000212b |
Previous | 9 of 10 | Next |
|
small (250x250 max)
medium (500x500 max)
Large
Extra Large
large ( > 500x500)
Full Resolution
|
This page
All
|
yBć
TW" "
l-łrt- fr
pH J ŻMUDZIŃSKI
DRlE¥ACHHA
Dentysta
Godzimy:
[jjBatbarrtsi
itutu- -
r ' F
10—12 i 2—8
EM 4-65- 15
DR-CHASOK-UH
dENT YS T A
na zamówienia
r-w- rami
: nnnfoS 5t łV — iuiumu
Air - WA 9822
-- -
DRPflCHITWA
Dentysta
rodziny: 10 -- 1 2 i 2 - 8
3 Uff Toron-- o - ' — -
„ADWOKACI —
gggssgssazasssaaeedm
BA LLB
Po3sIkil Adwokat
73 ADELAJDĘ ST W
Te!: EM 4=3161
ljgiSSSSSSSSSSSSSSS
ljDWOKAT i NOTARIUSZ
Ul DUNCAN
0 4-47-
67 — Rez OK 30BU
Room 6U tempie xiuS
IJU i Kicnmona 01 "' —
R — — — — ni !—r
OFFICE: EM 4 050B
Andrew £ McKague
1 Adwokat — Obrońca
Załatwia sprawy wieczorami
i na zamówienie
joom 201 Northern Ontario
Builduig
biuroWA 6944 RezME 3779
LOUIS J ZUKER
1DWOKAT — NOTARIUSZ
511 Dundas W rog Spadina
TORONTO — ONTARIO
Daniel D SIOKAL B A
Barrister Solicitor
Notary Public
BIU-RO:TE21L1 PVLICT1O75R2IA— ST
Mówimy po polsku
29-- S
LEKARZE
DrWJ ZillCHESIN
B A M D L M C C
LEKARZ i nmRTnto
Godziny: 2 - 430 wiecz 7-- 9
6 Bathurst St Toronto
Tplefonv:
Biura WA 1344'Rez LO 4001
Marian Dyk LMCC
b LEKARZKLINIK WIE-DEŃSKICH
LWOWSKICH
i SZPITALI KANADYJ-SKICH
Wjigoletni praktyk w Tarnop-olu
obecnie przyjmuje i u-dzi- ela porad lekarskich
W College Str Tel OL 5721
TORONTO
DR TADEUSZ R0S0L
l orPdOynLaStKorI SzpLiEtaKlAi RZ
szechnych w Polsce
PRZYJMUJE ZA UPRZED-NIM
TELEFONICZNYM
ZAMÓWIENIEM
O Tel KE1558 O !" Roxton Road-Toron- to 3
Pobliżu College i Ossington
'DR ti ZFLCER
LEKARZ X
"Plomo u anyw -- wuny przyjęć: odEu2ro-pi4-t-eej
00 J-- 9 oraz na zamówienia
„298 COLLEGE ST
nedzy Spadina i Robert
'ŁŁ- - RA 3580 —TORONTO
mówi po polsku
'i
OUT HORHAH
Fort Norman— zna każdy tra
per prospektor samotny wedro
wiec i Indianie Jest on oazą dla
zawieuzionycn jak i odskocznia
cua tych którym nie wywietrza
ły jeszcze ze łba sny o zlocie i Przygodzie
Rozsiadł się ten fort nad brze
siciu izeiu uiacKenzie u ujścia
Great Bear River odpływu jezio
ra Wielkiej Niedźwiedzicy Jest
to stara placówka Hudson Bay
posiada dobrze zaopatrzone skła
ay z żywnością i sprzętem
Słynie on ze zjazdów Indian
Zjawiają się oni corocznie i
chwilą zejścia lodów mniej wię
cej w Końcu czerwca Niektóre
szczepy przybywają az z Yuko-n- u Są to przeważnie t zw "tm--
I aty Indians" rejestrowani Jed
na uschio można mięazy nimi
spotkać i pseudoniezależnych z
głuchych i dotychczas mało zna-nych
i zbadanych ostępów gór
Mackenzie rozmiar których po kiyje z łatwością dwukrotnie Pol
skę przedwojenną
Ci są nie bardzo życzliwi i bez-pieczni
dla białego tymbardziej
jeśli zabłąka się na ich tereny
myśliwskie Ginie bez śladu
Spływają całymi klanami Ło
dzie uszyte ze "skór karibu i łosi
mieszczą cały ich dobytek z dzie-ćmi
i psami włącznie Na uszycie
jednej takiej łodzi zużywają od
25 do 30 skór Płyną rzekami
Natla Twist Ramparts i wielu
innymi bez nazwy Rozbrzmiewa
bór i rozgwieżdżone niebo ich
śpiewem i warkotem bębnów
Spieszą by ujrzeć przedstawicie-la
"Ojca białych twarzy" który
wypłaci im przy tej okazji $500
na głowę Jest to oplata rządu
za tak zwane "treaty" w związ-ku
z zaprzestaniem wojen i po-wstań
Kilka dni upływa im na sprze-daży
skór kwarcu złotego na 7a
kupach omawianie ich spraw
zabawach i t p W międzyczasie
wypłacone dolary wracają' z po- -
spotkanie i miłmcia
S Kishor skrót
Wielki zegar na dworcu głów
nym w Nowym Yorku wskazywał
sześć minut przed szóstą Młody
wysoki porucznik spojrzał uwaz
nie na ten zegar by upewnić się
co do czasu Serce jego biło z in-tensywnością
która zdziwiła je-go
samego Za sześć minut zoba-czy
wreszcie kobietę która zaj-mowała
tyle miejsca w jego ży-ciu
podczas ostatnich trzynastu
miesięcy Kobietę której nigdy
nie widział jednak której słowo
pisane podtrzymywały go tak
skutecznie
Porucznik Blandford pamiętał
jeden dzień w szczególności
najgorszy dzień minionych walk
— kiedy jego samolot opadła
banda lotników1 nieprzyjaciel-skich
W jednym ze swych poprzed-nich
listów pisał on do niej ze
nieraz miał uczucie strachu i na
kilka dni przed tą pamiętną wal
ką powietrzną otrzymał jej od-powiedź:
"Oczywiście boisz się
wszyscy odważni boją się"
Teraz wkrótce usłyszy jej ży
wy głos Już tylko za cztery
minuty szósta
Dziewczyna przeszła obok nie
po i norucznika przeszedł
wstrząs Miała wprawdzie kwiat
przypięty do sukni ale me Dyia
to umówiona mała czerwona ró-ża
Pozatym miała ona zaledwie
lat 18 gdy Hollis Meyneii pisa
