000653 |
Previous | 4 of 16 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
I!!!!!S5!!!5!J£!5
rSIfr4? TiT zWfĄzkfrfyfefc' — środa-1- 3 pa&zicrnitća 1076 r fó- - 8'i8i i' li 1
Rdgu': BARBARA GŁOGOWSKA
Dzieńdobry Czytelnicy
Co słychać?
A więc — zazcął się miesiąc październik To królew-ski
miesiąc' Ubiera się w złoto i purpurę i cała ziemia przy-strojona
pięknie vśmiecha się wszystkimi kolorami w ła-godn- ym słońcu W Ujm miesiącu trzeba napraicdę mieć oczy
szeroko oticarte by jak najwięcej tego piękna objąć Tym
bardziej że nie tru--a to dhigo
Na dvgi tydzień zamieścimy kilka notatek wakacyj-nych
z nadesłanych dzienniczków Dzieci klóujch listy wy- drukujemy otrztjmają nagrody pocztą
Jak spędziliście Dzień Dziękczynienia? Wesoło przyje-mnie
pizy stole zastaicionym suto jadłem tył więc pie-czony
indyk jarzyny sałaty ciasto owoce Czy podzięko-waliście
za dary którymi tak objićie Bóg nas obdarzył? Trze-ba
bowiem pamiętać ze jesteśmy tu' w naszym kraju bar-dzo
szczęśliwi Mamy domy rodziny przyjaciół prawo do
nauki mamy więcej niż dość pożywienia jesteśmy dobrze
ubrani i zabezpieczeni przed zimą
A to jest bardzo dużo gdy porównamy z biedą i krzyw-dą
jakich dozpaje imele ludów świata
Jak Indianie zrobili ogień?
(Legenda Indian szczepu Coioichan z tuyspy Vancouvcr)
Nasi ojcowie opowiadają
nam że w dawnych czasach
Indianie nie znali ognia Je-dli
surowe mięso albo suszyli
je w słońcu a że klimat byi
ciopły nie potrzebowali okry-cia
ani mieszkań
Ale po jakimś czasie zaczę-ło
robić się coraz zimniej
InJ'anie kryli się w grotach
i budowali proste schronie-nia
ale one nie chroniły ich
od ?imna Marzli bardzo i pra-gnęli
czegoś có by ich ogrza-ło
Ale co?
Pewnego iazu gdy siedzie-li
jedząc mięso sarny ujrzeli
pięknego ptaka tuż nad gło-wami
Ogon jego lśnił i mie-nił
się jak płomień Ptak u-no- sił
się nad nimi jakby ich
obserwując Jedni porwali za
łuk i strzały by go zabić ale
inni o łagodniejszej naturze
powstrzymali ich i zapytali
ptaka:
— Piękny ptaku co chcesz
od nas?
— Lecę z daleka i jestem
głodny Podzielcie" się ze mną
Jedni chcieli Mptakaodgo-ni- ć
ale niektórzy rzucili mu
kawałki mięsa Gdy zjadł
przemówił do nich:
— Znam wasze potrzeby
i dlatego ofiaruję wam ogień
— Co to jest? — spytali
— Ogień da wam ciepło
upiecze wasze mięso i odstra-szy
dzikie zwierzęta Spójrz-cie
na mój ogon — to jest
ogień Ale nie każdy z was
może go otrzymać Kto chce
mieć ogień do swego miesz-kania
niech jutro przyjdzie
tu z wiązka suchego chrustu
Każdy chciał mieć ten cu-downy
ogień więc na drugi
dzień zjawili się wszyscy z
drzewem Ptak już czekał na
nich
— A więc rozpoczynamy
próbę Pójdźcie za mną!
Ptak leciał f przez stepy
przez lasy przez góry a za
nim spieszyli wszyscy i mło-dzi
i starzy i kobiety i dzieci
Ale jedni 'wkrótce zniechęci-li
się inni zmęczeni zawró-cili
a ci którzy wytrwale szli
za ptakiem napotykali na róż-ne
trudności Brnęli przez
błota kaleczyli nogi o kamie-nie
darli sobie ubrania o kol-ce
ostrych krzewów Co i
raz któryś stawał i prosił in-nych
o pomoc 0-o'drob-inę
wo-dy
o podanie ręki ale nikt
się nie zatrzymał Każdy szedł
ile miał sił by pierwszy do-sięgnąć
ognistego ptaka
Jakoż wkrótce jeden z mło
OGÓLNA WYPRZEDAŻ
MATERIAŁÓW TEKSTYLNYCH
krajowych i zagranicznych
Wszystko musi być sprzedane
Krcmpbliha 60" szeroka 100% polyester
$300 za yd teraz tylko $150
i wiele innych materiałów ze zniżką od
25% do 50%
NATANS TEXTSL1S
633 jQueen Street West (blisko Bathurst)
2914 Dundas Street West (blisko Keele St)
OTWARTE OD 9 RANO DO 6 W1ECZ
Zespół taneczny "Polanie 11
przy parafii św Kazimierza
156 Roncesvalles Ave — Toronto Ontario
zaprasza utalentowaną młodzież
do wstępowania w swe szeregi
Próby tańca i śpiewu odbywają sie w każdą środę od 7 do 9
wieczorem i w niedzielę od 2 do 4 po południu
Tegoroczny program przewiduje wystawienie
LEGEDNY O JANOSIKU
Tańce w opracowaniu J Buklis
Śpiewy pod kierunkiem I Piątas
79-P-- 85
ZWIĘZŁY ZARYS DZIEJÓW
POLONII KANADYJSKIEJ
pióra RUDOLFA K KOGLERA
ukazał sie w języku angielskim
THE POLISHCOMMUNITY
IN CANADA
Znany działacz społeczny ekonomista-statysty- k dyrek-tor
Kanadyjsko-Pplskieg- o Instytutu badawczego napisał
informacyjny fszkic'o!Pplonii 'dla anglojęzycznych czytel-ników
fcBraic' takiej pracy dał- - się dotkliwie odczuwać
Stron 46 — cena $200
maBaBBmmnmmmm—mśmmmmSammBL
dych wojowników dogonił go
i zawołał:
— Piękny ptaku daj mnie
swój ogień!
— A czy pomogłeś komu
w drodze? — zapytał ptak
Wojownik nie odpowie-dział
bowiem nie pomógł ni-komu
choć się do niego
zwracali o pomoc i starsi i
młodsi
Po jakimś czasie inny do-gonił
ptaka i zawołał:
— Piękny ptaku daj mi
ogień Ja nic złego w życiu
nie zrobiłem!
