000114b |
Previous | 13 of 16 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
vm WiłM£Vl K5§k3SdS2Łi3E MWMSWW§FW&M0Bmwwm SiSSiSMSSSSSiil - %tpm B - ? '7 _ "ZWIĄZKOWIEC": KWIEClEf (APRIL) 29— 1956 STR 13 NR T€¥ TO 1 HP1 Redaguo: BARBARA GŁCGOW 0 śniegowej dziewczynce B)ł sobie diiad i baba Sami mie- - dla nich jak najlepsza c&rka A ile szkah chatce nad rzeką więc się wytańczyli bo dziewczynka smutno im bło Słuchali jak wiatr przepadała za tańcem! Ale pewne-:„- „ jak zegar na ścianie tvka ' patrzjli na puste --pola i nagie drze-wa za oknem i żałowali że nic ma-ją dzieci co by im życie umilały Tewnego grudniowego dnia za-czął padać puszysty biały śnieg i zasjpał pola lasy i mostek nad rzeczka i chatkę dziada i baby A taki bł bielutki srebrzjsty że oboje starzy wybiegli z chaty i za-częli jak dzieci bawić się i lepić w śniegu A spod ich palców za-częła wychodzić zgrabna figurka śniegowej dziewczynki w białym futerku sutej spódniczce sre-bra} eh pantofelkach Klasnęli w ręce zdumieni starzy a śniegowa dziew czjnka pod boki się ujęła i zaczęła tańczyć lekko jak puszek śniegowy a dziad i baba z niq na-wet stara chatka skrzypiała i chwiała się do taktu Wesoło odtąd było w chacie sla-rjc- h śniegowa dziewczynka była Przł leciały do swego starego gniazda Zatoczyły koło jedno drugie trzecie i ciekawie zaglądają pod dach — Jest jest gniazdko — cieszą się ' Ale kiedy chciały je zająć wró-bel wysunął głow'ę z otwoiu i wrzasnął — Już zajęte — Co? — oburzyły się jaskółki — jakim prawem kto ci pozwolił? Przecież to nasze mieszkanie — Nie trzeba się było wypiowa-dza- ć do 'ciepłych krajów' — Ale myśmy to gniazdko bu- - dowały — upierają się jaskółki — Możecie jeszcze jedno zbudo-wać ' --- - _ A Hj'"1 ---- — !-i- ? B2SS3SSSS% potrafisz! r 4 w o anią kiedy jak zwykle pobie gła nad rzeczkę w zimnej lodowej wodzie prać chusty powiał pierwszy wiosenny wiatr koniray- - prześle Czasem Ptaszki bardzo zbudować dachu lub Wszystkie budują tych I nie daje om gniazdkach wkrótce pojawią się wielkiej ochrony wiatru i desz-jeczk- a z wyklują się Takie ptaszki jak szpaki dzieci Jluszą więc telings) dzięcioły mieszkania duże ciepłe i wygodne Ale jakie są te gniazda? Każdy ptaszek trzeba wyłożą mięk-- i napewno myśli jest naj-k- o tam lepsze i najwygodniej-sze Orzeł (eagle) nanosi gałązek gdzieś załamek skały wyłoży suchymi trawkami i już Bocian (stork) lubi gniazdo CZYJE MIESZKANIE? jaskółeczki Aleksander Dumas gdzieindziej [większą najtrwalsze naprzykład — To się naucz — Nie mam czasu — Leń leń leń wołają skółki Wynoś się zaraz! — Nie — Wynoś się wynoś bel Usłyszała to Marysia — Jaskółeczki przyleciały — po-myślała — i w biegła na dwór — A tu cała awantura Zaraz pogodzę Przyniosła drabinę i przepędziła wojownicze wróble — Porządek musi Chodźcie jaskółki swego mieszkania Przyleciały obejrzały podzięko- - iwały dziewczynce wesołym świer- - iffotmri znhriłv sip i]n nanrawin — Ja nie umiem nia eniazdka ' tUcjutiiiW MfKV? --l H'ti""'-- ' Z ? = i ieOŹZ$2S&g2&Z&52&i& - III III — więcej iobiecuję Jeśli się zgodzicie wam tego dowiodę rzekł Dantes podnosząc się — Dokąd płynie-cie? — Do Livorno — Po cóż sobie drogę? Dlaczego nie bierzecie pełnego wiatru w żagle? — obejść lezącą na wys-po Rion — tak miniemy ją w odległości dwu?zk?tu węzłów — No bracie marsz steru! — zawołał kapitan czy robić Edmund nie pozwolił by drugi raz powtórzono Skoczył i pewną' ręką chwycił ster lekkim prze-konał się ze statek znajduje się dobrym sta-nie aczkolwiek nie go było zaliczyć do najlepiej Każdy na swoje stanowisko! Czterej majtkowie się zalo-S- C statku szybko i sprawnie zajęli swe niejsca — Holować! — rozkazał Dantes a chwi-li znowu wolał: — Teraz Oba rozkazy wykonane zostały jak Dzi?ki tym manewroln statek ruszył naprzód zbędnego lawirowania worać kierunek wprost na Ponieważ prąd ich nav bokT przeszli obok wyspy w od-Mlcn- iu węzłów iZa"-- ° mane%Vr tak wspaniale wyko-i-~J- " a nim wszyscy majtkowie raęli - - — Brawo! Uznanie dl'a Dantesa w tym sie następnie wy- - VZ°' ze 2°' Jako tako ubrano i porządnie na-K2nruo- no ' do till[eS P°dnosił £-ed-y zał ?Iy onWag°leczenkad abapsoztteammi hzuakmkwuystrzału się daleko podnieśli głowv drugiego — Co to? Co się stało? zanT Widac więzień uciekł zamku z tej wne walą dział : kapitan bada'czo SXA U"ly I wiecie co się zostało wesołej śniegowej Tylko Y™1™ J '™ ™% erolistncj koni- - -- _v -- _lŁv „_„c „_u 4 e-- yj była ona sym- - A kto chce przeczytać bolcm „szczęścia Tak młodzi jak inne pięknie opowiadania napisane starzy' często spacerowali po ła-- przez panią Ewę Szelburg - Żarem-lm'- e pokrytym młodziutka binę niech napisze "Związków- - n_nt ca' $200 i poprosi o roazicjsKiu zn-i-e Kiore w sławie książkę pt Kije Samobije i innene wiele ustępowało kwiatu fpa-Baśni- e w tej ślicznej kolorowej proci czy leszczyny moż- - Ksiązce są i inne opowiadania: o taj'emniczch kijach samobijach o Kopciuszku o Czerwonym Kaptur-ku szklanej górze o trzech bra-ciach i wodzie życia złotej ryb-ce o kocie w butach A choć znane to są bajki tak inaczej opisała je pani Zarembina się czjta z wielką ciekawością Ciekawam kto pierwszy kupi tę piękną ksią żeczkę do swojej biblioteczki Ptaszki budują są teraz zajęte na szezjcic gniazda