ła mu że ma lat 30 Cóż z tego
— ia mam 32 Miał 29
Sięgnął pamięcią wstecz do
tei książki którą wypożyczył
swego czasu z biblioteki miej
skiei Na wielu jej kartkach by
ły komentarze ołówkowe pisane
ręka koDiecą iNie ynyu- -
„srł 7P knhieta mogła mieć
tak delikatne wejrzenie do serca
męskiego takie jego zrozumie-nie
Udało mu się uzyskać nazwi
sko i adres kobiety która tę
książkę podarowała bibliotece _ Hollis Meynell Napisał do
niej i otrzymał odpowiedź Jed-nak
nim zdążył się z nią zoba-czyć
wysłany został do Korei
Pisywali potem siaie uo aicuic
Jednak odmawiała stanowczo
przysłania swej fotografii Jej
tłumaczenie tego uporu było na
ctormWe: "Jeżeli twoje uczu
cie do'!mnie jest prawdziwe —
oinrnromrnu nrararaTniii m i CE3tsininLorar arnrkfl
Uonard HLuck D G (Łukowski) f
DOKTÓR ĆHIROPRAKTYKI 5
Specjalista w leczeniu muskulów i stawów g
oraz jiormowanfo' i iasilanie'całegporganizmu H
BlooFŚŁ Wnaprzeciw parku TeK ilU2259
'rararaimfcnmrOTmraannOTimaró
'ZWIĄZKOWIEC" LISTOPAD - (NOYEMBER) 4 — 1951
Z PÓŁNOCNEJ KANADY
wrotem do ofiarodawców Udos-konalona
równowaga finansowa
ku obopólnemu zadowoleniu
Obładowani lśniącymi alumi-inimownyąmtiandceztaąjniwkarmaciająpaktuelnswiaymmi
le-o- m Obciążone sąuaw dzieci
i psy — mężczyźnie według oby
czaju nie godzi się trudzić tak
niskimi czynnościami — ciągną
ku górom Powoli dążą do celu!
Polowanie łowienie "ryb nie
przyczyniają się do zwiększenia
tempa i skrócenia czasu wędrów
ki który tu i tak nie posiada
wielkiego znaczenia Jak mi opo
wiedział jeden Indianin na moje
wyrzuty za marnowanie czasu:
"tylko wariaci i biali spieszą
się"
Gdy spadnie śnieg a mrozy
skują wody podróż zyskuje na
tempie dzięki wyciągniętym ze
schowków saniom i zaprzęgnię-tym
do nich psom
Pozostawione zaś łodzie nad
brzegiem u stóp fortu rozciąga-ją
tabuny włóczących się psów
lesztę zmyje i poniesie ku Arkty
kowi przybór wody
Na następną wiosnę powraca
ja w nowych łodziach Powraca-ją
'jak to czynili ich ojcowie i
dziadowie Wracać beda donó- -
Ki nie wytrąci ich z rutyny
biały osiedlając się gęściej na
Północy A są poważne obawy i
przyczyn ku temu — w okolicy
odkryto bogato złoża naftowe w
niedługim czasie zostanie wy-kończony
rurociąg
Strój tamtejszych Indian w po
równaniu ze szczepami z połud-nia
jest bogaty piękny i orygi-nalny
Każdy klan ma strój po
którego szczegółach można go
odróżnić od innego Nie zjawi
się "buck" czy "sąuaw" bez ozdo
bnego ubioru Wyszyte paciorka
mi kwiaty zwierzęta i ptaki na-iwnie
stylizowane szwy ozdobio
ne frendzlami i kolcami jeźo-zwier- za
mienią się barwami pod
czas "moochiganu"
Nowelka I z "This is America"
—
1
mój wygląd nie ma znaczenia
Przypuśćmy ze jestem piękna
Będę potem zawsze myślała ze
kierowałeś się tym faktem a te
go rodzaju miłość napawałaby
mnie tylko niesmakiem
"Przypuśćmy natomiast że je
stem nieładna (co musisz przy-znać
jest bardziej prawdopodob-ne)
— wówczas będę miała uczu
cie ze pisałeś tylko dla tego ze
czułeś się samotny i nie miałeś
nikogo innego z kim mógłbyś
się podzielić twymi myślami
Gdy powrócisz do NowegcfYor-k- u
— zobaczysz mnie i będziesz
mógł powziąć decyzję "
Juz tylko minuta do szóstej
Palił przez chwilę wdychając
dym głęboko Wtem serce poru-cznika
zabiło silniej
Szła ku niemu młoda kobieta
w zielonej sukni Była szczupła
kształtnie zbudowana jej blond
włosy były odgarnięte od jej de-likatnych
uszu jej oczy były nie
bieskie Całość była estetyczna i
ponętna
Zrobił parę kroków ku niej
nie zauważywszy że nie miała
przypiętej umówionej róży
Wtem dostrzegł Hollis Meynell
Stała prawie wprost za dziew-czyną
— kobieta ponad czter-dziestkę
z włosami wciśniętymi
pod wyszarzały kapelusz Była
otyła a jej nogi o grubych kost-kach
tworzyły małe wałki ponad
niskimi' bucikami Miała przypię-tą
do palta czerwoną różę
Dziewczyna] znikła w tłumie
Porucznik miał uczucie że je-go
jestestwo rozdzierane jest na
dwoje Czuł takie pragnienia pój
ścia za dziewczyną w zielonej
sukni jednak był też ogarnięty
silną chęcią poznania kobiety
która tak mu była pomocną w
ciężkich chwilach Jej blada
zbyt opasła twarz była łagodna i
zdradzająca zrównoważenie 'Jej
siwe oczy miały ciepłe błyski
Porucznik Blandford me wa
hał się Nie będzie to miłością
niemniej może być czymś cen
nym — przyjaźnią za' którą był
jest wdzięczny
Wyprostował 'się zasalutował
chociaż nie mógł się i otrząsnąć z
uczucia rozczarowania
"Jestem porucznik John Bland-ford
a panhjest niezawodnie pa
nią Meynell Czy mogę zaprosić
nania na obiad?"
