000438b |
Previous | 43 of 64 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
mi m £ h h — p-- — ---- — — — — --- -— ł %-w- #v- vw tnPk i lity i K ! srp-nr---- — if tatą pirfc 1 żg iwddżenicr - - i !'OT?f ik ~ sBa _ (Łi_ _ — - - — — t im tvriJiiin auiii „' tt t "tatHS ryj §Bfei? '1Sp:' Biposoi Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 1965 'zasyła wszystkim "swoirnf KlientoraTrzyjaciołom i całejPolonii Serdeczne Ryczenia VICTOR BLĄK ' 1022 Langlois Ave umkMiMimmi-ikmiii- f NAJLEPSZE ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE " ' - I NOWOROCZNE " V T ' HILL BURIAL YAULTS ""Sold thrdugii your Funeral Director v'l512 Dufferin Place y CT[is'v' fcłU'! Z okazji ŚwiątiBożego Narodzenia -- :i NoiuegotRoku najlepsze życzenia składa 'swyrhlKlientom i Polonii -- " SEYENfUP 1B0TTLING?(30' 970 Mercer St j v — Najlepszeżyczenia 6WTA'TFnZNE 1 i NOWOROCZNE przesyła właścicielka it HELENA DZIVER "M 253-434- 4 Windsor S Windior"' Tel253-841- 1 ŁlP WINOSflRTRAYEAGENCY Tury wycieczkifokrętowe'rezenvacje' hotófbwefr tt vr Podróże ?moisxhs: rf i" f 'i 'H'--S 1530 OuelleUeAve' — 1824 — Windsor Ontt r y Moc serdecznych życzeń świątecznych i noworocznych składa ::ŻEŃNOŃiPHARMACY i-- ?Y1 i i Ottawa at Hall Windsor ~ ' ' v ' — ♦ ♦ '" ' v f ' J -- i 4t — —- — t — — — — — — Wesołjch 5iciatl Bożego 'Narodzenia ~' 'nUt i szczęśliwego Nowego 'Roku - iyczy swym Klientom 'i] "'' ADRiE:Ń'"S'' i i' ' coffeeTshop( Corner Pitt & Ferry Sts 1638 Rd '- -! g&ffifeygff%y y&y??'' składa Tel Ont &J 256 Ont Polonii - _ v ' -tjAW w ł Vi P tW? - Jj H Ja rA Al -- '~4 256-713- 1 Windsor - 254-661- 7 Pk Bułat __ Windsor Ont MENfSl - BIIARE Otwarte od poniedziałku do soboty od godż7 ranofdó 730 wiecz"'" of j— Ą yMo'ó serdecznych życzeń ' świątecznych i noworocznych '"" ' ' " składa EUROPĘ TAVERN lAx Vłaścicielj Drouillard WEAR Z 'OKAZJI' SVIĄTB6żEGÓ NARODZENIA i?novegoroku składa RAY-ŚEGUI- N UBRANIAfNA 1110ueIIetteAve WindsórPnt 254-588- 2 NAJSERDECZNIEJSZEI2YCŹENIA 4WESÓŁYCH ŚWIĄT IlSZCZESŁnyEGOiNOWEGOROKU' składa TOTH'S MEAT MARKET Swieżemięso-polski- e wędliny City Markit SfallNo i — Windsor OnŁ- - BARBARAjGŁOGOWŚKA " "WBlĘff&flffĘitfKwn ! SSSLIllL-- Boże Narodzenie związane jest zwyklęi z irimąl łchoinkąkoledo- - waniemppłatkiem iwprośttrud-- uosoDie vj'obrazić-żeb- y komuś przyćhodziłyna myśiste T§vięta podczas letnich' upałów A 'tym-czasem ja nicjeden-Taz-myśla-ła- m o Bożym Narodzeniu' pod-czasjsw- ej " letniej podr&y po Eu-'rop- ie - ~ A było to tak: Tewnego lipcowego' dnia1 zna- lazłam sięz moimi towarzyszka-mi namalutkiej' stacyjce1 w Aus- trii tuż 'koło" granicy szwajcar-skiej! Kłopoty związane z 'podró-żowaniem dzieliłyśmy-ipomiędz- y siebie i mnie właśnie przypadło zadanie' dowiedzenia się o pocią-gu który mógłby nas stamtąd zabraćnastępnegodńia do Pa ryża '" Pytam więc bagażowego czy ktoś mówi tu po angielsku ' '— Ja Stationmaster Idę więc do niego i pytam czy jest stąd jutro pociąg do Paryża — Ja Jutro ranowieczór o ó-sm- ej godzinie (Tomorrow mor-nih- g night at eight o'clock) — Rano czy wieczór? — py- tam —- "Ja: Ranowieczór o ósmej godzinie ' — Tak ale czy rano o ósmej czy wieczorem o ósmej — nie-pokoję się — Mówię że ranowieczór o ós-mej 'godzinie! — wykrzykuje zniecierpliwiony moją głupotą i pokazuje mi na palcach osiem Opadły lmi ręce Nie dowiem się od niego Iteraz co? Czy za-jeżdżać tu wieczorem czy być już przed ósmą rano? 1 1! nagle "otwiera się jakaś ukry-ta śziifladka w moim mózgu:r — stara samotna madame Wigand dóllćtórej kiedyś w dawnych la-tach' poszliśmy na Boże Narodze-nie z' malutką choinką!idla niej nauczyliśmy się kolędy po nie-miecku "Stille Naćht — Nacht? —''wykrzykuję ol- - śniona '""J-sNach- ti— --odpowiada uyH zawia-dowca stacji Zjiilgą Ufff jedną kolędę znam po niemiecku i {o może sięprzydać i 'kiedy? — podczas letniej po-dróży- -- Niktby mi nie uwierzył że myśiałam też o Bożym Narodze-ńil- i zawieszona w malutkinrwa- - gonikukblejki linowej Idącej z Kuźnic