W czubku drzewa choć ja-- 1 od a jajeczek czu (ster-ptasi- e być czy (woodpeckers) domku budują wyszu-kają dziuple drzewie buduje że — ciepło im zacisznie z swoje — ja was być aniżel więc rumem o o wcale nie sobie w jeśli jego chcę Rion Jaskółki uważają ważne jest żeby deszcz gniazda nie padał dlatego budują pud dachem ludzkich domów zlepjając słomki patjczki gliną którą przynoszą w dziobkach Niektóre ptaszki budują swoje ziemi gdzieś w polu w dołku pod kamykiem Nie bar-dzo bezpieczne każcie zwie łatwo może się doń dostać deszcz zalać człowiek 'niechcący zniszczyć Lepiej już robią budują gniazdka wysoko drze-wach gdzie liście dają ochronę przed deszczem upałem Jeden Nie nie nie się wió-- ptaszek krawczyk swój spo- - sob robienia gniazda Zszywa pomagając sobie dzióbkiemi kilka listków drzewie w takiej to-rebce umieszcza swoją rodzinę Ale jest gniazdo skale dachu ziemi gałązce w dziupli służy tylko dotąd do-póki jajeczka się nie wyklują małe ptaszki nie podrosną Kie-dy już mieszkanie niepotrzebne cała rodzina wyprowadza się w świat boży i wraca gniaz-da następnej wiosny kiedy znóv trzeba llllllllllllllllllllllllllllllllillllllllllllljljjllllllllllllllljlll! z to lltt AUTA iflWW IjmIIIiMII i— I l!l!!!lllllllllll!!!llllillllllllllllllllll!ll I IIIHIIIIIIIIIIIIIII llllll llll!!l!lllll!l!lll!lllllllllil!llllllilllll Potrzymam to — przedłużacie Chcieliśmy I to do mu to za Za — na po PKhał en -- za # z If na z i z z vy- - że po- - je że do je na czy to bo rzę te co na i — — ma — do do on na i czy to na na na na czy i nic do aż do ' i i li: — Którego dziś mamy? — zapytał Dantes od niechcenia trzymając ster ' 28 lutego jeżeli się nie mylę — A roku? — Co takiego? O rok się pytasz? Czy ci się coś w głowic popsuło? -- — Wid-zis- z dziś w czasie rozbicia się statku o mało nie oszalałem i chwilami zdaje mi się że zupełnie straciłem pamięć Więp pytam zno-wu: który rok mamy? " — 1829 — odparł majtek zwany Jakubem Tak więc czternaście lat co do jednego — Przekonamy się czy gadać dria pozostawał Dantes w wiezieniu pierwszym naciśnięciem w można zbudowanych Zakomenderował: składający przycumować! zde-cydowanie bez kilkunastu właśnieflaszke uka-iW- lt dpn"Iajt!C0'l"e spoglądając przyczyny dziewczynki? odcieków jeszcze] gniazda natychmiast najdo-kładniej drze wychowaćmałe —(Którego? W dziewiętnastym roku życia wtrącono go do lochów W trzydziestym trzecim Bog go z nich wyprowadził Bolesny uśmiech "przemknął mu po twa-rzy Co się stało z ojcem? Co z Mercedes? ~ W oczach jego zaślniła błyskawica gniewu zemsty! Wspomniał tneeh ludzi którym zawdzię-czał swa niedole i ponowił przysięgę że się zemści na tych którzy nosili nazwiska: Ville-fo- rt Danglars i Fernando A przysięga la nie była już czczą i bezsil-ną pogróżką Był wolny Wolny niewątpliwie bo żaden statek najszybszy chociażby nie był- -' by zdołał doścignąć żaglowca który on-pr- o wadził "Rozdział II KONTRABAND ZIŚ C I Dantes domyślił się szybko z kim mą do - czynienia dowódca „Młodej Amelii" (tak na-zywa się statek) aczkolwiek nje należał do szkoły' opata Farii mówił wszystkimi językami ludów zamieszkujących brzegi tego wielkiego jez'ióra które śródziemnym Morzem nazywają To lnu dawało możność łatwego porożu- -' mieriia się ze wszystkimi ludźmi „bcz imienia ojczyzny i zawddu których pełno bywa w każ-dym porcie Znajomość z ludźmi tego pokroju może być przykra może byc niebezpieczna nawet lecz dla właścicieli statków tajemniczych bywa zazwyczaj nader korzystna V'™ t-- f J ""'5 jjusujiuiiu ziozyi zaraz na Msippie nwpruszyiy rycnjo le jednai-erni!- f uradował sie ta" plropozycja rzucił obawy pytz}a-c-e spojrzenie na kapitana Ten Cdy rozległy się wystrzały z zamku If do-- - iez spojrzeniem" zgodę wćdca inne podejrzenie czy czasem CZTEROLISTNA KONICZYNA ctf?7io łvltn mn$T tyImA —- - ' łuhł:4u dA na ono godzinami wędrować i w powodzi trójlisinej koniczyny nie natrafiło się na czterolistną Cza-sem już po kilku minutach w kla pie marynarki szukającego zjawia- - ok„6w szczęściarz starszego spotka konicz)ny-SpCcyr'iczne- j sądził zrobić majątek A jednak znalazł rocznie przeszło dochodu z cztero-listnej" koniczyny! Człowiekiem Daniels z FlaW Stanach Zjedn "'trzydziestu ojciec mający farmę w Panamie czterolistną Jm&m gactwo Pewnego Marion życzenia urodzinowe' swojej przyjaciółce przyczepiła z życzeniami czarodiiei-sk-ą roślinę wspaniały Przy-jaciółka zachwycona no i oczywiście mnwc kała znajo-- ' stosowanie w handlu z biżuterią Posypały się- - " j ickszo karty bv o r7tPtviiiłnfi i icklamy A zawę-drowała wielkiej firmy kart urodzinowych z Wi- u- tcdvyro„d„a:n„a„os_o:_bh!aB_ tojuro!unrioi- dozonsiyę }a zamówlciejnireo£nlianMyosIaTwoę miliona siP wszę Daniclsa założenia dzie czterolistne farmv jcdvnej na Czy ktoś że można na" tej roślinie? się taki co "ma $50000 tym jest Bill St Peters-burg Prcd laty Billa zuczal uprawiać koni pokazać miejsca narlesłnnin miejsca świecie czterolistnej ko-niczn- y! Daniels przeniósł Panamy do""St Pctćlsburg [irccKazut który wynalazł sposoby uprawy zasuszania pizechowy-wrni- a rośliny Czterolistna koniezjna potrzebu-je tygodni wyrośnie swojej przyjemności przyspicszjć Da- - i tka fJAK KOTEK ŁAPAŁ WRÓBELKA 38' SBłTA- - lf$X?