilacji są oczy-wiście różne w każdym kraju zależnie od jego ustroju sto-pnia kultury i jego prężności demograficznej Zdaniem au torą idea papieża Jana XXIII wyrażona w encyklice "Pacom in terris" żąda wolności dla jednostek i grup narodowych' kulturalnych językowych itd Panujący w wielu krajach "neoszowinizm" nie rozumie elementarnych wolności a na-wet hierarchia kościelna (ka-tolicka) nie wszędzie potrafi pojąć intencje wielkiego Pa-pieża — zachowania miłości i wolności Rozwijając temat autor u-wa- żą że coraz bardziej bli-skie stosunki gospodarcze kulturalne turystyczne naui kowe łtp miedzy krajami osiedlenia Polaków a Polską każą rozszerzać znajomość na-szego języka w innych pań-stwach Czyż nie było by dziwne Wycieczka farmę Kncjwlton 4 Dnia 8 lipca na farmielFe-- deracii Dobroczynnej w Knowlton został zorganizowa-ny piknik dla mieszkańców Ogniska Polskiego Instytutu Dobroczynności W tej całodziennej wyciecz ce udział około 50 osób Kierowali impreza p 1 Broda z Zarządu Instytutu i p W Karasiński zastępujący administratora domu dla osób starszych Ponadto opiekę sprawowały 3 siostry i 3 pra-cownice Ogniska Polskiego oraz panie Furmanowa i Ja-błońska OSTROŻNIE Z MECHANIKAMI 21-let- ni Roger L podaje się za mechanika telewizyjnego wtargnął do domu i dopuścił się gwałtu na 19-letni- ej dziew-czynie Sędzia odmówił wy- znaczenia kaucji Oskarżony oczekuje rozprawy i napewno wyroku kilkuletniego więzie-nia POKOJE do wynajęcia na Expo i dla turystów w Montrealu 5037 St Urbain St Montreal 157 PQ Z KACZYŃSKI — 276-972- 8 so-c- o POLSKI SKLEP DESLINA — BARGA1N BOUTIQUE NINA S KOPCZYŃSKA zawiadamia ie od 21 lipca do lońca sierpnia wysprzedaje let-nie towary Jak suknie kostlu-n- y wszelkich rozmiarów — od najmniejszych do największych po zniżonych cenach 176? Centrę St Montreal 104 bMsko Shearcr Tel 932-361- 9 Naprzeciw znanego sklepu p Idzlaka 58-5- 9 gdy rządy zakładają w uczel-niach katedry języka polskie-go a Polacy sami przez asy-milację wyzbywali by się wła-snego języka i kultury Więk-sze powiązania Polski z roż-nymi krajami pozwala dzisiaj łatwiej walczyć o zachowanie naszego języka i naszej kul-tury niż dawniej przed ewo-lucją w dziedzinie idei (wolno-ściowych) Dotyczy to zresztą nie tylko Polski i Polaków ale wszyst-kich grup etnicznych poza granicami własnego kraju Jedno jest pewne konklu-duje autor że naszego języka i naszej kultury wśród obcych społeczeństw nie obronimy na pewno wśród sprzyjają-cych okoliczności o ile nie będziemy o to walczyć — Jak to? — spyta nieje-den Czy sa tacy Polacy któ-rzy nie walczą o zachowanie polskości? — TAK!!! W dalszej części interesu-jących wywodów AKZ w ja-kich krajach i okolicznościach zagraniczny Polak uważa się nadal za Polaka lub tylko za obywatela innego kraju lub np za Amerykanina polskie-go pochodzenia Terminolo-gia jakiej używają nasi roda-cy w określaniu swego sto sunku do kraju osiedlenia ma większe znaczenie niż na-og- ół się sadzi Ukrywanie swej polskości chowanie jej pod listkiem "pojskiego po- chodzenia" nikomu w niczym nie pomogło Wszędzie ceni się ludzi przyznających się do swego język swojej kultury a gardzi renegatami Nie jes-teśmy przez to ani mniej lo-jalni wobec kraju osiedlenia ani też mniej pożyteczni kie-dy przyznajemy się1 do polsko-ści O tym(powinien pamiętać każdy Polak zwłaszcza ten który wśród rodaków dumnie paraduje z' tytułem "działa-cza" i tych rodaków w jakiś sposób usiłuje reprezentować na w wzięło Dobra słoneczna pogoda" piękne otoczenie oraz spraw-na organizacja przyczyniły 'się' do pełnego zadowolenia ucze-stników wycieczki ' KUCHNIA POLSKA NAJNOWSZE XI wydanie- - po- pwDłóiręckSiestznonnBaeermgwenróaostpwSraotrcoilw7u7as5tnriauocjpiPrarwkooaf lorowych Zawiera ponad 1500 przepisów sporządzania potraw 7 mlnan 1nrtn i-- ul rllnłnl tn — y" juaj jw VłVfctw- - nycli oraz 200 przepisów CU-KIEIINICZY- CH na torty paczki ciasta serniki mazurki babki itp Cena $050 KUCHARZ CASTRO NOM Dzieło zbiorowe najwybit-niejszych polskich uczonych z dziedziny kulinarno-uastronomlcz-n- ej