Zwilazkowiec Alliancer, October 11, 1967

              mimWMm I
f-- m
w
k
(Dokończenie)
Na szczęście unwwalni
znajduje sie trochę wody W
gŁu odzie lej Włosi maczają swo--
Hji: uiujiM uusa improwizu
jąc ten sposób coś rodzaju
Smasek gazowjch W tej chwili
gułaśnie podwójny szoies Bini
[oświadcza że jest mu słabo i
fmusi wyjść na ulicę Tam rze--
gkorno może okazać się pożytecz- -
sgniciszym roh czuiki Atoli
iMrcwoluer przłożony do Diersi
feizmusza go do zaniechania tego
niewczesnego zamiaru
' Godzina 11 Alarm Stróż
JŁlJrfrg[ff iUnUnMIifJ £Cnscnoatacn
$£z
swoim psem idzie
doł po Nic nie zau- -
- b i m L a£ji uijia pomieszczeniu
banku na parterze Włosi od- - th dychają zaczynają dalej praco
w ac
w
uu
w w
w
w
'n l'n
Koło północy Papini zmęczo
ny i zdegustowany rzuca narzę-dzia
Za kolegę wskakuje na-tchmi- ast
Bronzin Po klalszjch
dwóch godzinach zamachowcy
sa tak daleko że rjgiel zamku
& liskaknip 5?P7am rwalnia cip
4 otwiera W Papiniego wstępuje
?nowy aucn
fakZtaamVactfhSorvwmci y Łnrcznucaviavnpsłinpinnnns
-- ipit nn hr7PSi W eoraP7tnuvin
'pośpiechu ładują je do czterech
fis przygotowany eh zawczasu wali- - Rzck Papini przy tjm przezor--
w
nie nie zapomina o złocie i ko- -
sztownosciach
' Tj-mczase-m
zrobiło się wpół
Msdo czwartej rano Blady świt
łTrvnT Tinłinhnfcfmcco ciągną
ostatnie maski karnawałowe
i Żadna z nich nie zdaje sobie
f sprawy że o kilka kroków da- -
#lej o tej samej godzinie na
£ dziesiątki dziesiątki ludzi zapa-rd- a
wyrok śmierci
i'S Skutki napadu na "biuro cwi-'"ojGncyjn-e"
Austriaków w Zury- -
cruł nie dały utugo czekać na
i" siebie Kontrwywiad włoski "Od--
dział Czwarty" zrialażi się naraz
w posiadaniu najbardziej war--
tościowych informacji W ak- -
! tach były mins całkowicie wy- -
pracowane plany wysadzenia w
powietrze Izby Deputowanych w
t Rzymie wielkiego banku okrę-- J
tów wojennych "Cavour" i "An- -
drea Dona" etc
Kpt Mayer z nieprawdopodo-- I
bna ' beztroska przechowywał
J spisy imienne wszystkich w spół-- {
pracowników włoskich swojej
J organizacji sabotażowej Jego
5 zaufanie do niewzruszonej pcw--
nościikasy ogrijoTnYałej1 okazało
się niestety zawodne "Wielu
i ludzib pnisialo 'opłacfć życiem
l lekkomyślność oficera austriac-kiej- "
marynarki
Karząca 'ręka sprawiedliwości
spadła na winnych Dziesiątki
Dominik Damian'
in
J
-- ft 4 fc-łiiMrfn-htWł
wjv-rv- w ri wr wbm' ™ "—-?- _ --1r- — r----
-tr : '- - -- - : ? w ryira i-ztriąfC-HHaT
S£fjti?~ ' i -- - v-- ' - - —! i P'n - ——-„-—- — 1- ??'m - -- — łT i4Atp-r- _ ~ rmp -- j- aiwiy-'aW'wŁyBnwwin- M— w n mwiyPMi r— jiiwi™-i-j-- w --! t--- — - -- _-- - _ b i - — w~ ff)Wirlfti V'U
" fnPP' 5HK3?W ?'
