000290 |
Previous | 2 of 8 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
-- W ((7 fc' łł l V v '"--- W jftl STR 2 „ZWIĄZKOWIEC" MAJ (May) piątek 2-- 1975 NR 35 ID A I 'ii fft AU LWigzKOwiec iine Amancer Printed and PubUshed for 6verj Tuesday 'C' and Prldij by POLISH ALLIANCE PRE5S LIMITED 1638 Bloor Street West — Toronto Ont Canada — M6P tA7 Tetephones: 531-249- 1 531-249- 2 Sccond class mail rcglstratlon number 1873 Offlclal Organ oł The PoUsb Aillance Friendly Socletj oł CanacU Jan Bida — Chalrman of the Board Stanicy Lasek — Secretary Edltor-la-Chie- f — B Heydcnlcorn — Genera) Manager — ST Konopka Business Manager — Czesław Blaszyk SubscripUon: In Canada $15 00 per year In other Countries (17 00 PRENUMERATA Roczna w Kanadzie $15 00 Półroczna $ 8 00 Kwartalna S 5 00 Czy inool© być inaczej ? Interwencja fiaasmkeierymkańRsókżani wpoIlnitdyoccyhini apcuhblisckyośńccizyałma ersyikęań-scy starają się osłodzić społeczeństwu tę gorzką pigułkę i seruują wyjaśnienia Niektórzy posuwają się nawet dość daleko dowodząc iz Stany Zjednoczone właściwie spełniły vielka i pożyteczną rolę ze to nie one poniosły klęskę ale nieudolni przywódcy narodów indochińskich Jest to jednak co najmniej zbytnie uproszczenie Kiedy Francja w 1954 r wycofała się z Indochin i do-prowadz- iła do wielkiej konferencji w Genewie która usta-nowiła podział Indochin granice dwóch państw Wietnamu uznała zasadę jednolitych państw Laos i Kambodża zaleca-jąc utworzenie rządów koalicyjnych do których weszliby ko-muniści prowadzący walkę partyzancką — Stany Zjednoczo-ne wkroczyły do Indochin Waszyngton uważał wówczas iż Francja zbyt pośpiesznie wycofała się że powinna była na-dal walczyć by nie dopuścić do ustanowienia rządu komu-nistycznego Francuzi znali dobrze ten obszar mieli go pod swoim władaniem dziesiątki lat i opuścili go nie lekkomyślnie lecz po stwierdzeniu iż siłą nie zatrzymają go Zresztą nie po-siadali takiej Doszli do przekonania iż brak im również od-powiedniego programu politycznego a wobec tego nie pozo-staje nic innego jak wyjście z godnością ówczesny sekretarz stanu USA John Foster Dulles ina-czej oceniał sytuację Uważał iż nie można dopuścić do usadowienia się w Płn Wietnamie Ho Chi Mincha a należy przy zastosowaniu jak największych sił zbrojnych wynisz-czyć partyzantkę komunistyczną Wierzył iż komuniści nie mają tam żadnego poparcia i dlatego proponował Francji sprzęt zbrojny i pieniądze byle tylko wysyłała swojego żoł-nierza Stany Zjednoczone nie podpisały dlatego układów a przedstawiciel USA uczestniczył wprawdzie w konferencji -- ale tylko jako obserwator Natomiast w ra-mach zawartych układów USA stały się sojusznikiem rzą-dów Płd Wietnamu Laosu i Kambodży Do państw tych przybyły liczne misje amerykańskie zaopatrując kraje nie tylko w żywność i inne artykuły ale również w sprzęt wo-jenny Zjawili się eksperci i doradcy wojskowi Dostawy amerykańskie były ogromne Wartość ich wynosiła krocie milionów dolarów Ten deszcz dostaw wszelkiego typu przy-czynił się znakomicie do rozrostu korupcji Zarabiali nie-legalnie Amerykanie i tubylcy Dzielono się zyskiem z do-staw które nie dochodziły do miejsc przeznaczenia To "słodkie życie" było od czasu do czasu zakłócane zabójstwami wyższych oficerów amerykańskich Ginęli oni w swoich dobrze strzeżonych kwaterach a nieco później rozpoczęły się nocne napady na te kwatery i wtedy ilość ofiar oczywiście wzrastała Ale Amerykanie tych znaków ostrzegawczych nie chcieli zrozumieć albo też lekcewa-żyli je Waszyngton przywiązywał wręcz ogromne znaczenie do Indochin Czy uzasadnione? Trudno orzec ale faktem — i to bardzo znamiennym — jest iż jeszcze prez Ford przed kil-koma tygodniami dowodził iż utrzymanie rządu Thieu w Wietnamie jest nieodzowne Zarówno on jak i Kissinger mówili iż bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych związane jest z zachowaniem pozycji -- amerykańskiej w Indochinach Zapewne niejeden będzie teraz obarczał odpowiedzialnością za tę bezprzykładną klęskę większość demokratyczną w Kon-gresie Ale to tani i płaski wykręt gdyż Amerykanie prze-grali w Indochinach w dniu w którym tam wkroczyli Gen de Gaulle — na pewno nie kapitulant ani też — wielokrotnie przestrzegał Amerykanów przed interwencją i doradzał prez Johnsonowi by zaprzestał dzia-łań zbrojnych a wszczął rokowania I kiedy wreszcie prez Johnson zdecydował się na rozmowy pokojowe miał jeszcze złudzenia sądził iż doprowadzi do jakiegoś kompromisu Myślał iż utrzymując nacisk zbrojny zmusi drugą stronę do ustępstw Omylił się ale jeszcze bardziej wszyscy jego ge-nerałowie doradcy polityczni którzy wierzyli w swoją po-tęgę militarną i talenty dyplomatyczne Przedstawiciele Hanoi twardo stali na swoim stanowi-sku głosząc iż jak długo toczyć się 'będzie wojna nie rozpocz-ną realnych rokowań Wytrzymali najsilniejsze naloty ame-rykańskie i zmusili Waszyngton do tajnych rozmów które prowadził dr Kissinger specjalny wysłannik i doradca w sprawach bezpieczeństwa prez JNixona Niby traktat poko-jowy został dopiero podpisany kiedy Amerykanie wycofali wszystkie swoje oddziały z Płd Wietnamu Amerykanie po-nieśli największą klęskę militarną i dyplomatyczną ale spo-łeczeństwo amerykańskie przyjęło to z uczuciem ulgi gdyż wojna wietnamska była zmorąv Wydaje się wątpliwe by Waszyngton miał złudzenia odnośnie wartości tego układu uroczyście podpisanego w Paryżu w 1973 r W gruncie rzeczy doprowadził on do poli-tycznej i militarnej pauzy która pozwoliła stronie silniej-szej — to jest Płn Wietnamowi i Wietkongowi — do re-organizacji swoich sił i przygotowania się do następnego etapu to jest zlikwidowania amerykańskich podopiecznych Nie tylko w Wietnami ale i w Laosie i Kambodży Operacja została przeprowadzona planowo i etapami Wpierw opanowano Laos następnie zlikwidowano Ameryka-nów w Kambodży a wreszcie w Płd Wietnamie Zapewne administracje popierane przez Amerykanów były złe skorumpowane ale nie sposób przesądzić czy wy-bierali złych ludzi dla dobrych celów czy też nie mieli in-nych do dyspozycji Jedno jest natomiast bezsporne a mia-nowicie iż' nie mieli żadnych obiektywnych szans utrzymania sie w Indochinach Budoyyą nowego wielkiego zakładu metalurgicznego hu-ty w Ostrowcu świętokrzys-kim ściąga W tego miasta wielu nowych mieszkańców h- - hutników i budowniczych W zwiadu zym Urząd Miej- - ski wOstrowcu opracował "program ifctflstycjf jówarij- - Zagranicą — Roczna $1700 Półroczna $1000 Pojedynczy numer 20ć szących rozbudowie przemy-słu Jednocześnie zlecono jed-nemu z zakładów Szkoły Głó-wnej Planowania i Statystyki oraz Instytutowi Gospodar-stwa Społecznego opracowa-nie programu społeczno-eko-pomiczneg- o rozyvoju Ostrow-c- a WjL990oku"v ' A ZYCSE Polonijne życie biegnie wielo-ma torami w zależności od te-go kogo ono tyczy jakiego od-łamu społeczności polskiej ja-kiej jednostki czy jakiej rodzi-ny Sławny hokeista kanadyjski polskiego pochodzenia grający w Nowym Yorku w St Zjedno-czonych jeśli sie wogóle uwa-ża za członka Polonii Kanadyj-skiej ma to życie o tyle polo-nijne o ile wiąże je z rodzicami czy z dziadkami dla których polskość ma dużo większe zna-czenie Jeśli