na"rKasprowy? iWierch Wyglądałam właśnie' przez okno- - japwszyscy pasażerowie tozku- - 'sziijąc' się''dreszczykiem "strachu który ogarnia gdysiępatrzyj takiej wysokości na skały iroz- - padliny czubki' drzew i potoki wąskie fiaky srebrne niteczki Wtem z przeciwnego końca ode-zwał się głośno mój brat: ' — A pamiętasz Barbara kie-dyśmy takt jechali i ostatni raz i 'oberwała się w kolejce podłoga? Wszyscy spojrzeli z niepoko-jem na niego a on znany w ro-dzinie dowcipniś ciągnął nie-wzruszony dalej: " _ J _ oj co tof wtedy było! tWi-sieliś- my na 'tych skórzanych rączkach "u sufitu resztę drogi Taki jeden 'grubas- - pamiętasz trzymał'siepęwnej pani za nogę i jeszcze krzyczał na nią żeby stopy podginała do góry - Ktoś zatchnął się z przeraże nia a mo]a sąsiadka zbladła silniej chwyciła się sporęczy — E czemu głupstwa opowia dasz — żaltfrm się zrobiło tycn przerażonych min — chodź tu coś ci nokaże' Widzisz? — Widzę 'czubki tatrzańskich świerków : — Właśniepopatrz jakie strze-liste jakie zielone jakie puszys te! Ach-ta- ki jeden świerK mieć na Boże Narodzenie Wdomui — Siostruniu kochana — po wiedział brat z powagą — tylko wskaż-któr- y tosię przed święta-mi zetnie zapakuje i wyśle do Kanady: — Ten'zszyszkami i sam czu-bek i—Ten z szyszkami Sam czu-bek! O key Pasażerowie odetchnęli To tylko kawalarz Podłoga'w kolej-ce -- nigdy- się nie oberwała Ale było inne zdarzenie mro-żące krew w żyłach o którym gło-śna jestdó dzisiaj wiatrach IByłoto podczas emieckiej o-kup- acji fNiemcyłapalirwszyst-kichfnarciarzy-którz- y przeprcn wadżali l przez góry) na" Węgry o-so- by poszukiwane przez' ' Gesta-po- "' Pewnego zimowegodnia roze-szły sięwZak6panemJp?głośki że gestapowcy" inają' aresztować Józka Uznańskiego' Józek mu-siał' uciekać Postanowił' ukryć stew porach !edzie znał każdy szczyt'każdy żleb"' Widząc spokój panującyna "stacji kolejkLlinc wejzdecydował wyjechać naKaj ' W kolejce bytylko konduktor i l-uzna-nski Nagle zadzwonił te- - lefon ' Konduktor podniósł słu chawkę i twarz mu zbladła Nar- - ciarazrozumiał-beztsłó- w' Niem-cy w-pa-dli na jego trop Czekają nariiego na Kasprowym(Uz1tiań-skiego-" logarnęła rozpacz 'Jest bezsilny zawieszony między nie-bem a ziemią spbwrót kolejki jest niemożliwy: --A- tu peron z Niemcami zbliża się z każdąse-kundą iPrzez głowę narciarza przebiegają wizje więzień toi tur ł może śmierć- - Nagle' zdecj'-dow-ał iPizypina narty ' konduk-tor otwiera drzwi Pozostało jesz-cze kilkanaście metrów W-pew-n- ym momencie druga pusta ko-lejka jadąca w dół zasłoniła Niemców Na to czekał Uznań-sk- i Wyskakuje wpada w głęboki śnieg' żlebu otoczonego1" potęż-nymi skałami Już pędzi) w 'dół z szaloną "szybkością Ledwo ła-pie oddech Niemcy strzelają z wściekłością Potężny huk roz-brzmiewa w górach Lecz nic już nie powstrzyma dzielnego nar-ciarza Józek Uznański żyje a histo-rię?jeg- o szalonej odwagi opowia-dają narciarze w Tatrach turys-tom Wracając do tatrzańskiego świerku Nie będę' takiego mia-ła na Boże Narodzenie ale za to w wieczór wigihjnypod obru-sem rozścielę najprawdziwsze wonne siano uszczknięte ze (Sto-gu ńa łące w dolinie KoŚcieliskieji Bardzo się ten woreczek plasti-kowy z sianem wydawał podej-rzany celnikowi w Kanadzie 0-bra- cał go w rękach ściskał za-glądał czy nie ma czego w sia-nie wreszcie zapytah — Siano? — Siano i Oddałmi woreczek Jakaś dzi-- f waczkaityle' O Bożym Narodzeniu myśla łam teżjw podmiejskiej koleice1 wracając„do Londynu po wizy-cie 'ul'Ańi% Tójświęta są bowiem dla Ani datą powzięcia ogromnie ważnej decyzji '%]t "Kiedy byłam' w Krakowie? mo-ja bliska' znajoma prosiła 'bym przejeżdżając przez Londynod-wiedziła"Ani- ę Sprawa 'Ani była dla niej' i „wielu inriychbardzo bliska i niepokojąca:' Ania" była znaną i cenioną1 lekarką której wróżono wielką' przyszłość "Wro-dzini- ej -- jej ' było wielu 'llekarzy) Sam ojciecAm nimumarł1 cie małaŁ tradycjęwrodzinie Ania hvłnll!i!7'nlv57nił!iln "tHtio nrnrn Walavb"yła'przyjacielem kolegów i koleżaheknekarzyaniołeni dla swych