Str 1250 z niezliczona ilo-ścią ilustracji także kolor Po raz pierwszy okazyjnie do naby-cia tu w Ameryce' $1500 KSIĄŻ- KA KUCHARSKA DLA SAMOT NYCH I ZAKOCHANYCH Stron Z3Z Zawiera niezliczoną Ilość1 przepisów kulinarnych jak spo- -' rządząc pożywne tanie a szybkie potrawy Ta książka powinna sie znaleźć w bibliotece każdego (każdoj) samotnej osoby Cena $2 00 ZDROWE ŻYWIENIE — ZDROWA RODZINA Opracowała Doc Marla Srczyglowa $150 KUCHNIA WARSZAWSKA — książka kucharska zawiera liczne przepisy na wyszukane smakoły-ki Dzieło najwybitniejszych mi-strzów warszawskich sztuki ku-linarnej Stron 582 Op plóc $4 50 PANIE DOKTORZE CHCE SCHUDNĄĆ — Mnóstwo recept opracownych przez lekarzy uat- - "PM ohnienle w"l Wy- dawnictwo lekarskie Najnowsze wydanie $100 żywienie dietyczne w różnych chorobach Z- - Zawistowska $125 Otrzymawszy pokrycie gotówką lub Post Money Orderem (do wszelkiego rodzaju czeków oso-ilstyc- h przekazów bankowych czy prywatnych kompanii prosi-my doliczyó 25 centów do każde-go wymaganych przez bank) — wyślemy odręcznie zamówione książki Na koszty przesyłki i opakowania pros:my doliczyć po 10 centów do każdego dolara A mamy MOC INNYCH CIEKA-WYCH KSIĄŻEK których spis z cenami wysyłamy każdemu — DARMO ' Ceny w $ USA Zamówienia nadsyłać na (adres NEW CITIZENS AID ' SERVICE PO Box 844— St "B" Montreal Quebec — Canada fv-V1v'Vvv'vv'5- ? KALENDARZYK KIESZONKOWY I MAŁY ROCZNIK'4' I POLONII KANADYJSKIEJ " Chcąc utrzymać informacje znajdujące się w Ka-- ~ Iendarzyku aktualnymi konieczne jest coroczne 'ich' laiiuuiiK i uzupełnianie - ' W interesie każdej organizacji i instytucji 'polo-nijnej jest aby' wiadomości o niej jak 'również--- o miej-- 1 scowoići w której ona działabyly kisłe Sv Dlatego prosimy (p Jopomożęne i Wydawnictwu „ £łc6 iutu?jruuiicy yuiMawui ij uiujłłiuciruu następnego jjks ikssswk: 3 S"yliaKs'&JS!¥%KT4ij f?rfeAf:śiSl ipiiill m "Tl7ft mAW$miWM i' H7&$ &mtx iimt H i Mn Igi WMąRwSmw mmi Ki mim %% mw?m wyudiud ud iwł ju --jŁiure juzest crzygoiowywane fticra"iiiiF?SP' g Wszystkie poprawki 'i uzupełnienia prosimy pny-ł'SilitfiS- ll % syłacrdo-afi- la lin&fteśńia 'br 7 fr t latt#HlflI # i%dawmcXalendat&k¥l'5
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, July 15, 1969 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1969-07-15 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Identifier | ZwilaD2000725 |
Description
Title | 000239b |
OCR text | uMWMJAry-tMHmawAfete-f f jp 56 ____—-——_____- ___ "ZWIĄZKOWIEC"-UPIE- C Morely 15 — 1965 STR 7 ®%1f J jiiniituiaiiuiiininaHiuiiiiiiaiimimiiiaiiiiiiiiiiiaiiiiiiniiiiaiiiiiiiiiiiainiiiiiiHiDiiiHiimiamin ICLCmLOUflOSCl nflOUtY- BCLFLS#klB - Nouvelles de Monlreal Momreal News 3 tS BBURA REDAKCJI I ADMINISTRACJI: 4617 Park Avenue Tel 288-195- 3 Redaktor: ADAM JURYK € W MAZURKIEWICZ przedstawiciel: 8790 Gloria St Yille La Salle 690 PQ - 363-429- 3 - Przyjmuje prenumeraty i ogłoszeniu ś1iiiiiiiiiiin!iiiiimn°illllllinillllllllinllllM I Człowiek i jego świat" na Księżycu J%s£Sf£tf£g Obozy harcerskie w Gnieźnie ISfSŁJŁiJiaatr Publikacja" religijna n-m!iu- iaiac na Place des fwions podczas swego poby- - i u Monuecuu pjui" 10 7 niP vstawv Czło- - 84" ~™ iii-iaf- " 7 maiacvm tapić lądowaniem amery-skie- i ekipy na Księżycu %den publicystów pisze ze iendent USA nawet nie o _"„„cP7ał 7e słowa ieso VŁ w yobrazm jedne-go" ze słuchaczy iście diabel-ski fantastyczny obraz O J„i ipon nlecami siedział saun " jvd- - r — "naor Jean Drapeau ojciec -- 67 ktcrego mozg IŁiojest w najwyższym pogo- - jlicią świetlnej rakiety ow ele-- $ vtronicznj mózg mayora stw-oru imśl która w parę dni Ipoimei znalazła wyraz w pro-sW- mi listów nei skierowanej ffio prezulenta USA R Nixo- - ra I Chodzi oczywiście o propo- - IJwmp mavora urapeau a Dy t"'iuvpipspv kosmonauci zdo- - rcv Księżyca obok flagi fftanów Zjednoczonych zat Przestępstwo ale nie zbro- - Kfrtnia Jeden azien aresziu ijmożna uważać za lekkie wyt chnienie od spraw szerokiego wiata A dwa grzyw-i- v i dodatkowe 950 dolarów łjporeki za przyzwoite prowa dzenie