£tt ~nt?h iw- - -- %&-} - - 'W® V ' - - dnia jego córka pos łając do kartki Efekt byl bjła prezrn- - apojrzat oicnicę Wróbel schwycę! drabinie drabinie drabinie ostatni szczebelek wróbelek Schowam śmieci wróbelek drabinie drabinie drabinie zeszedł Ukrył śmieci górką: Spojrzał kalenicę wróbel! chwycę! drabinie drabinie drabinie ostatni szczebelek wróbclcki Schowani śmieci wróbelek przyleci drabinie'"' o% drabinie drabinie' zeszedł na(podwói Ukrjł śmieci górką Spojrzał kalenicę wróbel! vTcgo chw'ycę! drabinie Janina Poraiińska jeden „gości królewskich" drodze gniazda Zacny zaprawia ricmicspccjalnymi {'chemikaliami Ciepły Klimat pozwala uprawę niemniej jednak najlep-sze okazy otrzymuje wiosnę jesieni zebraniu następuje sortowanie Bill Daniels produkuje rodzajów rośliny zależnie tern nie omlc-- l WCIK0SC1 "ją wszystkim proł--' zdobią urodzino inni różne czyny dlą wielu osób krótkim czasie wieść ' która da- - i-f- c_B 7mus0 Gdzie ruSzy do — farmy W 1944 r far mę z w r-l- - : i i _ ?ti ' i ynowl lillio-- i nowe i sześć zanim czyn? 'dla Aby wzrost Bill m linicls mym koi na wiciu — jest tam! Wnet go Włazi kolek po po' po - Już miał A wiem frrr uciekł ' — się za kupę To znów prz) leci ' ' Złazi kotek po po po A gdy na podw orko ' ' się za znów na — Siedzi Teraz Włazi Kotek po po po Już miał wtem frrr uciekł — się za kupę ' To znów ' Złazi kotek po Jłt ł v po po V A gdy ko ' - ' " się za '-- ' " znów na 'l — Siedzi T Jt Włazi kolek po t 4 j „l w- - — ale k Kali łomu ą przez cały rok s!ę na i w Po pięćłff ou w go 'C do _:„ nu ją A Przesortowane rośliny są odpo-wiednio suszone i zaklejone w pin stjku zanim zostaną wj słane w świat Aby tę pracę wkonać Bill Daniels zatrudnia dziewięć osób w pełnym w miarze godzin i pięć czasowo Co może najwięcej zdziwić to cena czarodziejskiej rośliny Nikł nic przypuszczałby że jest cztery razy droższą niż złoto! Uncja złota kosztuje $33 podczas gdy uncja ziela podobno przynoszącego szczę-ście przeszło $130 Czterolistna rzeczywi-ście przyniosła szczęście rodzinie Daniclsów! iMike's Consiruction WSZELKIE ROBOTY BUDOWLANE dźwinnic domów — roboty betonowe — przeróbki korni-- [ now i tynkowanie — biurowa nowych garaży w cenie tylko [ C7nr I Tel LE 5-15- 96 TANIO — SZYBKO SOLIDNIE 10(5 OFERTA SPECJALNA WICtlWM f ONDULACJA za eony mm PVTiUi0 ' If riłS l V oa 3uu w zvyz swarrj S _Kfntl4csii nyhicrtBtfbitiotjitfcaizntrn Jrf Atrx Gwnrnncjn tlubicio Jj5i Konanr lJ#Ko ifcCta irJ Goldenherg'5 IIAIRDRESSIHG Specjalista pl układania trosóy odpoMiiednio do twarzy 1138 Dundas SI W Toronto v poblliii Oislneton Zakład otwnrty ulcC7ori'iiil Tel LE 1-8- 117 OlUlęlnc )oUoJe Ulu iimi)v Hb Na wszelki wypadek powtórzył sobie tes- - mniej go lament kardynała Spady Nie zapomniał ani 25 ™ niepokoiło jednego wyrazu =~ Dantes miał przeto tę przewagę nad do- - świt następnego dnia zastał "Młodą Amelię" wódca iż wiedział z kim przestaje dowódca na wysokości Alcru Oczekiwano len w pcw- - natomiast nie znał wcale swego gościa nym małym porcie W kilka godzin cały ładu- - Tak się rzeczy miały gdy przybyli do Li- - ck statku został wyładowany vorno Dantes wysiadłszy na brzeg od razu udał Następny dzień minął na ładowaniu statku się do fryzjera aby obciąć włosy i ogolić brodę innymi towarami: cygarami i winem Po skończonej operacji fryzjer podał mu Tym razem powiodło im się mniej szczęk zwierciadło a wtedy Edmund po raz pierwszy llwie wpadli bowiem na łódź strażniczą od lat czternastu zobaczył twarz swoją po krótkiej utarczce padł jeden1 z celników Czas i niewola pozostawiły znaczne ślady !cz załoga „Młodej Amelii" także nic wyszła Gdy wstępował w mury zamku If obhezo bez szwank Dantes i jeden z majtków zostali jego było okrągłe szczere i wesotc dyszące ranieni szczęściem Jakże się teraz zmienił Owalny ry- - Edmund był p'rawie uszczęśliwiony tą po-sun- ek twarzy wydłużył: się usta zacisnęły i tyczką i prawie zadowolony z otrzymanej rany znieruchomiały oczy będące zwierciadłem du- - jićgł się dzięki temu przekonać' że umie pa-szy tliły się posępnym światłem Cera była trzeć w oczy niebezpieczeństwu i nie łatwo pod jakby popiołem przysypana daje się cierpieniom Zdobyta w więzieniu wiedza położyła swe Zresztą rana dzięki taranno'ści Jakuba za- - piętno na twarzy i na całej postaci Z czoła bil goija £ie szyhko Wtedy Dantes wystawił na blask myśli oczy patrzyły rozumnie ruchy peł- - prójc „-arto- Sć moralną majtka Za staranie oko- - ne były wytworności i siły Nawet głos zmie- - !o sjehic ofiarował mu część swojej płacy łec? nił 'siGędyniDe adnotes1popzrnzaynjriazał się sobie posmutniał ttCenn zWzpmodgcaniidją Wozdarćzmucniał psyromppoaztyięcję WypaćeSi Zmienił się co miało i swe dobre strony Było Trzymiesięczna podróż miała się już ku koń wprost me do-pomyślen-ia aby ktokolwiek mógł cowi ])anles w rzcmioślc kontrabajidzistów- - na-go poznać Sercem chyba Poznałby go tylko byf tcj bicgf0ŚcJ kt6rą od at młodzieńczych ojciec Mozo Mercctles posiadał w zawodzie marynarskim Obznajomil Po wyjsciuod fryzjera Dantes wstąpił do iA „r _„„„! „wnf-m- i „n„i -- n pbiieerwbsizaełgeo palenptaslzoengyo mkaogsazzuylęnuw gpdazsiye ki ucpziłapsko-ę- jemaiczc po których po'znawali się wszyscy c pói-rozbójni- cy ' £ry'S Gdy tak ubrany stanął przed