weźmiemy Gzow-skieg- o sławnego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia to poza dumą ze swego pochodzenia które sztucznie (dorobione lira-biostw- o) wywyższał faktycznie niewiele go z 'polską przeszłoś-ei- e łączyło Do Paderewskiego nie mógł już po polsku mówić do czego zawstydzony się przy-znał Wtedy jeszcze Polonii nic było w Kanadzie w dzisiejszym sensie Dzisiaj ona jest Hokei-sta polskiego pochodzenia czy świeżo przyjezdny inżynier ma możliwości prowadzenia tego życia obecnie szerzej Jeśli te-go nie robi to dlatego że nie czuje tej polskości lub że świa-domie się jej wypiera To są skrajne wypadki na jed-nym biegunie Na przeciwnym biegunie znajdą się nasi praco-wnicy społeczni nasi emigranci polityczni (ci ostatni mogą zniekształcać czasem w swych poglądach życie) — którzy ży-ją w pełni polskością i na jej rzecz pracują Kto jest więc członkiem Polo-nii Kanadyjskiej? Czy i jedni i drudzy Czy emigrację politycz-ną wyrzucić z środowiska1 Polo-nii? Czy różnych „polskich ho-keistów" wyrzucić też Pierwsi mogą wiele pomóc dla polsko-ści mogą też przeszkadzać mie-szaniem polityki emigracyjnej ze sprawami czysto społeczny-mi Drudzy nam nie przeszka-dzają ale też nic nie pomagają Wg oficjalnej statystyki i wg "Past and Present" (str 27) "the 1971 census established only 316 425 individuals as bel-ongi- ng to the Polish ethnic ca-tegor- y" Co to jest więc Po-lonia Kanadyjska? Dla pracow-nika społecznego każda liczba ma drugorzędne znaczenie Dla niego rezultaty pracy społecznej świadczą o tym czym jest Polo-nia Kanadyjska Istnieje na terenie Toronto już od paru lat grupa teatralna „Arabeska" Prowadzi ją od dłuższego czasu p Ambrozie-wic- z Oddał się tej pracy tea-tralnej całą duszą a jego pra-ca osiągnęła rezultaty w postaci kilku przedstawień autorów pol-skiego nowoczesnego dramatu W grupie artystów „Arabeski" angażuje się przede wszystkim ozian cjmteia Hekonesa Obrawszy Malagę na miej-sce kilkumiesięcznego posto-ju myślałem o wycieczkach w różne zakątki Andaluzji z Gre-nadą Kordobą Sewillą i Ka-dykse- m na czele ale także na drugą stronę morza do Maro-k- a oraz do sąsiedniej Portu-galii Namówił mnie kiedyś Jan Bielatowicz do przełożenia opowieści o Fatimie Dopiero po skończeniu tego przekładu udało mi się odwiedzić Portu-galię Podróżowałem wówczas pociągiem z Salamanki i pa-miętam jak policja portugal-ska wróciła młodego Kana-dyjczyka który jechał bez-wiz- y i argumentował bez sku-tku że słowo „norteamerica-no- " oznacza również Kana-dyjczyka więc winno się go wpuścić bez wizy tak jak mie-szkańca Stanów Zjednoczo-nych Po zapoznaniu się z cu-downym miejscem akurat w dniu słynnej dorocznej piel-grzymki diecezji zwiedziłem Lizbonę z okolicą i pociągiem wyjechałem do Sewilli Po zeszłorocznym przewro-cie Portugalia stała się przed-miotem szczególnego zainte-resowania Ten gwałtowny zwrot w życiu politycznym zdumiał i przestraszył obser-watorów W Hiszpanii bar-dziej niż gdzie indziej śledzi się przemiany u sąsiada Korzystając z wielkanoc-nych wakacji dzieci postano-wiliśmy ruszyć do Lizbony sa-mochodem Ale przedtem po-jechałem do biblioteki do Ma-drytu Tak się złożyło że w dniu przyjazdu do Madrytu nastąpią w Portugalii nieuda-na próba zamachu stanu i w jej konsekwencji uciekła na terytorium Hiszpanii grupa oficerów z niedawnym boha-terem Portugalczykóyy gęn Spinólą Popijając czerwone wino z poetą Józefem Łoba-d(}w-ąk4- m narzekałem na spo-Wodowane-wydarżen-iami za młodsze pokolenie i co ciekaw-sze tak młodzi przyjezdni z Pol-ski jak i'-mło- dzi tu urodzeni Przedstawienia były udane o-rygina- lne często reprezentowa' ły szkołę teatru abstraktu Re-żyser który wydaje się w tego rodzaju teatrze być dominującą osobą — spisał się wyśmienicie Możnaby krytykować nieraz mo-wołomno- ść tego teatru ale jak sam p Ambroziewicz wyraził się „jeden maluje takie obra-zy inny inne" i on się nie bar-dzo chce zajmować innym tea-trem Nie to jest jednak waż-ne Ważne jest że p Ambrozie-wic- z chce prowadzić teatr że inny reżyser mógłby jeśli zaj-dzie potrzeba inne sztuki wy-stawiać że teatr wzbudził za-ciekawienie i że Polonia w To ronto chętnie zobaczy dwa trzy a może cztery razy do roku no-wą sztukę teatralną Pan Am-broziewi- cz uważa że dla utrzy-mania polskiego teatru wystar-czyłby mu fundusz czy dotacja $5000 rocznie Jestem zdania że taka suma „winna" się zna-leźć Uważam że jeśli różne gru-py taneczne otrzymują pomoce finansowe w granicach zbliżo-nych do tej sumy to tym bar-dziej polski teatr „Arabeska" może taką sumę otrzymać Da-lej uważam że Fundusz Wieczy-sty Polonii Kanadyjskiej jest w stanie wypłacić taką sumę Czy p Ambroziewicz złożył to po-danie jeśli ma zamiar utrzy-mać teatr' „Arabeska" a Polonia „winna" go poprzeć Różnica między pracowni-kiem społecznym a socjologiem leży w tym że socjolog patrzy na życie społeczne przez „szkieł-ko" często jest poza obrębem tego życia i bada je z zewnątrz Dla niego życie społeczne to jak mrowisko dla entomologa On notuje fakty jakie zachodzą w tym mrowisku w danej chwili ale on tego mrowiska nie or-ganizuje Pracownik społeczny jest wewnątrz społeczności jest jej lepszym lub gorszym orga-nizatorem często jest jej lide-rem rzuca hasła idee progra-my On mówi tej społeczności: „winna" to robić „powinna" tam dążyć „musi" się tak zmienić Społeczny pracownik często osiąga tylko częściowe rezultaty ale musi działać by rezultat zaistniał Socjolog jest badaczem naukowym patrzy w teraźniejszość lub w niedawną przeszłość — często teoretyzuje Pracownik społeczny patrzy w teraźniejszość i w przyszłość — stara się być praktycznym Pierwszy raczej widzi czarno — jest pesymistą drugi widzi ró-żowo — jest optymistą Oby-dwaj są zainteresowani w czło-wieku w masie ludzkiej w spo-łeczeństwie „ mknięcie granicy liiszpańsko-portugalski- ej Mój rozmówca zauważył przy tej okazji żar-tem że cała ta afera dosko-nale zilustruje różnicę mię-dzy Hiszpanią a Portugalią Jego zdaniem podobne wy-padki pociągnęłyby w Hiszpa-nii tysiące zabitych podczas gdy w Portugalii zaledwie po-turbowano kilkunastu ludzi Owszem coś w tym porówna-niu było Ale pomyślałem czy aby taka powściągliwość nie świadczy dobrze o lu-dziach? Hiszpańskie gazety skwap-liwie powtarzały każdą sensa-cję ale o normalizacji i po-nownym otwarciu granicy ja-koś zapomniały Niemniej postanowiliśmy zaryzykować i pojechać zobaczyć na włas-ne oczy Spakowawszy mini-mum rzeczy potrzebnych do campingu ruszyliśmy przez pasmo górskie separujące Ma-lagę od żyznej równicy ciąg-nącej się aż po Kordobę Se-willę i Huelvę Zostawiwszy na "boku ładne miasteczko Anteąuerę z jego dolmenami w bezchmurny dzień puściliś-my się szparko na północny zachód osiągając wnet histo-ryczne miasteczko książęce Osunę z monumentalnym za-mkiem kościołem i dawnym uniwersytetem Po drodze w miarę jak posuwaliśmy się zmieniały się gleby: czerwone mieszały się z płowymi nie-omal białymi i czarnoziemem Jechaliśmy przez kraj laty-fundió- w i mijali ogromne majątki głównie gaje oliwko-we i' łąki ale także pokaźne łany Droga prowadziła przez Se-wil- lę Ponieważ była Palmo-wa Niedziela ifzaczął się słyn-ny-"Wiel- ki Tydzień miasto