Twarz kobiety rozjaśniła się
dobrotliwym uśmiechem "Poję
cia nie mam co to wszystko zna-czy
młody człowieku Ta młoda
panna w zielonej sukni prosiła
mnie bym przypięła sobieróżę
którą" mi dała Powiedziała mi że
jeżeli pan poprosi mnie bym mu
Jedyny minus tych wspania-łych
okryć to i to zapach że co
roku muszą podlegać ponowne-mu
wyprawieniu co jest kłopot-liwe
jeśli się nie posiada włas-nej
sąuaw Wyprawianie bowiem
skór jest zajęciem kobiet które
je przeżuwają zębami
Przyglądałem się kilku tań-com
t zw rytualnym obrazują-cym
łowy na niedźwiedzia kari-bu
— modły do Manitou (boga)
o powodzenie i walkę z wrogiem
Dziewczęta mają swój taniec
związany z rytuałem mający o
znacząc miłość i oddanie się umi
lowanemu Jest on bardzo wy-mowny
Wykonany gdzie in-dziej
byłby na pewno przez naj-poblazliw- szą nawet cenzurę nie
dopuszczony Jest zmorą misjo-narzy
Moralność w naszym znacze-niu
i zrozumieniu nie istnieje
Stosunek płciowy jest tu czymś
tak naturalnym i powszednim
jak jedzenie i spanie
Nie ma więc potrzeby ukrywa-nia
Dzieci uświadamiają się sa-me
z chwilą zrozumienia istoty
rzeczy Gość z reguły obdarza-ny
jest na noc towarzystwem
płci odmiennej Odmówienie a
raczej nie zadośćuczynienie zasa
dom gościnności — uważane jest
za afront i obrazę nic tylko przy
godnej "damy do towarzystwa"
ale i gospodarza Wymaga szere-gu
daiów i tłumaczeń dla udo
bruchania
Odwiotnie jik ich pobiatym-c- y
z południa — tak zwani cywi
lizowani Indianie ci z północy
nie umieją kłamać są bezpośre
dni Szacunek a tym samym i
zaufanie można zdobyć u nich
osobistmi walorami wykazany-mi
w jakichś szczególnie cięż-kich
okolicznościach Są wrażli
wi na słowność odwagę i uczci-wość
Podstawą ich bytu jest myśli-wstw- o i rybołóstwo Dopełniają
menu w czasie lata jagody jaja
gęsie kacze i łabędzie oraz owo
ce dzikiej czereśni czy wiśni zwa
nej bardziej na południu "sas-katoo- n"
Czy będzie syty i ubrany dany
szczep zależy od czasu i kierun-ku
wędrówki stad karibu One
są głównym i podstawowym
źródłem zasobów mieszkańców
w tym rejonie
towarzyszyła — bym powiedzia-ła
panu że czekana pana w res-tauracji
po drugiej stronie uli-cy
Mówiła że to coś w rodzaju
próby"
pl
Urywki
Tylko
posiada specjalny wyłącz-nik
zniszczeniu mo-toru
— wygodny do uru-chomienia
i
maszyny
Dogodne
EIPR0CENT0W
spłaty
Od
n:
Taksówka -dobry Obserwacyjny
z książki taksiarza nowojorskiego R Hechta:
Naturę Through the Rearview Mirror"
(Skrót)
Jestem taksiarzem nowojor-skim
od prawie trzydziestu lat
przeważnie na nocnej zmianie
Lubię to zajęcie Chociaż wiem
że moi koledzy będą się śmiali
czytając to co powiem — tak-siarz
ma różne ciekawe przygo-dy
i życie jego nie jest monoton-ne
Pamiętam kiedyś było około
drugiej nad ranem i ulice były
opustoszałe kiedy w świetle la-tarni
mego auta zobaczyłem
człowieka idącego w moim kie-runku
Miał kapelusz nasunięty
nisko na czoło twarz zasłoniętą
wysoko podniesionym kołnie-rzem
i niósł coś w worku
Zatrzymuje mnie skinieniem
ręki i wsiada "Jedź do City Is-lan-d"
— powiada" Do której czę
ści dokładnie pytam Powiada
mi że da mi znać kiedy stanąć
Coś mi się w tym wszystkim nie
podoba Wolałbym by pan wziął
inną taksówkę — mówię mu
"Nie bój się" powiada "Dob-rze
ci zapłacę" To tylko utwier
dza mnie w przekonaniu że coś
jest nie w porządku Jadę ale
prawdę powiedziawszy mam
stracha A tu akurat wyjeżdża z
bocznej ulicy auto pohcyine Da
ję im sygnał latarniami i skrę
cam na lewą stronę ulicy wpo-pize- k
ich drogi Jeden z policjan
tów wyskakuje- - i podbiega do
mnie
"Co to wszystko ma znaczyć?"
— pyta zly jak djabli "Coś tu
nie w poiządku — powiadam i
kiwam głową ku mojemu pasa-żerowi
Policaj do niego: "Wy-siadaj!
Co masz w tym worku?"