sie — to przecież ira- - Mzh w tym międzynarodo- - pfijm interesie Sędzia miejskiego sadu w Jontrealu zasadził byłego ieszkanca Montrealu obec- - iiie zamieszkałego gdzieś w luropie na te wszystkie kary iia rozsyłanie poczta porno-- [Baraficznej literatury i innych Uazier szmki oraz związane Hi tvm procederem oszustwa Ifaakie mcga być cszustwa w j branży9 Po prostu zawiedziony lient oczekiwał nazywali knęh znak svmbolizuiacv "Człowieka i jego świat" — człowieka i tylko człowieka zdobywającego wszechświat Czyż to nie diabelska myśl zakrawająca na niebcską ko-medię patrzeć jak przed startem rakiety posypia się petycje do prezydenta z Naro-dów Zjednoczonych Czerwo-nego Krzyża rozlatującej się katolickiej federacji charyta-tywnej w Montrealu i tysięcy tysięcy innych najnaj naj-pierwszy- ch instytucji Polska wystawa prasie W codziennej montreal-skiej prasie ukazały sie w i czwartek ub tygo-dnia artykuły i wzmianki o wystawie w ramach Polskiego Tygodnia w pawi-lonie Mozaiki Etnicznej Jest zrozumiałym że główny ak-cent położono na opis pol-skich pamiątek narodowych sprowadzonych z Biblioteki Jeden dzień za pornografię tysiące dreszczu niż mu go dostar-czono w zapłaconym towarze więc czuł sie oszukany Zasa-dzony był członkiem "ringu" nakrytego przez policję ze-szłej jesieni Wyaresztowano mu towarzyszy ale obecnie on sam powrócił dobrowolnie z Europy i zgłosił do poli-cji Czego to się nie robi dla interesu i chleba? Poglqdowa Nauczycielka Louisette R ukradła w jednym z magazy-nów parę drobnych artyku-łów i oświadczyła sędziemu że wiedzieć co znaczy większego być w więzieniu aby swoje TADEUSZ KONBRAT BA llm Adwokat dawn Warszawa Kopernika 11 0 St James St West pokój 600 — Montreal Tel Biura: VI 2-55- 04 Miesik: MU 4-45- 32 MDBEREZYNCY Powieść prawdziwych wydarzeń' FLORIAN CZARNYSZEWICZ Starzec zaDadł w Po- - ijhlebne uwagi leśnika o gospodarce i sy- - jrfcn obudziły wspomnienie o wszystkich Cudach jakie poniósł nim tej gospodarki ? aonarował i pohodował' dzieci Jak nic 'zwijana z kłębka przesuwały mu się nez myśl kolejno obrazy własnego życia oa roku 1875 odkąd tu w puszcze na Rogów z naddniep-pńskic- h okolic przybył l eay m il- - -- U2'601 miał ar0D' Nivel1 — jak bobu Najstarsze bliźniaki łi- - liłV dnniprn nn 1 1 lot Tor run cłorc7V ffilii oto taki jHak teraz Stasz' ekJ po"t"'o-"'m- 'ek z Jego Marcin poczynał był zęby gubić 'tadek z Bronikiem chodzili jeszcze bez wtek Hanka co już pięć lat zamężna za!a w pieluchach Dwóch ostatnich ziewcząt które teraz przejrzewającymi !aami wtedy jeszcze ani na świecie nie iyło I Pol W tvph strnnanli itor1v TP57P7P hvło ardzo mało Lasy głuche 'dziewicze ja-- e nieraz Dokrvwałv f 6 0bS73rv nir nnnn:nrl n„~An„ Inmńm Wnych prawie korzyści i właściciele ich wali się wszelkimi siłami zamieniać na Prawne dochodowe riole Namawiali nawet !ljudzi aby zakładali sobie i- - u: A —""-- " usieuia pozwalając wyumai Pr0CZ matpp7niVńi' arta ivlt--n ci Tin- - P °ba i OhlPPlliio n'nnknr f '?C1U lat Żarinpi nrl ńnwvnh nsipdlnńnÓW arendy "Słaszewicz wr7P:nn ipsipnin — iakoż fraz po żniwach — - kilka- - fomiędzy rzeczułkami S7p'tn hertie ffdzie jfriJćak mówił — rybkę na" postny dzień a babie łatwo bieliznę i pieluchy jJł?ące wodzie wypłukać Pola nie było 'jie Dy cńatę postawie ani płachty ro- - słać — Idzie' puszcza wszędzie stała głucha Wla jaka" teraz dokoła: Najbliższym 'enl 1 OSiprllnrr IhsItI- - V„ło ł c-i- mn Alty odległa o pięć wiorst Mieszkań- - ' J" "orane przez Bałaszewicza między-- i W ktÓfP P75Com --?QriteTn7Qll Cip" nfl oCh lub tyto Rogami Tylko środę polskiej się chciała ełehnka 7adume nrnrinoil dziw 'r™"" s a t- - vt wuj u} jo poouaowai jzuiisy ni - jł chudoby przetrzebfKtrel do sic] o trzy wiorsty drogi i -- iiasprzed-wltw i— — i ikmI łJfaMBkfifaWhlwWfe -- „n Bt7nBMMJLi yLVviu&jftiyjMfrWc --r m _„ „„ j y (Juty) Tel gandowy Drapeau doskonały w swej istocie oraz mało kosz-towny Nie ubiegając odpo-wiedzi prezydenta Stanów proponujemy skromnie aby jeżeli nie chorągiew to przy-najmniej przyszpilić mały zna-czek do kontusza