było ludne i gwarne Ogrom-ne 'korkisamochodów i tłumy ludzi świadczyły o tym że iwyszły już tradycyjne procer je obnoszące 5-clężkieVf- Gfe- Dotarła do nas wiadomość o śmierci Andrzeja Janickiego w Polsce kilka tygodni temu An-drzej Janicki swą pracą społe-czną tak wybitnie zaznaczył się na terenie Toronto w latach 50-tyc- h że jego postać wywo-łuje szereg wspomnień Dopraw-dy korci mnie napisać taki rzut wspomnień na tę dekadę Brak tu miejsca Pamiętam że gdy się pojawiłem w pracy społecz riej Polonii w Toronto około roku 1950 prezesem Okręgu Kongr Pol Kan był inż M iaubitz że później bodajże był L Szelążek a J Sługocki i ja byliśmy wiceprezesami że póź-niej byłem ja prezesem a póź niej J Zapałowski a później zjawił się Andrzej Jajiieki Na temat niezapomnianego An-drzeja możnab pisać wiele bo tak wiele on zrobił i tak wiele zainicjował chociaż jak sercie-cz- y tak też i niełatwy to bjł człowiek Na płd -- wsch Dundas i Bloor tu gdzie teraz istnieje szkoła znajdowała się wtedy restauracja „Frań" Andrzeja Janickiego zawsze widzę w tej restauracji dyskutującego za wzięcie ze mną czy z kim innym po jakimś zebraniu społecznym nieraz do 2-gi- ej czy 3 ciej w no-cy Piło się kawę i gadało ga-dało gadało Ale wróćmy do dawniejczych czasów Pamiętam pewne zebra-nie społeczne w szkole im A Mickiewicza Zw Nar Polskie-go Był to chyba rok 1950 a mo-że 1951 Prezesem KPK był M Laubitz zasłużony działacz spo-łeczny jeden z założycieli Stów Techników jego wielokrotny prezes Oddziału Toronto czło-nek zarządów etc Zebranie ty-czyło uroczystości 3 maja Fr Borkowski reprezentował (nie-oficjalnie) Polską Partię Socja-listyczną na terenie Toronto i zaproponował by na akademii 3 Maja uczcić pamięć socjali-stów Niedziałkowskiego roz-strzelanego na Palmirach przez Niemców i Pużaka zamordowa-nego przez komunistyczną Bez-piekę Inż Laubitz bardzo tak-townie badał opinię obecnych w tej sprawie W myśli stanęła mi cała rzecz Dlaczego mamy czcić tyl-ko socjalistów? Przecież z rąk Niemców tam na Palmirach zgi-nęli też narodowcy np słynny redaktor „Prosto z Mostu" Sta-nisław Piasecki — ginęli też in-ni jak narodowiec przywódca łódzkich robotników Kowalski czy np prof Rybarski Przecież do polskiej martyrologii nie ma-ją wyłącznego prawa socjaliści Sprawa była delikatna bo jak na takim zebraniu tłumaczyć krzywdzące podejście do oceny przeszłości polskiej w walce z Niemcami czy z sowieckim na-jazdem Postawiłem więc wnio Kartki ze starego świata trony z wizerunkami Chrystu-sa i Matki Boskiej Bolesnej po ulicach tonącej w słońcu pięknej metropolii Zamie-rzając wrócić w Wielki Piątek czym prędzej przeprawiliśmy się na drugi brzeg rzeki Gua-dalquiv- ir i w jednej chwili znaleźli się na łonie przyro-dy Po łąkach polach i sa-dach zaczęły się laski sosno-we Wnet przejechaliśmy rze-kę Rio Tinto i zalew morski i znaleźli się w Moguer Tam zobaczyliśmy pierwsze bocia-ny W tym ślicznym białym miasteczku urodził się lau-reat nagrody Nobla poeta Juan Ramon Jimenez (1881 — 1958) którego książeczka „Platero y yo" o wędrówkach poety w towarzystwie siwego osiołka została przełożona na wszystkie ważniejsze języki świata Jako tłumacz tej ksią-żeczki na polski jeszcze się do Moguer wybiorę żeby skonfrontować tekst z rzeczy-wistością więc jedynie okiem na uliczki ko-ścioły i domki z tablicami upamiętniającymi posetacie i zdarzenia z książeczki i podą-żyli dalej by w Palos zoba-czyć pomnik Kolumba w miej-scu z którego wyruszył w swojąodkrywczą podróż Przejechawszy przez porto-wą dzielnicę Huelvy stanęliś-my na' campingu w przyjem-nym gaju sosnowym Choć był marzec poznaliśmy na własnej skórze komary ale także grały nam świerszcze i kumkały żaby w pobliskiej sa-dzawce' Kładliśmy się spać w ciepłą 'noc przy ogromnym księżycu by wstać w pogodny dzień witani wołaniem kukuł-ki Jadąc przez urocze gaje eukaliptusowe kwietne łąki i dorodną pszenicę już w kło-sie (nie do wiary) ku rzece Guadiana która stanowi gra-nicę z Portugalią mieliśmy niespodziewanie przykry wy- - padekPodrzuconyprzez mi- - sek by Niedziałkowskiego i Pu-ża- ki uczcić jako Polaków ale nie jako socjalistów bo Polacy ginęli dla Polski bez względu na ich poglądy czy przynależno-ści polityczne Moja poprawka została przyjęta Inż Laubitz kiedy — dużo później zdaje sie nawiązywał do tego mówiąc że mnie niewłaściwie posądzał o sympatie prosocjalistyczne Socjalistą rzeczywiście nigdy nie byłem co jednak nie u-mniej- sza mego poczucia krzyw-dy społecznej jaka czasem spo-tyka warstwy wiejskie czy ro-botnicze No ale do dziś niektó-rzy posądzają mnie o lewico-- w ość Pocieszam się że to rów-noważy mój konserwatyzm tra-dycjonalizm i moją prawico w ość Zaniepokoiła wielu wiado-mość o konferencji prezydenta Ostrowskiego w Londynie z dr Horbcrtem Czają posłem do niemieckiego Bundestagu i pre-zesem niemieckiego Związku Wysiedleńców głosicielem idei odzyskania ziem nad Odrą i Ny-są przez Niemcy Czyżby kom-pletne odrodzenie się orientacji proniemieckiej w walce z ko-munizmem a kosztem Śląska Wrocławia i Szczecina? Są pew-ne rzeczy wspólne wszystkim Polakom na świecie i taką jest niezmienna granica na Odrze i Nysie Redaktor B Heydenkorn w swym ciekawym artykule „W umiarze siła" dość mocno skry-tykował mnie W Toronto zaszu-miało — pytano się mnie co to znaczy Odpowiedziałem: nic nie znaczy redaktor patrzy się na niektóre rzeczy inaczej niż ja a ja inaczej patrzę niż on I to wszystko Każdą dyskusję moż-na prowadzić bardzo długo na każde argumenty można znaleźć kontrargumenty aż do znu-dzenia Nie wchodząc w szcze-góły nie wydaje mi się abym był taki „bez umiaru" Na pro-blematykę społeczną Polonii Ka-nadyjskiej patrzę z innego pun-ktu widzenia niż redaktor Hey-denkorn Różnice w spojrzeniu wydają mi się raczej pozorne Zresztą jeszcze „działam" spo-łecznie a każdemu działaczowi społecznemu — życzę to innym i sobie —' jest dobrze skonfron-tować swe poglądy z nieco od-miennymi To otrzeźwia Redaktorowi Heydenkornowi memu przyjacielowi także ży-czę by patrzył trzeźwo na świat wokół siebie Za jego uwagi dziękuję a na tak wielkie po-chwały chyba nie zasłużyłem Parafrazując jego słowa w tytu-le powiedziałbym na zakończe-nie: „Nasza siła w wolności sło-wa i w tolerancji poglądów" W Krajewski (10) Rzuciliśmy j ajacy nas samochód kamyk przebił nam frontową szybę Na szczęście nie prysnęła w kawałki bo wtedy musielibyś-my zrezygnować z dalszej ja-zdy W Ayamonte załadowa-liśmy się na prom i pół go-dziny później czekali na od-prawę celną w Villa Verde Ficalho Po dokładnym przeglądzie wozu i załatyyieniu formalno-ści wyjechaliśmy w Portuga-lię Wśród łagodnych pagór-ków stanęliśmy na posiłek Od momentu wjazdu rzucała się w oczy ogromna ilość afi-szów propagandowych i napi-sów na murach i ścianach na drogowskazach na mostach na balustradach na kościo-łach na domach Te slogany i niezdarnie malowane em-blematy — najczęściej sierp i młot albo pięść — czerwoną farmą kalały biel zabudowań nie świadcząc dobrze o kul-turze sprawców No ale były one symptomem politycznej walki (a sami wiemy jakich chwytów imają się ludzie chcący zostać przy władzy) partii które po półwieczu dyk-tatury doczekały