Łapie za wór i zagląda Potem
klnie ze zdziwienia "Zdechły
pies"! — powiada Mój pasażer
w płacz Kiedy się wreszcie uspo
koił — co się okazuje? Ta sucz-ka
była towarzyszką jego samot
nego życia przez dwanaście lat
więc sądził że najlepiej będzie
gdy ją pochowa na plaży gdzie
spędzali w lecie razem niedziele
Czułem się jak dwa centy —
i to fałszywe
Znów innym razem '
Wiozę młodą parę Mają ja-kieś
smutne miny więc — ot
tak by im dodać animuszu —
poczynamz nimi gada"ć Po chwi
li oni coś szepcą między sobą i
facet powiada: "Nie dawno się
znamy ale jestem pewien że je
do
4-08- 83'
"Humań
steś okej Bardzo będziemy
wdzięczni jeżeli przyjmiesz' za-proszenie
na obiad w naszym
mieszkaniu
Co u djabła myślę? Jakieś
bziki czy co? "Dla czego mnie za- - miała już dziecko — chłopaka
praszacie? Widzicie mnie prze
cie pierwszy raz w życiu" Co się
okazuje — to ich pierwsza rocz-nica
ślubu a nie znają nikogo w
mieście Najbliższy krewny czy
przyjaciel o jakieś tysiąc mil
Idę do nich na górę Mieszka-nie
nie wielkie skromne ale
przyjemne Mówimy sobie już po
imieniu Obiad był jeden z naj-lepszych
jakie kiedykolwiek jad-łem
Nie tylko ponieważ jedze-nie
było dobre ale przyjemnie
jest jeść w towarzystwie ludzi
którzy się kochają i dzielą się
chętnie czym mają z innymi --—
nawet z taksiarzem
Jak dotąd to tylko dwa dzie-ciaki
urodziły się w mojej tak-sówce
ale moja żona gdy chce
trochę zakpić ze mnie nazywa
mnie bocianem
Raz wsiada młoda dziewczyna
trzymając na brzuchu rozchodzą
ce się poły palta Oho myślę!
wiem o co tu chodzi I rzeczywiś-cie
— "Do szpitala"! — powia-da
Patrząc na nią przez moje lus-terko
widzę żo musiała wiele
płakać ostatnio Kiedy podjeżdża
my do szpitala i wydaję jej re-sztę
inna taksówka podjeżdża i
wyskakuje z niej młody mężczy-zna
Podbiega do niej i woła: —
"Margie — musisz mnie wysłu-chać!"
"Nie ciekawi mnie co masz do
powiedzenia!" Dziewczyna mówi
ostro i odpychając go wchodzi
do szpitala Mam Już odjechać
gdy on wsiada "Przewieź mnie
po parku" — powiada Próbuje
zapalić papierosa ale idzie mu
to niezdarnie — tak-m- u się ręce
trzęsą Po chwili zaczyna się
zwierzać
Jest księgowym i nieźle zara-biaJe- st
żonaty ale nie żyją ra-zem
Jednak żona nie chce mu
dać rozwodu Poznał tę dziew-czynę
pokochali się Ale„on 'Ja-koś
nigdy nie miał odwagi po-wiedzieć
jej że jest żonatyPewj
r-eg-o dnia ona rmpowiada 'że
będzie miała dziecko Wtedy mu
siał powiedzieć Poszła 'i tyle ją
jakiej jeszcze było jaka niedługo
bezpieczeństwa
warunki
$17900
OM
"'iFmiimlii m " 'Kij1 " V "u -- f H ©
in m js
1 Q !:% ©
h? -- " fes n n m m
jj is
Firma Polonii od 25 lał
STRONA ?-- J
widział Wreszcie"? najęci przez
niego detektywi wydostali 'jej
nowy adres Dochodził do jej do-mu
gdy wsiadała do mojej tak-sówki
Pojechał za niąTerazża
na już się zgadza na rozwód i
wszystko może być należycie za-łatwione
ale dziewczyna nie
chce z nim gadać
Tego wieczora byłem w szpi-talu
z wielkim bukietem' Ona
Zdziwiona była gdy mnie zoba-czyła
daję jej bukiet i list Otwie
ra go W liście dokumenty rozwo
dowe i pudełeczko z pier-ścionkiem
zaręczynowym Opa-da
na łóżko i w bek
Powiadam jej — słuchaj Mar-gie!
Ten facet nie jest w porządź
ku — to prawda Powinien był
ci wszystko powiedzieć od razu
I to nie moja sprawa — tez pra-wda
Ale on ciebie kocha i po-trzebuje
i ciebie i dzieciaka
Wreszcie się uśmiechnęła —
"Ali right amorku!" poyiada
"Zawołaj go"
W każde Boże Narodzenie o
trzymuję od nich kartkę zaw
sze adresowaną: "Amorelf
Hecht"
142
BRANTFORD
ACME UPHOSTERERS
WEST STR
wykonuje wszelkie tapi-cersk- ie szybko akuratnie
ST REDNARZ właściciel
"-- — — -- i — ~-rm-TT-nr-Tr-- n-TTm— t— -- Tflf
DROGA DO ZDROWIAI
TEL
prace
tanio
Spoi£b odżywiania uwidacznia ulg cw
wlolu dzlodzlnach naszego łyda v'
Od spoiobu odżywiania 'zalłłnł i% do-bro
łamopoczucl '
O Jodz każdego dnia sałatf glowlaiitą
( O Mo zapomni] o łelazl 'wapnia T
Innych minerałach w twym pożywi
nlu
Kałdogo i'dnla odpoczywaj
wrmiiiKi'Wijtfrjwwwiw SSSSEWIS!7mvmk'JAVfi'a'mVWiUrMilBiX
nie i
w za Twoją starą maszynę do prania
s cokolwiek co masz niepotrzębnęgptw domu przy
kupnie nowej maszyny prania
WESTMGH0USE
zapo-biegający
zatrzymania
nsrnioiBTniHtHJtniniriTHii
'□rnrnrninrnrmirjjninrni
punkt
zamian
B
naszasłuży UGINAŁ
małe
Trwa
WagiiłWlWWIWHMŁIMMBi tMM
I 1" ¥ł (fil TMWi&f
"'
--
- _
' Iii
1
! SI
!