pacjentów ' Miała "szero- - kie plany'' 'by sięji specjalizować wswej ulubionej 'dziedzinie Za-częto ją vysyłać' na-konferenc- je zagranicznew' czym (Jwiele' po-magała jej znajomość kilku ję-zyków- " ' Na (jednej ź'takich( konferen-cji poznała" pewnego1" inżyniera Ogarnęło ich'ućzucie'nagłe'hie-zwycięźon- e 'niecierpliwe W trzy miesiącet iPÓźniej inżynierj przyjechał poAnię do Krakowa-Rzucił- a wszystko r-(praccizawo-dowąródz-inęprzyjaćiół rzuci-ła "Ojczyznę Wyjechali do Anglii L zamieszkali pod'Londynem Z początkunadchodziłyodAni lis-ty pełne szczęścia i zachwytu potem stały się one coraz bar-dziej powściągliwe coraz rzad-sze aż wreszcie ustały Co się "dzieje z Anią? — i nie-pokoiło się bliskie jej grono w Polsce Ania przywitała mnie na stacji i zadziwiła nieco swą wylewnoś-cią Nie znałyśmy się przecież zupełnie Wzięła mnie pod ramic( i poprowadziła do maienKiego standartowego ' domku jakich wiele byfcTw tym podmiejskim o-sie- dlu Przedstawiła mi męża Wybitnie] angielski typ szczupły wysoki odługiej gładkiej twa-rzy'— bez określonego wyrazu Przywitał mnie powściągliwie" w stylu angielskim 1 dopierdprzy stole z rozmo wy małżonków zaczęłam! rozu mieć niewytłumaczoną radość A-hi- -z powodu? mojej wizytyl 'jej szybką paplaninę "nerwowe błą-- J dzeme wzrokiem ':—! Niech (pani wybaczy bralc firanek w oknach'— --r tłumaczy mążt— imoja żona nie chce' Ich uszyć Ł r— Niejumiem itłumaczyża-lośniejAnia- j- — Doskonałe ciastko- - chwa lco by zatuszować ~" niewyraźną' sy-tuację- '' "—{'Achto kupnej niestety — szybko yyjaśniamążfAni— mo-- się 'kuchnią ' ' =_ Próbuję— mówi' Ania ze łżami'fwoćzach Ale'-mi-1 jeszcze nie' wychódzL w jpfefcKja-stimlądfdale- j '£_ żebyś 7tak%(cżytała książki stkie książki i pisma z Polski to mÓżeb'ś' sięcjuż 'nauczyła I to leszcze 'mediTzne — 'zrusza " ramionami ' 4 — Prowadzenie 'domii to ta-kie trudne(zajcae — szybkopo-kTyv- a "ośtatniąJ uwagęH migża A-n- ia — 'nigdj' tego Jnie" robiłam A tu Jeszcze wszystko jest takie dla mnie1 obce' Niętylko to Okazało sieżew rodźihiefmęża' Ąńi-wszystki- e ko-- biety szyją gokiją„ pieką clileb a prowadzenie t domu jjest zaaa-niei- n ich życia x — Ach — mówię przekornie — ivle mamvteraz 'eotowvch preparatów że szycie czy got- o- ) waniejnie powinno być ciężarem' dla nowoczesnej ''kobiety ' '"' — Możliwe — mówi mąż'— a- - le ja muszc to wszystko kupo-- ( i wać w Londynie i przywozić do uoiuu uo iuuja łona się wyiua- - ma — Tak 'ciężkie "są dla mnie pierwsze miesiące ciąży — szep? ce una ze spuszczonymi ocza1 mi" — 'nie mogę jechać ani po rwia&nwiom „nni 'csinnplinrlrom ( I nagle chwyta mnie za rękę szybkimi ruchem? i patrzy w o-cz- y: Niech mu pani powie zę by był dobry dla mnie' niech 'mu panUpowie Biedna Ania zagubiona w ob cym świecie w przeciętnej" ro-dzinie wyrwana ze swojego r ży cia jak kwiat z ziemi'polskie] jak ci pomóc? Czymóżnaci w ogólcpomóc? Później na 'stacji Ania- - znów kurczowo trzymała sięjTnójego ramienia1 f' — Niech fimTpahi napiszej bar-dzo pfoszęVbo"'jaĄ: 'nie mogę Niech im pani napiśze(: ja 'przy-jadę doPolski nVBpże'[Narodze-ni- e Mimo sprzeciwu [fnężaoraz' wszystkich" babwjególrpdzinie — i ja dziópko muszej tlrodźić' Wj Polsce A" pótenil ' p prostu nie wrócę --'wyszeptaWzTza- cl-Śniętymiwargami" Będę myślała1 o' tobie Aniu wBóże Niro"d£ehle)Czyr'napraw-dęprkbriaśz'svójzamiąr?'Jak- ci się'ułóży"dalsże żyć!eJfmoja bie-dna(Ahl- u?' "" " lWeviWłó"szećh4pieniądze płyną jak ' pKysłowiowa_Ja Ażebyś wszystko miał opłacone 'przed wvruszenierril'w'podróźs'to' iHak' wszelkie¥drobne!u'sługl tragarzy Iratiioln "nnwptlńOnclOuZ" lodem (rzeba"opłaCać '§[i dodatku J tyle tam 'jest-7ńęćącyc- h (pamiątek Ja natjprzyklad imazyłąm oi aiaoasirowyciij i igurii au " repródukcjacli' "sławnych rzeźb Michała Anioła Akiedy niyślę o" figurkach 'przypomina mi się Iwona! łJak' to„vona 'opowiadają? "Ta tygodniowarswycieczka do Rzymu na iBożeNarodzcnie tra: ziarno Oczywiście mążi jaVa-- tvchmiast'z takiej rokazji skorzy-- staliśmy Nawet rodzina