— Być może — odpowie-dział
ptak — ale i nie uczy-niłeś
nic dobrego dla innych
Nie dam ci ognia bo myślisz
tylko o sobie
To mówiąc ptak zatoczył
koło i zawrócił tam gdzie
pod drzewem siedział stary
człowiek który zasłabł w dro-dze
Kobieta dawała mu pić
wody ze swego kubka i otula-ła
go swa chustą Zapomnia-ła
ze powinna biec za pta-kiem
że może go już nie do-gonić
A ognisty ptak przemówił
dc niej:
— Weź swoje drzewo i za-pal
je od mego ogona
— O nie — odpowiedzia-ła
kobieta — nie zasłużyłam
na taki skarb
— Ale opiekujesz się sta-rym
i chorym człowiekiem
— To tylko mój obowią-zek
Weź
dobre masz
wiem że się
inymi
Kobieta
ogo-na
Błysnął
płomień po-zwoliła
swo-je
od jej
mieli
dbali cie-szyli
się nim
tak In-dianie
szczepu Cowichan
daw-nych
"Indian of
październiku
W październiku A czy pamiętacie jak
w październiku nożna przechowywać liście
nie ma dzionka na póniejszy użytek? Trzeba
bez każdy liść włożyć
I to prawda Jeszcze cza-- dwa papiery (na
sem przygrzeje we-- wierzch kawałek gazety) i go- -
soło 'błysną kolorowe drze- - żelazkiem przypraso- -
wa ale wnet się zachmurzy wać
i zacznie padać Nie
taki wiosenny ciepły który
zaraz przeleci ale taki mżą- - SIG
cy ciągnący się nieprzerwa- - uacuiił ij
nie Toteż zwiemy go "ka- - Czy to prawda że ku-puśniaczkie-m"
za- - piłeś sobie żółwia?
uważcie: jak ciepło słonecz- - — Tak Chcę się
wszystkie zwierzątka bie- - nać czy to prawda co mó-gaj- a
wygrzewają się owady wił nauczyciel że żyją
i fruwają ósta- - do czterystu lat
tnich jesiennych — — —
rJoazkpapdoawiesjieę zdimesnzcyz wiatr albo Ma™: ubierzcie - wszy- - -D- zieci
stko gdzieś się pochowa bo na obiad Pochodzą
przytuli do pnia do ziemi S°scie-przypadni- e
w trawie ukry- - Mały braciszek: Co zno-je
wu? Przecież byli u nas w
Jesień przypomina że te- - niedzielę!
raz jest najlepszy czas na Starsza siostrzyczka: —
zbieranie kolorowych liści Pewnie od niedzieli
suszenie i układanie w ziel- - już' im się zachciało jeść
To jest ciekawe
' Z pożywienia które jemy
jedno nam smakuje mniej
inne więcej a niektóre potra-wy
uważamy za smakołyki
A co lubią mrówki?
Mrówki lubią słodycze Tyl-ko
rozsypcie na ziemi
a zaraz się znajdą mrówki i
wszystko wyzbierają Ale lu-bią
także i spleśniałe grzyb-ki
które dla siebie hodują
pod ziemią Pewne gatunki
mrówek zbierają nasionka
niektórych roślin i zagrzebu-j-ą
w ziemi obok mrowiska a
potem opiekują się taką
Bardzo dawno temu ptaki
i zwierzęta prowadziły ze so- -
b? wojnę Walczyły i w no-cy
i w dzień na ziemi i w
powietrzu
Chytry nietoperz (bat) nie
mógł się zdecydować po któ-rej
stronie Wreszcie
postanowił popierać zwierzę-ta
gdyż uznał je za silniejsze
— Ptaki są słabe i głupie
mówił Ni-gdy
— wszystkim —
nie byłem i nie będę
ptakiem
Kiedy jednak ptaki zaczę-ły
zwycię-żać
nietoperz szybko zmienił
zdanie
— — powtó-rzył
ptak — ser-ce
i podzielisz
swym skarbem z
przybliżyła się i
dotknęła wiązką drzewa
ptaka jasny cie-pły
Następnie
każdemu zapalić
drzewo ognia Od-tąd
wszyscy ogień ko-rzystali
z niego i
I właśnie pierwsi
o-trzy- mali
ogień w bardzo
czasach
Legends Canada"
nikach
deszczyku między
woskowe
słonko
fącym
deszcz
—
Tylko
i przeko-ni- e
żółwie
brzęczą wśród
kwiatów
—
zeszłą
zeszłej
cukier
stanąć
ogień
Październik
Ptaki dawno odleciały
Wiatr dmie porywiści?
Nie czekają na listopad
spadające liście
Lecą żółte i czerwone
ziemię w mig uściela
zanim zima świat wystudzi
śnieżna mroźną bielą
Tylko świerki sosny jodły
nie gubi 'swych igieł
tylko w polu oniemiałym
ćwierka sobie szczygieł
Dziobie ziarnka suchych
ostów
barwami się mieni
jakby sobe nic nie robił
z tej całej jesieni
J Ficowski
"plantacją" aż 'dojrzeją i bę-dą
dobre do jedzenia Mrów-ki
hodują też specjalne owa-dy
mszyce które wydzielają
słodką ciecz stużącą mrów-kom
do picia Ale najwięk-szym
przysmakiem mrówek
jest co innego Mrówki trzy-mają
chrząszcze pod ziemią
dając im staranną opiekę a
w zamfan za to spijają płyn
z gruczołów
na ich ciele Jest to słodki
upajający płyn i to jest naj-większym
przysmakiem mró-wek
— Nigdy nie byłem i nie
będę zwierzęciem chodzącym
po ziemi — opowiadał w ko-ło
I tak jeszcze kilka razy
przechodził z obozu do obo-zu
W końcu ptaki i zwierzęta
pogodziły się i razem posta-nowiły
ukarać przewrotnego
nietoperza Wydały wyrok:
"Niech nie należy ani do
królestwa zwierząt chodzą-cych
po ziemi ani do ptaków
i niech nigdy nie ujrzy świa-tła
dziennego"
I dlatego do dziś dnia nie-toperze
cierpią za ' winy po-pełnione
przez ich przodka
55S5S3335!333553
Bajka o nietoperzu
niespodziewanie
umieszczonych
Wiatr listonosz
Lecą listki klonu chłodny chytra głowa rzucił okiem i
wiatr je niesie Napisane na przeczytał do kieszeni scho- -
tych listkach dwa słowa: "Już wał Zmrużył lisie oko:
jesień" Nosi wiatr — listo- - — Martwić się nie będę
nosz po świecie listeczki Je-- bo do tłustej kurki zawsze
"den zaniósł do mieszkania trafię gdzieś na grzędę
małej wiewióreczki a ptak sojka czyta:
— Dziękuję za liścik Przy- - _ Trzeba lecieć Może
pomniał mi w poręr że za ma-- g(jy sję areszcie zdecyduję
ło mam orzeszków dzisiaj polecę za morze
więcej zbiorę s } tto Jez przeczytał hscik zmar-- _ Zme łem si srodze
lsizśc-cziyłdJoecsizescwmzenejy wnnoięorcskeeijk:zmsuocsheych oDdoręczyłem wszystkie listy
A gdy dostał liścik Lisek H Bechler
CaaaiJ&iSSHSSHHHSHHKHPSTiS
BLOOR AUTORITE GARAGE
Właśc FRANK PETIT Lic -- Mech
Sprzedaż części i opon samochodowych
1636 DUNDAS STREET WEST — TEL 53M331
Wszelkie naprawy samochodowe — tune-u- p transmisja
balansowanie kół i ogólne naprawy wszystkich modeli
FRONTEND — ALIGNMENT
296 Brock Ayb — TORONTO — Tał 531-13- 05
(miedzy Dumdu & College) 74
ajwśększy gangster
Dnia 19 lipca br Clark Olofs-so- n
— bodaj największy gang-ster
w powojennej historii Szwe-cji
— --wraz z trzema innymi
bandytami został uwolniony w
wyniku śmiałego napadu na
więzienie w mieście Norrko-pin- g
zorganizowanego przez
grupę jego kumpli i mimo pół-toraminuto- wej
zaledwie prze-wagi
nad pościgiem ze strony
policji zdołał przepaść jak ka-mień
w wodę
W dwa tygodnie później dzię-ki
informacji uzyskanej od tu-rystów
zachodnionifmieckich
którzy odkryli w torbie przy-padkowo
poznanego w restaura-cji
Szweda rewolwer i granat
ręczny policji szwedzkiej mia-sta
Halmstad nad Kattegatem
kolo Danii udało się ująć Clar-k- ?