dowódca dwadricteia razy pneplywał kolo wys-- „Młodej Amelii' ów go nie poznał Ten zgrabny W Monie Chnsto nie znalazł jednał? pobnoł by_ na mej wylądować Nc mógł bez-pornoc- y majtek miałby być owym brodaczem którego doslac to sofjie ' niemal umierającego iuż wydobyto na pokład lnW J1C WJed?ał Jak To tez kapitan pociągnięty jego dziarskim ' wyglądem zaproponował mu" natychmiast by DoPero Puzyl _„ Si9 przypadek -- pozostał u niego' w" służbie ofiarując mu ko- - Gdy przybyli znowu do Livorno kapltar i rzystne warunki Dantes 'zgodził sje chętnie z mający do niego ogromne zaufanie wziął go po' lvm iednak zastrzeleniem że obeimuie obowiąz- - rękę i zaprowadził dó lawerny „PŁod złotą b 'ki tylko na trzy "miesiące Plany jakie snuły zią w której zbierali się najznakomitsi kon mu sie po głowie nie ' Dozwalały aby wiązał trabandzisd i -- piraci ze„ wszystkich pobrzezy 'śię śródziemnego Morza: -- na'dluźej - --V - ' - ' „Młoda Amelia" zaledwie tydzień odpoczy- - P-atrzą-a na-nic- h„ przyszło mu na myśl Jl wała w Livorno: W czasie tym została zalado- - dokonać by mógł' człowiek który by potrafi: wana kolorowymi' muszlami zakazaną bawełną le rozproszone siły„skupic w jedną 'zwartą j v przemycanym tytoniem angielskim posłuszną armię - Statek miał wymknąć się z portu ( bez iad- - ł Kapitanowi „Młodej "Amelii" chodziło flt nych opłat i wyładować wszystko na brzegach razie o rzecz małej wagi aczkolwiek dużego dl Korsyki gdzie czekali aferzyści francuscy jego interesów" znaczenia Zaproponowano mu Szczęśliwie udało im się oszukać czujność miano wicie by naładował statek swój bardzc straży "olnćj i' wypłynąć na otwarte morze Na- - kosztownymi lowi-rani- ? d}vanj"ńi --tureckimi żajutrz przepływali w "pobliżu vyspy Monte -- jedwabnymi naterialami z Lewantu i kaszmira-Chnst- o' Dantes „nrzcnikliwym wzrokiem woa- - mi Wszystko to miało być wyładowane w ja? trykał sę -- v piramidy skal granitowych zaró- - kimś miejscu ustronnym w nieznanej nikomu - " "" 7mi-innw- łi bl2skihm 'u-whruharp-ftfi dnia Mv41al rrz"vstani skadbv iuż statki francuskie zabrnłv D2ntes zrozumiał że znalazł się na statku ]£ (jć rzucić1 się w morze a za pół godziny jory na swój pokład i kontrabandę uwiozły konlrabandzistów Z tej toprzyczyny dowódca byłby już na wyście Za kilkanaście godzin wie- - Co kraju przyjął go najpierw nieufnie! Obawia} śię mia- - działby już czy kamienne łono tej wyspy kryje Ogromny zysk miał Vyć nagrodą tej opc- - nowicie czy rjego gość nie jest czasem-celni-- 1 'kinłnin 'skarbyniimrrpfranp rzvlź bvłv one racii edvbv sie udała Co naimniei nn szoM- - aIedzac zTi-Jr-ł na rotódzjenca ekiem Ci panowie chwytać sie przecież potra- - jedynie fantazją chorego mózgu Farii? ' dziesiat piaslrów na głowę -- Chodziło tylko o n żadnych - ' Darazo scr "'" sjwuw -- ( Aje czegozby tam dokonał bez żadnych u' guzie najlepiej vyiadowac towary Dan Podejrzen Umiejętności żeglarskie Dantesa a lakże narzędzi? Jakim sposobem powróciłby do ludzi? I vtedyapitan poddał myśl wybrania wys- - tru v " """uuuuiij- - na siiacn prosu zno- - D'Sirosc szczerość i oowaga jaKicn dowodi' irzena oyio czeKac - - Pi "( umisiu hiora nyia zupeinie neziuana: wyraził powziął koniczyna ŁJmzcnac J(a szczęście 'cnotę 'cierpliwości posiadał nie mogło być mowy o spotkaniu tam zaildar-'rze- z Jat czternaście czekał na wolńoić mógł mów czy dozorców celnych wec teraz czekać przez parę miesięcy na bo pomysł wspólnicy1 kapitana zgodzili od y2 Na ten się razu Wspaniały 1 ff 1 j i i College Photo Studio -- 199 College Si WA 2-2- 507 — Toronto NOWO OTWARTY POLSKI GARAŻ Naprawa wszelkiego rodzaju samochodów' Przcióbka mo-torów i karoserii Wlaś J Mrowieć i S Michalak' MIMRO GARAŻ 2264 Dundas W (przy Bloor) LE' 2-39- 31 (Res LE G-G5- 2-l( 1-2- 6 Chcosi mcć KWIATY tnnlo nrlytljcmle ułofono na us?clklc okazjo łdł do MARY'S FLOWER SHOP M strłenewłlo wlałclellk 607 D Oucen W — EM 8-90- 55 Jedjny Polski Salon Plckno4c Marya's Boauty Parlor Specjalizacja wyrwało' Ondulacji "1'ermancni Waves!' I 216 Balhursłi Sł EM 8J4432 _POLSKI SKLEP OBUWIA Słanlay ShoeSłore Obiiuk- - ńaJlppwyciK fli m knnndyj-- 1 sklcli 1 mislclkltlęli Wsrulklc "kolory 1 1 rozmiary 1438 Dundas St'W Toronto1 Tel LEj 5-95- 30 AMaiiclclcl: B Maiorklwlcł ISyn INSTALACJE elektryczne oraz "wacrlica(crsu wykonuje STANISŁAW' I3ABIJ 9(3 QueenSf Wi Owaga PanSe! TRWAŁĄ ONDULACJA za 435 ze 'strzyżeniem I ułożeniem włosów- - wykonuje Izabella Beauły Salon 35& Bałhurst St Toronto tióg Dundas) Tel EM 3-17- 20 OSfrzyżeńio od 7S( do '$109 O Mycie i układanie i włosów i$l25' s MASZYNY do PISAHIA Tylko 89łygodniovo i będzicr właścicielem lej pięknej maszyny tlo pisania J JSHAROUN CO 781 Oueen St W Toronto Dostarczamy w całej Kanadzie --rri Mbdern Motors WOWE AUTA: Chrysler PłymoUth FargS Wielki vybór urywanych sa mochodów" Każdy samochód (j GyARANTOWANY! Tylko S250 Zadatku 2467 Eglinłon Ąve Easl przy Kennedy Roarl Toronto — Tel AM 1-77- 44 r 'Pytano - MR RUSSEL STUPARYK St it M l: II v -- W I l V LM "MB 1 mI I i - £31 lub Kun—inmmmmm-m- m —r mmmm mmm—WWWMWiaMlllMMWM
Object Description
Rating | |
Title | Zwilazkowiec Alliancer, April 29, 1956 |
Language | pl |
Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
Date | 1956-04-29 |