V
z nich zostało straconych część
opłaciła zdradę długoletnim wię-zieniem
Cała organizacja "biu-ra
ewidencyjnego marynarki"
mozolnie rozbudowana w ciągu
długich pracy za jednym
zamachem została zniszczona i
już się z tego ciosu podnio-sła
'-B- ył to koniec austriackie-go
wywiadu" — według wła-snych
słów kpt Mayera
Natale Papini wrócił do swe-go
warsztatu mechanicznego w
Lhorno i odtąd uczciwie pra-cował
na kawałek chleba rad
ze się z zuryskich
opresji
Złoto i kosztowności cenna
kolekcja znaczków pocztowych
banknoty szwajcarskie — sło-wem
to co znalazł w skarbcu
"biura ewidencyjnego" a co by-ło
mu konsulat
włoski przesłał do Rzymu Tam
wszystko zniknęło w sposób ta-jemniczy
Po dziś dzień pozosta-je
zagadką kto i kiedy "zaopie-kował
się" własnością pechowe-go
patrioty
Papini dostał jednak od rzą-du
włoskiego 30000 lirów — w
roku 1917 była to wcale pokaź-na
suma Mimo to czuł się oszu-kany
i pokrzywdzony
Pech ścigał patriotę
nawet na polu filmowym
Film pt "Senza bandiera" (Bez
flagi) osnuty na tle jego wy-czynu
zuryskiego nie miał po
wodzenia i obiecane Papiniemu
wysokie honorarium "przemi-nęło
z wiatrem"
W 1957 roku odwiedził 75-let-nie-go
Papiniego pewien dzien-nikarz
szwajcarski w poszukiwa-niu
szczegółów tego wyczynu
wywiadu włoskiego Opisuje tę
wizytę:
"Przyjął mnie człowiek który
przed 40 laty wkroczył w histo-rię
świata Jasna pogodna
twarz białe włosy ostro zary-sowane
inteligentne rysy" Za-czyna
się rozmowa
— Pan jest dziennikarzem
prawda? — pyta Papini — To
może mi pan powie moje
włamanie w Zurychu uległo
tymczasem przedawnieniu? Czy
sądzi pan że Szwajcarzy zam-knęliby
mnie gdybym dziś tam
przyjechał?
Sądziłei że mogę uspokoić
go pod tym względem Odrze-kłem:
— Po 40 latach o ile wiem
nawet mord ulega przedawnię- -
wyjaśnienie to jak się zdaje
zadowoliło' go
— Dziś jeszcze ściska mnie
w dołku — mówi — kiedy po-myślę
o tej nocy! A cały
przed nią Niech mi pan wie
y — mieliście szczęście — potwierdził So-- —
kalski — Trzeba będzie również poinfor--
mować się w konsulacie francuskim albo
u radcy handlowego Jeżeb on
jest przedstawicielem znanej firmy to po--
winni o nim coś wiedzieć Zawiadomimy
również Korni-arlat- y i WOP żeby nam
przypadkiem rie umknął Wydaje mi się ze
i cała ta histor a ze znaną firma to po prostu
bajeczka vysa w z palca W ogolę jakiś
tajemniczy podejrzany typ Tak jak ten
wasz Zapała Przejrzyjcie jeszcze do końca
i a ja tymczasem wydam polecenia — wstał
: i kulejąc wszedł z pokoju Był bezposre-- :
dnio po wonie w KBW i został ranny w
t walkach z I :PA w Hrubieszowskim Od tego
i czasu połCczł lekko lewą nogą
I Przywara przeglądał uważnie notatnik
! zamordowanego Wśród zapisanych i teefo- -
nów odnalazł zarówno numer Podleskiej
jak i Noińsklej Na inne nazwiska znane
mir z tej sprawy nie natknął się Na końcu
notesu spostrzegł luźną kartkę na które]
Nieszporowicz prowadził jakieś rachunkn
: Obok dość drugiej kolumny cyfr i dat md-- :
-niałopoimmiyęśl-ał Kkraypsittyanna i"Pjeewszncizee Pod-le-
_
uważniej
przyjrzał sie cyfrom Zaczynały się datj
i czwartego października 19d7 roku Obok
widniała cyfra — '00 W miarę S tej datv
wzrostu kolumny cyfry nabierały rtoki
W jednym miejscu obok daty daesteg
i pierwszego kwietnia 58 roku
! z trzema zerami Kilka razy kolumna zoóta- -'
ła podkreślona i podsumowana Ostateczne
: saldo wynosiło 17200 złotych
i "Lubił porządek w księgowości -uSaue-- !