Olofssona wraz z kilkoma in-nymi
gangsterami
W piątek 6 sierpnia policja
szwedzka podała wiadomość że
przy jednym z ujętych wraz z
Olofssonem gangsterów słyn-nym
w tamtejszym póświatku
Nisse-re- w o Iw erow cu znaleziono
klucz do sygnalizacji alarmowej
wszystkich banków sztokholm-skich
mieszczącej się w central-nej
stacji urzędu telekomunika-cyjnego
stolicy Kilka dni wcze-śniej
trzech niezidentyfikowa-nych
do dziś osobników napad-ło
na największy sklep z bronią
w centrum Sztokholmu zabie-lając
ze sobą kilkanaście rewol
werów i broń automatyczną
oraz kilka tysięcy sztuk naboi
Nspad ten zbiegł sie w czasie
7 kradzieżą mikrobusu policji
szwedzkiej
Drogą dedukcji szefowie
szwedzkiej policji kryminalnej
doszli do olśniewającego wnio-sku
że Clark Olofsson wraz z
Nisse-re- w olwerow ceni i co naj-mniej
kilkunastu innymi gang-sterami
planowali „napad stule-cia"
na skarbce największych
banków Sztokholmu Kluczem
do sezamu był ów maleńki
klucz do centralnej sieci alar-mowej
domów bankowych za
pomocą którego można było wy-łączyć
sygnalizację alarmową i
dobrać się do stosów paczkowa-nych
banknotów sztab złota
oraz biżuterii znajdujących się
w skarbcach i sejfach Sztokhol
smaku
lat
Nasz dziadek
z
z
Długą ma
buty z kory z
a z
ma guziki u
Nasz
leśny
zna i
taki duży
(wax
jest
oknie
takiej samej
ułóżcie
listki w-ja- kiś deseń i
Teraz
(na
późną
się
Jestem w ziemi
w wodzie
ku
-- Bez mojej
rai OUTU 21B0
YOUC£ 2J57 Blwt SL W
767-31- 53
H&
mu i motorem całej
akcji był Clark
29-let- ni
za
w tym kraju
karierę
Olofsson w 19G6 r
kiedy wraz ze do-konał
w mieście
Pościg policji dopadł
go w Dziewiętna-stoletni
wówczas w
czasie
ciężko go raniąc
Wyrok sądowy brzmiał: osiem
lat w słyn-nej
Kumli z
systemu
już w rok później
Olofsson nie wrócił z
na niezbyt
do Po
trzech wpadł w ręce
policji t zachodnionicmieckiej
Jctóia go władzom
sie że młody
Olofsson siedząc za
murami w
Kumli swoją sytua-cję
i zamierza rozpo-cząć
nowe życie w
wobec prawa 1 władz
Za dobre
nie uzyskał na
szkoły
ją z
Działał w
Był na-wet
ga-zetki
Zdawało iż
do powrotu
do życia tak
gorąco przez
i
skutek od 1971 r
Olofsson co cha
z
rodzinę i kolegów W lipcu
roku
o mu reszty kary
władz była jednak
że po tej decyzji zała-mał
W później po-nownie
uciekł Wpadł w ręce
policji w
kiedy zdążył bank
w Nowy wyrek
sześć lat t
NATURALNY ZIOŁOWY
BEZ ZAPACHU
ADAMS GARLIC zawiera czysty olejek
naturalne ziołowe uzupełnienie pożywienia które
jest bez i zapachu
Jeśli macie zamiar z dobrodziejstw jedzenia
czosnku a się jego smaku i ADAMS
GARLIC PEARLES jest rozwiązaniem
Tysiące osób od 35 korzysta z tej metody
czosnku bez zwracania na siebie uwagi
się w ADAMS GARLIC w swojej
aptece
Szyszkowy dziadek
malutki
szyszek
dalekiego lasu przyszedł
fajkę z żołędzia
nos patyka
korali jarzębiny
płaszczyka
szyszkowy dziadek
mowę lasu pieśni
Wie gdzie wilga
Jesienny
Wytnijcie 'kawa-łek
papieru woskowego
paper) jak duża wasza
szyba w Następnie
przygotujcie drugi papier wo-skowy
wielko-ści
Na jednym kolo-rowe
ostrożnie przykryjcie
papierem uważnie
wierzch
Wiosną latem zielone
lecz jesienią
kolory swe zmieniają
złocą czerwienią
jestem
służę ludziom wygodzie
przyprawy
niesmaczne potrawy
jara-s-Si
CHATO
Mózgiem
prawdopodobnie
Olofsson gangster u-chod- zący
największego kasia-rz- a
Swoją przestępczą
rozpoczął
wspólnikiem
włamania Ny-kopi- ng
Goeteborgu
bandyta
aresztowania postrzelił
policjanta
ciężkiego więzienia
Korzystając udo-godnień
rożnych eksperyment-ów
szwedzkiego peni-tencjarnego
przepust-ki
wyjeżdżając le-galną
wycieczkę NRF
tygodniach
przekazała
szwedzkim
Wydawało
grubymi
ciężkiego więzienia
przemyśla!
życiową
charakterze
lojalnego
cbywatela sprawowa
zezwolenie ukoń-czenie
średniej Ukończył
najlepszymi stopniami
społecznie więziennej
organizacji związkowej
redaktorem miejscowej
„Betongbladet"
się eksperymenty
zmierzające prze-stępcy
normalnego
propagowane nie-których
tamtejszych naukowców
socjologów przyniosły pożąda-ny
Począwszy
ko-:zyst- ał
przepustki odwiedza-jąc
następnego złożył podanie
darowanie
Odpowiedź
negatywna Niektórzy uważają
Olofsson
się miesiąc
następnym miesiącu
obiabować
Goeteborgu
brzmiał: więzienia
CZOSNEK
PEARLES czosn-kowy
korzystać
obawiacie zapachu
problemu
jedzenia
Zaopatrzcie PEARLES
drugim
przeprasujcie
tygodnie
Waszego
Zagadki
ma gniazdeczko
gdzie zajączki skaczą młode
zna 'też drogę do źródełka
gdzie sarenki piją wodę
Więc gdy deszcz zapuka
w szyby
siądź tu dziadku zapal fajkę
o szumiącym wielkim lesie
opowiedz nam długą bajkę
HB
witraż
połóżcie kawałek gazety) ca-ły
papier gorącym żelazkiem
Sklejone papiery z listkami
w środku ładnie wyglądają
pod światło Przymocujcie
taśmą "scotch tape" do ram
okna
Taki jesienny witraż jest
ładny kolorowy i oryginal-ny
3
Czy wiesz że zwykła klasa
wiele drzew kryje w sobie
Zabierz jej dwie literki
i znajdź ten wyraz
w głowie- -
Rozwiązanie z poprz numeru:
Zagadki: 1 Lód — lud
2 Zegar
Łamigłówka: Wrzesień
Do jakiej sz'koły idą dzieci?