Pierze Czyściej
Nie Niszczy Bielizny
Dłużej
3-20- 31
Nasza i Wesłinghou&e
gwarancja
Maszyny na 25 i
cykli
SKATY
(zgodnie z rządowymi
przepisami)
W Ł A Ś C I C I E L
NJ&fNlDWłCZ
maj nrni ni mn c nr nin jninn
ii
Sł W -
i! 1
ml's
1
IflBB I1
li 1
Ul
Bi
1 ss
IIS '
mm
i IWMMti
tffl&W
I B Hm
n mmmm
wm
Wm
II MM
I l I n ' BP '
i flfgjf
I 1 f I
i mm s )
WW UUUJdwK&t %a$ffn l mit 1
515 Quęen 488 Oueen StłW 1938Eglint6niSiitm
1
I1 w&"l i
Object Description
| Rating | |
| Title | Zwilazkowiec Alliancer, November 04, 1951 |
| Language | pl |
| Subject | Poland -- Newspapers; Newspapers -- Poland; Polish Canadians Newspapers |
| Date | 1951-11-04 |
| Type | application/pdf |
| Format | text |
| Rights | Licenced under section 77(1) of the Copyright Act. For detailed information visit: http://www.connectingcanadians.org/en/content/copyright |
| Identifier | ZwilaD4000426 |
Description
| Title | 000212b |
| OCR text | yBć TW" " l-łrt- fr pH J ŻMUDZIŃSKI DRlE¥ACHHA Dentysta Godzimy: [jjBatbarrtsi itutu- - r ' F 10—12 i 2—8 EM 4-65- 15 DR-CHASOK-UH dENT YS T A na zamówienia r-w- rami : nnnfoS 5t łV — iuiumu Air - WA 9822 -- - DRPflCHITWA Dentysta rodziny: 10 -- 1 2 i 2 - 8 3 Uff Toron-- o - ' — - „ADWOKACI — gggssgssazasssaaeedm BA LLB Po3sIkil Adwokat 73 ADELAJDĘ ST W Te!: EM 4=3161 ljgiSSSSSSSSSSSSSSS ljDWOKAT i NOTARIUSZ Ul DUNCAN 0 4-47- 67 — Rez OK 30BU Room 6U tempie xiuS IJU i Kicnmona 01 "' — R — — — — ni !—r OFFICE: EM 4 050B Andrew £ McKague 1 Adwokat — Obrońca Załatwia sprawy wieczorami i na zamówienie joom 201 Northern Ontario Builduig biuroWA 6944 RezME 3779 LOUIS J ZUKER 1DWOKAT — NOTARIUSZ 511 Dundas W rog Spadina TORONTO — ONTARIO Daniel D SIOKAL B A Barrister Solicitor Notary Public BIU-RO:TE21L1 PVLICT1O75R2IA— ST Mówimy po polsku 29-- S LEKARZE DrWJ ZillCHESIN B A M D L M C C LEKARZ i nmRTnto Godziny: 2 - 430 wiecz 7-- 9 6 Bathurst St Toronto Tplefonv: Biura WA 1344'Rez LO 4001 Marian Dyk LMCC b LEKARZKLINIK WIE-DEŃSKICH LWOWSKICH i SZPITALI KANADYJ-SKICH Wjigoletni praktyk w Tarnop-olu obecnie przyjmuje i u-dzi- ela porad lekarskich W College Str Tel OL 5721 TORONTO DR TADEUSZ R0S0L l orPdOynLaStKorI SzpLiEtaKlAi RZ szechnych w Polsce PRZYJMUJE ZA UPRZED-NIM TELEFONICZNYM ZAMÓWIENIEM O Tel KE1558 O !" Roxton Road-Toron- to 3 Pobliżu College i Ossington 'DR ti ZFLCER LEKARZ X "Plomo u anyw -- wuny przyjęć: odEu2ro-pi4-t-eej 00 J-- 9 oraz na zamówienia „298 COLLEGE ST nedzy Spadina i Robert 'ŁŁ- - RA 3580 —TORONTO mówi po polsku 'i OUT HORHAH Fort Norman— zna każdy tra per prospektor samotny wedro wiec i Indianie Jest on oazą dla zawieuzionycn jak i odskocznia cua tych którym nie wywietrza ły jeszcze ze łba sny o zlocie i Przygodzie Rozsiadł się ten fort nad brze siciu izeiu uiacKenzie u ujścia Great Bear River odpływu jezio ra Wielkiej Niedźwiedzicy Jest to stara placówka Hudson Bay posiada dobrze zaopatrzone skła ay z żywnością i sprzętem Słynie on ze zjazdów Indian Zjawiają się oni corocznie i chwilą zejścia lodów mniej wię cej w Końcu czerwca Niektóre szczepy przybywają az z Yuko-n- u Są to przeważnie t zw "tm-- I aty Indians" rejestrowani Jed na uschio można mięazy nimi spotkać i pseudoniezależnych z głuchych i dotychczas mało zna-nych i zbadanych ostępów gór Mackenzie rozmiar których po kiyje z łatwością dwukrotnie Pol skę przedwojenną Ci są nie bardzo życzliwi i bez-pieczni dla białego tymbardziej jeśli zabłąka się na ich tereny myśliwskie Ginie bez śladu Spływają całymi klanami Ło dzie uszyte ze "skór karibu i łosi mieszczą cały ich dobytek z dzie-ćmi i psami włącznie Na uszycie jednej takiej łodzi zużywają od 25 do 30 skór Płyną rzekami Natla Twist Ramparts i wielu innymi bez nazwy Rozbrzmiewa bór i rozgwieżdżone niebo ich śpiewem i warkotem bębnów Spieszą by ujrzeć przedstawicie-la "Ojca białych twarzy" który wypłaci im przy tej okazji $500 na głowę Jest to oplata rządu za tak zwane "treaty" w związ-ku z zaprzestaniem wojen i po-wstań Kilka dni upływa im na sprze-daży skór kwarcu złotego na 7a kupach omawianie ich spraw zabawach i t p W międzyczasie wypłacone dolary wracają' z po- - spotkanie i miłmcia S Kishor skrót Wielki zegar na dworcu głów nym w Nowym Yorku wskazywał sześć minut przed szóstą Młody wysoki porucznik spojrzał uwaz nie na ten zegar by upewnić się co do czasu Serce jego biło z in-tensywnością która zdziwiła je-go samego Za sześć minut zoba-czy wreszcie kobietę która zaj-mowała tyle miejsca w jego ży-ciu podczas ostatnich trzynastu miesięcy Kobietę której nigdy nie widział jednak której