to t zro-zumiała cHoćj miałHsic' ipdbyć zjazd' 'rodzinny zokazji- - -- 'świąti Bogiem' 'a prawdą juishanTsic przejadło to ciągłe w-spomina-nie dobrych Jćzasównaśzych' 'starych ciotek" J ' TByli"źachwyćeni Rzymem jak zresztą1 każdy Włóczyli' się żjna-pąńfprzewódnikajnisaf-nibo na organizowane wycieczki nielbyło ich stać- - Nie jjędli pbiadów7'by zaoszczędzić' i zobaczyć] coś więr cej Uradzili żekupiąfsobie pre-zenty gwiazdkowe: 'pamiątki' z Rzymu' Paweł1" — 'upragnione książki we włoskim języku "Iwo-n- a alabastrowe "" figurki Michała Anioła? Wyciągnęli "zaskórniak' Za-- i skórniak'— to banknot' ukryty prawie -- że "za skórę!'" odłożony na ijakąś wielką a1 nagłą potrze be Taki 'Czas nadszedł właśnie teraz" Iwona obejrzała 'drobno złożoną dziesięciodolarówkę ''z westchnieniemiPrzysłała 1 ją" wraz z 'życzeniami kuzynka "z Chicago jako prezent ślubny-dl- a Iwony i Pawła'-By- ł ten papierek dlanich jak zabezpieczenie jak konto bankowe na czarną-godzi- nę s Ale teraz trzeba rto zmienić naawłoskieliryfidkupićlśóbie te prezenty świąteczne —"'Paweł' weifto do -- banku i zmień oświadczailwóna1 ' Ja?Nigdywyświecie!i 1 — "Dlaczego? __ Sama' wiesz f dlaczego Jes-tej- n f jeszcze' ńąstifdiach Łmam przed 'sobą ka'rierę' Tiie mogę ryzykować 1 "" Iwaprayznaklmułuśzność 1 trT' No" to chociaż ćhodźze mną' I Poszli- - Paweł' zatrzymał! się przy drzwiach!!- - 'Iwona wybrała okienPS"bez!ińteresant6w!i z 'du-szą- na7rarnieńiu podeszła dofu-rzędnik- a" 'Nieśmiało' podsimęła złożony" banknot Serce biło jej mocno gdy kasjer rozwijał pa 'Sf Wj aMi " i " &® 'm sżcz3l1wego NOWEGO ROKUil"965~ życzy twszyjstkjmjjrooim Klientom- - Przyjaciołom i całej Polonii M JAN' WOLAŃCZYK Vv 'aj właściciel GOŁD STAR 1695 Tccumseh West fi recumsoh West- - 'SŁ I POMYŚLNEGO adler:s sr I u tW Tel —' 73 Ottawa rff TrWMJfT-P-ai-ns--- - - Al M MEAT 'MARKET: I — Jeb 2524875 w (W)w u :' w — s" 252-647- 4 "NOWEGO ROKU bakery BRIDGEVIE# GLEANERS PRZYJEMNYCH SWrĄTOżEGO JNARODZENIA JS ' $$ iyczy swynuKlientom i całej Colonie f i Wypiekamy 'chleb na ispjsób polskimi żydowskthoraz1 swszeiKie pieczywocouf wuai' wwinasor Nasza spećjalnośćtślubneiiniródziifowć torty 979 Drouillard Rd 505 Wyandotte East{& GIeńca"rrVi M1WW" ffij nnmm cfl5r"JD wunnnmrni t-a- sr -"- -"- -- T"l " lSlSfTscumseljRdlEast' tSouthlandxShoppingtCentre ConsumorWarehouse WINDSOR'' 254-4403- " v I 7 i — 1 -- ! Wesołych' świfitiBozegOiNarodzema ' ' y C' ' v - i Szczęśliioego Nowego Roku y zasyłatswej Klienteli iicalej'PoloniiY - j iii1' - AEEMDUDA-:- r REALNESTATE&łINSURANCE' 1089OoelletteAve j- - r#j_rkntKSi 'rtmfuniKJkyA mMW ' N Wiązankę w}Uadósnj]TivDnltfDbźebó ąBjaflnąHJ 'łi--- " jwjrr "WJibHKii' ti & Ińajlepszyąy życzeń Narodzenia' iNóipćgb-Rok- u ile swejxklientcli ifćałctfPolonił ' s TOP' MT 'Supper Olub' r FMIOUŚOftt INTERN AtIONAlIfOOD MUSIC'rENTERTAlNMENT l (WINDSOR'3 OWN Stj - Sf t( r1' TB ':: ' 'Tel M :~ ikathlllklklfatlliltiitt corner av twvu4 t r — — — -- — 1 — -- - "ONTARIO Windsor — 252-350- 7 Wihćlsor OrK ł ' Windsor Tel 253-602- 1 TAMBURITZANS Uńiversity mOCfSERDECZmCliiŻYCZENtSWlĄTECZNYCll-- i NOWOROCZNYCH " ' ' " ' " składa te?cerman:s:EURNItur£: storę ''SKLEP MEBLOWY1 WARTOŚCI1 MILIONA "DOLARÓW-- ' 1214Ottawa'(blUkoŁPierre'!sU Telń25tó421' Wesołych "Świąt Bożego 'NaroUzenia Hi Szczęśliwego NbwcgoRofcu ' SEMIŃÓLE-HOUS- E - "POLSKI HOTEL" ' Wiaśc- - Ki f Nowak iA Jakubowski 3983 Seminole St WindsorOńh Tel 945-877- 1' NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA WESOŁYCH" SWIĄTa{sZCŹESLIGÓNj!)3lGO ROKU iskła'daj'siVym(KHeBtóm':icałejiPolonii ' ŚERyiOERDWARE LTD ' L fł ' J J r "- - "-- 'poLSKrsKLEp'' i 1236 i T - I — - Z okazji Świąt Bożego Narodzenwt najlepsze łyczenia [tk1adastvyml Klientom -- 1 1 całej (Polonii ROYfSąSSO SERYJGE- - ' OTTAWA '& PARENT -- Windsor Ont — - CL4-527- S Pi Ul — " v ft s k _ o fi ?' n
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, December 23, 1964 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1964-12-23 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