— Do polskiej
I MII
HuronUno SU 3S9-76- 63
- =~
t _—iftcłr- - '"r
Vt a lr= t7?J nsi-a-- es u2
ŁOSC15VaUIS CHATIb
436 KoncnrilTes Ał
FUNERAL DIRECTORS UMITED
JltltyUI(lllJlJ]Ip
M-tŁe-Str- reł Firkini ii tli OuptU
M4
Szwecja
W rok później Olofsson --
szedł nieoczekiwanie na wol-ność
Jeco więzienny kumpel
gangster Jan Erk Olsson osa-czony
przez policję w czasie na
padu na Bank Handlów cen-trum
Sztokholmu zagroził za-sil
zeleniem kilku 7akładnkow
o ile policja nie przsle mu 7
Kumli Clarka Olofssnna i nie
odda 1111 do dspozeji szjbkiccn
samochodu Wprawdzie obaj
przestepc wlądowah po kilku
dniach za kratkami więzienia
ale w marcu ubiegłego roku
Olofsson uchodzący już teraz
w szwedzkim półświatku ra
intelektualistę" znowu nie
wrócił z przepustki Tm ra-zem
bła to reakcja ni mew j ra-żenie
przez uładrc 7god na
lozpoczęcie studiu a zszch
pi zez Olofssona
W nnesiac później Olofsson
napadł na bank w Kopenhadze
CZYTELNICY PISZA
iie było
Szanownj
„Związkowca"
komunikat
Travel
obchodziło jubileusz
najstarszym
firrnj wjsjłkowej
doskonale
pragnę
Panów
finnj
rozpowszechnianiem
Travel nigdy
Pekao
dwudziestoleciem
przez Jan-kowski
który zorganizował
Travel
temu swoje
Pekao
firmy
MAJTAŃSZA
GWARANTOWANE
200000 koron
to jest marcu
bardzo pomysłowego sko-ku"
rektora
Handelsbankc Goeteborgu
razem aż 900-00- 0
(około
l'jot kilka wska-zał
policji jedwuc
gdzie uktl
jest ra-zem
brzmiał- - osiem
izolacji
miał w więzieniu w
Norrkopingu
od Sztokholmu
Za akcję
trzej
porwaczc"
pisze
mch
kluczsK
alarmowego banków sztok-holmskic- h
pracow-nika
telekomunikacji-reg- o
w mieście
Soderlaele trudno
powiedzieć
OLDisatlyReEDnuAmKeCrJI: lisotyrazCzcyetelelnmlKkOtuówmryoctmUhuwazildĄeneinatzyacwzsinpeorraśawcćidnzneiieneiatuydlkaałuootendtsjocizęUnoau-cssteaw--U-ytć l wywodabmęidą Inongyłacshzanmeusząniezależnie sioęd treśwciymiCenzitaenlnieicvswopicohlemuiazzuwjąlcsyk
I nie mogą dyskrecji (nazwisko 1 adres znano Redakcji)
jkąitekóInwiastvśzwlioiesgctłióeawszazmasytrzegakolseojnboieścpi ranwapołyswkraóntóiaw Rezdamakicejsazcznaansziaa U tylkwoszywsty-- 1 odrzucania ich
nosićListy dnoiejesdąneajrtypkourłuasmzionewj inspnryawwyięc być najbardziej zwięzłe 1 od
Redakcja nie przyjmuje odpowiedzialności opinie czy poglądy
ogłaszane w tej rubryce Są to osobiste wypowiedzi Czytelników
z którymi Redakcja me zgadzać
Nie zamieszczamy z zasady listów polemizujących
się piśmie
Panie Eedaktoizc
W numerze 77
z 22 września umieścili Tanowie
tutejszego biura
Tekao Tatra które jako-by'
srebrny
istnienia
Ponieważ jestem
dealerem pa-czek
Pekao w Kanadzie i znam
rozwój tej organiza
cji tą drogą uczynić ma-łe
sprostowanie ab przyszło-ści
uchronić zarówno jak
i ogłaszające sie przed
niepraw dzi-wj'c- h
informacji
Tatra nie była
'dealerem i me ma nic
vspólnego ani ze srebrnym ju-bileuszem
wysyłki paczek ani z
istnienia fir-my
Pekao Trading Cn (Canada)
Ltd w Prawdą jest
natomiast że dealerem Pekao
25 lat pan Antoni
fir-mę
Tatra Ltd około 6
czy 7 lat i przeniósł
biuro A Jankowski Dea- ler do tejże na uhcę St
Lawrence Pan Jankowski prze- szedł już na emeryturę odsprze
Wk
PEKĄO -
zabierając Po ro-ku
w br doko-nał
w pojcdnkę na d
w
zdobwając tm
koron $200000)
w dni później
miejsce
200 000 koron Re-szta
milczeniem Tjm
wiok lat
wiezienia w Wyrok
odsiedzieć
około 180 km na
południc
opisaną na wstępie
uwolnienia Olofssona nic
zrani jeszcze —
jak pra-- a szwedzka —
otrzwnać 200000 koron
lic kosztował do svste-liii- i
kupion od
uneJu
micii 'Rającego
w tej chw iii
adres telefonu
anonimowe 03Ób
nie
zgodzić na
korzystać z
w jak
jak
jak
się
za Czy- telników
może się
z wywodami które
ukazały w Innym
swego
w
Toronto
był
Jubileuszu
dając firmę Tatra w końcu 1974
roku lub na początku 1975 roku
obecnemu właśc cielowi — księ-dzu
Ćwiklińskiemu proboszczo-wi
parafii Św Krzyża w Mon-trea- li
Tym sposobem ksiądz
ćwkhński obchodzi pierwszą a
rajuyzej drugą rocznicę jako
dealer Pekao Dlat-7pg-o -- więc
wprowadza v błąd czytelników
zt Panów pośrednictwem trud-no
powiedzieć Należałoby jed-nak
oczekiwać od osoby ducho-- v
ncj czegrś więcej niż szerze-nia
kłamstwa na łamach poczyt-nego
Panów pisma Szczególnie
że obecne zarządzenie Minister-stwa
„Customcr Protection" na-kłada
duże grzywny za fałszywą
icklare i wprowadzanie w b!ąd
czytelników
Ponieważ od 30 lat jestem
stałym prenumeratorem „Związ-kcAe- a'
i ogłaszam się ciągle na
szpaltach gazety nie bardzo je-stem
zadowolony gdy na ła-mach
tego pisma ukazują się ra-żące
nieścisłości
Tymczasem proszę pr7yjąć
Panie Redaktorze wyrazy szcze-rego
szacunku
Conmar Company
M Kubacki
NAJWIĘKSZE POLSKIE BIURO PODRÓŻY
JERZEGO ŁTTCICTFTn
HIGH PARK
TRAYEL CENTRĘ LTD
AV&JfarM? Ą T15e9l0: Rlnnr £ł W Tnwriwnniiitw nu_nŁi mHiuOr IlA#7 533-949- 6 533-949- 7 533-823- 5 533-841- 7
WYRABIANIE DOKUMENTÓW SPROWADZANIE KREWNYCH
NA POBYT STAŁY I WIZYTĘ WYRABIANIE PASZPORTÓW
WIZ I KUPONÓW ORBISU
WYCIECZKI: na Boże Narodzenie i Nowy Rok
INDYWIDUALNIE (APEX)
TORONTO — WARSZAWA — TORONTO
FIRMA
ifphn
Ilu Ul II
ZLECENIA - SZYBKO SPRAWNIE
41-- P
vrvrvwyvv
ZAMAWIAJĄC OLIWĘ
W TRIDENT FUEL OIL LIMITED
260 Jane St — Toronto — Tel 763-531- 2
Mówimy po polsku
Właściciel firmy jest wykwalifikowanym mechanikiem
Obsłuc i czyszczenie hp7nłałn 5
V
Mszczenie iobactwsi
i Szkodników
Nasz detaliczny sklep mieszczący sie przy 434 Queen Sf E H
(przy ul SaekYille) dostarczy Wam odpowiednich produktów
i instrukcji w jaki sposób można wyniszczyć robactwo ak:
karaluchy pluskwy wszy mrówkf albo szczury myszy I inne
domowe zarazy '
Na życzenie nasi kwalifikowani i licencjonowaniu funkcjo-- ej