się legaliza-cji i za miesiąc miały przy urnach wyborczych ustalić stan posiadania w narodzie Ponieważ istnieje w Portuga-lii dość znaczny analfabetyzm wyborca będzie głosował na symbole stąd więc ten pęd do unaocznienia tych wszystkich emblematów Jechaliśmy krajem bied-nym i słabo zaludnionym Stepy lasy oliwki niekiedy lasy eukaliptusowe Czasem wyskakiwała bielutka miej-scowość jak npMertola spo-śród zieleni Kiedy skończyły się pagórki a zaczęła żyzna zielona równina pokazało się na wzgórzu miasto Beja Po-spieszyłem na jeden z placów ale' nie zastawszy muzeum (Dokończenie na str 6 IWIEŚCI z POLSKI Ohzacoiuane na hoaitaioie hzaiu krajowej IflŁHJ1fB UlHE £S 3EE WARSZAWA W KWIATACH W tym roku na warszaw-skich klombach i rabatach kwitnąć będzie ponad 2 min kwiatów Pierwszych 600 ty-sięcy pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Ogro-dniczych posadzą jeszcze wio-sną Duże skupiska kwiatów będą w Pasażu Śródmiejskim i Ogrodzie Saskim Domino-wać tu będą tulipany któ-rych w Warszawie posadzi się ok 100 tys KOBIETY W PRZEMYŚLE Przemysł lekki jest jedną z najbardziej sfeminizowa-nych dziedzin gospodarki Na ok 640 tys zatrudnionych prawie 450 tys czyli 67 proc stanowią kobiety W przemy-śle odzieżowym wskaźnik ten jest jeszcze wyższy — wynosi 85 proc ZAGROŻONE LASY W br na Opolszczyźnie przybędzie 3100 hektarów la-su Tereny leśne zajmują obecnie ponad 25 proc po- wierzchni województwa Leś-nicy dokładają starań aby powiększyć ten obszar do 28 proc 12 tys ha opolskich lasów narażonych jest na szkodliwe działanie pyłów emitowa-nych do atmosfery przez prze-mysł zwłaszcza w rejonie Kędzierzyna Blachou ni i Zdzieszowic W związku z tym służba leśna realizuje plan przebudowy drzewosta-nu w tych rejonach — z igla-stego na bardziej odporny 1 ściasty " -- "— B WAB H SAO I Z OGONEM NA TYCE W Japonii wyhodowano ra-sę koautóia których oqomj osiągają długość do 10 m Ptaki choioane sa w specjal-nych klatkach Opony mają przywiązane do dłuaich ttjk Cały żywot spędzają nieru-chomo i tylko raz dziennie iwpuszczanc są na podłogę qdzie wóioczas rozioijają swo-je piękne ogony Są to ptaki ozdobne TARANTULA Wielki włochaty pająk — południowoeuropejska taran-tula — iwiiwołuje podobno zaraźliwti obłęd Jej ukąsze-nie zabija momentalnie osy pszczohi Da człowieka jest także niebezpieczne qdvż po-za miejscowym obrzękiem eo jest bardzo łagodnym ob-jawem powoduje zapadnię-cie po pewnym czasie w le-targic-zny sen Obudzić z tego snu może tylko muzyka Po-dobno wstaje się wówczas i tańczy Jak podają niektóre źródła 10 rocznice ukąszenia powraca bezwiednie skłon-ność do tańca Właśnie dlate-go Włosi nazwali sioój naro-dowy taniec tarantela ZAMIAST PASTY żucie kawałków pewnych gatunków drzew afrykań-skich ma zbawienne działa-nie na zęby Nie tylko je o-czysz- czą ale także zapobiega psuciu się — stwierdził m-ukowi- ec amerykański Pa-tyczki takie długości 20 cm i szerokości palca żute są po ie rno LONDYN (PAT) — Polska Agencja Telegraficzna poda-je komunikat rządu RP o wizycie posła Bundestagu dr Herberta Czaji W związku z komunika-tem PAT z dnia 25 stycznia 1975 o wizycie posła do Bundestagu dr Herberta Czaji w siedzibie rządii RP w Londynie i komentarzami jakie ukazały się na ten te-mat w prasie niemieckiej na-leży stwierdzić że nie rozma-wiał on z członkami polskie-go kierownictyva polityczne-go w charakterze prezesa Związku Wysiedleńców (Bund der Vertriebenen) choć pol-skim jego rozmówcom było wiadome że piastuje on tak-że tę funkcję lecz w charak-terze działacza politycznego Stronnictwa Chrześcijańskiej Demokracji znajdującegosię obecnie w stosunku do rządu NRF w opozycjL Rząd RP chętnie nawią-załby kontakt również z bę-dącym w NRF obecnie u wła-dzy Stronnictwem Socjali-stycznym (SPD) lecz człon-kowie tego jtronnictwa_ uni ROZWÓJ ŻEGLUGI Kiedy 25 lat temu w Szcze-cinie powstawało nowe przed-siębiorstwo armatorskie — Polska żegluga Morska — wówczas jego dyrekcja dyspo-nowała zaledwie 11 statkami o łącznej nośności 27 ts ton zbudowanymi większości jeszcze przed wojna Dzisiaj flota PZM liczy 121 statków o łącznym tonażu ponad 2 min DWT a jeden „Manifest Lipcowy" jest dwukrotnie większy od wszystkich ledno-ste- k pływających w 1951 ro-ku pod bandeią tego arma-tora ZADRZEWIANIE KRAJU Zadrzewianie kraju — dzia-łalność prowadzona od lat trwałą społeczną praca maią-c- a na celu wzbogacenie zio-łom eh zasobów" Polski Do najważniejszych obec-nie spraw należy wzrost pro-dukcji sadzonek właściwy dobór gatunków i odmian drzew oraz krzewów a także dalsza poprawa wykonawstwa prac w lej dziedzinie PRZEDSZKOLA Na wsi zlokalizowanych jest 57 proc ogóiu przedszkoli prawie 80 proc ognisk dzia-łających dziecińców wieiskich Mimo to opieką przedszkolna objętych jest tylko 467 proc dzieci wieiskich podczas gdy w miastach 53 2 prec O ile w miastach 85 3 proc dzieci w wieku 6 lat uczęszcza do przedszkoli to na wsi — 799 proc '-?F- iĘ3 0 H BL- - S --— 'I i r w wszechnie w Afryce i w nie-których regionach Indii Drewna afrykańskie zaioiera-j- ą substancje antykariogen-n- e co było przyczyną — po-twieidzo- ną doświadczalnie — lepszego stanu uzębienia af-rykańskiej ludności tubyl-czej Niektóre przedsiębiors-twa brytyjskie i hinduskie produkują już pastę do zę-bów z tą substancją "SYMPATYCZNA" MRÓWKA Jednym z najbardziej zło-śliwych owadów jest iv Ame-ryce Południowej mała czer-wona ognista mrówka której ukłucie piecze jak dotknięcie rozpaloneao do czerwoności metalu Mrówki te pożeraia-c- e zaprawę murarską zdol-ne ią przewrócić domy Zja-dają niemal wszystko co na-potkają na drodze Hordy ich zmuszają często mieszkań-ców wielu osiedli i miast do opuszczania rodzinnych do-mów WRAŻLIWE ŚWINIE świnie są bardzo wrażliwe na zmiany temperatury Aby uchronić je od przegrzania w nowoczesnych chlewniach an-gielskich zainstalowano wen-tylatory Aby uchronić od przemarznięcia — zainstalo-wano lampy podczerwieni Aby zaś wreszcie wszustko to funkcjonowało zgodnie z ży-czeniami samych świń wy-tresowano je tak aby same urtączały i wyłączały zależ-nie od swych upodobań wszystkie- - te przyrządy rożnie kają takiego kontaktu oba-wiając się że utrudniłoby to stosunki rządu NRF z yvła-dza- mi PRL na których to stosunkach im wyraźnie za-leży Mimo tych rozmów z przedstawicielem skrzydła re-wizjonistycznego w polityce niemieckiej rząd RP stoi niezmiennie na stanowisku nienaruszalności granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej fakt ten był dr Czaji dobrze yvia-dom- y Wynika to choćby z te-go że podczas debaty w par-lamencie NRF w dniu 27 lu-tego br nad wspomnianą wi-zytą dr Czaji minister stanu w niemieckim ministerstwie spraw zagranicznych Moersch oświadczył że w istotnych spravach w -- zakresie stosun-ków polsko-niemieckic- h a przede wszystkim w sprawie granicy na Odrze i Nysie po-stawa polskich polityków emigracyjnych w Londynie nie różni się od postawy Pol-skiej Rzeczypospolitej Ludo-wej czemu ani dr Czaja ani żaden z posłów chrześcijań-sko-demokratycznyc- h nie za-przeczył i
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, May 02, 1975 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1975-05-02 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