Type | application/pdf |
Format | text |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
Identifier | ZwilaD3000017 |
Description
Title | 000114b |
Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
OCR text | vm WiłM£Vl K5§k3SdS2Łi3E MWMSWW§FW&M0Bmwwm SiSSiSMSSSSSiil - %tpm B - ? '7 _ "ZWIĄZKOWIEC": KWIEClEf (APRIL) 29— 1956 STR 13 NR T€¥ TO 1 HP1 Redaguo: BARBARA GŁCGOW 0 śniegowej dziewczynce B)ł sobie diiad i baba Sami mie- - dla nich jak najlepsza c&rka A ile szkah chatce nad rzeką więc się wytańczyli bo dziewczynka smutno im bło Słuchali jak wiatr przepadała za tańcem! Ale pewne-:„- „ jak zegar na ścianie tvka ' patrzjli na puste --pola i nagie drze-wa za oknem i żałowali że nic ma-ją dzieci co by im życie umilały Tewnego grudniowego dnia za-czął padać puszysty biały śnieg i zasjpał pola lasy i mostek nad rzeczka i chatkę dziada i baby A taki bł bielutki srebrzjsty że oboje starzy wybiegli z chaty i za-częli jak dzieci bawić się i lepić w śniegu A spod ich palców za-częła wychodzić zgrabna figurka śniegowej dziewczynki w białym futerku sutej spódniczce sre-bra} eh pantofelkach Klasnęli w ręce zdumieni starzy a śniegowa dziew czjnka pod boki się ujęła i zaczęła tańczyć lekko jak puszek śniegowy a dziad i baba z niq na-wet stara chatka skrzypiała i chwiała się do taktu Wesoło odtąd było w chacie sla-rjc- h śniegowa dziewczynka była Przł leciały do swego starego gniazda Zatoczyły koło jedno drugie trzecie i ciekawie zaglądają pod dach — Jest jest gniazdko — cieszą się ' Ale kiedy chciały je zająć wró-bel wysunął głow'ę z otwoiu i wrzasnął — Już zajęte — Co? — oburzyły się jaskółki — jakim prawem kto ci pozwolił? Przecież to nasze mieszkanie — Nie trzeba się było wypiowa-dza- ć do 'ciepłych krajów' — Ale myśmy to gniazdko bu- - dowały — upierają się jaskółki — Możecie jeszcze jedno zbudo-wać ' --- - _ A Hj'"1 ---- — !-i- ? B2SS3SSSS% potrafisz! r 4 w o anią kiedy jak zwykle pobie gła nad rzeczkę w zimnej lodowej wodzie prać chusty powiał pierwszy wiosenny wiatr koniray- - prześle Czasem Ptaszki bardzo zbudować dachu lub Wszystkie budują tych I nie daje om gniazdkach wkrótce pojawią się wielkiej ochrony wiatru i desz-jeczk- a z wyklują się Takie ptaszki jak szpaki dzieci Jluszą więc telings) dzięcioły mieszkania duże ciepłe i wygodne Ale jakie są te gniazda? Każdy ptaszek trzeba wyłożą mięk-- i napewno myśli jest naj-k- o tam lepsze i najwygodniej-sze Orzeł (eagle) nanosi gałązek gdzieś załamek skały wyłoży suchymi trawkami i już Bocian (stork) lubi gniazdo CZYJE MIESZKANIE? jaskółeczki Aleksander Dumas gdzieindziej [większą najtrwalsze naprzykład — To się naucz — Nie mam czasu — Leń leń leń wołają skółki Wynoś się zaraz! — Nie — Wynoś się wynoś bel Usłyszała to Marysia — Jaskółeczki przyleciały — po-myślała — i w biegła na dwór — A tu cała awantura Zaraz pogodzę Przyniosła drabinę i przepędziła wojownicze wróble — Porządek musi Chodźcie jaskółki swego mieszkania Przyleciały obejrzały podzięko- - iwały dziewczynce wesołym świer- - iffotmri znhriłv sip i]n nanrawin — Ja nie umiem nia eniazdka ' tUcjutiiiW MfKV? --l H'ti""'-- ' Z ? = i ieOŹZ$2S&g2&Z&52&i& - III III — więcej iobiecuję Jeśli się zgodzicie wam tego dowiodę rzekł Dantes podnosząc się — Dokąd płynie-cie? — Do Livorno — Po cóż sobie drogę? Dlaczego nie bierzecie pełnego wiatru w żagle? — obejść lezącą na wys-po Rion — tak miniemy ją w odległości dwu?zk?tu węzłów — No bracie marsz steru! — zawołał kapitan czy robić Edmund nie pozwolił by drugi raz powtórzono Skoczył i pewną' ręką chwycił ster lekkim prze-konał się ze statek znajduje się dobrym sta-nie aczkolwiek nie go było zaliczyć do najlepiej Każdy na swoje stanowisko! Czterej majtkowie się zalo-S- C statku szybko i sprawnie zajęli swe niejsca — Holować! — rozkazał Dantes a chwi-li znowu wolał: — Teraz Oba rozkazy wykonane zostały jak Dzi?ki tym manewroln statek ruszył naprzód zbędnego lawirowania worać kierunek wprost na Ponieważ prąd ich nav bokT przeszli obok wyspy w od-Mlcn- iu węzłów iZa"-- ° mane%Vr tak wspaniale wyko-i-~J- " a nim wszyscy majtkowie raęli - - — Brawo! Uznanie dl'a Dantesa w tym sie następnie wy- - VZ°' ze 2°' Jako tako ubrano i porządnie na-K2nruo- no ' do till[eS P°dnosił £-ed-y zał ?Iy onWag°leczenkad abapsoztteammi hzuakmkwuystrzału się daleko podnieśli głowv drugiego — Co to? Co się stało? zanT Widac więzień uciekł zamku z tej wne walą dział : kapitan bada'czo SXA U"ly I wiecie co się zostało wesołej śniegowej Tylko Y™1™ J '™ ™% erolistncj koni- - -- _v -- _lŁv „_„c „_u 4 e-- yj była ona sym- - A kto chce przeczytać bolcm „szczęścia Tak młodzi jak inne pięknie opowiadania napisane starzy' często spacerowali po ła-- przez panią Ewę Szelburg - Żarem-lm'- e pokrytym młodziutka binę niech napisze "Związków- - n_nt ca' $200 i poprosi o roazicjsKiu zn-i-e Kiore w sławie książkę pt Kije Samobije i innene wiele ustępowało kwiatu fpa-Baśni- e w tej ślicznej kolorowej proci czy leszczyny moż- - Ksiązce są i inne opowiadania: o taj'emniczch kijach samobijach o Kopciuszku o Czerwonym Kaptur-ku szklanej górze o trzech bra-ciach i wodzie życia złotej ryb-ce o kocie w butach A choć znane to są bajki tak inaczej opisała je pani Zarembina się czjta z wielką