nariusze są gotowi na zawołanie zniszczyć tę szkodniki za- - M
razy w Waszym domu lub interesie
Bezpłatne oszacowania — Wykonanie gwarantowane
BIKOE MFG CO LTD — 434 Queen St E Toronto
'
Tel 363-882- 1 w ?ft y%k
8 i
M M
SmSSfS23KS2H3aK5SZC
i
i
tł-- r
AA-- --- % JA J „ „
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, October 13, 1976 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1976-10-13 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD3000719 |
Description
| Title | 000653 |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| OCR text | I!!!!!S5!!!5!J£!5 rSIfr4? TiT zWfĄzkfrfyfefc' — środa-1- 3 pa&zicrnitća 1076 r fó- - 8'i8i i' li 1 Rdgu': BARBARA GŁOGOWSKA Dzieńdobry Czytelnicy Co słychać? A więc — zazcął się miesiąc październik To królew-ski miesiąc' Ubiera się w złoto i purpurę i cała ziemia przy-strojona pięknie vśmiecha się wszystkimi kolorami w ła-godn- ym słońcu W Ujm miesiącu trzeba napraicdę mieć oczy szeroko oticarte by jak najwięcej tego piękna objąć Tym bardziej że nie tru--a to dhigo Na dvgi tydzień zamieścimy kilka notatek wakacyj-nych z nadesłanych dzienniczków Dzieci klóujch listy wy- drukujemy otrztjmają nagrody pocztą Jak spędziliście Dzień Dziękczynienia? Wesoło przyje-mnie pizy stole zastaicionym suto jadłem tył więc pie-czony indyk jarzyny sałaty ciasto owoce Czy podzięko-waliście za dary którymi tak objićie Bóg nas obdarzył? Trze-ba bowiem pamiętać ze jesteśmy tu' w naszym kraju bar-dzo szczęśliwi Mamy domy rodziny przyjaciół prawo do nauki mamy więcej niż dość pożywienia jesteśmy dobrze ubrani i zabezpieczeni przed zimą A to jest bardzo dużo gdy porównamy z biedą i krzyw-dą jakich dozpaje imele ludów świata Jak Indianie zrobili ogień? (Legenda Indian szczepu Coioichan z tuyspy Vancouvcr) Nasi ojcowie opowiadają nam że w dawnych czasach Indianie nie znali ognia Je-dli surowe mięso albo suszyli je w słońcu a że klimat byi ciopły nie potrzebowali okry-cia ani mieszkań Ale po jakimś czasie zaczę-ło robić się coraz zimniej InJ'anie kryli się w grotach i budowali proste schronie-nia ale one nie chroniły ich od ?imna Marzli bardzo i pra-gnęli czegoś có by ich ogrza-ło Ale co? Pewnego iazu gdy siedzie-li jedząc mięso sarny ujrzeli pięknego ptaka tuż nad gło-wami Ogon jego lśnił i mie-nił się jak płomień Ptak u-no- sił się nad nimi jakby ich obserwując Jedni porwali za łuk i strzały by go zabić ale inni o łagodniejszej naturze powstrzymali ich i zapytali ptaka: — Piękny ptaku co chcesz od nas? — Lecę z daleka i jestem głodny Podzielcie" się ze mną Jedni chcieli Mptakaodgo-ni- ć ale niektórzy rzucili mu kawałki mięsa Gdy zjadł przemówił do nich: — Znam wasze potrzeby i dlatego ofiaruję wam ogień — Co to jest? — spytali — Ogień da wam ciepło upiecze wasze mięso i odstra-szy dzikie zwierzęta Spójrz-cie na mój ogon — to jest ogień Ale nie każdy z was może go otrzymać Kto chce mieć ogień do swego miesz-kania niech jutro przyjdzie tu z wiązka suchego chrustu Każdy chciał mieć ten cu-downy ogień więc na drugi dzień zjawili się wszyscy z drzewem Ptak już czekał na nich — A więc rozpoczynamy próbę Pójdźcie za mną! Ptak leciał f przez stepy przez lasy przez góry a za nim spieszyli wszyscy i mło-dzi i starzy i kobiety i dzieci Ale jedni 'wkrótce zniechęci-li się inni zmęczeni zawró-cili a ci którzy wytrwale szli za ptakiem napotykali na róż-ne trudności Brnęli przez błota kaleczyli nogi o kamie-nie darli sobie ubrania o kol-ce ostrych krzewów Co i raz któryś stawał i prosił in-nych o pomoc 0-o'drob-inę wo-dy o podanie ręki ale nikt się nie zatrzymał Każdy szedł ile miał sił by pierwszy do-sięgnąć ognistego ptaka Jakoż wkrótce jeden z mło OGÓLNA WYPRZEDAŻ MATERIAŁÓW TEKSTYLNYCH krajowych i zagranicznych Wszystko musi być sprzedane Krcmpbliha 60" szeroka 100% polyester $300 za yd teraz tylko $150 i wiele innych materiałów ze zniżką od 25% do 50% NATANS TEXTSL1S 633 jQueen Street West (blisko Bathurst) 2914 Dundas Street West (blisko Keele St) OTWARTE OD 9 RANO DO 6 W1ECZ Zespół taneczny "Polanie 11 przy parafii św Kazimierza 156 Roncesvalles Ave — Toronto Ontario zaprasza utalentowaną młodzież do wstępowania w swe szeregi Próby tańca i śpiewu odbywają sie w każdą środę od 7 do 9 wieczorem i w niedzielę od 2 do 4 po południu Tegoroczny program przewiduje wystawienie LEGEDNY O JANOSIKU Tańce w opracowaniu J Buklis Śpiewy pod kierunkiem I Piątas 79-P-- 85 ZWIĘZŁY ZARYS DZIEJÓW POLONII KANADYJSKIEJ pióra RUDOLFA K KOGLERA ukazał sie w języku angielskim THE POLISHCOMMUNITY IN CANADA Znany działacz społeczny ekonomista-statysty- k dyrek-tor Kanadyjsko-Pplskieg- o Instytutu badawczego napisał informacyjny fszkic'o!Pplonii 'dla anglojęzycznych czytel-ników fcBraic' takiej pracy dał- - się dotkliwie odczuwać Stron 46 — cena $200 maBaBBmmnmmmm—mśmmmmSammBL dych wojowników dogonił go i zawołał: — Piękny ptaku daj mnie swój ogień! — A czy pomogłeś komu w drodze? — zapytał ptak Wojownik nie odpowie-dział bowiem nie pomógł ni-komu choć się do niego zwracali o pomoc i starsi i młodsi Po jakimś czasie inny do-gonił ptaka i zawołał: — Piękny ptaku daj mi ogień Ja nic złego w życiu nie zrobiłem! — Być może — odpowie-dział ptak — ale i nie uczy-niłeś nic dobrego dla innych Nie dam ci ognia bo myślisz tylko o sobie To mówiąc ptak zatoczył koło i zawrócił tam gdzie pod drzewem siedział stary człowiek który zasłabł w dro-dze Kobieta dawała mu pić wody ze swego kubka i otula-ła go swa chustą Zapomnia-ła ze powinna biec za pta-kiem że może go już nie do-gonić A ognisty ptak przemówił dc niej: — Weź swoje drzewo i za-pal je od mego ogona — O nie — odpowiedzia-ła kobieta — nie zasłużyłam na taki skarb — Ale opiekujesz się sta-rym i chorym człowiekiem — To tylko mój obowią-zek Weź dobre masz wiem że się inymi Kobieta ogo-na Błysnął płomień po-zwoliła swo-je od jej mieli dbali cie-szyli się nim tak In-dianie szczepu Cowichan daw-nych "Indian of październiku W październiku A czy pamiętacie jak w październiku nożna przechowywać liście nie ma dzionka na póniejszy użytek? Trzeba bez każdy liść włożyć I to prawda Jeszcze cza-- dwa papiery (na sem przygrzeje we-- wierzch kawałek gazety) i go- - soło 'błysną kolorowe drze- - żelazkiem przypraso- - wa ale wnet się zachmurzy wać i zacznie padać Nie taki wiosenny ciepły który zaraz przeleci ale taki mżą- - SIG cy ciągnący się nieprzerwa- - uacuiił ij nie Toteż zwiemy go "ka- - Czy to prawda że ku-puśniaczkie-m" za- - piłeś sobie żółwia? uważcie: jak ciepło słonecz- - — Tak Chcę się wszystkie zwierzątka bie- - nać czy to prawda co mó-gaj- a wygrzewają się owady wił nauczyciel że żyją i fruwają ósta- - do czterystu lat tnich jesiennych — — — rJoazkpapdoawiesjieę zdimesnzcyz wiatr albo Ma™: ubierzcie - wszy- - -D- zieci stko gdzieś się pochowa bo na obiad Pochodzą przytuli do pnia do ziemi S°scie-przypadni- e w trawie ukry- - Mały braciszek: Co zno-je wu? Przecież byli u nas w Jesień przypomina że te- - niedzielę! raz jest najlepszy czas na Starsza siostrzyczka: — zbieranie kolorowych liści Pewnie od niedzieli suszenie i układanie w ziel- - już' im się zachciało jeść To jest ciekawe ' Z pożywienia które jemy jedno nam smakuje mniej inne więcej a niektóre potra-wy uważamy za smakołyki A co lubią mrówki? Mrówki lubią słodycze Tyl-ko rozsypcie na ziemi a zaraz się znajdą mrówki i wszystko wyzbierają Ale lu-bią także i spleśniałe grzyb-ki które dla siebie hodują pod ziemią Pewne gatunki mrówek zbierają nasionka niektórych roślin i zagrzebu-j-ą w ziemi obok mrowiska a potem opiekują się taką Bardzo dawno temu ptaki i zwierzęta prowadziły ze so- - b? wojnę Walczyły i w no-cy i w dzień na ziemi i w powietrzu Chytry nietoperz (bat) nie mógł się zdecydować po któ-rej stronie Wreszcie postanowił popierać zwierzę-ta gdyż uznał je za silniejsze — Ptaki są słabe i głupie mówił Ni-gdy — wszystkim — nie byłem i nie będę ptakiem Kiedy jednak ptaki zaczę-ły zwycię-żać nietoperz szybko zmienił zdanie — — powtó-rzył ptak — ser-ce i podzielisz swym skarbem z przybliżyła się i dotknęła wiązką drzewa ptaka jasny cie-pły Następnie każdemu zapalić drzewo ognia Od-tąd wszyscy ogień ko-rzystali z niego i I właśnie pierwsi o-trzy- mali ogień w bardzo czasach Legends Canada" nikach deszczyku między woskowe słonko fącym deszcz — Tylko i przeko-ni- e żółwie brzęczą wśród kwiatów — zeszłą zeszłej cukier stanąć ogień Październik Ptaki dawno odleciały Wiatr dmie porywiści? Nie czekają na listopad spadające liście Lecą żółte i czerwone ziemię w mig uściela zanim zima świat wystudzi śnieżna mroźną bielą Tylko świerki sosny jodły nie gubi 'swych igieł tylko w polu oniemiałym ćwierka sobie szczygieł Dziobie ziarnka suchych ostów barwami się mieni jakby sobe nic nie robił z tej całej jesieni J Ficowski "plantacją" aż 'dojrzeją i bę-dą dobre do jedzenia Mrów-ki hodują też specjalne owa-dy mszyce które wydzielają słodką ciecz stużącą mrów-kom do picia Ale najwięk-szym przysmakiem mrówek jest co innego Mrówki trzy-mają chrząszcze pod ziemią dając im staranną opiekę a w zamfan za to spijają płyn z gruczołów na ich ciele Jest to słodki upajający płyn i to jest naj-większym przysmakiem mró-wek — Nigdy nie byłem i nie będę zwierzęciem chodzącym po ziemi — opowiadał w ko-ło I tak jeszcze kilka razy przechodził z obozu do obo-zu W końcu ptaki i zwierzęta pogodziły się i razem posta-nowiły ukarać przewrotnego nietoperza Wydały wyrok: "Niech nie należy ani do królestwa zwierząt chodzą-cych po ziemi ani do ptaków i niech nigdy nie ujrzy świa-tła dziennego" I dlatego do dziś dnia nie-toperze cierpią za ' winy po-pełnione przez ich przodka 55S5S3335!333553 Bajka o nietoperzu niespodziewanie umieszczonych Wiatr listonosz Lecą listki klonu chłodny chytra głowa rzucił okiem i wiatr je niesie Napisane na przeczytał do kieszeni scho- - tych listkach dwa słowa: "Już wał Zmrużył lisie oko: jesień" Nosi wiatr — listo- - — Martwić się nie będę nosz po świecie listeczki Je-- bo do tłustej kurki zawsze "den zaniósł do mieszkania trafię gdzieś na grzędę małej wiewióreczki a ptak sojka czyta: — Dziękuję za liścik Przy- - _ Trzeba lecieć Może pomniał mi w poręr że za ma-- g(jy sję areszcie zdecyduję ło mam orzeszków dzisiaj polecę za morze więcej zbiorę s } tto Jez przeczytał hscik zmar-- _ Zme łem si srodze lsizśc-cziyłdJoecsizescwmzenejy wnnoięorcskeeijk:zmsuocsheych oDdoręczyłem wszystkie listy A gdy dostał liścik Lisek H Bechler CaaaiJ&iSSHSSHHHSHHKHPSTiS BLOOR AUTORITE GARAGE Właśc FRANK PETIT Lic -- Mech Sprzedaż części i opon samochodowych 1636 DUNDAS STREET WEST — TEL 53M331 Wszelkie naprawy samochodowe — tune-u- p transmisja balansowanie kół i ogólne naprawy wszystkich modeli FRONTEND — ALIGNMENT 296 Brock Ayb — TORONTO — Tał 531-13- 05 (miedzy Dumdu & College) 74 ajwśększy gangster Dnia 19 lipca br Clark Olofs-so- n — bodaj największy gang-ster w powojennej historii Szwe-cji — --wraz z trzema innymi bandytami został uwolniony w wyniku śmiałego napadu na więzienie w mieście Norrko-pin- g zorganizowanego przez grupę jego kumpli i mimo pół-toraminuto- wej zaledwie prze-wagi nad pościgiem ze strony policji