Identifier | ZwilaD3000586 |
Description
Title | 000290 |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
OCR text | -- W ((7 fc' łł l V v '"--- W jftl STR 2 „ZWIĄZKOWIEC" MAJ (May) piątek 2-- 1975 NR 35 ID A I 'ii fft AU LWigzKOwiec iine Amancer Printed and PubUshed for 6verj Tuesday 'C' and Prldij by POLISH ALLIANCE PRE5S LIMITED 1638 Bloor Street West — Toronto Ont Canada — M6P tA7 Tetephones: 531-249- 1 531-249- 2 Sccond class mail rcglstratlon number 1873 Offlclal Organ oł The PoUsb Aillance Friendly Socletj oł CanacU Jan Bida — Chalrman of the Board Stanicy Lasek — Secretary Edltor-la-Chie- f — B Heydcnlcorn — Genera) Manager — ST Konopka Business Manager — Czesław Blaszyk SubscripUon: In Canada $15 00 per year In other Countries (17 00 PRENUMERATA Roczna w Kanadzie $15 00 Półroczna $ 8 00 Kwartalna S 5 00 Czy inool© być inaczej ? Interwencja fiaasmkeierymkańRsókżani wpoIlnitdyoccyhini apcuhblisckyośńccizyałma ersyikęań-scy starają się osłodzić społeczeństwu tę gorzką pigułkę i seruują wyjaśnienia Niektórzy posuwają się nawet dość daleko dowodząc iz Stany Zjednoczone właściwie spełniły vielka i pożyteczną rolę ze to nie one poniosły klęskę ale nieudolni przywódcy narodów indochińskich Jest to jednak co najmniej zbytnie uproszczenie Kiedy Francja w 1954 r wycofała się z Indochin i do-prowadz- iła do wielkiej konferencji w Genewie która usta-nowiła podział Indochin granice dwóch państw Wietnamu uznała zasadę jednolitych państw Laos i Kambodża zaleca-jąc utworzenie rządów koalicyjnych do których weszliby ko-muniści prowadzący walkę partyzancką — Stany Zjednoczo-ne wkroczyły do Indochin Waszyngton uważał wówczas iż Francja zbyt pośpiesznie wycofała się że powinna była na-dal walczyć by nie dopuścić do ustanowienia rządu komu-nistycznego Francuzi znali dobrze ten obszar mieli go pod swoim władaniem dziesiątki lat i opuścili go nie lekkomyślnie lecz po stwierdzeniu iż siłą nie zatrzymają go Zresztą nie po-siadali takiej Doszli do przekonania iż brak im również od-powiedniego programu politycznego a wobec tego nie pozo-staje nic innego jak wyjście z godnością ówczesny sekretarz stanu USA John Foster Dulles ina-czej oceniał sytuację Uważał iż nie można dopuścić do usadowienia się w Płn Wietnamie Ho Chi Mincha a należy przy zastosowaniu jak największych sił zbrojnych wynisz-czyć partyzantkę komunistyczną Wierzył iż komuniści nie mają tam żadnego poparcia i dlatego proponował Francji sprzęt zbrojny i pieniądze byle tylko wysyłała swojego żoł-nierza Stany Zjednoczone nie podpisały dlatego układów a przedstawiciel USA uczestniczył wprawdzie w konferencji -- ale tylko jako obserwator Natomiast w ra-mach zawartych układów USA stały się sojusznikiem rzą-dów Płd Wietnamu Laosu i Kambodży Do państw tych przybyły liczne misje amerykańskie zaopatrując kraje nie tylko w żywność i inne artykuły ale również w sprzęt wo-jenny Zjawili się eksperci i doradcy wojskowi Dostawy amerykańskie były ogromne Wartość ich wynosiła krocie milionów dolarów Ten deszcz dostaw wszelkiego typu przy-czynił się znakomicie do rozrostu korupcji Zarabiali nie-legalnie Amerykanie i tubylcy Dzielono się zyskiem z do-staw które nie dochodziły do miejsc przeznaczenia To "słodkie życie" było od czasu do czasu zakłócane zabójstwami wyższych oficerów amerykańskich Ginęli oni w swoich dobrze strzeżonych kwaterach a nieco później rozpoczęły się nocne napady na te kwatery i wtedy ilość ofiar oczywiście wzrastała Ale Amerykanie tych znaków ostrzegawczych nie chcieli zrozumieć albo też lekcewa-żyli je Waszyngton przywiązywał wręcz ogromne znaczenie do Indochin Czy uzasadnione? Trudno orzec ale faktem — i to bardzo znamiennym — jest iż jeszcze prez Ford przed kil-koma tygodniami dowodził iż utrzymanie rządu Thieu w Wietnamie jest nieodzowne Zarówno on jak i Kissinger mówili iż bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych związane jest z zachowaniem pozycji -- amerykańskiej w Indochinach Zapewne niejeden będzie teraz obarczał odpowiedzialnością za tę bezprzykładną klęskę większość demokratyczną w Kon-gresie Ale to tani i płaski wykręt gdyż Amerykanie prze-grali w Indochinach w dniu w którym tam wkroczyli Gen de Gaulle — na pewno nie kapitulant ani też — wielokrotnie przestrzegał Amerykanów przed interwencją i doradzał prez Johnsonowi by zaprzestał dzia-łań zbrojnych a wszczął rokowania I kiedy wreszcie prez Johnson zdecydował się na rozmowy pokojowe miał jeszcze złudzenia sądził iż doprowadzi do jakiegoś kompromisu Myślał iż utrzymując nacisk zbrojny zmusi drugą stronę do ustępstw Omylił się ale jeszcze bardziej wszyscy jego ge-nerałowie doradcy polityczni którzy wierzyli w swoją po-tęgę militarną i talenty dyplomatyczne Przedstawiciele Hanoi twardo stali na swoim stanowi-sku głosząc iż jak długo toczyć się 'będzie wojna nie rozpocz-ną realnych rokowań Wytrzymali najsilniejsze naloty ame-rykańskie i zmusili Waszyngton do tajnych rozmów które prowadził dr Kissinger specjalny wysłannik i doradca w sprawach bezpieczeństwa prez JNixona Niby traktat poko-jowy został dopiero podpisany kiedy Amerykanie wycofali wszystkie swoje oddziały z Płd Wietnamu Amerykanie po-nieśli największą klęskę militarną i dyplomatyczną ale spo-łeczeństwo amerykańskie przyjęło to z uczuciem ulgi gdyż wojna wietnamska była zmorąv Wydaje się wątpliwe by Waszyngton miał złudzenia odnośnie wartości tego układu uroczyście podpisanego w Paryżu w 1973 r W gruncie rzeczy doprowadził on do poli-tycznej i militarnej pauzy która pozwoliła stronie silniej-szej — to jest Płn Wietnamowi i Wietkongowi — do re-organizacji swoich sił i przygotowania się do następnego etapu to jest zlikwidowania amerykańskich podopiecznych Nie tylko w Wietnami ale i w Laosie i Kambodży Operacja została przeprowadzona planowo i etapami Wpierw opanowano Laos następnie zlikwidowano Ameryka-nów w Kambodży a wreszcie w Płd Wietnamie Zapewne administracje popierane przez Amerykanów były złe skorumpowane ale nie sposób przesądzić czy wy-bierali złych ludzi dla dobrych celów czy też nie mieli in-nych do dyspozycji Jedno jest natomiast bezsporne a mia-nowicie iż' nie mieli żadnych obiektywnych szans utrzymania sie w Indochinach Budoyyą nowego wielkiego zakładu metalurgicznego hu-ty w Ostrowcu świętokrzys-kim ściąga W tego miasta wielu nowych mieszkańców h- - hutników i budowniczych W zwiadu zym Urząd Miej- - ski wOstrowcu opracował "program ifctflstycjf jówarij- - Zagranicą — Roczna $1700 Półroczna $1000 Pojedynczy numer 20ć szących rozbudowie przemy-słu Jednocześnie zlecono jed-nemu z zakładów Szkoły Głó-wnej Planowania i Statystyki oraz Instytutowi Gospodar-stwa Społecznego opracowa-nie programu społeczno-eko-pomiczneg- o rozyvoju Ostrow-c- a WjL990oku"v ' A ZYCSE Polonijne życie biegnie wielo-ma torami w zależności od te-go kogo ono tyczy jakiego od-łamu społeczności polskiej ja-kiej jednostki czy jakiej rodzi-ny Sławny hokeista kanadyjski polskiego pochodzenia grający w Nowym Yorku w St Zjedno-czonych jeśli sie wogóle uwa-ża za członka Polonii Kanadyj-skiej ma to życie o tyle polo-nijne o ile