chnał się kpiąco Przywara i wnet j do--
myśiił że Nieszporowicz pożyczał pieniądze
: od Podleskiej - Nielicha sun Ja-wnego
że dama musab szujac
T
7ni-m- i gośćmi
móc inwestować młodego WWf
-!_- -!-_ :- - na-nviiK- ii
%
lat
:
s'
wiedziała o nim zbyt wiek i me chciała
zwrócić nań uwagi służby śledczej
Wrócił do protokołów spodzOTjdh
™-- ~ pirfriPi Pierwszą w spra- w- za
bójstwprmcło
czaAiina ttieszpuiun- -
V
wssv
nie
wjkaraskał
przyTzeczone
włamy-wacza
czy
czas
ambasady
od
nę
OM
rzy to nie była bagatelka po-robić
odciski z zamków To by
ły skmoplikowane zamki! Jede-naście
dni zeszło mi na tej ro-bocie
Potem opowiedział nu o cięż-kim
wypadku jaki zdarzył mu
się przed mniej więcej rokiem:
nieszczęśliwy upadek złamanie
nogi w biodrze miesiące poby-tu
w szpitalu W tej chwili je-dnak
myśli jego wracają do
wielkiej awantury jego życia
— Nigdy nie miałein zaufania
do tego Biniego — mówi — Fa-cet
sprzedał się Wiochom i Au-striakom
równocześnie to nie-godne
porządnego człowieka!
No ale skończył nędznie
h morte come un eane! (zdechł
jak pies) Każdy ma śmierć na
jaką zasługuje
W kilku gorzkich słowach po
Y
njp
McsliL hL vv vi-
-
--jVA93£3
Może dla dla Jeśli zrobienie
Star" to —
to wybranie z
(nawiasem pięć) potem
dopóki się
to Dla —
przyjaciołom tej doskonałej
jeszcze i dla
widziałeś
Miła
El=i&(5E3Mtl'£i
i MaiBtf
h~ 1
OKJ
si§sh=3
'lwiĄ2kćwricftpkitó(£kM
WALKA DWÓCH WYWIADÓW
NIEZ'MAJ
ARUCALYP$
{mmwmm
Vt
1
teresowaniem — pięćdziesiąt dwa wdo-wa:
mąż architekt zginął podczas okupacji
w Mauthausen inżynier rolnik pra-cuje
w Instytucie Nasiennictwa
dzieci syn Julian — lat dwadzieścia pięć
i córka Małgorzata lat dwadzieścia trzy
Córka kończy studia na wydziale budowy
maszyn Politechniki Warszawskiej"
Przywara z niedowierzaniem pokręcił
"Rodzina super-inteligenc- ka Skąd
się w niej wziął taki synek?" 'Z rosnącą
ciekawością czytał protokół z przesłucha-nia
Nieszporowiczowa zeznawała ze da-wna
miała kłopoty z synem Mimo dogo-dnych
nie chciał się uczyć Po
roku na Akademii Medycznej po-święcił
się wyłącznie karierze sportowej
się znakomity tenisista
jednak i w tej nie doszedł do
spodziewanych wyników Matka określiła
go jako dobrego syna i chłopca o
słabym ulegającego
kolegów i kobiet Mimo cz?stych
nalegań zmienił trybu żyda i chciał
pracować Lubił sport i zabawę i
przebywał w stowarzystwie kobiet i to ko-biet
przeważnie z tzw dobrego towarzy-stwa
Skąd brał pieniądze na częste wy-jazdy