zdołał przepaść jak ka-mień w wodę W dwa tygodnie później dzię-ki informacji uzyskanej od tu-rystów zachodnionifmieckich którzy odkryli w torbie przy-padkowo poznanego w restaura-cji Szweda rewolwer i granat ręczny policji szwedzkiej mia-sta Halmstad nad Kattegatem kolo Danii udało się ująć Clar-k- ? Olofssona wraz z kilkoma in-nymi gangsterami W piątek 6 sierpnia policja szwedzka podała wiadomość że przy jednym z ujętych wraz z Olofssonem gangsterów słyn-nym w tamtejszym póświatku Nisse-re- w o Iw erow cu znaleziono klucz do sygnalizacji alarmowej wszystkich banków sztokholm-skich mieszczącej się w central-nej stacji urzędu telekomunika-cyjnego stolicy Kilka dni wcze-śniej trzech niezidentyfikowa-nych do dziś osobników napad-ło na największy sklep z bronią w centrum Sztokholmu zabie-lając ze sobą kilkanaście rewol werów i broń automatyczną oraz kilka tysięcy sztuk naboi Nspad ten zbiegł sie w czasie 7 kradzieżą mikrobusu policji szwedzkiej Drogą dedukcji szefowie szwedzkiej policji kryminalnej doszli do olśniewającego wnio-sku że Clark Olofsson wraz z Nisse-re- w olwerow ceni i co naj-mniej kilkunastu innymi gang-sterami planowali „napad stule-cia" na skarbce największych banków Sztokholmu Kluczem do sezamu był ów maleńki klucz do centralnej sieci alar-mowej domów bankowych za pomocą którego można było wy-łączyć sygnalizację alarmową i dobrać się do stosów paczkowa-nych banknotów sztab złota oraz biżuterii znajdujących się w skarbcach i sejfach Sztokhol smaku lat Nasz dziadek z z Długą ma buty z kory z a z ma guziki u Nasz leśny zna i taki duży (wax jest oknie takiej samej ułóżcie listki w-ja- kiś deseń i Teraz (na późną się Jestem w ziemi w wodzie ku -- Bez mojej rai OUTU 21B0 YOUC£ 2J57 Blwt SL W 767-31- 53 H& mu i motorem całej akcji był Clark 29-let- ni za w tym kraju karierę Olofsson w 19G6 r kiedy wraz ze do-konał w mieście Pościg policji dopadł go w Dziewiętna-stoletni wówczas w czasie ciężko go raniąc Wyrok sądowy brzmiał: osiem lat w słyn-nej Kumli z systemu już w rok później Olofsson nie wrócił z na niezbyt do Po trzech wpadł w ręce policji t zachodnionicmieckiej Jctóia go władzom sie że młody Olofsson siedząc za murami w Kumli swoją sytua-cję i zamierza rozpo-cząć nowe życie w wobec prawa 1 władz Za dobre nie uzyskał na szkoły ją z Działał w Był na-wet ga-zetki Zdawało iż do powrotu do życia tak gorąco przez i skutek od 1971 r Olofsson co cha z rodzinę i kolegów W lipcu roku o mu reszty kary władz była jednak że po tej decyzji zała-mał W później po-nownie uciekł Wpadł w ręce policji w kiedy zdążył bank w Nowy wyrek sześć lat t NATURALNY ZIOŁOWY BEZ ZAPACHU ADAMS GARLIC zawiera czysty olejek naturalne ziołowe uzupełnienie pożywienia które jest bez i zapachu Jeśli macie zamiar z dobrodziejstw jedzenia czosnku a się jego smaku i ADAMS GARLIC PEARLES jest rozwiązaniem Tysiące osób od 35 korzysta z tej metody czosnku bez zwracania na siebie uwagi się w ADAMS GARLIC w swojej aptece Szyszkowy dziadek malutki szyszek dalekiego lasu przyszedł fajkę z żołędzia nos patyka korali jarzębiny płaszczyka szyszkowy dziadek mowę lasu pieśni Wie gdzie wilga Jesienny Wytnijcie 'kawa-łek papieru woskowego paper) jak duża wasza szyba w Następnie przygotujcie drugi papier wo-skowy wielko-ści Na jednym kolo-rowe ostrożnie przykryjcie papierem uważnie wierzch Wiosną latem zielone lecz jesienią kolory swe zmieniają złocą czerwienią jestem służę ludziom wygodzie przyprawy niesmaczne potrawy jara-s-Si CHATO Mózgiem prawdopodobnie Olofsson gangster u-chod- zący największego kasia-rz- a Swoją przestępczą rozpoczął wspólnikiem włamania Ny-kopi- ng Goeteborgu bandyta aresztowania postrzelił policjanta ciężkiego więzienia Korzystając udo-godnień rożnych eksperyment-ów szwedzkiego peni-tencjarnego przepust-ki wyjeżdżając le-galną wycieczkę NRF tygodniach przekazała szwedzkim Wydawało grubymi ciężkiego więzienia przemyśla! życiową charakterze lojalnego cbywatela sprawowa zezwolenie ukoń-czenie średniej Ukończył najlepszymi stopniami społecznie więziennej organizacji związkowej redaktorem miejscowej „Betongbladet" się eksperymenty zmierzające prze-stępcy normalnego propagowane nie-których tamtejszych naukowców socjologów przyniosły pożąda-ny Począwszy ko-:zyst- ał przepustki odwiedza-jąc następnego złożył podanie darowanie Odpowiedź negatywna Niektórzy uważają Olofsson się miesiąc następnym miesiącu obiabować Goeteborgu brzmiał: więzienia CZOSNEK PEARLES czosn-kowy korzystać obawiacie zapachu problemu jedzenia Zaopatrzcie PEARLES drugim przeprasujcie tygodnie Waszego Zagadki ma gniazdeczko gdzie zajączki skaczą młode zna 'też drogę do źródełka gdzie sarenki piją wodę Więc gdy deszcz zapuka w szyby siądź tu dziadku zapal fajkę o szumiącym wielkim lesie opowiedz nam długą bajkę HB witraż połóżcie kawałek gazety) ca-ły papier gorącym żelazkiem Sklejone papiery z listkami w środku ładnie wyglądają pod światło Przymocujcie taśmą "scotch tape" do ram okna Taki jesienny witraż jest ładny kolorowy i oryginal-ny 3 Czy wiesz że zwykła klasa wiele drzew kryje w sobie Zabierz jej dwie literki i znajdź ten wyraz w głowie- - Rozwiązanie z poprz numeru: Zagadki: 1 Lód — lud 2 Zegar Łamigłówka: Wrzesień Do jakiej sz'koły idą dzieci? — Do polskiej I MII HuronUno SU 3S9-76- 63 - =~ t _—iftcłr- - '"r Vt a lr= t7?J nsi-a-- es u2 ŁOSC15VaUIS CHATIb 436 KoncnrilTes Ał FUNERAL DIRECTORS UMITED JltltyUI(lllJlJ]Ip M-tŁe-Str- reł Firkini ii tli OuptU M4 Szwecja W rok później Olofsson -- szedł nieoczekiwanie na wol-ność Jeco więzienny kumpel gangster