ciekawością Ciekawam kto pierwszy kupi tę piękną ksią żeczkę do swojej biblioteczki Ptaszki budują są teraz zajęte na szezjcic gniazda W czubku drzewa choć ja-- 1 od a jajeczek czu (ster-ptasi- e być czy (woodpeckers) domku budują wyszu-kają dziuple drzewie buduje że — ciepło im zacisznie z swoje — ja was być aniżel więc rumem o o wcale nie sobie w jeśli jego chcę Rion Jaskółki uważają ważne jest żeby deszcz gniazda nie padał dlatego budują pud dachem ludzkich domów zlepjając słomki patjczki gliną którą przynoszą w dziobkach Niektóre ptaszki budują swoje ziemi gdzieś w polu w dołku pod kamykiem Nie bar-dzo bezpieczne każcie zwie łatwo może się doń dostać deszcz zalać człowiek 'niechcący zniszczyć Lepiej już robią budują gniazdka wysoko drze-wach gdzie liście dają ochronę przed deszczem upałem Jeden Nie nie nie się wió-- ptaszek krawczyk swój spo- - sob robienia gniazda Zszywa pomagając sobie dzióbkiemi kilka listków drzewie w takiej to-rebce umieszcza swoją rodzinę Ale jest gniazdo skale dachu ziemi gałązce w dziupli służy tylko dotąd do-póki jajeczka się nie wyklują małe ptaszki nie podrosną Kie-dy już mieszkanie niepotrzebne cała rodzina wyprowadza się w świat boży i wraca gniaz-da następnej wiosny kiedy znóv trzeba llllllllllllllllllllllllllllllllillllllllllllljljjllllllllllllllljlll! z to lltt AUTA iflWW IjmIIIiMII i— I l!l!!!lllllllllll!!!llllillllllllllllllllll!ll I IIIHIIIIIIIIIIIIIII llllll llll!!l!lllll!l!lll!lllllllllil!llllllilllll Potrzymam to — przedłużacie Chcieliśmy I to do mu to za Za — na po PKhał en -- za # z If na z i z z vy- - że po- - je że do je na czy to bo rzę te co na i — — ma — do do on na i czy to na na na na czy i nic do aż do ' i i li: — Którego dziś mamy? — zapytał Dantes od niechcenia trzymając ster ' 28 lutego jeżeli się nie mylę — A roku? — Co takiego? O rok się pytasz? Czy ci się coś w głowic popsuło? -- — Wid-zis- z dziś w czasie rozbicia się statku o mało nie oszalałem i chwilami zdaje mi się że zupełnie straciłem pamięć Więp pytam zno-wu: który rok mamy? " — 1829 — odparł majtek zwany Jakubem Tak więc czternaście lat co do jednego — Przekonamy się czy gadać dria pozostawał Dantes w wiezieniu pierwszym naciśnięciem w można zbudowanych Zakomenderował: składający przycumować! zde-cydowanie bez kilkunastu właśnieflaszke uka-iW- lt dpn"Iajt!C0'l"e spoglądając przyczyny dziewczynki? odcieków jeszcze] gniazda natychmiast najdo-kładniej drze wychowaćmałe —(Którego? W dziewiętnastym roku życia wtrącono go do lochów W trzydziestym trzecim Bog go z nich wyprowadził Bolesny uśmiech "przemknął mu po twa-rzy Co się stało z ojcem? Co z Mercedes? ~ W oczach jego zaślniła błyskawica gniewu zemsty! Wspomniał tneeh ludzi którym zawdzię-czał swa niedole i ponowił przysięgę że się zemści na tych którzy nosili nazwiska: Ville-fo- rt Danglars i Fernando A przysięga la nie była już czczą i bezsil-ną pogróżką Był wolny Wolny niewątpliwie bo żaden statek najszybszy chociażby nie był- -' by zdołał doścignąć żaglowca który on-pr- o wadził "Rozdział II KONTRABAND ZIŚ C I Dantes domyślił się szybko z kim mą do - czynienia dowódca „Młodej Amelii" (tak na-zywa się statek) aczkolwiek nje należał do szkoły' opata Farii mówił wszystkimi językami ludów zamieszkujących brzegi tego wielkiego jez'ióra które śródziemnym Morzem nazywają To lnu dawało możność łatwego porożu- -' mieriia się ze wszystkimi ludźmi „bcz imienia ojczyzny i zawddu których pełno bywa w każ-dym porcie Znajomość z ludźmi tego pokroju może być przykra może byc niebezpieczna nawet lecz dla właścicieli statków tajemniczych bywa zazwyczaj nader korzystna V'™ t-- f J ""'5 jjusujiuiiu ziozyi zaraz na Msippie nwpruszyiy rycnjo le jednai-erni!- f uradował sie ta" plropozycja rzucił obawy pytz}a-c-e spojrzenie na kapitana Ten Cdy rozległy się wystrzały z zamku If do-- - iez spojrzeniem" zgodę wćdca inne podejrzenie czy czasem CZTEROLISTNA KONICZYNA ctf?7io łvltn mn$T tyImA —- - ' łuhł:4u dA na ono godzinami wędrować i w powodzi trójlisinej koniczyny nie natrafiło się na czterolistną Cza-sem już po kilku minutach w kla pie marynarki szukającego zjawia- - ok„6w szczęściarz starszego spotka konicz)ny-SpCcyr'iczne- j sądził zrobić majątek A jednak znalazł rocznie przeszło dochodu z cztero-listnej" koniczyny! Człowiekiem Daniels z FlaW Stanach Zjedn "'trzydziestu ojciec mający farmę w Panamie czterolistną Jm&m gactwo Pewnego Marion życzenia urodzinowe' swojej przyjaciółce przyczepiła z życzeniami czarodiiei-sk-ą roślinę wspaniały Przy-jaciółka zachwycona no i oczywiście mnwc kała znajo-- ' stosowanie w handlu z biżuterią Posypały się- - " j ickszo karty bv o r7tPtviiiłnfi i icklamy A zawę-drowała wielkiej firmy kart urodzinowych z Wi- u- tcdvyro„d„a:n„a„os_o:_bh!aB_ tojuro!unrioi- dozonsiyę }a zamówlciejnireo£nlianMyosIaTwoę miliona siP wszę Daniclsa założenia dzie czterolistne farmv jcdvnej na Czy ktoś że można na" tej roślinie? się taki co "ma $50000 tym jest Bill St Peters-burg Prcd laty Billa zuczal uprawiać koni pokazać miejsca narlesłnnin miejsca świecie czterolistnej ko-niczn- y! Daniels przeniósł Panamy do""St Pctćlsburg [irccKazut który wynalazł sposoby uprawy zasuszania pizechowy-wrni- a rośliny Czterolistna koniezjna potrzebu-je tygodni wyrośnie swojej przyjemności przyspicszjć Da- - i tka fJAK KOTEK ŁAPAŁ WRÓBELKA 38' SBłTA- - lf$X?