z Warszawy i na dość wystawny tryb
życia nie mogła Dawali
czasem sumy lecz — jak
podczas przesłuchania: "Julek ni-gdy
ode mnie pieniędzy Pod
tym względem był niezwykle delikatny
Mówił mi że pieniądze dostaje z klubu
lub jakieś Nie
pojęcia jakie to były interesy Raz
tylko przyznał się że za pośrednictwo w
sprzedaży talonu na samochód około
tysięcy Było to w lipcu moimi
imieninami więc wtedy przyniósł kosz
kwi?tów i bardzo piękny jedwabny szalik
Potrafił być bardzo ujmujący i szarmancki
Cierpiałam zawsze powodu jego słabego
charakteru i skłonności do lekkiego życia
to w ten sposób w naszych
czasach nie się pracować — Cóż —
powiedział gdy mu wymówki
— skończę medycynę i dostanę zło-tych
Tysiąc złotych wystarczy na
kawę i na taksówkL — Zarwisze w życiu
Ml
rusza Papini sprawę tajemni
czego "rozpłynięcia się w po-wietrzu"
zawartości skarbca zu-ryskiego
— Takie ot worki pełne zło-tych
monet — pokazuje rękami
worków — sam wyją-łem
z kasy Tyle złota nigdy
nie widziałem w kupie przed-tem
i potem A ten zbiór ma-rek
sam miał być wtedy war-tości
200000 lirów Co mnie
najwięcej oburza to sprawa bi-żuterii
Przecież to
prywatna kapitana Mayera i je-go
żony -- To powinni byli nasi
ludzie pdcslać -- Ale nic podob-nego
się nie zdarzyło Uważam
to za sprawkę i nieraz
klarowałem" tak tym panom
Potem opowiada Papini że
sztuki swojej jako specjalisty
od kas ogniotrwałych juz od
długiego czasu nie uprawia
— Raz tylko Zdarzyło się
we Florencji że zatrzasnął się
zamek w skarbcu Klucze pozo
'LfWjmlK-T- l flMlrOK
stały' wewnątrz rozumiesz pan?
Dwaj urzędnicy próbowali skar
biec otworzyć bez uszkodzenia
pancerza próżno! Wtedy
mnie sprowadzili Nie
godzina jak otworzyłem kasę
Musieli mi "wybulić" dwadzie-ścia
tysięcy lirów
zakończenie nula anegdot-ka
a właściwie fakt z życia Pa-piniego
stylu doskonale wło-skim
Kilkakrotnie wspomniany
taj wachmistrz Russo postrach
livornijskiego świata podziem-nego
kiedyś pogromca Natale
Papiniego jego włamaniu
Banca Marittima Yiareggio
— sławnym napa- -
dzie "biuro ewidencyjne"
Zurychu został ojcem małego
Russiątka
kogóż pnsi kumy
ojca chrzestnego?
Akurat właśnie Natale Pa
piniego!
Ciebie Nie nas chodzi
"5 jest tylko jedna droga droga trudna
Oznacza wódek naszych pięciu wytwórni Kanadzie
mówigc tylko Seagram's ma ich mieszanie
i mieszanie nie otrzyma smaku "5 Star"
Czy warto? Ciebie tak Kiedy
zaczniesz opowiadać wódce
której nie znają warto będzie nas
Czy już naszą nową elegancką butelkę?