wiąże je z rodzicami czy z dziadkami dla których polskość ma dużo większe zna-czenie Jeśli weźmiemy Gzow-skieg- o sławnego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia to poza dumą ze swego pochodzenia które sztucznie (dorobione lira-biostw- o) wywyższał faktycznie niewiele go z 'polską przeszłoś-ei- e łączyło Do Paderewskiego nie mógł już po polsku mówić do czego zawstydzony się przy-znał Wtedy jeszcze Polonii nic było w Kanadzie w dzisiejszym sensie Dzisiaj ona jest Hokei-sta polskiego pochodzenia czy świeżo przyjezdny inżynier ma możliwości prowadzenia tego życia obecnie szerzej Jeśli te-go nie robi to dlatego że nie czuje tej polskości lub że świa-domie się jej wypiera To są skrajne wypadki na jed-nym biegunie Na przeciwnym biegunie znajdą się nasi praco-wnicy społeczni nasi emigranci polityczni (ci ostatni mogą zniekształcać czasem w swych poglądach życie) — którzy ży-ją w pełni polskością i na jej rzecz pracują Kto jest więc członkiem Polo-nii Kanadyjskiej? Czy i jedni i drudzy Czy emigrację politycz-ną wyrzucić z środowiska1 Polo-nii? Czy różnych „polskich ho-keistów" wyrzucić też Pierwsi mogą wiele pomóc dla polsko-ści mogą też przeszkadzać mie-szaniem polityki emigracyjnej ze sprawami czysto społeczny-mi Drudzy nam nie przeszka-dzają ale też nic nie pomagają Wg oficjalnej statystyki i wg "Past and Present" (str 27) "the 1971 census established only 316 425 individuals as bel-ongi- ng to the Polish ethnic ca-tegor- y" Co to jest więc Po-lonia Kanadyjska? Dla pracow-nika społecznego każda liczba ma drugorzędne znaczenie Dla niego rezultaty pracy społecznej świadczą o tym czym jest Polo-nia Kanadyjska Istnieje na terenie Toronto już od paru lat grupa teatralna „Arabeska" Prowadzi ją od dłuższego czasu p Ambrozie-wic- z Oddał się tej pracy tea-tralnej całą duszą a jego pra-ca osiągnęła rezultaty w postaci kilku przedstawień autorów pol-skiego nowoczesnego dramatu W grupie artystów „Arabeski" angażuje się przede wszystkim ozian cjmteia Hekonesa Obrawszy Malagę na miej-sce kilkumiesięcznego posto-ju myślałem o wycieczkach w różne zakątki Andaluzji z Gre-nadą Kordobą Sewillą i Ka-dykse- m na czele ale także na drugą stronę morza do Maro-k- a oraz do sąsiedniej Portu-galii Namówił mnie kiedyś Jan Bielatowicz do przełożenia opowieści o Fatimie Dopiero po skończeniu tego przekładu udało mi się odwiedzić Portu-galię Podróżowałem wówczas pociągiem z Salamanki i pa-miętam jak policja portugal-ska wróciła młodego Kana-dyjczyka który jechał bez-wiz- y i argumentował bez sku-tku że słowo „norteamerica-no- " oznacza również Kana-dyjczyka więc winno się go wpuścić bez wizy tak jak mie-szkańca Stanów Zjednoczo-nych Po zapoznaniu się z cu-downym miejscem akurat w dniu słynnej dorocznej piel-grzymki diecezji zwiedziłem Lizbonę z okolicą i pociągiem wyjechałem do Sewilli Po zeszłorocznym przewro-cie Portugalia stała się przed-miotem szczególnego zainte-resowania Ten gwałtowny zwrot w życiu politycznym zdumiał i przestraszył obser-watorów W Hiszpanii bar-dziej niż gdzie indziej śledzi się przemiany u sąsiada Korzystając z wielkanoc-nych wakacji dzieci postano-wiliśmy ruszyć do Lizbony sa-mochodem Ale przedtem po-jechałem do biblioteki do Ma-drytu Tak się złożyło że w dniu przyjazdu do Madrytu nastąpią w Portugalii nieuda-na próba zamachu stanu i w jej konsekwencji uciekła na terytorium Hiszpanii grupa oficerów z niedawnym boha-terem Portugalczykóyy gęn Spinólą Popijając czerwone wino z poetą Józefem Łoba-d(}w-ąk4- m narzekałem na spo-Wodowane-wydarżen-iami za młodsze pokolenie i co ciekaw-sze tak młodzi przyjezdni z Pol-ski jak i'-mło- dzi tu urodzeni Przedstawienia były udane o-rygina- lne często reprezentowa' ły szkołę teatru abstraktu Re-żyser który wydaje się w tego rodzaju teatrze być dominującą osobą — spisał się wyśmienicie Możnaby krytykować nieraz mo-wołomno- ść tego teatru ale jak sam p Ambroziewicz wyraził się „jeden maluje takie obra-zy inny inne" i on się nie bar-dzo chce zajmować innym tea-trem Nie to jest jednak waż-ne Ważne jest że p Ambrozie-wic- z chce prowadzić teatr że inny reżyser mógłby jeśli zaj-dzie potrzeba inne sztuki wy-stawiać że teatr wzbudził za-ciekawienie i że Polonia w To ronto chętnie zobaczy dwa trzy a może cztery razy do roku no-wą sztukę teatralną Pan Am-broziewi- cz uważa że dla utrzy-mania polskiego teatru wystar-czyłby mu fundusz czy dotacja $5000 rocznie Jestem zdania że taka suma „winna" się zna-leźć Uważam że jeśli różne gru-py taneczne otrzymują pomoce finansowe w granicach zbliżo-nych do tej sumy to tym bar-dziej polski teatr „Arabeska" może taką sumę otrzymać Da-lej uważam że Fundusz Wieczy-sty Polonii Kanadyjskiej jest w stanie wypłacić taką sumę Czy p Ambroziewicz złożył to po-danie jeśli ma zamiar utrzy-mać teatr' „Arabeska" a Polonia „winna" go poprzeć Różnica między pracowni-kiem społecznym a socjologiem leży w tym że socjolog patrzy na życie społeczne przez „szkieł-ko" często jest poza obrębem tego życia i bada je z zewnątrz Dla niego życie społeczne to jak mrowisko dla entomologa On notuje fakty jakie zachodzą w tym mrowisku w danej chwili ale on tego mrowiska nie or-ganizuje Pracownik społeczny jest wewnątrz społeczności jest jej lepszym lub gorszym orga-nizatorem często jest jej lide-rem rzuca hasła idee progra-my On mówi tej społeczności: „winna" to robić „powinna" tam dążyć „musi" się tak zmienić Społeczny pracownik często osiąga tylko częściowe rezultaty ale musi działać by rezultat zaistniał Socjolog jest badaczem naukowym patrzy w teraźniejszość lub w niedawną przeszłość — często teoretyzuje Pracownik społeczny patrzy w teraźniejszość i w przyszłość — stara się być praktycznym Pierwszy raczej widzi czarno — jest pesymistą drugi widzi ró-żowo — jest optymistą Oby-dwaj są zainteresowani w czło-wieku w masie ludzkiej w spo-łeczeństwie „ mknięcie granicy liiszpańsko-portugalski- ej Mój rozmówca zauważył przy tej okazji żar-tem że cała ta afera dosko-nale zilustruje różnicę mię-dzy Hiszpanią a Portugalią Jego zdaniem podobne wy-padki pociągnęłyby w Hiszpa-nii tysiące zabitych podczas gdy w Portugalii zaledwie po-turbowano kilkunastu ludzi Owszem coś w tym porówna-niu było Ale pomyślałem czy aby taka powściągliwość nie świadczy dobrze o lu-dziach? Hiszpańskie gazety skwap-liwie powtarzały każdą sensa-cję ale o normalizacji i po-nownym otwarciu granicy ja-koś zapomniały Niemniej postanowiliśmy zaryzykować i pojechać zobaczyć na włas-ne oczy Spakowawszy mini-mum rzeczy potrzebnych do campingu ruszyliśmy przez pasmo górskie separujące Ma-lagę od żyznej równicy ciąg-nącej się aż po Kordobę Se-willę i Huelvę Zostawiwszy na "boku ładne miasteczko Anteąuerę z jego dolmenami w bezchmurny dzień puściliś-my się szparko na północny zachód osiągając wnet histo-ryczne miasteczko książęce Osunę z monumentalnym za-mkiem kościołem i dawnym uniwersytetem Po drodze w miarę jak posuwaliśmy się zmieniały się gleby: czerwone mieszały się z płowymi nie-omal białymi i czarnoziemem Jechaliśmy przez kraj laty-fundió- w i mijali ogromne majątki głównie gaje oliwko-we i' łąki ale także pokaźne łany Droga prowadziła