£tt ~nt?h iw- - -- %&-} - - 'W® V ' - - dnia jego córka pos łając do kartki Efekt byl bjła prezrn- - apojrzat oicnicę Wróbel schwycę! drabinie drabinie drabinie ostatni szczebelek wróbelek Schowam śmieci wróbelek drabinie drabinie drabinie zeszedł Ukrył śmieci górką: Spojrzał kalenicę wróbel! chwycę! drabinie drabinie drabinie ostatni szczebelek wróbclcki Schowani śmieci wróbelek przyleci drabinie'"' o% drabinie drabinie' zeszedł na(podwói Ukrjł śmieci górką Spojrzał kalenicę wróbel! vTcgo chw'ycę! drabinie Janina Poraiińska jeden „gości królewskich" drodze gniazda Zacny zaprawia ricmicspccjalnymi {'chemikaliami Ciepły Klimat pozwala uprawę niemniej jednak najlep-sze okazy otrzymuje wiosnę jesieni zebraniu następuje sortowanie Bill Daniels produkuje rodzajów rośliny zależnie tern nie omlc-- l WCIK0SC1 "ją wszystkim proł--' zdobią urodzino inni różne czyny dlą wielu osób krótkim czasie wieść ' która da- - i-f- c_B 7mus0 Gdzie ruSzy do — farmy W 1944 r far mę z w r-l- - : i i _ ?ti ' i ynowl lillio-- i nowe i sześć zanim czyn? 'dla Aby wzrost Bill m linicls mym koi na wiciu — jest tam! Wnet go Włazi kolek po po' po - Już miał A wiem frrr uciekł ' — się za kupę To znów prz) leci ' ' Złazi kotek po po po A gdy na podw orko ' ' się za znów na — Siedzi Teraz Włazi Kotek po po po Już miał wtem frrr uciekł — się za kupę ' To znów ' Złazi kotek po Jłt ł v po po V A gdy ko ' - ' " się za '-- ' " znów na 'l — Siedzi T Jt Włazi kolek po t 4 j „l w- - — ale k Kali łomu ą przez cały rok s!ę na i w Po pięćłff ou w go 'C do _:„ nu ją A Przesortowane rośliny są odpo-wiednio suszone i zaklejone w pin stjku zanim zostaną wj słane w świat Aby tę pracę wkonać Bill Daniels zatrudnia dziewięć osób w pełnym w miarze godzin i pięć czasowo Co może najwięcej zdziwić to cena czarodziejskiej rośliny Nikł nic przypuszczałby że jest cztery razy droższą niż złoto! Uncja złota kosztuje $33 podczas gdy uncja ziela podobno przynoszącego szczę-ście przeszło $130 Czterolistna rzeczywi-ście przyniosła szczęście rodzinie Daniclsów! iMike's Consiruction WSZELKIE ROBOTY BUDOWLANE dźwinnic domów — roboty betonowe — przeróbki korni-- [ now i tynkowanie — biurowa nowych garaży w cenie tylko [ C7nr I Tel LE 5-15- 96 TANIO — SZYBKO SOLIDNIE 10(5 OFERTA SPECJALNA WICtlWM f ONDULACJA za eony mm PVTiUi0 ' If riłS l V oa 3uu w zvyz swarrj S _Kfntl4csii nyhicrtBtfbitiotjitfcaizntrn Jrf Atrx Gwnrnncjn tlubicio Jj5i Konanr lJ#Ko ifcCta irJ Goldenherg'5 IIAIRDRESSIHG Specjalista pl układania trosóy odpoMiiednio do twarzy 1138 Dundas SI W Toronto v poblliii Oislneton Zakład otwnrty ulcC7ori'iiil Tel LE 1-8- 117 OlUlęlnc )oUoJe Ulu iimi)v Hb Na wszelki wypadek powtórzył sobie tes- - mniej go lament kardynała Spady Nie zapomniał ani 25 ™ niepokoiło jednego wyrazu =~ Dantes miał przeto tę przewagę nad do- - świt następnego dnia zastał "Młodą Amelię" wódca iż wiedział z kim przestaje dowódca na wysokości Alcru Oczekiwano len w pcw- - natomiast nie znał wcale swego gościa nym małym porcie W kilka godzin cały ładu- - Tak się rzeczy miały gdy przybyli do Li- - ck statku został wyładowany vorno Dantes wysiadłszy na brzeg od razu udał Następny dzień minął na ładowaniu statku się do fryzjera aby obciąć włosy i ogolić brodę innymi towarami: cygarami i winem Po skończonej operacji fryzjer podał mu Tym razem powiodło im się mniej szczęk zwierciadło a wtedy Edmund po raz pierwszy llwie wpadli bowiem na łódź strażniczą od lat czternastu zobaczył twarz swoją po krótkiej utarczce padł jeden1 z celników Czas i niewola pozostawiły znaczne ślady !cz załoga „Młodej Amelii" także nic wyszła Gdy wstępował w mury zamku If obhezo bez szwank Dantes i jeden z majtków zostali jego było okrągłe szczere i wesotc dyszące ranieni szczęściem Jakże się teraz zmienił Owalny ry- - Edmund był p'rawie uszczęśliwiony tą po-sun- ek twarzy wydłużył: się usta zacisnęły i tyczką i prawie zadowolony z otrzymanej rany znieruchomiały oczy będące zwierciadłem du- - jićgł się dzięki temu przekonać' że umie pa-szy tliły się posępnym światłem Cera była trzeć w oczy niebezpieczeństwu i nie łatwo pod jakby popiołem przysypana daje się cierpieniom Zdobyta w więzieniu wiedza położyła swe Zresztą rana dzięki taranno'ści Jakuba za- - piętno na twarzy i na całej postaci Z czoła bil goija £ie szyhko Wtedy Dantes wystawił na blask myśli oczy patrzyły rozumnie ruchy peł- - prójc „-arto- Sć moralną majtka Za staranie oko- - ne były wytworności i siły Nawet głos zmie- - !o sjehic ofiarował mu część swojej płacy łec? nił 'siGędyniDe adnotes1popzrnzaynjriazał się sobie posmutniał ttCenn zWzpmodgcaniidją Wozdarćzmucniał psyromppoaztyięcję WypaćeSi Zmienił się co miało i swe dobre strony Było Trzymiesięczna podróż miała się już ku koń wprost me do-pomyślen-ia aby ktokolwiek mógł cowi ])anles w rzcmioślc kontrabajidzistów- - na-go poznać Sercem chyba Poznałby go tylko byf tcj bicgf0ŚcJ kt6rą od at młodzieńczych ojciec Mozo Mercctles posiadał w zawodzie marynarskim Obznajomil Po wyjsciuod fryzjera Dantes wstąpił do iA „r _„„„! „wnf-m- i „n„i -- n pbiieerwbsizaełgeo palenptaslzoengyo mkaogsazzuylęnuw