dla oka
iS
lat
zawód:
dwoje
głową:
od
warunków
studiów
Zapowiadał jako
dziedzinie
bardzo
charakterze złym
wpływom
nie nie
często
tego zrozumieć
mu drobne za-znaczyła
nie zadał
zarabia robiąc interesy mia-łam
zarobił
pięciu przed
mi
Tłumaczył że
opłaca
raz czyniłam
tysiąc
chyba
wielkość
własność
brudną
Na
przeszła
Na
wkrótce
pracowałam mimo że mój mąż był wziętym
i dobrze zarabiającym architektem Nie
rozumiałam więc jego
życia Na tym tle dochodziło
miedzy nami do ostrych sporów które —
muszę przyznać wprowadzały w nasze
zyde atmosferę 'napięcia Byliśmy w etanie
wiecznej wojny Muszę jednak zaznaczyć
że syn był 'zawsze taktowny a nawet nie-raz
w sposób żartobliwy starał się łagodzić
tę napiętą atmosferę Gosia to znaczy
moja córka to zupełnie inne dziecko Po-ważna
pracowita Ona też cierpiała z tego
powodu ale nie wtrącała się do naszych
spraw a do Julka odnosiła się z wielką
rezerwą jakby to 'nie był jej brat"
Dalej było:
"Jeżeli chodzi kobiety z którymi ob-cował
Zdaje mi się że miał wielkie powo-dznrri- e
Ale niestety nie znałam ich Raz
tylko w ubiegłym roku jesieni gdy był
chory i leżał w domu odwiedziła go jakaś
siwa tak siwa ale jeszcze młodo wyglą-dająca
elegancka i baTdzo wytworna ko-bieta
Przyniosła mu kwiaty i owoce Wy-czułam
że jest nim bardzo earnteresowa-n- a
że nawet więcej I
to mnie przeraziło bo jednak musiała być
od niego dużo starsza Pytałam później o
nią syna Odpowiedział wymijająco: — No
cóż mamusiu po prostu dobra znajoma z
Kortów"
Odnośnie ostatniego dnia
zeznała że Julian nie nocował w do-mu
Przyszedł o jedenastej i wbrew swym
zwyczajom położył się do łóżka Po obiedzie
znowu wyszedł Zwróciła mu uwagę że nie
powinien tak często nocować poza domem
Tłumaczył się że był poza Warszawą i nie
zdążył ostatni autobus Powiedział jesz-cze
że wieczorem wyje-dzie
do Gliwic na turniej tenisowy Jednak
już nie wrócił
Siostra Małgorzata zez-nawała
niechętnie Twierdziła że tak jest
zajęta nauką i pracą (pracowała dorywczo
w biurach projektowych konstrukcji ma-szyn)
że nie miała czasu ani ochoty zajmo-wać
się bratem Nie interesowało ją on
robi Dowiedziała się jedynie przypadkowo
od znajomych że sierpniu był w Jastarni
z jakąś bardzo przystojną i elegancką ko-bietą
Wiadomość ta jej nie zdziwiła gdyż
Julian często wyjeżdżał z Warszawy z ele-ganckimi
i przystojnymi kobietami Skąd
brał to pieniądze — nie wiedziała i nie
starała się dowiadywać Stosunki między
nią i bratem były bardzo chłodne Łączyła
ich jedynie matka która — jej zdaniem —
stosunku do Julka była zbyt pobłażliwa
Następowało kilka zeznań sąsiadów Jed-nomyślnie
stwierdzali że Nieszporowicz był
miłym uprzejmym dającym się lubić mło-dym
człowiekiem Zawsze skory do speł-niania
drobnych usług i trprzejmoicL po-trafił
zjedrjać" sobie sympatię Owszem
Józef Relidiyński
gggggBBHBSBgrrtiw feiMK:rsarrt&:?sm
„ „„ „n„ ~ i „ in yŁTTgarw ' i '"I li '
it-'ffi'J- 'VJj' 'l-- i UT-3m- T'''i - & — w-Ju- ?f 'T ' 'r:i5 fcrJLifc4i-V- -i --J- :' ł§!§S silftiw VCr 'at- - f"£3Mfr BV
w
tu
po do
w
po
na w
1 on w na
o
w
zdecydowanie
o
z
'ekstrawaganckiego i
lekkomyślnego
—
o
na
Powiedziałabym
Nieszporowi-czowa
na