naszemu polskiemu Panu Twardow-skiemu który napewno z nie-cierpliwością liczy już godzi-ny gdy nabrzmiałym od wzruszenia głosem będzie mógł zawołać "Czołem Wać-pano- m — WELCOME" w Polskiej w Paryżu wśród któ-rych znalazły się eksponaty o charakterze międzynarodo-wym jak listy Napoleona Wiktora Hugo George Sand pamiątki królowej Marii Lesz czyńskiej autograf muzyczny Chopina i epokowe wydanie dzieła Kopernika La Pres se" poświęciła w obszernym artykule wiele uwagi Mickie-wiczowi publikując także fo-tografie strony rękopisu 3 części "Dziadów" zaopatrzyw-szy ja w aktualny komentarz odnośnie war-szawskich demonstracji stu-denckich w Warszawie Mimo drobnych usterek i zniekształceń całość informa-cji można uważać za bardzo pozytywna Konferencję pra-sowa zwołał dyr K Stańczy-kowski który jest prezesem "Conseil ethnioue des arts populaires du Quebec" czyli pa polsku — Etnicznej Rady Sztuki Ludowej w Cjuebecu nauka doświadczenie opisać ucz-niom Sędzia przyrzekł oskar-żonej że spełni jej życzenia zasadzając ja na dwa dni wię-zienia dla nabrania "expe-rience'u- " craz dodatkową ka-rę 50 dolarów i pokrycie ko-sztów sądowych " ' l '£' Trawdopodobnie w przy-szłości będzie zbierać 'do-świadczenia mniej poglądową metoda jeżeli to 'było rzeczy-wiśc- e jej intencja a wybie-rze drogę bardziej oszczędną 2E 33= osnuta na tle teraźniejszych lrilknd7!siat-wiorsto- - (Prosili przewędrował rLT??™s:?z zeszłorocznych wiośniu przewiózł się z całą rodziną i do-bytkiem Zaczęły się czasy trudów ciężkich i bie-dy Póki spożywali przywiezione ze sobą ziarno — było pół biedy Potem głód na-stał Zrazu nie umiał na nowinie gospoda-rzyć i nie wiodło się strasznie Posadził na sadzy kartofle z nawozem — wybujały poszły w nać Hreczka tak samo: słomą porosła wyżej pępa człowiekowi — ziarna żeby nasiona wróciły Jęczmień posiał nie-szczęśliwie pod długi deszcz — wymókł nie obszedł Miał łatę jak na cztery chaty pięknego owsa — to przyszła nocą ciemną rodzina niedźwiedzi pożarła powichrzyła połamała Na proso była jeszcze cała na-dzieja które udało się 'nad dziwo: wysokie łodygi jak kije od graDi kiścią człowieka by zabił gdyby tak uderzył po głowie Cie-szyli się czekali aby dojrzało należycie Tymczasem po trzechdniowym wietrznym deszczu zobaczyli — próżna słoma stała Osypało sie na ziemię co do ziarenka Krowa jedna wiosną zalała się w bagnie drugiej ryś wymię wyżarł i też zdechła Zim podkopały się w chlew wilki i udu-siły maciorę Przyszła wiosna więc jak to mówią: — ani cebuli ani ją wrzucić w co A kobieta tymczasem — jak to zwykle w biedę — rodziła dalej dzieci jedno po drugim Bałaszewicz z rozpaczy włosy sobie na głowie targał Nicianie zaglądając niekiedy przez cie-kawość do Rogów wy śmiewali i straszyli: — Lachu Lacłm! — mówili — Gdzie twój rozum gdzie twoja głowa była w taką głusz w takie czarnolesieleźć! Czyż ty lep-szego miejsca na świecie nie mógł zna-leźć? Uciekaj zawczasu bo zginiesz ze wszystkimi swymi bachorami Sam już mocno żałował swego nieroz-ważnego przedsięwzięcia ale już uciekać za późno było Bo z czym by brał się teraz nowej gdzieś arendy? Jak by pokazał się wśród ludzi z czeredą pół nagich wymize-rowanyć- h dzieci? Zacisnął zęby i ostał Postanowił wal-czyć do upadłego Pojechał do szwagra wy-prosił --nasion zasiał vo miał --poła i-d- aler ciąć z dziećmi puszczę Drugi plon był lep-szy i dał im na cały rok prawie chleba' Je- - 5ieilią-U£IcwlŁCŁauKi'-- Ł"j " '"- -' r- - Dnia 28 czerwca rozpoczęły się obozy harcerskie na tere-nie harcerskiego ośrodka "GNIEZNO" koło Ste Agathe w Laurentydach Młodzież harcerska przybywała w cią-gu dwóch dni rozbijając i u-rządz- ając swoie obozy Hufiec harcerek "Ogniwo" i Szczep harcerzy "Lwów" zorganizowały dwa obozy har-cerek w których jest około 40 uczestniczek oraz jeden obóz harcerzy z przeszło 30 uczestnikami Ponadto w Gnieźnie prowadzona jest ko-lonia zuchowa której stan niestety jest w tym roku skro mny liczący około 10 zuchów i zuszek Obozy prowadza młodzi adepci instruktorscy wychowani już w tutejszych drużynach Druhna Teresa