słowo pisane podtrzymywały go tak skutecznie Porucznik Blandford pamiętał jeden dzień w szczególności najgorszy dzień minionych walk — kiedy jego samolot opadła banda lotników1 nieprzyjaciel-skich W jednym ze swych poprzed-nich listów pisał on do niej ze nieraz miał uczucie strachu i na kilka dni przed tą pamiętną wal ką powietrzną otrzymał jej od-powiedź: "Oczywiście boisz się wszyscy odważni boją się" Teraz wkrótce usłyszy jej ży wy głos Już tylko za cztery minuty szósta Dziewczyna przeszła obok nie po i norucznika przeszedł wstrząs Miała wprawdzie kwiat przypięty do sukni ale me Dyia to umówiona mała czerwona ró-ża Pozatym miała ona zaledwie lat 18 gdy Hollis Meyneii pisa ła mu że ma lat 30 Cóż z tego — ia mam 32 Miał 29 Sięgnął pamięcią wstecz do tei książki którą wypożyczył swego czasu z biblioteki miej skiei Na wielu jej kartkach by ły komentarze ołówkowe pisane ręka koDiecą iNie ynyu- - „srł 7P knhieta mogła mieć tak delikatne wejrzenie do serca męskiego takie jego zrozumie-nie Udało mu się uzyskać nazwi sko i adres kobiety która tę książkę podarowała bibliotece _ Hollis Meynell Napisał do niej i otrzymał odpowiedź Jed-nak nim zdążył się z nią zoba-czyć wysłany został do Korei Pisywali potem siaie uo aicuic Jednak odmawiała stanowczo przysłania swej fotografii Jej tłumaczenie tego uporu było na ctormWe: "Jeżeli twoje uczu cie do'!mnie jest prawdziwe — oinrnromrnu nrararaTniii m i CE3tsininLorar arnrkfl Uonard HLuck D G (Łukowski) f DOKTÓR ĆHIROPRAKTYKI 5 Specjalista w leczeniu muskulów i stawów g oraz jiormowanfo' i iasilanie'całegporganizmu H BlooFŚŁ Wnaprzeciw parku TeK ilU2259 'rararaimfcnmrOTmraannOTimaró 'ZWIĄZKOWIEC" LISTOPAD - (NOYEMBER) 4 — 1951 Z PÓŁNOCNEJ KANADY wrotem do ofiarodawców Udos-konalona równowaga finansowa ku obopólnemu zadowoleniu Obładowani lśniącymi alumi-inimownyąmtiandceztaąjniwkarmaciająpaktuelnswiaymmi le-o- m Obciążone sąuaw dzieci i psy — mężczyźnie według oby czaju nie godzi się trudzić tak niskimi czynnościami — ciągną ku górom Powoli dążą do celu! Polowanie łowienie "ryb nie przyczyniają się do zwiększenia tempa i skrócenia czasu wędrów ki który tu i tak nie posiada wielkiego znaczenia Jak mi opo wiedział jeden Indianin na moje wyrzuty za marnowanie czasu: "tylko wariaci i biali spieszą się" Gdy spadnie śnieg a mrozy skują wody podróż zyskuje na tempie dzięki wyciągniętym ze schowków saniom i zaprzęgnię-tym do nich psom Pozostawione zaś łodzie nad brzegiem u stóp fortu rozciąga-ją tabuny włóczących się psów lesztę zmyje i poniesie ku Arkty kowi przybór wody Na następną wiosnę powraca ja w nowych łodziach Powraca-ją 'jak to czynili ich ojcowie i dziadowie Wracać beda donó- - Ki nie wytrąci ich z rutyny biały osiedlając się gęściej na Północy A są poważne obawy i przyczyn ku temu — w okolicy odkryto bogato złoża naftowe w niedługim czasie zostanie wy-kończony rurociąg Strój tamtejszych Indian w po równaniu ze szczepami z połud-nia jest bogaty piękny i orygi-nalny Każdy klan ma strój po którego szczegółach można go odróżnić od innego Nie zjawi się "buck" czy "sąuaw" bez ozdo bnego ubioru Wyszyte paciorka mi kwiaty zwierzęta i ptaki na-iwnie stylizowane szwy ozdobio ne frendzlami i kolcami jeźo-zwier- za mienią się barwami pod czas "moochiganu" Nowelka I z "This is America" — 1 mój wygląd nie ma znaczenia Przypuśćmy ze jestem piękna Będę potem zawsze myślała ze kierowałeś się tym faktem a te go rodzaju miłość napawałaby mnie tylko niesmakiem "Przypuśćmy natomiast że je stem nieładna (co musisz przy-znać jest bardziej prawdopodob-ne) — wówczas będę miała uczu cie ze pisałeś tylko dla tego ze czułeś się samotny i nie miałeś nikogo innego z kim mógłbyś się podzielić twymi myślami Gdy powrócisz do NowegcfYor-k- u — zobaczysz mnie i będziesz mógł powziąć decyzję " Juz tylko minuta do szóstej Palił przez chwilę wdychając dym głęboko Wtem serce poru-cznika zabiło silniej Szła ku niemu młoda kobieta w zielonej sukni Była szczupła kształtnie zbudowana jej blond włosy były odgarnięte od jej de-likatnych uszu jej oczy były nie bieskie Całość była estetyczna i ponętna Zrobił parę kroków ku niej nie zauważywszy że nie miała przypiętej umówionej róży Wtem dostrzegł Hollis Meynell Stała prawie wprost za dziew-czyną — kobieta ponad czter-dziestkę z włosami wciśniętymi pod wyszarzały kapelusz Była otyła a jej nogi o grubych kost-kach tworzyły małe wałki ponad niskimi' bucikami Miała przypię-tą do palta czerwoną różę Dziewczyna] znikła w tłumie Porucznik miał uczucie że je-go jestestwo