przez Se-wil- lę Ponieważ była Palmo-wa Niedziela ifzaczął się słyn-ny-"Wiel- ki Tydzień miasto było ludne i gwarne Ogrom-ne 'korkisamochodów i tłumy ludzi świadczyły o tym że iwyszły już tradycyjne procer je obnoszące 5-clężkieVf- Gfe- Dotarła do nas wiadomość o śmierci Andrzeja Janickiego w Polsce kilka tygodni temu An-drzej Janicki swą pracą społe-czną tak wybitnie zaznaczył się na terenie Toronto w latach 50-tyc- h że jego postać wywo-łuje szereg wspomnień Dopraw-dy korci mnie napisać taki rzut wspomnień na tę dekadę Brak tu miejsca Pamiętam że gdy się pojawiłem w pracy społecz riej Polonii w Toronto około roku 1950 prezesem Okręgu Kongr Pol Kan był inż M iaubitz że później bodajże był L Szelążek a J Sługocki i ja byliśmy wiceprezesami że póź-niej byłem ja prezesem a póź niej J Zapałowski a później zjawił się Andrzej Jajiieki Na temat niezapomnianego An-drzeja możnab pisać wiele bo tak wiele on zrobił i tak wiele zainicjował chociaż jak sercie-cz- y tak też i niełatwy to bjł człowiek Na płd -- wsch Dundas i Bloor tu gdzie teraz istnieje szkoła znajdowała się wtedy restauracja „Frań" Andrzeja Janickiego zawsze widzę w tej restauracji dyskutującego za wzięcie ze mną czy z kim innym po jakimś zebraniu społecznym nieraz do 2-gi- ej czy 3 ciej w no-cy Piło się kawę i gadało ga-dało gadało Ale wróćmy do dawniejczych czasów Pamiętam pewne zebra-nie społeczne w szkole im A Mickiewicza Zw Nar Polskie-go Był to chyba rok 1950 a mo-że 1951 Prezesem KPK był M Laubitz zasłużony działacz spo-łeczny jeden z założycieli Stów Techników jego wielokrotny prezes Oddziału Toronto czło-nek zarządów etc Zebranie ty-czyło uroczystości 3 maja Fr Borkowski reprezentował (nie-oficjalnie) Polską Partię Socja-listyczną na terenie Toronto i zaproponował by na akademii 3 Maja uczcić pamięć socjali-stów Niedziałkowskiego roz-strzelanego na Palmirach przez Niemców i Pużaka zamordowa-nego przez komunistyczną Bez-piekę Inż Laubitz bardzo tak-townie badał opinię obecnych w tej sprawie W myśli stanęła mi cała rzecz Dlaczego mamy czcić tyl-ko socjalistów? Przecież z rąk Niemców tam na Palmirach zgi-nęli też narodowcy np słynny redaktor „Prosto z Mostu" Sta-nisław Piasecki — ginęli też in-ni jak narodowiec przywódca łódzkich robotników Kowalski czy np prof Rybarski Przecież do polskiej martyrologii nie ma-ją wyłącznego prawa socjaliści Sprawa była delikatna bo jak na takim zebraniu tłumaczyć krzywdzące podejście do oceny przeszłości polskiej w walce z Niemcami czy z sowieckim na-jazdem Postawiłem więc wnio Kartki ze starego świata trony z wizerunkami Chrystu-sa i Matki Boskiej Bolesnej po ulicach tonącej w słońcu pięknej metropolii Zamie-rzając wrócić w Wielki Piątek czym prędzej przeprawiliśmy się na drugi brzeg rzeki Gua-dalquiv- ir i w jednej chwili znaleźli się na łonie przyro-dy Po łąkach polach i sa-dach zaczęły się laski sosno-we Wnet przejechaliśmy rze-kę Rio Tinto i zalew morski i znaleźli się w Moguer Tam zobaczyliśmy pierwsze bocia-ny W tym ślicznym białym miasteczku urodził się lau-reat nagrody Nobla poeta Juan Ramon Jimenez (1881 — 1958) którego książeczka „Platero y yo" o wędrówkach poety w towarzystwie siwego osiołka została przełożona na wszystkie ważniejsze języki świata Jako tłumacz tej ksią-żeczki na polski jeszcze się do Moguer wybiorę żeby skonfrontować tekst z rzeczy-wistością więc jedynie okiem na uliczki ko-ścioły i domki z tablicami upamiętniającymi posetacie i zdarzenia z książeczki i podą-żyli dalej by w Palos zoba-czyć pomnik Kolumba w miej-scu z którego wyruszył w swojąodkrywczą podróż Przejechawszy przez porto-wą dzielnicę Huelvy stanęliś-my na' campingu w przyjem-nym gaju sosnowym Choć był marzec poznaliśmy na własnej skórze komary ale także grały nam świerszcze i kumkały żaby w pobliskiej sa-dzawce' Kładliśmy się spać w ciepłą 'noc przy ogromnym księżycu by wstać w pogodny dzień witani wołaniem kukuł-ki Jadąc przez urocze gaje eukaliptusowe kwietne łąki i dorodną pszenicę już w kło-sie (nie do wiary) ku rzece Guadiana która stanowi gra-nicę z Portugalią mieliśmy niespodziewanie przykry wy- - padekPodrzuconyprzez mi- - sek by Niedziałkowskiego i Pu-ża- ki uczcić jako Polaków ale nie jako socjalistów bo Polacy ginęli dla Polski bez względu na ich poglądy czy przynależno-ści polityczne Moja poprawka została przyjęta Inż Laubitz kiedy — dużo później zdaje sie nawiązywał do tego mówiąc że mnie niewłaściwie posądzał o sympatie prosocjalistyczne Socjalistą rzeczywiście nigdy nie byłem co jednak nie u-mniej- sza mego poczucia krzyw-dy społecznej jaka czasem spo-tyka warstwy wiejskie czy ro-botnicze No ale do dziś niektó-rzy posądzają mnie o lewico-- w ość Pocieszam się że to rów-noważy mój konserwatyzm tra-dycjonalizm i moją prawico w ość Zaniepokoiła wielu wiado-mość o konferencji prezydenta Ostrowskiego w Londynie z dr Horbcrtem Czają posłem do niemieckiego Bundestagu i pre-zesem niemieckiego Związku Wysiedleńców głosicielem idei odzyskania ziem nad Odrą i Ny-są przez Niemcy Czyżby kom-pletne odrodzenie się orientacji proniemieckiej w walce z ko-munizmem a kosztem Śląska Wrocławia i Szczecina? Są pew-ne rzeczy wspólne wszystkim Polakom na świecie i taką jest niezmienna granica na Odrze i Nysie Redaktor B Heydenkorn w swym ciekawym artykule „W umiarze siła" dość mocno skry-tykował mnie W Toronto zaszu-miało — pytano się mnie co to znaczy Odpowiedziałem: nic nie znaczy redaktor patrzy się na niektóre rzeczy inaczej niż ja a ja inaczej patrzę niż on I to wszystko Każdą dyskusję moż-na prowadzić bardzo długo na każde argumenty można znaleźć kontrargumenty aż do znu-dzenia Nie wchodząc w szcze-góły nie wydaje mi się abym był taki „bez umiaru" Na pro-blematykę społeczną Polonii Ka-nadyjskiej patrzę z innego pun-ktu widzenia niż redaktor Hey-denkorn Różnice w spojrzeniu wydają mi się raczej pozorne Zresztą jeszcze „działam" spo-łecznie a każdemu działaczowi społecznemu — życzę to innym i sobie —' jest dobrze skonfron-tować swe poglądy z nieco od-miennymi To otrzeźwia Redaktorowi Heydenkornowi memu przyjacielowi także ży-czę by patrzył trzeźwo na świat wokół siebie Za jego uwagi dziękuję a na tak wielkie po-chwały chyba nie zasłużyłem Parafrazując jego słowa w tytu-le powiedziałbym na zakończe-nie: „Nasza siła w wolności sło-wa i w tolerancji poglądów" W Krajewski (10) Rzuciliśmy j ajacy nas samochód kamyk przebił nam frontową szybę Na szczęście nie prysnęła w kawałki bo wtedy musielibyś-my zrezygnować z dalszej ja-zdy W Ayamonte załadowa-liśmy się na prom i pół go-dziny później czekali na od-prawę celną w Villa Verde Ficalho Po dokładnym przeglądzie wozu i załatyyieniu formalno-ści wyjechaliśmy w Portuga-lię Wśród łagodnych pagór-ków stanęliśmy na posiłek Od momentu wjazdu rzucała się w oczy ogromna ilość afi-szów propagandowych i napi-sów na murach i ścianach na drogowskazach na mostach na balustradach na kościo-łach na domach Te slogany i niezdarnie malowane em-blematy — najczęściej sierp i młot albo pięść — czerwoną farmą kalały biel zabudowań nie świadcząc dobrze o kul-turze sprawców No ale były one symptomem politycznej walki (a sami wiemy jakich