Identifier | ZwilaD3000253 |
Description
Title | 000438b |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
OCR text | mi m £ h h — p-- — ---- — — — — --- -— ł %-w- #v- vw tnPk i lity i K ! srp-nr---- — if tatą pirfc 1 żg iwddżenicr - - i !'OT?f ik ~ sBa _ (Łi_ _ — - - — — t im tvriJiiin auiii „' tt t "tatHS ryj §Bfei? '1Sp:' Biposoi Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 1965 'zasyła wszystkim "swoirnf KlientoraTrzyjaciołom i całejPolonii Serdeczne Ryczenia VICTOR BLĄK ' 1022 Langlois Ave umkMiMimmi-ikmiii- f NAJLEPSZE ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE " ' - I NOWOROCZNE " V T ' HILL BURIAL YAULTS ""Sold thrdugii your Funeral Director v'l512 Dufferin Place y CT[is'v' fcłU'! Z okazji ŚwiątiBożego Narodzenia -- :i NoiuegotRoku najlepsze życzenia składa 'swyrhlKlientom i Polonii -- " SEYENfUP 1B0TTLING?(30' 970 Mercer St j v — Najlepszeżyczenia 6WTA'TFnZNE 1 i NOWOROCZNE przesyła właścicielka it HELENA DZIVER "M 253-434- 4 Windsor S Windior"' Tel253-841- 1 ŁlP WINOSflRTRAYEAGENCY Tury wycieczkifokrętowe'rezenvacje' hotófbwefr tt vr Podróże ?moisxhs: rf i" f 'i 'H'--S 1530 OuelleUeAve' — 1824 — Windsor Ontt r y Moc serdecznych życzeń świątecznych i noworocznych składa ::ŻEŃNOŃiPHARMACY i-- ?Y1 i i Ottawa at Hall Windsor ~ ' ' v ' — ♦ ♦ '" ' v f ' J -- i 4t — —- — t — — — — — — Wesołjch 5iciatl Bożego 'Narodzenia ~' 'nUt i szczęśliwego Nowego 'Roku - iyczy swym Klientom 'i] "'' ADRiE:Ń'"S'' i i' ' coffeeTshop( Corner Pitt & Ferry Sts 1638 Rd '- -! g&ffifeygff%y y&y??'' składa Tel Ont &J 256 Ont Polonii - _ v ' -tjAW w ł Vi P tW? - Jj H Ja rA Al -- '~4 256-713- 1 Windsor - 254-661- 7 Pk Bułat __ Windsor Ont MENfSl - BIIARE Otwarte od poniedziałku do soboty od godż7 ranofdó 730 wiecz"'" of j— Ą yMo'ó serdecznych życzeń ' świątecznych i noworocznych '"" ' ' " składa EUROPĘ TAVERN lAx Vłaścicielj Drouillard WEAR Z 'OKAZJI' SVIĄTB6żEGÓ NARODZENIA i?novegoroku składa RAY-ŚEGUI- N UBRANIAfNA 1110ueIIetteAve WindsórPnt 254-588- 2 NAJSERDECZNIEJSZEI2YCŹENIA 4WESÓŁYCH ŚWIĄT IlSZCZESŁnyEGOiNOWEGOROKU' składa TOTH'S MEAT MARKET Swieżemięso-polski- e wędliny City Markit SfallNo i — Windsor OnŁ- - BARBARAjGŁOGOWŚKA " "WBlĘff&flffĘitfKwn ! SSSLIllL-- Boże Narodzenie związane jest zwyklęi z irimąl łchoinkąkoledo- - waniemppłatkiem iwprośttrud-- uosoDie vj'obrazić-żeb- y komuś przyćhodziłyna myśiste T§vięta podczas letnich' upałów A 'tym-czasem ja nicjeden-Taz-myśla-ła- m o Bożym Narodzeniu' pod-czasjsw- ej " letniej podr&y po Eu-'rop- ie - ~ A było to tak: Tewnego lipcowego' dnia1 zna- lazłam sięz moimi towarzyszka-mi namalutkiej' stacyjce1 w Aus- trii tuż 'koło" granicy szwajcar-skiej! Kłopoty związane z 'podró-żowaniem dzieliłyśmy-ipomiędz- y siebie i mnie właśnie przypadło zadanie' dowiedzenia się o pocią-gu który mógłby nas stamtąd zabraćnastępnegodńia do Pa ryża '" Pytam więc bagażowego czy ktoś mówi tu po angielsku ' '— Ja Stationmaster Idę więc do niego i pytam czy jest stąd jutro pociąg do Paryża — Ja Jutro ranowieczór o ó-sm- ej godzinie (Tomorrow mor-nih- g night at eight o'clock) — Rano czy wieczór? — py- tam —- "Ja: Ranowieczór o ósmej godzinie ' — Tak ale czy rano o ósmej czy wieczorem o ósmej — nie-pokoję się — Mówię że ranowieczór o ós-mej 'godzinie! — wykrzykuje zniecierpliwiony moją głupotą i pokazuje mi na palcach osiem Opadły lmi ręce Nie dowiem się od niego Iteraz co? Czy za-jeżdżać tu wieczorem czy być już przed ósmą rano? 1 1! nagle "otwiera się jakaś ukry-ta śziifladka w moim mózgu:r — stara samotna madame Wigand dóllćtórej kiedyś w dawnych la-tach' poszliśmy na Boże Narodze-nie z' malutką choinką!idla niej nauczyliśmy się kolędy po nie-miecku "Stille Naćht — Nacht? —''wykrzykuję ol- - śniona '""J-sNach- ti— --odpowiada uyH zawia-dowca stacji Zjiilgą Ufff jedną kolędę znam po niemiecku i {o może sięprzydać i 'kiedy? — podczas letniej po-dróży- -- Niktby mi nie uwierzył że myśiałam też o