gpdazsiye ki ucpziłapsko-ę- jemaiczc po których po'znawali się wszyscy c pói-rozbójni- cy ' £ry'S Gdy tak ubrany stanął przed dowódca dwadricteia razy pneplywał kolo wys-- „Młodej Amelii' ów go nie poznał Ten zgrabny W Monie Chnsto nie znalazł jednał? pobnoł by_ na mej wylądować Nc mógł bez-pornoc- y majtek miałby być owym brodaczem którego doslac to sofjie ' niemal umierającego iuż wydobyto na pokład lnW J1C WJed?ał Jak To tez kapitan pociągnięty jego dziarskim ' wyglądem zaproponował mu" natychmiast by DoPero Puzyl _„ Si9 przypadek -- pozostał u niego' w" służbie ofiarując mu ko- - Gdy przybyli znowu do Livorno kapltar i rzystne warunki Dantes 'zgodził sje chętnie z mający do niego ogromne zaufanie wziął go po' lvm iednak zastrzeleniem że obeimuie obowiąz- - rękę i zaprowadził dó lawerny „PŁod złotą b 'ki tylko na trzy "miesiące Plany jakie snuły zią w której zbierali się najznakomitsi kon mu sie po głowie nie ' Dozwalały aby wiązał trabandzisd i -- piraci ze„ wszystkich pobrzezy 'śię śródziemnego Morza: -- na'dluźej - --V - ' - ' „Młoda Amelia" zaledwie tydzień odpoczy- - P-atrzą-a na-nic- h„ przyszło mu na myśl Jl wała w Livorno: W czasie tym została zalado- - dokonać by mógł' człowiek który by potrafi: wana kolorowymi' muszlami zakazaną bawełną le rozproszone siły„skupic w jedną 'zwartą j v przemycanym tytoniem angielskim posłuszną armię - Statek miał wymknąć się z portu ( bez iad- - ł Kapitanowi „Młodej "Amelii" chodziło flt nych opłat i wyładować wszystko na brzegach razie o rzecz małej wagi aczkolwiek dużego dl Korsyki gdzie czekali aferzyści francuscy jego interesów" znaczenia Zaproponowano mu Szczęśliwie udało im się oszukać czujność miano wicie by naładował statek swój bardzc straży "olnćj i' wypłynąć na otwarte morze Na- - kosztownymi lowi-rani- ? d}vanj"ńi --tureckimi żajutrz przepływali w "pobliżu vyspy Monte -- jedwabnymi naterialami z Lewantu i kaszmira-Chnst- o' Dantes „nrzcnikliwym wzrokiem woa- - mi Wszystko to miało być wyładowane w ja? trykał sę -- v piramidy skal granitowych zaró- - kimś miejscu ustronnym w nieznanej nikomu - " "" 7mi-innw- łi bl2skihm 'u-whruharp-ftfi dnia Mv41al rrz"vstani skadbv iuż statki francuskie zabrnłv D2ntes zrozumiał że znalazł się na statku ]£ (jć rzucić1 się w morze a za pół godziny jory na swój pokład i kontrabandę uwiozły konlrabandzistów Z tej toprzyczyny dowódca byłby już na wyście Za kilkanaście godzin wie- - Co kraju przyjął go najpierw nieufnie! Obawia} śię mia- - działby już czy kamienne łono tej wyspy kryje Ogromny zysk miał Vyć nagrodą tej opc- - nowicie czy rjego gość nie jest czasem-celni-- 1 'kinłnin 'skarbyniimrrpfranp rzvlź bvłv one racii edvbv sie udała Co naimniei nn szoM- - aIedzac zTi-Jr-ł na rotódzjenca ekiem Ci panowie chwytać sie przecież potra- - jedynie fantazją chorego mózgu Farii? ' dziesiat piaslrów na głowę -- Chodziło tylko o n żadnych - ' Darazo scr "'" sjwuw -- ( Aje czegozby tam dokonał bez żadnych u' guzie najlepiej vyiadowac towary Dan Podejrzen Umiejętności żeglarskie Dantesa a lakże narzędzi? Jakim sposobem powróciłby do ludzi? I vtedyapitan poddał myśl wybrania wys- - tru v " """uuuuiij- - na siiacn prosu zno- - D'Sirosc szczerość i oowaga jaKicn dowodi' irzena oyio czeKac - - Pi "( umisiu hiora nyia zupeinie neziuana: wyraził powziął koniczyna ŁJmzcnac J(a szczęście 'cnotę 'cierpliwości posiadał nie mogło być mowy o spotkaniu tam zaildar-'rze- z Jat czternaście czekał na wolńoić mógł mów czy dozorców celnych wec teraz czekać przez parę miesięcy na bo pomysł wspólnicy1 kapitana zgodzili od y2 Na ten się razu Wspaniały 1 ff 1 j i i College Photo Studio -- 199 College Si WA 2-2- 507 — Toronto NOWO OTWARTY POLSKI GARAŻ Naprawa wszelkiego rodzaju samochodów' Przcióbka mo-torów i karoserii Wlaś J Mrowieć i S Michalak' MIMRO GARAŻ 2264 Dundas W (przy Bloor) LE' 2-39- 31 (Res LE G-G5- 2-l( 1-2- 6 Chcosi mcć KWIATY tnnlo nrlytljcmle ułofono na us?clklc okazjo łdł do MARY'S FLOWER SHOP M strłenewłlo wlałclellk 607 D Oucen W — EM 8-90- 55 Jedjny Polski Salon Plckno4c Marya's Boauty Parlor Specjalizacja wyrwało' Ondulacji "1'ermancni Waves!' I 216 Balhursłi Sł EM 8J4432 _POLSKI SKLEP OBUWIA Słanlay ShoeSłore Obiiuk- - ńaJlppwyciK fli m knnndyj-- 1 sklcli 1 mislclkltlęli Wsrulklc "kolory 1 1 rozmiary 1438 Dundas St'W Toronto1 Tel LEj 5-95- 30 AMaiiclclcl: B Maiorklwlcł ISyn INSTALACJE elektryczne oraz "wacrlica(crsu wykonuje STANISŁAW' I3ABIJ 9(3 QueenSf Wi Owaga PanSe! TRWAŁĄ ONDULACJA za 435 ze 'strzyżeniem I ułożeniem włosów- - wykonuje Izabella Beauły Salon 35& Bałhurst St Toronto tióg Dundas) Tel EM 3-17- 20 OSfrzyżeńio od 7S( do '$109 O Mycie i układanie i włosów i$l25' s MASZYNY do PISAHIA Tylko 89łygodniovo i będzicr właścicielem lej pięknej maszyny tlo pisania J JSHAROUN CO 781 Oueen St W Toronto Dostarczamy w całej Kanadzie --rri Mbdern Motors WOWE AUTA: Chrysler PłymoUth FargS Wielki vybór urywanych sa mochodów" Każdy samochód (j GyARANTOWANY! Tylko S250 Zadatku 2467 Eglinłon Ąve Easl przy Kennedy Roarl Toronto — Tel AM 1-77- 44 r 'Pytano - MR RUSSEL STUPARYK St it M l: II v -- W I l V LM "MB 1 mI I i - £31 lub Kun—inmmmmm-m- m —r mmmm mmm—WWWMWiaMlllMMWM |
Tags
Comments
Post a Comment for 000114b