chwytów imają się ludzie chcący zostać przy władzy) partii które po półwieczu dyk-tatury doczekały się legaliza-cji i za miesiąc miały przy urnach wyborczych ustalić stan posiadania w narodzie Ponieważ istnieje w Portuga-lii dość znaczny analfabetyzm wyborca będzie głosował na symbole stąd więc ten pęd do unaocznienia tych wszystkich emblematów Jechaliśmy krajem bied-nym i słabo zaludnionym Stepy lasy oliwki niekiedy lasy eukaliptusowe Czasem wyskakiwała bielutka miej-scowość jak npMertola spo-śród zieleni Kiedy skończyły się pagórki a zaczęła żyzna zielona równina pokazało się na wzgórzu miasto Beja Po-spieszyłem na jeden z placów ale' nie zastawszy muzeum (Dokończenie na str 6 IWIEŚCI z POLSKI Ohzacoiuane na hoaitaioie hzaiu krajowej IflŁHJ1fB UlHE £S 3EE WARSZAWA W KWIATACH W tym roku na warszaw-skich klombach i rabatach kwitnąć będzie ponad 2 min kwiatów Pierwszych 600 ty-sięcy pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Ogro-dniczych posadzą jeszcze wio-sną Duże skupiska kwiatów będą w Pasażu Śródmiejskim i Ogrodzie Saskim Domino-wać tu będą tulipany któ-rych w Warszawie posadzi się ok 100 tys KOBIETY W PRZEMYŚLE Przemysł lekki jest jedną z najbardziej sfeminizowa-nych dziedzin gospodarki Na ok 640 tys zatrudnionych prawie 450 tys czyli 67 proc stanowią kobiety W przemy-śle odzieżowym wskaźnik ten jest jeszcze wyższy — wynosi 85 proc ZAGROŻONE LASY W br na Opolszczyźnie przybędzie 3100 hektarów la-su Tereny leśne zajmują obecnie ponad 25 proc po- wierzchni województwa Leś-nicy dokładają starań aby powiększyć ten obszar do 28 proc 12 tys ha opolskich lasów narażonych jest na szkodliwe działanie pyłów emitowa-nych do atmosfery przez prze-mysł zwłaszcza w rejonie Kędzierzyna Blachou ni i Zdzieszowic W związku z tym służba leśna realizuje plan przebudowy drzewosta-nu w tych rejonach — z igla-stego na bardziej odporny 1 ściasty " -- "— B WAB H SAO I Z OGONEM NA TYCE W Japonii wyhodowano ra-sę koautóia których oqomj osiągają długość do 10 m Ptaki choioane sa w specjal-nych klatkach Opony mają przywiązane do dłuaich ttjk Cały żywot spędzają nieru-chomo i tylko raz dziennie iwpuszczanc są na podłogę qdzie wóioczas rozioijają swo-je piękne ogony Są to ptaki ozdobne TARANTULA Wielki włochaty pająk — południowoeuropejska taran-tula — iwiiwołuje podobno zaraźliwti obłęd Jej ukąsze-nie zabija momentalnie osy pszczohi Da człowieka jest także niebezpieczne qdvż po-za miejscowym obrzękiem eo jest bardzo łagodnym ob-jawem powoduje zapadnię-cie po pewnym czasie w le-targic-zny sen Obudzić z tego snu może tylko muzyka Po-dobno wstaje się wówczas i tańczy Jak podają niektóre źródła 10 rocznice ukąszenia powraca bezwiednie skłon-ność do tańca Właśnie dlate-go Włosi nazwali sioój naro-dowy taniec tarantela ZAMIAST PASTY żucie kawałków pewnych gatunków drzew afrykań-skich ma zbawienne działa-nie na zęby Nie tylko je o-czysz- czą ale także zapobiega psuciu się — stwierdził m-ukowi- ec amerykański Pa-tyczki takie długości 20 cm i szerokości palca żute są po ie rno LONDYN (PAT) — Polska Agencja Telegraficzna poda-je komunikat rządu RP o wizycie posła Bundestagu dr Herberta Czaji W związku z komunika-tem PAT z dnia 25 stycznia 1975 o wizycie posła do Bundestagu dr Herberta Czaji w siedzibie rządii RP w Londynie i komentarzami jakie ukazały się na ten te-mat w prasie niemieckiej na-leży stwierdzić że nie rozma-wiał on z członkami polskie-go kierownictyva polityczne-go w charakterze prezesa Związku Wysiedleńców (Bund der Vertriebenen) choć pol-skim jego rozmówcom było wiadome że piastuje on tak-że tę funkcję lecz w charak-terze działacza politycznego Stronnictwa Chrześcijańskiej Demokracji znajdującegosię obecnie w stosunku do rządu NRF w opozycjL Rząd RP chętnie nawią-załby kontakt również z bę-dącym w NRF obecnie u wła-dzy Stronnictwem Socjali-stycznym (SPD) lecz człon-kowie tego jtronnictwa_ uni ROZWÓJ ŻEGLUGI Kiedy 25 lat temu w Szcze-cinie powstawało nowe przed-siębiorstwo armatorskie — Polska żegluga Morska — wówczas jego dyrekcja dyspo-nowała zaledwie 11 statkami o łącznej nośności 27 ts ton zbudowanymi większości jeszcze przed wojna Dzisiaj flota PZM liczy 121 statków o łącznym tonażu ponad 2 min DWT a jeden „Manifest Lipcowy" jest dwukrotnie większy od wszystkich ledno-ste- k pływających w 1951 ro-ku pod bandeią tego arma-tora ZADRZEWIANIE KRAJU Zadrzewianie kraju — dzia-łalność prowadzona od lat trwałą społeczną praca maią-c- a na celu wzbogacenie zio-łom eh zasobów" Polski Do najważniejszych obec-nie spraw należy wzrost pro-dukcji sadzonek właściwy dobór gatunków i odmian drzew oraz krzewów a także dalsza poprawa wykonawstwa prac w lej dziedzinie PRZEDSZKOLA Na wsi zlokalizowanych jest 57 proc ogóiu przedszkoli prawie 80 proc ognisk dzia-łających dziecińców wieiskich Mimo to opieką przedszkolna objętych jest tylko 467 proc dzieci wieiskich podczas gdy w miastach 53 2 prec O ile w miastach 85 3 proc dzieci w wieku 6 lat uczęszcza do przedszkoli to na wsi — 799 proc '-?F- iĘ3 0 H BL- - S --— 'I i r w wszechnie w Afryce i w nie-których regionach Indii Drewna afrykańskie zaioiera-j- ą substancje antykariogen-n- e co było przyczyną — po-twieidzo- ną doświadczalnie — lepszego stanu uzębienia af-rykańskiej ludności tubyl-czej Niektóre przedsiębiors-twa brytyjskie i hinduskie produkują już pastę do zę-bów z tą substancją "SYMPATYCZNA" MRÓWKA Jednym z najbardziej zło-śliwych owadów jest iv Ame-ryce Południowej mała czer-wona ognista mrówka której ukłucie piecze jak dotknięcie rozpaloneao do czerwoności metalu Mrówki te pożeraia-c- e zaprawę murarską zdol-ne ią przewrócić domy Zja-dają niemal wszystko co na-potkają na drodze Hordy ich zmuszają często mieszkań-ców wielu osiedli i miast do opuszczania rodzinnych do-mów WRAŻLIWE ŚWINIE świnie są bardzo wrażliwe na zmiany temperatury Aby uchronić je od przegrzania w nowoczesnych chlewniach an-gielskich zainstalowano wen-tylatory Aby uchronić od przemarznięcia — zainstalo-wano lampy podczerwieni Aby zaś wreszcie wszustko to funkcjonowało zgodnie z ży-czeniami samych świń wy-tresowano je tak aby same urtączały i wyłączały zależ-nie od swych upodobań wszystkie- - te przyrządy rożnie kają takiego kontaktu oba-wiając się że utrudniłoby to stosunki rządu NRF z yvła-dza- mi PRL na których to stosunkach im wyraźnie za-leży Mimo tych rozmów z przedstawicielem skrzydła re-wizjonistycznego w polityce niemieckiej rząd RP stoi niezmiennie na stanowisku nienaruszalności granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej fakt ten był dr Czaji dobrze yvia-dom- y Wynika to choćby z te-go że podczas debaty w par-lamencie NRF w dniu 27 lu-tego br nad wspomnianą wi-zytą dr Czaji minister stanu w niemieckim ministerstwie spraw zagranicznych Moersch oświadczył że w istotnych spravach w -- zakresie stosun-ków polsko-niemieckic- h a przede wszystkim w sprawie granicy na Odrze i Nysie po-stawa polskich polityków emigracyjnych w Londynie nie różni się od postawy Pol-skiej Rzeczypospolitej Ludo-wej czemu ani dr Czaja ani żaden z posłów chrześcijań-sko-demokratycznyc- h nie za-przeczył i |
Tags
Comments
Post a Comment for 000290