Bożym Narodze-ńil- i zawieszona w malutkinrwa- - gonikukblejki linowej Idącej z Kuźnic na"rKasprowy? iWierch Wyglądałam właśnie' przez okno- - japwszyscy pasażerowie tozku- - 'sziijąc' się''dreszczykiem "strachu który ogarnia gdysiępatrzyj takiej wysokości na skały iroz- - padliny czubki' drzew i potoki wąskie fiaky srebrne niteczki Wtem z przeciwnego końca ode-zwał się głośno mój brat: ' — A pamiętasz Barbara kie-dyśmy takt jechali i ostatni raz i 'oberwała się w kolejce podłoga? Wszyscy spojrzeli z niepoko-jem na niego a on znany w ro-dzinie dowcipniś ciągnął nie-wzruszony dalej: " _ J _ oj co tof wtedy było! tWi-sieliś- my na 'tych skórzanych rączkach "u sufitu resztę drogi Taki jeden 'grubas- - pamiętasz trzymał'siepęwnej pani za nogę i jeszcze krzyczał na nią żeby stopy podginała do góry - Ktoś zatchnął się z przeraże nia a mo]a sąsiadka zbladła silniej chwyciła się sporęczy — E czemu głupstwa opowia dasz — żaltfrm się zrobiło tycn przerażonych min — chodź tu coś ci nokaże' Widzisz? — Widzę 'czubki tatrzańskich świerków : — Właśniepopatrz jakie strze-liste jakie zielone jakie puszys te! Ach-ta- ki jeden świerK mieć na Boże Narodzenie Wdomui — Siostruniu kochana — po wiedział brat z powagą — tylko wskaż-któr- y tosię przed święta-mi zetnie zapakuje i wyśle do Kanady: — Ten'zszyszkami i sam czu-bek i—Ten z szyszkami Sam czu-bek! O key Pasażerowie odetchnęli To tylko kawalarz Podłoga'w kolej-ce -- nigdy- się nie oberwała Ale było inne zdarzenie mro-żące krew w żyłach o którym gło-śna jestdó dzisiaj wiatrach IByłoto podczas emieckiej o-kup- acji fNiemcyłapalirwszyst-kichfnarciarzy-którz- y przeprcn wadżali l przez góry) na" Węgry o-so- by poszukiwane przez' ' Gesta-po- "' Pewnego zimowegodnia roze-szły sięwZak6panemJp?głośki że gestapowcy" inają' aresztować Józka Uznańskiego' Józek mu-siał' uciekać Postanowił' ukryć stew porach !edzie znał każdy szczyt'każdy żleb"' Widząc spokój panującyna "stacji kolejkLlinc wejzdecydował wyjechać naKaj ' W kolejce bytylko konduktor i l-uzna-nski Nagle zadzwonił te- - lefon ' Konduktor podniósł słu chawkę i twarz mu zbladła Nar- - ciarazrozumiał-beztsłó- w' Niem-cy w-pa-dli na jego trop Czekają nariiego na Kasprowym(Uz1tiań-skiego-" logarnęła rozpacz 'Jest bezsilny zawieszony między nie-bem a ziemią spbwrót kolejki jest niemożliwy: --A- tu peron z Niemcami zbliża się z każdąse-kundą iPrzez głowę narciarza przebiegają wizje więzień toi tur ł może śmierć- - Nagle' zdecj'-dow-ał iPizypina narty ' konduk-tor otwiera drzwi Pozostało jesz-cze kilkanaście metrów W-pew-n- ym momencie druga pusta ko-lejka jadąca w dół zasłoniła Niemców Na to czekał Uznań-sk- i Wyskakuje wpada w głęboki śnieg' żlebu otoczonego1" potęż-nymi skałami Już pędzi) w 'dół z szaloną "szybkością Ledwo ła-pie oddech Niemcy strzelają z wściekłością Potężny huk roz-brzmiewa w górach Lecz nic już nie powstrzyma dzielnego nar-ciarza Józek Uznański żyje a histo-rię?jeg- o szalonej odwagi opowia-dają narciarze w Tatrach turys-tom Wracając do tatrzańskiego świerku Nie będę' takiego mia-ła na Boże Narodzenie ale za to w wieczór wigihjnypod obru-sem rozścielę najprawdziwsze wonne siano uszczknięte ze (Sto-gu ńa łące w dolinie KoŚcieliskieji Bardzo się ten woreczek plasti-kowy z sianem wydawał podej-rzany celnikowi w Kanadzie 0-bra- cał go w rękach ściskał za-glądał czy nie ma czego w sia-nie wreszcie zapytah — Siano? — Siano i Oddałmi woreczek Jakaś dzi-- f waczkaityle' O Bożym Narodzeniu myśla łam teżjw podmiejskiej koleice1 wracając„do Londynu po wizy-cie 'ul'Ańi% Tójświęta są bowiem dla Ani datą powzięcia ogromnie ważnej decyzji '%]t "Kiedy byłam' w Krakowie? mo-ja bliska' znajoma prosiła 'bym przejeżdżając przez Londynod-wiedziła"Ani- ę Sprawa 'Ani była dla niej' i „wielu inriychbardzo bliska i niepokojąca:' Ania" była znaną i cenioną1 lekarką której wróżono wielką' przyszłość "Wro-dzini- ej -- jej ' było wielu 'llekarzy) Sam ojciecAm nimumarł1 cie małaŁ tradycjęwrodzinie Ania hvłnll!i!7'nlv57nił!iln "tHtio nrnrn Walavb"yła'przyjacielem kolegów i koleżaheknekarzyaniołeni dla swych pacjentów ' Miała "szero- - kie plany'' 'by sięji specjalizować wswej ulubionej 'dziedzinie Za-częto ją vysyłać' na-konferenc- je zagranicznew' czym (Jwiele' po-magała jej znajomość kilku ję-zyków- " ' Na (jednej ź'takich( konferen-cji poznała" pewnego1" inżyniera Ogarnęło ich'ućzucie'nagłe'hie-zwycięźon- e 'niecierpliwe W trzy miesiącet iPÓźniej inżynierj przyjechał poAnię do Krakowa-Rzucił- a wszystko r-(praccizawo-dowąródz-inęprzyjaćiół rzuci-ła "Ojczyznę Wyjechali do Anglii L zamieszkali pod'Londynem Z początkunadchodziłyodAni lis-ty pełne szczęścia i zachwytu potem stały się one coraz bar-dziej powściągliwe coraz rzad-sze aż wreszcie ustały Co się "dzieje z Anią? — i nie-pokoiło się bliskie jej grono w Polsce Ania przywitała mnie na stacji i zadziwiła nieco swą wylewnoś-cią Nie znałyśmy się przecież zupełnie Wzięła mnie pod ramic( i poprowadziła do maienKiego standartowego ' domku jakich wiele byfcTw tym podmiejskim o-sie- dlu Przedstawiła mi męża Wybitnie] angielski typ szczupły wysoki odługiej gładkiej twa-rzy'— bez określonego wyrazu Przywitał mnie powściągliwie" w stylu angielskim 1 dopierdprzy stole z rozmo wy małżonków zaczęłam! rozu mieć niewytłumaczoną radość A-hi- -z powodu? mojej wizytyl 'jej szybką paplaninę "nerwowe błą-- J dzeme wzrokiem ':—! Niech (pani wybaczy bralc firanek w oknach'— --r tłumaczy mążt— imoja żona nie chce' Ich uszyć Ł r— Niejumiem itłumaczyża-lośniejAnia- j- — Doskonałe ciastko- - chwa lco by zatuszować ~" niewyraźną' sy-tuację- '' "—{'Achto kupnej niestety — szybko yyjaśniamążfAni— mo-- się 'kuchnią ' ' =_ Próbuję— mówi' Ania ze łżami'fwoćzach Ale'-mi-1 jeszcze nie' wychódzL w jpfefcKja-stimlądfdale- j '£_ żebyś 7tak%(cżytała książki stkie książki i pisma z Polski to mÓżeb'ś' sięcjuż 'nauczyła I to leszcze 'mediTzne — 'zrusza " ramionami ' 4 — Prowadzenie 'domii to ta-kie trudne(zajcae — szybkopo-kTyv- a "ośtatniąJ uwagęH migża A-n- ia — 'nigdj' tego Jnie" robiłam A tu Jeszcze wszystko jest takie dla mnie1 obce' Niętylko to Okazało sieżew rodźihiefmęża' Ąńi-wszystki- e ko-- biety szyją gokiją„ pieką clileb a prowadzenie t domu jjest zaaa-niei- n ich życia x — Ach — mówię przekornie — ivle mamvteraz 'eotowvch preparatów że szycie czy got- o- ) waniejnie powinno być ciężarem' dla nowoczesnej ''kobiety ' '"' — Możliwe — mówi mąż'— a- - le ja muszc to wszystko kupo-- ( i wać w Londynie i przywozić do uoiuu uo iuuja łona się wyiua- - ma — Tak 'ciężkie "są dla mnie pierwsze miesiące ciąży — szep? ce una ze spuszczonymi ocza1 mi" — 'nie mogę jechać ani po rwia&nwiom „nni 'csinnplinrlrom ( I nagle chwyta mnie za rękę szybkimi ruchem? i patrzy w o-cz- y: Niech mu pani powie zę by był dobry dla mnie' niech 'mu panUpowie Biedna Ania zagubiona w ob cym świecie w przeciętnej" ro-dzinie wyrwana ze swojego r ży cia jak kwiat z ziemi'polskie] jak ci pomóc? Czymóżnaci w ogólcpomóc? Później na 'stacji Ania- - znów kurczowo trzymała sięjTnójego ramienia1 f' — Niech fimTpahi napiszej bar-dzo pfoszęVbo"'jaĄ: 'nie mogę Niech im pani napiśze(: ja 'przy-jadę doPolski nVBpże'[Narodze-ni- e Mimo sprzeciwu [fnężaoraz' wszystkich" babwjególrpdzinie — i ja dziópko muszej tlrodźić' Wj Polsce A" pótenil ' p prostu nie wrócę --'wyszeptaWzTza- cl-Śniętymiwargami" Będę myślała1 o' tobie Aniu wBóże Niro"d£ehle)Czyr'napraw-dęprkbriaśz'svójzamiąr?'Jak- ci się'ułóży"dalsże żyć!eJfmoja bie-dna(Ahl- u?' "" " lWeviWłó"szećh4pieniądze płyną jak ' pKysłowiowa_Ja Ażebyś wszystko miał opłacone 'przed wvruszenierril'w'podróźs'to' iHak' wszelkie¥drobne!u'sługl tragarzy Iratiioln "nnwptlńOnclOuZ" lodem (rzeba"opłaCać '§[i dodatku J tyle tam 'jest-7ńęćącyc- h (pamiątek Ja natjprzyklad imazyłąm oi aiaoasirowyciij i igurii au " repródukcjacli' "sławnych rzeźb Michała Anioła Akiedy niyślę o" figurkach 'przypomina mi się Iwona! łJak' to„vona 'opowiadają? "Ta tygodniowarswycieczka do Rzymu na iBożeNarodzcnie