rozdzierane jest na dwoje Czuł takie pragnienia pój ścia za dziewczyną w zielonej sukni jednak był też ogarnięty silną chęcią poznania kobiety która tak mu była pomocną w ciężkich chwilach Jej blada zbyt opasła twarz była łagodna i zdradzająca zrównoważenie 'Jej siwe oczy miały ciepłe błyski Porucznik Blandford me wa hał się Nie będzie to miłością niemniej może być czymś cen nym — przyjaźnią za' którą był jest wdzięczny Wyprostował 'się zasalutował chociaż nie mógł się i otrząsnąć z uczucia rozczarowania "Jestem porucznik John Bland-ford a panhjest niezawodnie pa nią Meynell Czy mogę zaprosić nania na obiad?" Twarz kobiety rozjaśniła się dobrotliwym uśmiechem "Poję cia nie mam co to wszystko zna-czy młody człowieku Ta młoda panna w zielonej sukni prosiła mnie bym przypięła sobieróżę którą" mi dała Powiedziała mi że jeżeli pan poprosi mnie bym mu Jedyny minus tych wspania-łych okryć to i to zapach że co roku muszą podlegać ponowne-mu wyprawieniu co jest kłopot-liwe jeśli się nie posiada włas-nej sąuaw Wyprawianie bowiem skór jest zajęciem kobiet które je przeżuwają zębami Przyglądałem się kilku tań-com t zw rytualnym obrazują-cym łowy na niedźwiedzia kari-bu — modły do Manitou (boga) o powodzenie i walkę z wrogiem Dziewczęta mają swój taniec związany z rytuałem mający o znacząc miłość i oddanie się umi lowanemu Jest on bardzo wy-mowny Wykonany gdzie in-dziej byłby na pewno przez naj-poblazliw- szą nawet cenzurę nie dopuszczony Jest zmorą misjo-narzy Moralność w naszym znacze-niu i zrozumieniu nie istnieje Stosunek płciowy jest tu czymś tak naturalnym i powszednim jak jedzenie i spanie Nie ma więc potrzeby ukrywa-nia Dzieci uświadamiają się sa-me z chwilą zrozumienia istoty rzeczy Gość z reguły obdarza-ny jest na noc towarzystwem płci odmiennej Odmówienie a raczej nie zadośćuczynienie zasa dom gościnności — uważane jest za afront i obrazę nic tylko przy godnej "damy do towarzystwa" ale i gospodarza Wymaga szere-gu daiów i tłumaczeń dla udo bruchania Odwiotnie jik ich pobiatym-c- y z południa — tak zwani cywi lizowani Indianie ci z północy nie umieją kłamać są bezpośre dni Szacunek a tym samym i zaufanie można zdobyć u nich osobistmi walorami wykazany-mi w jakichś szczególnie cięż-kich okolicznościach Są wrażli wi na słowność odwagę i uczci-wość Podstawą ich bytu jest myśli-wstw- o i rybołóstwo Dopełniają menu w czasie lata jagody jaja gęsie kacze i łabędzie oraz owo ce dzikiej czereśni czy wiśni zwa nej bardziej na południu "sas-katoo- n" Czy będzie syty i ubrany dany szczep zależy od czasu i kierun-ku wędrówki stad karibu One są głównym i podstawowym źródłem zasobów mieszkańców w tym rejonie towarzyszyła — bym powiedzia-ła panu że czekana pana w res-tauracji po drugiej stronie uli-cy Mówiła że to coś w rodzaju próby" pl Urywki Tylko posiada specjalny wyłącz-nik zniszczeniu mo-toru — wygodny do uru-chomienia i maszyny Dogodne EIPR0CENT0W spłaty Od n: Taksówka -dobry Obserwacyjny z książki taksiarza nowojorskiego R Hechta: Naturę Through the Rearview Mirror" (Skrót) Jestem taksiarzem nowojor-skim od prawie trzydziestu lat przeważnie na nocnej zmianie Lubię to zajęcie Chociaż wiem że moi koledzy będą się śmiali czytając to co powiem — tak-siarz ma różne ciekawe przygo-dy i życie jego nie jest monoton-ne Pamiętam kiedyś było około drugiej nad ranem i ulice były opustoszałe kiedy w świetle la-tarni mego auta zobaczyłem człowieka idącego w moim kie-runku Miał kapelusz nasunięty nisko na czoło twarz zasłoniętą wysoko podniesionym kołnie-rzem i niósł coś w worku Zatrzymuje mnie skinieniem ręki i wsiada "Jedź do City Is-lan-d" — powiada" Do której czę ści dokładnie pytam Powiada mi że da mi znać kiedy stanąć Coś mi się w tym wszystkim nie podoba Wolałbym by pan wziął inną taksówkę — mówię mu "Nie bój się" powiada "Dob-rze ci zapłacę" To tylko utwier dza mnie w przekonaniu że coś jest nie w porządku Jadę ale prawdę powiedziawszy mam stracha A tu akurat wyjeżdża z bocznej ulicy auto pohcyine Da ję im sygnał latarniami i skrę cam na lewą stronę ulicy wpo-pize- k ich drogi Jeden z policjan tów wyskakuje- - i podbiega do mnie "Co to wszystko ma znaczyć?" — pyta zly jak djabli "Coś tu nie w poiządku — powiadam i kiwam głową ku mojemu pasa-żerowi Policaj do niego: "Wy-siadaj! Co masz w tym worku?" Łapie za wór i zagląda Potem klnie ze zdziwienia "Zdechły pies"! — powiada Mój pasażer w płacz Kiedy się wreszcie uspo koił — co się okazuje? Ta sucz-ka była towarzyszką jego samot nego życia przez dwanaście lat więc sądził że najlepiej