Belcarz jest komendantką o-bo- zu starszych harcerek zaś obozem młodszych kierują koleino druhny Joanna Ro-jews- ka i Wala Wlusek Ko-mendantem harcerzy jest druh Emil Kogut Kolonię zu W Wianki W sobotę 28 czerwca br w ośrodku harcerskim "Gnie-zno" odbyły się "WIANKI" zorganizowane przez zarząd Koła Przyjaciół Harcerstwa harcerki i harcerzy Program artystyczny przy-gotowali i zorganizowali pp T Obidniak i Wł Stępień Główna rola przypadła znane mu zespołowi młodzieżowe mu przy parafii M B Często-chowskiej — "BIEDRONKI" ped kierownictwem pjMarii żejmówny-Revellin- s Wszyscy obecni a było ich nadspodzie-wanie dużo podziwiali półto-ra godzinny program "Biedro-nek" bardzo żywo oklaskiwa-ny ' Również bardzo efektownie wypadło puszczanie wianków na jeziorze Późnym wieczo-rem z okolicznych wzgórz' zaczęła schedzie grupami mło: dzież z płonącym i ukolorowo pochodniami" gromadząc 'Sie nad brzegiem jeziorka na ktćmm unosiły sie piekhe wianki oświetlone blaskiem płonących świeczek Szukanie kwiatu paproci obfitowało chowa prowadza kolejno dru-hny: Krysia Jurałowicz Kry-sia Mielnik Lidia Gulicz pod opieką p Budkowskiej i harc-mistrza Stefana Barygi W grupie obecnych na obo-zie instruktorków znajdują się druhny: J Jakimik J K Karasińska harcmistrz K Mi-lej wspomniany hm S Ba-ryg- a oraz inni dojeżdżający na week-end- y Opiekę ducho-wną pełni ks K Gubała któ-ry odprawia regularnie nabo żeństwa Każdej niedzieli o W dniu 10 czerwca br odby-ło się w Montrealu walne ze-branie płatników SNRP (The Pohsh National Fund) Było lo zebranie sprawozdawcze za mi-niony okres trzech lat Ustępu-jącemu Zarządowi wyrażono po dziękowanie za wydajną ofiar-ną pracę a irzede wszystkim za n Po godzinie 10 wieczorem zamiast ogniska które nie od-było się z pcwedu przelotne-go deszczu zorganizowano tańce na sali gdzie bawiono się do późnej godziny Na wianki zjechało ckoło 50 samochodów oraz -- duży au-tobus przywiózł sporo mło-dzieży i dorosłych Frekwen-cja była dobra Wszyscy obec-ni duże zadowolenie ze spędzonego przyjemnego dnia przyrzekając przybycie w liczniejszym gronie znajo-mych i przyjaciół w przy-szłym roku Zarządy Grup 2 9 PTWP za-wiadamiają i uprzejmie zapra-szają Polonię z Montrealu oko-licy na piknik który odbędzie sję w niedzielę 20 lipca br na ącmie federacji Dobroczynnej w Knowlton Bilety wstępu wraz z przejaz dem autobusem: dorośli $3 młodzież $2 Autobusy odchodzić dą: także w wiele niespodzianek spd domu Grupy 10 o Oodz dów orzechów na sprzedaż Zimą sam za-brał się do wyrabiania cebrów i wiader a chłopcy wprawiali się brać w sidła tchó-rze i lisy i polować z siekierą na gronosta-je Wiosną spieniężyli wszystko i oddali na chów bydła Zabierali się do puszczy coraz śmielej i praktyczniej Aż do trzechletniego dziec-ka pracowali wszyscy jak mrówki zawzię-cie i drużnie tnąc karczując zbierając gałęzie paląc kopcąc się w dymie papra-ją- c w sadzy Polana rozszerzała się rosła chleba i do-bytku wszelakiego Bałaszewiczom z każ-dym rokiem przybywało Po pięciu latach zajrzał w Rogi dziedzic pochwalił za pracowitość i wyznaczył aren-dę Zrazu mało — dziesięć rubli tylko potem jednak z każdym rokiem po trzy po pięć i po dziesięćjłrubli podwyższał Po 19 latach obawiając się by nie za-proceso- wali o -- przedawnienie chciał już wysiedlić Jednak Bałaszewicz uprosił Po-kl- ał sie na honor na przodków i podpisał też że ani on ani synowie jego nigdv Ro-gów na własność nie będą żądali Więc ostawił Z nim tylko tak wyjątkowo łagod-nie postąpili że to poręczył ten dziedzic u którego przedtem ziemię dzierżawił od innych dzierżawców nie przyjął ani słowa ani podpisu wysiedlił 'przemocą z policją a na ich miejsce nowych przyjął Teraz Rogi były najzamożniejszym chu-torem w okolicy1 Wam teraz tylko żyć i pieśni śpie-wać przypominały się Bałaszewiczowi słowa leśnika z przed chwili A czemużby nie śpiewać gdyby nie te swawolne Nity Oto krasuje łan dziesię-cin 12 bujnego jak oczeretyi gęstego jak szczotka żyta Tam dalej drugie takie pole szumi zbożem jarowym Wkoło jak stepy bujne wartościowe