Jan Erk Olsson osa-czony przez policję w czasie na padu na Bank Handlów cen-trum Sztokholmu zagroził za-sil zeleniem kilku 7akładnkow o ile policja nie przsle mu 7 Kumli Clarka Olofssnna i nie odda 1111 do dspozeji szjbkiccn samochodu Wprawdzie obaj przestepc wlądowah po kilku dniach za kratkami więzienia ale w marcu ubiegłego roku Olofsson uchodzący już teraz w szwedzkim półświatku ra intelektualistę" znowu nie wrócił z przepustki Tm ra-zem bła to reakcja ni mew j ra-żenie przez uładrc 7god na lozpoczęcie studiu a zszch pi zez Olofssona W nnesiac później Olofsson napadł na bank w Kopenhadze CZYTELNICY PISZA iie było Szanownj „Związkowca" komunikat Travel obchodziło jubileusz najstarszym firrnj wjsjłkowej doskonale pragnę Panów finnj rozpowszechnianiem Travel nigdy Pekao dwudziestoleciem przez Jan-kowski który zorganizował Travel temu swoje Pekao firmy MAJTAŃSZA GWARANTOWANE 200000 koron to jest marcu bardzo pomysłowego sko-ku" rektora Handelsbankc Goeteborgu razem aż 900-00- 0 (około l'jot kilka wska-zał policji jedwuc gdzie uktl jest ra-zem brzmiał- - osiem izolacji miał w więzieniu w Norrkopingu od Sztokholmu Za akcję trzej porwaczc" pisze mch kluczsK alarmowego banków sztok-holmskic- h pracow-nika telekomunikacji-reg- o w mieście Soderlaele trudno powiedzieć OLDisatlyReEDnuAmKeCrJI: lisotyrazCzcyetelelnmlKkOtuówmryoctmUhuwazildĄeneinatzyacwzsinpeorraśawcćidnzneiieneiatuydlkaałuootendtsjocizęUnoau-cssteaw--U-ytć l wywodabmęidą Inongyłacshzanmeusząniezależnie sioęd treśwciymiCenzitaenlnieicvswopicohlemuiazzuwjąlcsyk I nie mogą dyskrecji (nazwisko 1 adres znano Redakcji) jkąitekóInwiastvśzwlioiesgctłióeawszazmasytrzegakolseojnboieścpi ranwapołyswkraóntóiaw Rezdamakicejsazcznaansziaa U tylkwoszywsty-- 1 odrzucania ich nosićListy dnoiejesdąneajrtypkourłuasmzionewj inspnryawwyięc być najbardziej zwięzłe 1 od Redakcja nie przyjmuje odpowiedzialności opinie czy poglądy ogłaszane w tej rubryce Są to osobiste wypowiedzi Czytelników z którymi Redakcja me zgadzać Nie zamieszczamy z zasady listów polemizujących się piśmie Panie Eedaktoizc W numerze 77 z 22 września umieścili Tanowie tutejszego biura Tekao Tatra które jako-by' srebrny istnienia Ponieważ jestem dealerem pa-czek Pekao w Kanadzie i znam rozwój tej organiza cji tą drogą uczynić ma-łe sprostowanie ab przyszło-ści uchronić zarówno jak i ogłaszające sie przed niepraw dzi-wj'c- h informacji Tatra nie była 'dealerem i me ma nic vspólnego ani ze srebrnym ju-bileuszem wysyłki paczek ani z istnienia fir-my Pekao Trading Cn (Canada) Ltd w Prawdą jest natomiast że dealerem Pekao 25 lat pan Antoni fir-mę Tatra Ltd około 6 czy 7 lat i przeniósł biuro A Jankowski Dea- ler do tejże na uhcę St Lawrence Pan Jankowski prze- szedł już na emeryturę odsprze Wk PEKĄO - zabierając Po ro-ku w br doko-nał w pojcdnkę na d w zdobwając tm koron $200000) w dni później miejsce 200 000 koron Re-szta milczeniem Tjm wiok lat wiezienia w Wyrok odsiedzieć około 180 km na południc opisaną na wstępie uwolnienia Olofssona nic zrani jeszcze — jak pra-- a szwedzka — otrzwnać 200000 koron lic kosztował do svste-liii- i kupion od uneJu micii 'Rającego w tej chw iii adres telefonu anonimowe 03Ób nie zgodzić na korzystać z w jak jak jak się za Czy- telników może się z wywodami które ukazały w Innym swego w Toronto był Jubileuszu dając firmę Tatra w końcu 1974 roku lub na początku 1975 roku obecnemu właśc cielowi — księ-dzu Ćwiklińskiemu proboszczo-wi parafii Św Krzyża w Mon-trea- li Tym sposobem ksiądz ćwkhński obchodzi pierwszą a rajuyzej drugą rocznicę jako dealer Pekao Dlat-7pg-o -- więc wprowadza v błąd czytelników zt Panów pośrednictwem trud-no powiedzieć Należałoby jed-nak oczekiwać od osoby ducho-- v ncj czegrś więcej niż szerze-nia kłamstwa na łamach poczyt-nego Panów pisma Szczególnie że obecne zarządzenie Minister-stwa „Customcr Protection" na-kłada duże grzywny za fałszywą icklare i wprowadzanie w b!ąd czytelników Ponieważ od 30 lat jestem stałym prenumeratorem „Związ-kcAe- a' i ogłaszam się ciągle na szpaltach gazety nie bardzo je-stem zadowolony gdy na ła-mach tego pisma ukazują się ra-żące nieścisłości Tymczasem proszę pr7yjąć Panie Redaktorze wyrazy szcze-rego szacunku Conmar Company M Kubacki NAJWIĘKSZE POLSKIE BIURO PODRÓŻY JERZEGO ŁTTCICTFTn HIGH PARK TRAYEL CENTRĘ LTD AV&JfarM? Ą T15e9l0: Rlnnr £ł W Tnwriwnniiitw nu_nŁi mHiuOr IlA#7 533-949- 6 533-949- 7 533-823- 5 533-841- 7 WYRABIANIE DOKUMENTÓW SPROWADZANIE KREWNYCH NA POBYT STAŁY I WIZYTĘ WYRABIANIE PASZPORTÓW WIZ I KUPONÓW ORBISU WYCIECZKI: na Boże Narodzenie i Nowy Rok INDYWIDUALNIE (APEX) TORONTO — WARSZAWA — TORONTO FIRMA ifphn Ilu Ul II ZLECENIA - SZYBKO SPRAWNIE 41-- P vrvrvwyvv ZAMAWIAJĄC OLIWĘ W TRIDENT FUEL OIL LIMITED 260 Jane St — Toronto — Tel 763-531- 2 Mówimy po polsku Właściciel firmy jest wykwalifikowanym mechanikiem Obsłuc i czyszczenie hp7nłałn 5 V Mszczenie iobactwsi i Szkodników Nasz detaliczny sklep mieszczący sie przy 434 Queen Sf E H (przy ul SaekYille) dostarczy Wam odpowiednich produktów i instrukcji w jaki sposób można wyniszczyć robactwo ak: karaluchy pluskwy wszy mrówkf albo szczury myszy I inne domowe zarazy ' Na życzenie nasi kwalifikowani i licencjonowaniu funkcjo-- ej nariusze są gotowi na zawołanie zniszczyć tę szkodniki za- - M razy w Waszym domu lub interesie Bezpłatne oszacowania — Wykonanie gwarantowane BIKOE MFG CO LTD — 434 Queen St E Toronto ' Tel 363-882- 1 w ?ft y%k 8 i M M SmSSfS23KS2H3aK5SZC i i tł-- r AA-- --- % JA J „ „ |
Tags
Comments
Post a Comment for 000653