prawdopodobnie
Nieszporowicza
co
w
na
"1UliiwMriM„'r?rr uii' ! „-w-- js-n- ł7"_fc-- "
i ~- s- r 1 ia- - '!il{
17 października Wasze spotkanie z POSTĘPEM
Udzielcie poparcia rządowi RGBARTS'A
w mm firn
WYBIERZCIE PONOWNIE
Alfred C©WL16 X
anKO?l¥!OBl
Bank Kanady
Zapytaj o 4V27° Konto
w oddziale f y
Rewelacyjna dra E Wilka
Na konferencji prasowej z
udziałem lekarzy ginekolo-gów
1 akuszerów odbytej w
środę 4 bm w St' Joseph Hos- -
prowadził dość swobodny tryb życia ale
nigdy nie okazał się nietaktowny ani wul-garny
Matka nigdy nie żaliła się na niego
Siostra żyła odrębnym 'życiem i
"To naprawdę niewiele" — pomyślał
Przywara odkładając zeznania Jeszcze raz
sięgnął po noles wyjął kartkę którą zna-lazł
w koszu w willi Noińskicli i porówny-wał
pismo Nie miał wątpliwości To Niesz-porowicz
zostawił kaftkę dla Barbary Noiń-ski- ej
Wrócił SokalsM
— Wszystko załatwione — powiedział
wchodząc do pokoju — 'Nie chciałem wam
przeszkadzać Rozmawiałem również z kon-sulatem
i ambasadą Nic z tego Nie wiedzą
o żadnym przedstawicielu firmy chemicz-nej
To chyba jakaś wielka mistyfikacja
Podejrzewam że chodziło o ciemne sprawy
pomiędzy Zapalą i tym tajemniczym Fran-cuzem
Kto to może być do jasnej cholery
Mam nadzieję że WOP szybko sprawdzi nu-mer
samochodu jeśli oczywiście facet przy-jechał
tym samochodem do Polski
Przywara pokręcił głowa
'Ale miałem szczęście Alę miałem
szczęście" — myślał oczywiście o fakcie za-wetowania
numeru pięknego błękitriegó Re-naulta
Wstał i palcami trzepnął w maszy-nopis:
— Brak jakichś konkretnych faktów
To raczej studium psychologiczne ' aniżeli
protokół Robański zawsze tak Tobi Ale i
to się przydało Poznałem bliżej jednego z
bohaterów Sądzę majorze że obejmiecie
obie sprawy
— Oczywiście ale daję wam teraz wolną
rękę Jesteście już że tak powiem z kopy
tami w tej całej historii Bądźcie jedynie
uprzejmi informować mnie o przebiegu
śledztwa Przyznam się że jestem nrm za-frapow- any
— Uśmiechnął się przyjaźnie
i dorzucił: — A jak skończymy pomyślnie
to pójdziemy do Klubu i urżniemy sobie
taką partyjkę szachów że hej! — roze-śmiał
się głośno wyciągnął rękę: — A więc
powodzenia kochany kapitanie i nie gnie-wajcie
się że zabrałem wam rano Robań-skieg- o
r
Przywara doznał takiego uczucia jakby
komuś bliskiego miał powiedzieć przykrą
wiadomość Nie proponował Noińskiej ka-wy
Wiedział że mu odmówi Usiadła na
brzegu krzesła nieruchomo lekko pochylo-na
i wzrok utkwiła w zielonej bibule poło-żonej
na biurku Robiła wrażenie zobojęt-niałe- j
na wszystko Kapitan jeszcze raz po-kazał
jej kartkę papieru z wiadomością od
Nieszporowicza '
— Muszę pani powiedzieć że człowiek
który pisał ten list nie żyje
Wyprostowała się gwałtownie i oczy jej
stały się nagle wielkie pełne przerażenia
— To niemożliwe — wyszeptała — Pan
chce mnie sprowokować
Rozłożył ręce
fi jr O
nital dr Edward Wilk Polak
oinówil nową wynalezioną
przez siebie metodę elimino-wania
bólów porodowych Po-zwala
ona pozostanie położ-nicy
tnk dalece w normalnym
stanie iż może nawet czytać
książkę
Rewelacyjność nowego za-biegu
diviE Wilka polega na
tym że w odróżnieniu do sto-sowanego
dotychczas znieczu-lania