łąki W lesie pasie się 45 sztuk ich bydła% Na poparzę tyleż świń i dwa razy tyle owiec Mają trzy pary koni do pługa i jedną stajenną do przejazdu W pszczelniku 25 starych rojów Budynki drewniane ale wygodne opatrzone Jakoż znaleźli się na pagórku więc aż przystawał rozglądając się dokoła z lubo-ścią Serce dumą wezbrało że to on gos-podarzy tą mlekiem i miodem' płynącą polaną i że on z rodzonymi synami ją wy-li ar oweł " ' NAJAZD W chutorze cały wieczór czynili do obro-ny przed zapowiedzianym napadem przy-gotowania Nakosili 1 przywieźli wóz trawy dla trzody aby pastuchy mogli wrócić z pa-szy wcześniej i być w walce użyteczni da-lej zdjęli z mostu na rzece od "strony Nitów posłanie zwożąc je na dziedziniec potem ostrzyli "oście nasadzali 'm długie koły wk dły odgnoju strugali'odpowiadająceŁswym siłom drągi moczyli nowe łapcie zawle-kali nowe obory wszywali mocno sprzążki do jsw-Nieińagtrrze- j gdy podcźffs" bitki urwie się i rozwinie obora albo pas pciUłie 1 JJUpUM'Ł apUUllll-- i i i i — — żartował wieżowa Kuchnię prowadzą panie Jankowska i Rybkowa Odpowiedzialnością za ca-łość ośrodka podczas akcji le-tniej podzieli się druhny: huf-cow- a J Jakimik przez pierw-sze dwa tygodnie a następ-ne dwa tygodnie będzie kiero-wać ośrodkiem harcmistrzyni K Karasińska Obozy prowadzone są spra-wnie stosując ustalone pro gramy W tym roku kierow-nictwo obozu przejęły tak sa-mo harcerki jak w roku ze-szłym Zebranie Komitetu Skarbu Nar RP wyrażali zwiększenie się wpływów na S N zarówno jeśli chodzi o członkowskie składki jak i do-chody z urządzonych imprez W wyniku głosowania nowy zarząd przedstawia się następu-jąco: prezes — Zygmunt Nowicki wiceprezes i skarbnik — pani Janina Maciejewska Członkowie zarządu: pp Idziak i Jakubow ski sekretarz — p Grzegorz Agopsowiez Komisja rewizyjna pp Edward Król Leonia Goła szewska DAR DLA HARCERSTWA Towarzystwo Białego Orla przesłało $25 Kołu Przyjaciół Harcerstwa na cele młodzieży harcerskiej Zarząd KPH serdecznie dziękuje Tow Białego Orla mając nadzieję że pozostałe towarzystwa i organizacje po-lonijne nie zapomną o po trzebach młodzieży hareer skiej Piknik Grup 2 i 9 PTWP 8 rano sprzed kościoła św Mi-chała o 8 30 rano sprzed domu Związku Weteranów o 9 rano Drugi autobus: sprzed domu Grupy 1 PTWP o 8 rano sprzed kościoła św Trójcy o 830 rano sprzed ' domu Zwigzku Wetera nów o 9 rano' W razie niepogody piknik ten odłożony będzie na następną niedzielę świadomością grożącego niebezpieczeń-stwa jednak bez trwogi i zbytniej gorączki Ot — jakby na obławę jakowąś albo sia-nokos przed piękną pogodą Przywykli już Każdego lata odganiali po kilka napadów Zapowiadali już Nicianie i całą wsią na-paść jak oto teraz grożąc zniszczeniem jednak zawsze z wielkiej chmury bywał mały deszcz zwykle przychodziła tylko część swawolniejsza przeważnie niedo-świadczonych młokosów których zapra-wieni do bitki i zawsze uprzedzeni o napa-ści Bałaszewicze sromotnie przeganiali Po wieczerzy usiedli na przyzbie pod chatą i długo radzili Nazajutrz wszyscy oprócz parobków i dzieci wstali wraz ze świtem jak i w dzień powszedni Niewiasty wydoiwszy kro-wy zapaliły w piecu i zakrzątneły sie koło śniadania pastuchy wygnali swe stada na popar na parę godzin a stary Bałaszewicz z synami zabrał się do śpiewania Różańca Każdego świątecznego ranku odprawiano w Rogach jak nie Różaniec to Godzinki ' albo inne jakieś nabożne odpowiadające porzp roku Dieśni gdyż mieszkając na tak głuchym odludziu do kościoła nie każdy i nie zawsze mógł jechać Odprawiwszy Różaniec zbudzili pastu-chów Stacha wysłali ku mostkowi na stró-żowanie i zasiedli do stołu śniadanie przy-rządziły niewiasty nadzwyczaj sute: bliny były jęczmienne' szatrowane moczanka z jajkami z większa ilością skwarek i sło nych żeberek na zakąskę kluski kartoflane gotowane na samym mleku i mleko kwaś-ne na pół ze śmietaną i twarogiem A wszystkiego było wbród Jedli opowiadali wydarzenia z poprzed-nich bitek i przechwalali się jak będą prali intruzów teraz Aż izba grzmiała od gwaru i wybuchów śmiechu Poddawali