będzie gdy ją pochowa na plaży gdzie spędzali w lecie razem niedziele Czułem się jak dwa centy — i to fałszywe Znów innym razem ' Wiozę młodą parę Mają ja-kieś smutne miny więc — ot tak by im dodać animuszu — poczynamz nimi gada"ć Po chwi li oni coś szepcą między sobą i facet powiada: "Nie dawno się znamy ale jestem pewien że je do 4-08- 83' "Humań steś okej Bardzo będziemy wdzięczni jeżeli przyjmiesz' za-proszenie na obiad w naszym mieszkaniu Co u djabła myślę? Jakieś bziki czy co? "Dla czego mnie za- - miała już dziecko — chłopaka praszacie? Widzicie mnie prze cie pierwszy raz w życiu" Co się okazuje — to ich pierwsza rocz-nica ślubu a nie znają nikogo w mieście Najbliższy krewny czy przyjaciel o jakieś tysiąc mil Idę do nich na górę Mieszka-nie nie wielkie skromne ale przyjemne Mówimy sobie już po imieniu Obiad był jeden z naj-lepszych jakie kiedykolwiek jad-łem Nie tylko ponieważ jedze-nie było dobre ale przyjemnie jest jeść w towarzystwie ludzi którzy się kochają i dzielą się chętnie czym mają z innymi --— nawet z taksiarzem Jak dotąd to tylko dwa dzie-ciaki urodziły się w mojej tak-sówce ale moja żona gdy chce trochę zakpić ze mnie nazywa mnie bocianem Raz wsiada młoda dziewczyna trzymając na brzuchu rozchodzą ce się poły palta Oho myślę! wiem o co tu chodzi I rzeczywiś-cie — "Do szpitala"! — powia-da Patrząc na nią przez moje lus-terko widzę żo musiała wiele płakać ostatnio Kiedy podjeżdża my do szpitala i wydaję jej re-sztę inna taksówka podjeżdża i wyskakuje z niej młody mężczy-zna Podbiega do niej i woła: — "Margie — musisz mnie wysłu-chać!" "Nie ciekawi mnie co masz do powiedzenia!" Dziewczyna mówi ostro i odpychając go wchodzi do szpitala Mam Już odjechać gdy on wsiada "Przewieź mnie po parku" — powiada Próbuje zapalić papierosa ale idzie mu to niezdarnie — tak-m- u się ręce trzęsą Po chwili zaczyna się zwierzać Jest księgowym i nieźle zara-biaJe- st żonaty ale nie żyją ra-zem Jednak żona nie chce mu dać rozwodu Poznał tę dziew-czynę pokochali się Ale„on 'Ja-koś nigdy nie miał odwagi po-wiedzieć jej że jest żonatyPewj r-eg-o dnia ona rmpowiada 'że będzie miała dziecko Wtedy mu siał powiedzieć Poszła 'i tyle ją jakiej jeszcze było jaka niedługo bezpieczeństwa warunki $17900 OM "'iFmiimlii m " 'Kij1 " V "u -- f H © in m js 1 Q !:% © h? -- " fes n n m m jj is Firma Polonii od 25 lał STRONA ?-- J widział Wreszcie"? najęci przez niego detektywi wydostali 'jej nowy adres Dochodził do jej do-mu gdy wsiadała do mojej tak-sówki Pojechał za niąTerazża na już się zgadza na rozwód i wszystko może być należycie za-łatwione ale dziewczyna nie chce z nim gadać Tego wieczora byłem w szpi-talu z wielkim bukietem' Ona Zdziwiona była gdy mnie zoba-czyła daję jej bukiet i list Otwie ra go W liście dokumenty rozwo dowe i pudełeczko z pier-ścionkiem zaręczynowym Opa-da na łóżko i w bek Powiadam jej — słuchaj Mar-gie! Ten facet nie jest w porządź ku — to prawda Powinien był ci wszystko powiedzieć od razu I to nie moja sprawa — tez pra-wda Ale on ciebie kocha i po-trzebuje i ciebie i dzieciaka Wreszcie się uśmiechnęła — "Ali right amorku!" poyiada "Zawołaj go" W każde Boże Narodzenie o trzymuję od nich kartkę zaw sze adresowaną: "Amorelf Hecht" 142 BRANTFORD ACME UPHOSTERERS WEST STR wykonuje wszelkie tapi-cersk- ie szybko akuratnie ST REDNARZ właściciel "-- — — -- i — ~-rm-TT-nr-Tr-- n-TTm— t— -- Tflf DROGA DO ZDROWIAI TEL prace tanio Spoi£b odżywiania uwidacznia ulg cw wlolu dzlodzlnach naszego łyda v' Od spoiobu odżywiania 'zalłłnł i% do-bro łamopoczucl ' O Jodz każdego dnia sałatf glowlaiitą ( O Mo zapomni] o łelazl 'wapnia T Innych minerałach w twym pożywi nlu Kałdogo i'dnla odpoczywaj wrmiiiKi'Wijtfrjwwwiw SSSSEWIS!7mvmk'JAVfi'a'mVWiUrMilBiX nie i w za Twoją starą maszynę do prania s cokolwiek co masz niepotrzębnęgptw domu przy kupnie nowej maszyny prania WESTMGH0USE zapo-biegający zatrzymania nsrnioiBTniHtHJtniniriTHii '□rnrnrninrnrmirjjninrni punkt zamian B naszasłuży UGINAŁ małe Trwa WagiiłWlWWIWHMŁIMMBi tMM I 1" ¥ł (fil TMWi&f "' -- - _ ' Iii 1 ! SI ! Pierze Czyściej Nie Niszczy Bielizny Dłużej 3-20- 31 Nasza i Wesłinghou&e gwarancja Maszyny na 25 i cykli SKATY (zgodnie z rządowymi przepisami) W Ł A Ś C I C I E L NJ&fNlDWłCZ maj nrni ni mn c nr nin jninn ii Sł W - i! 1 ml's 1 IflBB I1 li 1 Ul Bi 1 ss IIS ' mm i IWMMti tffl&W I B Hm n mmmm wm Wm II MM I l I n ' BP ' i flfgjf I 1 f I i mm s ) WW UUUJdwK&t %a$ffn l mit 1 515 Quęen 488 Oueen StłW 1938Eglint6niSiitm 1 I1 w&"l i |
Tags
Comments
Post a Comment for 000212b