tra: ziarno Oczywiście mążi jaVa-- tvchmiast'z takiej rokazji skorzy-- staliśmy Nawet rodzina to t zro-zumiała cHoćj miałHsic' ipdbyć zjazd' 'rodzinny zokazji- - -- 'świąti Bogiem' 'a prawdą juishanTsic przejadło to ciągłe w-spomina-nie dobrych Jćzasównaśzych' 'starych ciotek" J ' TByli"źachwyćeni Rzymem jak zresztą1 każdy Włóczyli' się żjna-pąńfprzewódnikajnisaf-nibo na organizowane wycieczki nielbyło ich stać- - Nie jjędli pbiadów7'by zaoszczędzić' i zobaczyć] coś więr cej Uradzili żekupiąfsobie pre-zenty gwiazdkowe: 'pamiątki' z Rzymu' Paweł1" — 'upragnione książki we włoskim języku "Iwo-n- a alabastrowe "" figurki Michała Anioła? Wyciągnęli "zaskórniak' Za-- i skórniak'— to banknot' ukryty prawie -- że "za skórę!'" odłożony na ijakąś wielką a1 nagłą potrze be Taki 'Czas nadszedł właśnie teraz" Iwona obejrzała 'drobno złożoną dziesięciodolarówkę ''z westchnieniemiPrzysłała 1 ją" wraz z 'życzeniami kuzynka "z Chicago jako prezent ślubny-dl- a Iwony i Pawła'-By- ł ten papierek dlanich jak zabezpieczenie jak konto bankowe na czarną-godzi- nę s Ale teraz trzeba rto zmienić naawłoskieliryfidkupićlśóbie te prezenty świąteczne —"'Paweł' weifto do -- banku i zmień oświadczailwóna1 ' Ja?Nigdywyświecie!i 1 — "Dlaczego? __ Sama' wiesz f dlaczego Jes-tej- n f jeszcze' ńąstifdiach Łmam przed 'sobą ka'rierę' Tiie mogę ryzykować 1 "" Iwaprayznaklmułuśzność 1 trT' No" to chociaż ćhodźze mną' I Poszli- - Paweł' zatrzymał! się przy drzwiach!!- - 'Iwona wybrała okienPS"bez!ińteresant6w!i z 'du-szą- na7rarnieńiu podeszła dofu-rzędnik- a" 'Nieśmiało' podsimęła złożony" banknot Serce biło jej mocno gdy kasjer rozwijał pa 'Sf Wj aMi " i " &® 'm sżcz3l1wego NOWEGO ROKUil"965~ życzy twszyjstkjmjjrooim Klientom- - Przyjaciołom i całej Polonii M JAN' WOLAŃCZYK Vv 'aj właściciel GOŁD STAR 1695 Tccumseh West fi recumsoh West- - 'SŁ I POMYŚLNEGO adler:s sr I u tW Tel —' 73 Ottawa rff TrWMJfT-P-ai-ns--- - - Al M MEAT 'MARKET: I — Jeb 2524875 w (W)w u :' w — s" 252-647- 4 "NOWEGO ROKU bakery BRIDGEVIE# GLEANERS PRZYJEMNYCH SWrĄTOżEGO JNARODZENIA JS ' $$ iyczy swynuKlientom i całej Colonie f i Wypiekamy 'chleb na ispjsób polskimi żydowskthoraz1 swszeiKie pieczywocouf wuai' wwinasor Nasza spećjalnośćtślubneiiniródziifowć torty 979 Drouillard Rd 505 Wyandotte East{& GIeńca"rrVi M1WW" ffij nnmm cfl5r"JD wunnnmrni t-a- sr -"- -"- -- T"l " lSlSfTscumseljRdlEast' tSouthlandxShoppingtCentre ConsumorWarehouse WINDSOR'' 254-4403- " v I 7 i — 1 -- ! Wesołych' świfitiBozegOiNarodzema ' ' y C' ' v - i Szczęśliioego Nowego Roku y zasyłatswej Klienteli iicalej'PoloniiY - j iii1' - AEEMDUDA-:- r REALNESTATE&łINSURANCE' 1089OoelletteAve j- - r#j_rkntKSi 'rtmfuniKJkyA mMW ' N Wiązankę w}Uadósnj]TivDnltfDbźebó ąBjaflnąHJ 'łi--- " jwjrr "WJibHKii' ti & Ińajlepszyąy życzeń Narodzenia' iNóipćgb-Rok- u ile swejxklientcli ifćałctfPolonił ' s TOP' MT 'Supper Olub' r FMIOUŚOftt INTERN AtIONAlIfOOD MUSIC'rENTERTAlNMENT l (WINDSOR'3 OWN Stj - Sf t( r1' TB ':: ' 'Tel M :~ ikathlllklklfatlliltiitt corner av twvu4 t r — — — -- — 1 — -- - "ONTARIO Windsor — 252-350- 7 Wihćlsor OrK ł ' Windsor Tel 253-602- 1 TAMBURITZANS Uńiversity mOCfSERDECZmCliiŻYCZENtSWlĄTECZNYCll-- i NOWOROCZNYCH " ' ' " ' " składa te?cerman:s:EURNItur£: storę ''SKLEP MEBLOWY1 WARTOŚCI1 MILIONA "DOLARÓW-- ' 1214Ottawa'(blUkoŁPierre'!sU Telń25tó421' Wesołych "Świąt Bożego 'NaroUzenia Hi Szczęśliwego NbwcgoRofcu ' SEMIŃÓLE-HOUS- E - "POLSKI HOTEL" ' Wiaśc- - Ki f Nowak iA Jakubowski 3983 Seminole St WindsorOńh Tel 945-877- 1' NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA WESOŁYCH" SWIĄTa{sZCŹESLIGÓNj!)3lGO ROKU iskła'daj'siVym(KHeBtóm':icałejiPolonii ' ŚERyiOERDWARE LTD ' L fł ' J J r "- - "-- 'poLSKrsKLEp'' i 1236 i T - I — - Z okazji Świąt Bożego Narodzenwt najlepsze łyczenia [tk1adastvyml Klientom -- 1 1 całej (Polonii ROYfSąSSO SERYJGE- - ' OTTAWA '& PARENT -- Windsor Ont — - CL4-527- S Pi Ul — " v ft s k _ o fi ?' n |
Tags
Comments
Post a Comment for 000438b