so-bie animuszu Jakkolwiek Stach o zbliżaniu się na-pastników nie alarmował mężczyźni zaraz po śniadaniu wdziali się — starzy po świą-tecznemu reszta wszystko w stroje zgrzeb-ne i łapcie jak na sianokos — wzięli se drągi i pnszli wygrodzoną drożyną między jarowe zboże ku odległemu o trzy stajania w prostej linii mostowi Pzień zaczynał się pogodny piękny Po nieb'e błąkały się samotnie maleńkie jas-ne zgrabne obłoczki Z zachodu pociągał od czasu do czasu łagodny suchy wietrzyk Rosa już obeschła była zupełnie Cień człowieka skurczył się do czterech kroków Stach z nieodłącznym "sztychem" w rę-kach wartował przy mostku Widział już że nadchodzą słyszał nawet głosy prowa-dzonej rozmowy jednak nie obracał się nadstawiał w las za rzeczkę ucho wycią-gał szyję wsłuchiwał się wpatrywał chcąc wykazać pilne wykonywanie wyzna-czonej służby której niezmiernie rad był: — No i cóż — zagadnął go stryj Wła- - deff"Rtóry przyszedł na 'miejsce pie'rw-- 1 SZv — nie Dyjo jeszcze muzyKuw: t niuse zohcz?™J?Jl#for? £z&$tnfc''8H GotówaHstaraln1elleźyć1errar4-KaIi7'- — Świeżo uformowany Polski' Ośrodek Duszpasterski pod patronatem św Wojciecha wydał trzeci numer miesięcz-nika "Hejnał" Zawiera on m in zasadniczy artykuł pt "Siła polskiego katolicyzmu" artykuł o problemach mło-dzieżowych oraz rozważania na teinat roli i miejsca Pola-- ków znajdujących się poza Polską Po przedstawieniu pojęć co to jest naród i co to jest pań-stwo autor rozważa jakie jest miejsce zagranicznych' Pola-ków w rodzinie narodów Wy-wodzi że Polacy stworzyli własne społeczności w inmch krajach i w ich ramach usiłu ją — z różnym szczęściem — pielęgnować polska kulturę i stworzyć namiastkę życia na-rodowego Ale nacisk asynli-lacyjn- y w jednych krajach bezwiedny w innych zorgani-zowany i działający świado mie — nie omija polskich środowisk Formy asymilacji są oczy-wiście różne w każdym kraju zależnie od jego ustroju sto-pnia kultury i jego prężności demograficznej Zdaniem au torą idea papieża Jana XXIII wyrażona w encyklice "Pacom in terris" żąda wolności dla jednostek i grup narodowych' kulturalnych językowych itd Panujący w wielu krajach "neoszowinizm" nie rozumie elementarnych wolności a na-wet hierarchia kościelna (ka-tolicka) nie wszędzie potrafi pojąć intencje wielkiego Pa-pieża — zachowania miłości i wolności Rozwijając temat autor u-wa- żą że coraz bardziej bli-skie stosunki gospodarcze kulturalne turystyczne naui kowe łtp miedzy krajami osiedlenia Polaków a Polską każą rozszerzać znajomość na-szego języka w innych pań-stwach Czyż nie było by dziwne Wycieczka farmę Kncjwlton 4 Dnia 8 lipca na farmielFe-- deracii Dobroczynnej w Knowlton został zorganizowa-ny piknik dla mieszkańców Ogniska Polskiego Instytutu Dobroczynności W tej całodziennej wyciecz ce udział około 50 osób Kierowali impreza p 1 Broda z Zarządu Instytutu i p W Karasiński zastępujący administratora domu dla osób starszych Ponadto opiekę sprawowały 3 siostry i 3 pra-cownice Ogniska Polskiego oraz panie Furmanowa i Ja-błońska OSTROŻNIE Z MECHANIKAMI 21-let- ni Roger L podaje się za mechanika telewizyjnego wtargnął do domu i dopuścił się gwałtu na 19-letni- ej dziew-czynie Sędzia odmówił wy- znaczenia kaucji Oskarżony oczekuje rozprawy i napewno wyroku kilkuletniego więzie-nia POKOJE do wynajęcia na Expo i dla turystów w Montrealu 5037 St Urbain St Montreal 157 PQ Z KACZYŃSKI — 276-972- 8 so-c- o POLSKI SKLEP DESLINA — BARGA1N BOUTIQUE NINA S KOPCZYŃSKA zawiadamia ie od 21 lipca do lońca sierpnia wysprzedaje let-nie towary Jak suknie kostlu-n- y wszelkich rozmiarów — od najmniejszych do największych po zniżonych cenach 176? Centrę St Montreal 104 bMsko Shearcr Tel 932-361- 9 Naprzeciw znanego sklepu p Idzlaka 58-5- 9 gdy rządy zakładają w uczel-niach katedry języka polskie-go a Polacy sami przez asy-milację wyzbywali by się wła-snego języka i kultury Więk-sze powiązania Polski z roż-nymi krajami pozwala dzisiaj łatwiej walczyć o zachowanie naszego języka i naszej kul-tury niż dawniej przed ewo-lucją w dziedzinie idei (wolno-ściowych) Dotyczy to zresztą nie tylko Polski i Polaków ale wszyst-kich grup etnicznych poza granicami własnego kraju Jedno jest pewne konklu-duje autor że naszego języka i naszej kultury wśród obcych społeczeństw nie obronimy na pewno wśród sprzyjają-cych okoliczności o ile nie będziemy o to walczyć — Jak to? — spyta nieje-den Czy sa tacy Polacy któ-rzy nie walczą o zachowanie polskości? — TAK!!! W dalszej części interesu-jących wywodów AKZ w ja-kich krajach i okolicznościach zagraniczny Polak uważa się nadal za Polaka lub tylko za obywatela innego kraju lub np za Amerykanina polskie-go pochodzenia Terminolo-gia jakiej używają nasi roda-cy w określaniu swego sto sunku do kraju osiedlenia ma większe znaczenie niż na-og- ół się sadzi Ukrywanie swej polskości chowanie jej pod listkiem "pojskiego po- chodzenia" nikomu w niczym nie pomogło Wszędzie ceni się ludzi przyznających się do swego język swojej kultury a gardzi renegatami Nie jes-teśmy przez to ani mniej lo-jalni wobec kraju osiedlenia ani też mniej pożyteczni kie-dy przyznajemy się1 do polsko-ści O tym(powinien pamiętać każdy Polak zwłaszcza ten który wśród rodaków dumnie paraduje z' tytułem "działa-cza" i tych rodaków w jakiś sposób usiłuje reprezentować na w wzięło Dobra słoneczna pogoda" piękne otoczenie oraz spraw-na organizacja przyczyniły 'się' do pełnego zadowolenia ucze-stników wycieczki ' KUCHNIA POLSKA NAJNOWSZE XI wydanie- - po- pwDłóiręckSiestznonnBaeermgwenróaostpwSraotrcoilw7u7as5tnriauocjpiPrarwkooaf lorowych Zawiera ponad 1500 przepisów sporządzania potraw 7 mlnan 1nrtn i-- ul rllnłnl tn — y" juaj jw VłVfctw- - nycli oraz 200 przepisów CU-KIEIINICZY- CH na torty paczki ciasta serniki mazurki babki itp Cena $050 KUCHARZ CASTRO NOM Dzieło zbiorowe najwybit-niejszych polskich uczonych z dziedziny kulinarno-uastronomlcz-n- ej Str 1250 z niezliczona ilo-ścią ilustracji także kolor Po raz pierwszy okazyjnie do naby-cia tu w Ameryce' $1500 KSIĄŻ- KA KUCHARSKA DLA SAMOT NYCH I ZAKOCHANYCH Stron Z3Z Zawiera niezliczoną Ilość1 przepisów kulinarnych jak spo- -' rządząc pożywne tanie a szybkie potrawy Ta książka powinna sie znaleźć w bibliotece każdego (każdoj) samotnej osoby Cena $2 00 ZDROWE ŻYWIENIE — ZDROWA RODZINA Opracowała Doc Marla Srczyglowa $150 KUCHNIA WARSZAWSKA — książka kucharska zawiera liczne przepisy na wyszukane smakoły-ki Dzieło najwybitniejszych mi-strzów warszawskich sztuki ku-linarnej Stron 582 Op plóc $4 50 PANIE DOKTORZE CHCE SCHUDNĄĆ — Mnóstwo recept opracownych przez lekarzy uat- - "PM ohnienle w"l Wy- dawnictwo lekarskie Najnowsze wydanie $100 żywienie dietyczne w różnych chorobach Z- - Zawistowska $125 Otrzymawszy pokrycie gotówką lub Post Money Orderem (do wszelkiego rodzaju czeków oso-ilstyc- h przekazów bankowych czy prywatnych kompanii prosi-my doliczyó 25 centów do każde-go wymaganych przez bank) — wyślemy odręcznie zamówione książki Na koszty przesyłki i opakowania pros:my doliczyć po 10 centów do każdego dolara A mamy MOC INNYCH CIEKA-WYCH KSIĄŻEK których spis z cenami wysyłamy każdemu — DARMO ' Ceny w $ USA Zamówienia nadsyłać na (adres NEW CITIZENS AID ' SERVICE PO Box 844— St "B" Montreal Quebec — Canada fv-V1v'Vvv'vv'5- ? KALENDARZYK KIESZONKOWY I MAŁY ROCZNIK'4' I POLONII KANADYJSKIEJ " Chcąc utrzymać informacje znajdujące się w Ka-- ~ Iendarzyku aktualnymi konieczne jest coroczne 'ich' laiiuuiiK i uzupełnianie - ' W interesie każdej organizacji i instytucji 'polo-nijnej jest aby' wiadomości o niej jak 'również--- o miej-- 1 scowoići w której ona działabyly kisłe Sv Dlatego prosimy (p Jopomożęne i Wydawnictwu „ £łc6 iutu?jruuiicy yuiMawui ij uiujłłiuciruu następnego jjks ikssswk: 3 S"yliaKs'&JS!¥%KT4ij f?rfeAf:śiSl ipiiill m "Tl7ft mAW$miWM i' H7&$ &mtx iimt H i Mn Igi WMąRwSmw mmi Ki mim %% mw?m wyudiud ud iwł ju --jŁiure juzest crzygoiowywane fticra"iiiiF?SP' g Wszystkie poprawki 'i uzupełnienia prosimy pny-ł'SilitfiS- ll % syłacrdo-afi- la lin&fteśńia 'br 7 fr t latt#HlflI # i%dawmcXalendat&k¥l'5 |
Tags
Comments
Post a Comment for 000239b