całego systemu nerwo-wego
kobiety znieczuJasic
jedynie narządy rodne a do-kładnie
macicę Praktycznie
stosuje 'sio ten zabieg przez
wprowadzenie specjalnej tu-by
karteru i przez nią środ-kiem
znieczulającym eliminu
ZBIÓRKA NA SKARB
' NARODOWY
Według utartego zwyczaju
Komitet Skarbu Narodowego v
Ottawie (Danina Polska Limi-ted)
przystępuje w dniu 22 paź-dzcirni- ka do jesiennej zbiórki
na poparcie akcji niezależnego
ośrodka polityki polskiej na
emigracji
Wszystkie fundusze zebrane
w poszc7cgólnych krajach wy-chodźt- wa polskiego przekazy-wane
sq według poleceń Egze-kutywy
Zjednoczenia Narodowe-go
w Londynie na potrzeby ma-terialne
tego rodzaju instytu-cji
i środków oddziaływania na
opinię publicznq wolnego Świa
ta jak wyuawane w języku an
bielskim periodyki "Polish Af- -
treas
Pierwszy
Prawdziwych Oszczędności
najbliższym
metoda Aim
i- -l
i i
łM
je clóyny' ośrodek bólu '
j NoWą mc(ódęr'usuwania}bó-Io- w porodtWuh dr Edward
Wilk' wynala vczaslc uzu-pełniających
studiów w szpi- talu w Baltimore USA skąd
wrócił w lipcu br Pragnie tę
metodę stosować w-Toro-nlo
Dzieląc się uzyskanymi w
tym zagadnieniu rezultatami
(Ir E Wilk stwierdził że! po dwuletnich dociekaniach i
praktycznym zastosowaniu
nowej metody znieczulania
bólów porodowych na 64 pa- cjentkach uzyskał pozytyw-ne
wyniki Dodał przy tym że
stosowana ona może być nie
tylko w chwili rozpoczęcia" się
właściwego porodu ale i wte-dy
kiedy pojawiają się 'już
pierwsze bóle porodowe OTTAWA
fairs" 1 "Poland and Germany"
na Itadio Polskie w Madrycie
na półoficjalne placówki dyplo-matyczne
w Paryżu Waszyngto-nie
itd
W chwili gdy prasa między-narodowa
coraz czjicicj identy-fikuje
naród polski z narzuco-nym
mu reżymem komunistycz-nym
Jest obowiązkiem każdego
Polaka na 'emigracji przyczynić
się do głoszenia prawdy o swym
kraju rodzinnym Prawdy o bra-ku
niezawisłości politycznej
braku domqkracji braku swobód
obywatelskich Weźmy czynny
udział w tej walce o przyszłość
narodu polskiego składając dar
na Skarb Narodowy
Z Rucbenbauerowa
Sekretarz Komitetu SN
Ottawie
grayryi MfiffiKs?i32ffiiffi atO
BOŻE NARODZENIE I SYLWESTER W POLSCE
w
§390
Wilia z rodziną — tradycyjny Sylwester w przyjacielskim
gronie — Grupowe odloty z Toronto 15 20 28 grudnia
Wszjstkie nasze tegoroczne grupy odleciały do Polski —
1007o rekord!
NAJWICKSZE POLSKIE BIURO PODRÓŻY
J KAMIEŃSKIEGO FOUR SEASONS TRAVEL
1 101 Bleor Sł W Toronto 5 Tel WA 5-55-
55 (7 linii)
Przeloty indywidualne lub Batorym w aowoinym czasie
Sprowadzanie rodzin 1 narzeczonych powroty do Polski etc
SOS
DEGAR TRAVEL AGENCY
620 Queen St W — Toronto Onr
proponuje
ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA
w POLSCE
TERAZ przyjmujemy zgłoszenia na kilka odlotów po bardzo
zniżonych cenach
Zainteresowanych prosimy o prędkie zgłaszanie się!
Informacje o "GWIAZDCE W POLSCE" udzielają'
Mrs HELENA MUNOZ i Miss INA BOGUSZ
Biuro LEONA GARCZYŃSKIEGO
620 Queen Sł W Toronto — Tel 366-40- 67 albo366-i32- 9
BIURO OTRZYMAŁO JUŻ NAJNOWSZE CENNIKI
PEKAO i przyjmuje zamówienia na PACZKI WĘ-
GIELPRZEKAZY PIENIĘŻNE I INNE DARYL
80-W-- 9U
0 &{
ml
i y w
♦ 'i
itt
r mm
Ł-7?- ~jPt jH